cos wlasnie sie zrobilo ze znowu piszczalo
Printable View
cos wlasnie sie zrobilo ze znowu piszczalo
tak jakbym gume zlapal
to jednak od arternatora poszlo
pozdro dla wszystkich
dziekuje nielicznym za podpowiedzi
A co robiles z tym alternatorem ze juz jest ok ?
narazie stoi w serwisie
po opowiedzeniu co sie stało i gdzie był robiony rozrząd
wrażenia; bezcenna mina serwisanta
nie bede mowić o mojej jak sie dowiedziałem ile musi postać
Jakby mogl daj znac jak juz odbierzesz i dowiesz sie szczegoly:) bede naprawde wdzieczny :) pozdrawiam
już bella odebrana i śmiga super
:D
powód jeden zerwana śruba od arterantora a pekła sama z siebie
piszczało piszczało i sie urwało miałem jeszcze już zużyty pasek wieloklinowy
wykręcenie śruby w aso 70zl i drugie tyle pasek
pozdro
kolego DZIKI a co chcesz dokładnie wiedzieć ?
Mianowicie piszczy mi cos od niedawna tylko na zimnym silniku. I czytajac posty jest kilka rzeczy do sprawdzenia. Pasek jest ok. Podejrzewam albo automatyczny napinacz albo cos z alternetorem ( tą wersje mechanik mi powiedział ). Poniewaz czesci drogie niechcialbym kupic cos co sie okaze nie byc powodem piszczenia. Chcialbym trafgnie to zdiagnozowac a pozniej sie zabrac do roboty :) Dokladnie opisujac to wyglada to tak: jak jest calkiem zimny silnik to piszczy ok minuty i pozniej juz jest ok. Po godzinie albo 2 jak odpale tez jest ok. Ale jak auto postoi juz dluzej to znowu to samo. Da sie to jakos trafnie zdiagnozowac bez zakupy niepotrzebnych czesci ?:)
w moim przypadku było tak że pierwsze miałem małe piski na zimnym silniku przy odpalaniu ,pozniej nie było wcale żadnych pisków a któregoś dnia to tak piszczało nie do zniesienia a na drugi dzień urwało mi tą śrubę.
rozumiem Cię że nie chcesz sie pakować w zbedne koszty jak chyba każdy, widze że jesteś lepszym mechanikiem . ja bym wymienił jednak pasek a skad wiesz że jest ok