Pewnie z filtra leci albo nie dokręcony i przez to nieszczelny albo spód filtra tam gdzie czujnik obecności wody powinien być.
Printable View
Pewnie z filtra leci albo nie dokręcony i przez to nieszczelny albo spód filtra tam gdzie czujnik obecności wody powinien być.
Wręczyć Ci dyplom z tego powodu? :) Ale fajnie, że o tym wspomniałeś bo mógłby ktoś nie zauważyć ;)
Informuje ze Bella pojechala do lakiernika z rana dzis a na kartoniku pod spodem nie bylo zbyt wiele cieczy ;)
Wszystko wskazuje ze to bylo z filtra paliwa.
Po powrocie go po prostu wymienie.
u mnie stało się coś takiego: miałem ropę w kanistrze, więc wlałem go wczoraj w nocy do baku, aż pod sam korek, przekręciłem kilka razy kluczyk, żeby pompka zapracowała. Nadal było pod korek. Poszedłem za gdzinę sprawdzić i było może o 1cm niżej, poświeciłem latarką, ale z nikąd nie ciekło (przynajmniej nie zauważyłem). Natomiast rano patrzę, a paliwa brak, więc dolałem znów na max i weszło trochę ponad litr :confused:
czytałem, że w baku jest zawór wielofunkcyjny, czy to przez niego?? bo raczej przez filtr paliwa tyle by nie uciekło, bo jednak filtr dosyć wysoko jest zamontowany.
paliwo zmienia swoią objetosc w stosunku do temp. dlatego w dzien jest go nieco wiecej, bo jest cieplejsze, w nocy mniej bo jest chłodniejsze.
pzd.
Najwidoczniej masz rację :)
dziś postawiłem samochód w garażu i nic nie cieknie, a poziom się obniża. Jutro doleję trochę i wyjadę na słońce, zobaczymy czy się będzie chciało wylać...
układ jest szczelny :)