-
Czyli rozumiem że cały ten demontaż nie jest taki straszny gdy nie trzeba się mocować się z tym sworzniem. No to dobrze, dzięki wielkie za info.
A ta firma SNR co kolega kefir podesłał jest w miarę ? Bo myślałem że za takie łożysko trzeba dać co najmniej 100 zł. Żeby po wymianie wytrzymało najlepiej kolejne 80 tyś km. A i tak chciałem dwie strony wymienić :)
-
Tak, sprawa jest prosta. Podejrzewam, że kolega prezes01 miał na myśli Giuliette, stąd temat sworznia.
W MiTo wyglada to tak:
- Demontujesz wycieraczki, może przydać się ściagacz.
- Demontujesz podszybie 3 śrubki, kilka spinek.
- Bierzesz łamany klucz 18 i imbus (5,6?) do kontry i luzujesz sobie nakrętkę przy talerzyku
- Odpinasz przewód hamulcowy, przewód od ABSu i kabelek od czujnika zużycia klocków od amortyzatora żeby nic nie urwać
- Odkręcasz łacznik stabilizatora od amortyzatora
- Odkręcasz śruby amortyzator/zwrotnica (2 szt)
- Odkręcasz do końca naketkę przy talerzyku trzymając za amortyzator, żeby nie wypadł
- Wyjmujesz calość na stół (amortyzator, spreżyna, łózysko, poduszka)
- Walczysz ze ściśnięciem spreżyny, łozysko musi być luźne
- Odkręcasz nakretkę i masz łożysko z poduszką w ręce
- Reszta odwrotnie :)
- - - Updated - - -
Co do jakości SNR myślę, że jest podobna do tego co podesłałeś. Wybrałeś tylko dość drogi sklep ;]
-
Super opis :D dzięki wielkie. Teraz będzie mi łatwiej to zrobić :D