taka dobra rada lepiej nie oszczedzac w takm wypadku tylko od razu jechac do ASO wydac te 150 zl i byc pewnym tego czym sie chce jezdzic
Printable View
taka dobra rada lepiej nie oszczedzac w takm wypadku tylko od razu jechac do ASO wydac te 150 zl i byc pewnym tego czym sie chce jezdzic
Pewnosci sie nigdy nie ma. Auto to tylko kupa blachy, która w kazdej chwili moze sie rozleciec :D Ja ostatnio byłem na przeglądzie w serwisie i prosiłem o ocene półosi i przegubów - "Panie, wszystko super, lekki luz, ale polatasz jeszcze". I co? Za tydzien wymieniałem przeguby wewnetrzne. Żenada!
Zakup auta to loteria, a przegląd w serwisie to tylko sposób na uspokojenie nerwów.
Pewnosci sie nigdy nie ma. Auto to tylko kupa blachy, która w kazdej chwili moze sie rozleciec :D Ja ostatnio byłem na przeglądzie w serwisie i prosiłem o ocene półosi i przegubów - "Panie, wszystko super, lekki luz, ale polatasz jeszcze". I co? Za tydzien wymieniałem przeguby wewnetrzne. Żenada!
Zakup auta to loteria, a przegląd w serwisie to tylko sposób na uspokojenie nerwów.
Pewnosci sie nigdy nie ma. Auto to tylko kupa blachy, która w kazdej chwili moze sie rozleciec :D Ja ostatnio byłem na przeglądzie w serwisie i prosiłem o ocene półosi i przegubów - "Panie, wszystko super, lekki luz, ale polatasz jeszcze". I co? Za tydzien wymieniałem przeguby wewnetrzne. Żenada!
Zakup auta to loteria, a przegląd w serwisie to tylko sposób na uspokojenie nerwów.
jesli chodzi o czesci mechaniczne nie da sie przewidziec ze cos padnie ale jesli chodzi o elektronike to wszystko masz zapisane w komputerze wiec jednak warto sie przyjechacCytat:
Napisał houek