Powiedział tak, podczas rozmowy telefonicznej, pan z serwisu na Arkuszowej...
Printable View
Powiedział tak, podczas rozmowy telefonicznej, pan z serwisu na Arkuszowej...
szyberdach zabiera ok. 1 -2 cm
origin, tak jak mowilem jeszcze nie spotkalem ECU ktory nie ma parametru odometer . No ale skoro PAN z serwisu tak powiedzial 8) :mrgreen:
fred
Tak powiedział bo na Arkuszowej nie mają Egzaminera to nie jest ASO.Cytat:
Napisał Fred
Ale powiem tak słyszałem takie opinie od pracowników ASO, że czasami tych danych nie da sie oczytać. ( i to z więcej niż z jednego źródła)
Ale osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem.
Śledztwo w toku.
tu znalazłem fajne ogłoszenie, sam tytuł aukcji mnie powalił :)
http://allegro.pl/item454365275_sprz...lfa_romeo.html
A o tej nie myślałes?
SPRZEDAM AR GTV 3.0 V6 24V Azzurro Nuvola by Houek
Wersja chyba ciekawsza, silnik jednak wytrzymalszy bo mniej wysilony niż uturbiona jednostka.
Ja bym obejrzał obie, wybrał tą w lepszym stanie technicznym.
A więc tak mniej więcej po kolei - po pierwsze WIELKIE podziękowania za pomoc i zaangażowanie :)
Jak na razie zagwozdka z tytułową Gtv z CarSerwisu rozwiązała się sama - jednak czasem w życiu faceta 1-2 cm robią różnicę ;)
Po prostu muszę kupić wersję bez szyberdachu, gdyż nawet przy mocnym pochyleniu fotela uderzam boleśnie głową o jego plastikowy kant przy podsufitce.
Ciekawostkowo porównałem to ze sprzedawanym w Piasecznie egzemplarzem bez tej opcji i jest w miarę OK. Włosy lekko ocierają o podsufitkę, ale z tym da się żyć :)
Rzeczywiście chyba pozostawałaby mi pielgrzymka za Poznań i obejrzenie tej Belli 3.0 V6 24V Azzurro Nuvola by Houek...
Choć nie ukrywam, że większy o 30 tys. km przebieg i opcja trzylitrowa nieco blokuje mnie psychicznie (koszty utrzymania)...
No i mniejsza pierdoła - bagażnik z instalacją audio, które musiałbym raczej usunąć - Bella będzie moim jedynym, bezkompromisowym samochodem. I od czasu do czasu chciałbym w kufrze przewieźć np. niewielką torbę, paczkę chipsów i puszkę Coli.
A, biorąc pod uwagę wielkość bagażnika, to z instalacją car-audio nie pomieszczę tam nawet pudełka zapałek ;)
Swoją drogą po zakupie od razu musiałyby ruszyć poszukiwania felg "telefonów" - moim zdaniem jedynego słusznego wyboru...
PS
Ogłoszenie podrzucone przez bobryta - REWELACJA :)))
Dziękuję za promocję mojego ogłoszenia :)
Origin, z całym szacunkiem, ale widzę, ze chcesz kupić prawie 10cio letnie auto w idealnym stanie. Uświadom sobie, ze takich nie ma!! Auta używane zawsze mają jakieś swoje przywary, z którymi trzeba żyć. Dodam może swoje 3 grosze do wątku.
1. Szyberdachu brak :)
2. Car-audio. Profesjonalna i kompaktowa instalacja, zabierająca ok. 10cm od ściany grodziowej bagażnika – bez problemu zmieści się średnia torba.
3. Felgi. Dla mnie 18” Novitec w chromie to szczyt marzeń. Myślę, że nie tylko dla mnie, więc na pewno znajdzie się amator, z którym się wymienisz.
4. Silnik. Z całym szacunkiem dla posiadaczy 2.0 TB, ale myślę, że do codziennej eksploatacji, bez perspektyw podnoszenia mocy, 3.0 jest lepszym silnikiem. Prostszy w obsłudze i tańszy (turbo, olej, świece co 10 000 zamiast 100 000 jak w 3.0, regulacja luzu zaworowego – w 3.0 hydraulika itd.) Zużycie paliwa na tym samym poziomie, a moc 3.0 rozwija równomierniej.
5. Dbam o auto jak tylko można najlepiej: chucham i dmucham, wymieniam wszystko przed czasem itd. Auto nie było bite, co można sprawdzić bez problemu, mam tez wydruk z ostatniego ustawienia geometrii. Na ostatnim przeglądzie wyszło tylko pęknięcie osłony gumowej na mocowaniu końcówki drążka kierowniczego (koszt końcówki ok. 40zł). Silnik nie ma błędów, zapierdziela w całym zakresie obrotów jak głupi, jedzie bez problemu 240km/h nawet na oponach 225. Jeżdżę tylko w weekendy po zaplanowanych, dobrych, równych trasach.
6. Co do ceny 27tys, uważam, ze jest adekwatna do stanu auta i wyposażenia (koszt car-audio i np. wydechu Remusa z kwasówki to już ponad 10tys zł) Auto ma nowe hamulce sportowe, przewody i płyn sportowy, odnowione zaciski, co kosztowało długie godziny dłubania. Tego egzemplarza szukałem ok. pół roku. Przewaliłem wiele „igieł”, które wołały o pomstę do nieba. Jednym to się nawet nie przejechałem bo tak napierdzielało z rozrządu, ze bałem się o zerwanie! Poza tym wolałbym kupić auto od hobbysty z forum niż z komisu od niewiadomo kogo.
Tyle ode mnie. Pozdrawiam
Panowie,
stało się - dziś dobiliśmy targu z houkiem i jego Bella 3.0 V6 24v w kolorze Azzurro Nuvola przeszła w moje, mam nadzieję dobre, ręce.
Na razie osiągnięciem jest przejechanie w jednym kawałku, choć z obolałymi plecami, z dotychczasowego domu (Opalenica) do nowego (Warszawa).
Raz jeszcze WIELKIE dzięki dla wszystkich, którzy zaangażowali się w moje nowicjuszowskie poszukiwania pierwszej Alfy :)
Tutaj, gwoli formalności, link do opisu tej maszyny:
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ek-vt13496.htm
Na razie oczywiście wygląd nie uległ zmianie, choć marzyłaby mi się jednak zamiana kół na firmowe "telefony"...
cdn.
Tak to się musiało skończyć :wink:
W końcu znaleźć GTV w dobrym stanie z 3.0V6 jest bardzo ciężko.
Życzę duuuużo przyjemności z jazdy.