Dokladnie u mnie taka wkladka yla , ale na dywaniku i nie pachniala
Printable View
Dokladnie u mnie taka wkladka yla , ale na dywaniku i nie pachniala
i jak to niby się montuje pod tym siedzeniem? :D bo grzebałem kiedyś tam i nie znalazłem chociażby miejsca na montaż takiego wynalazku :D
Ja mam z makaronowni i nie mam. Chyba, że kryje się pod siedzeniem pasażera ale jakoś niespecjalnie chce mi się czołgać alby to sprawdzić.Cytat:
na polski rynek nie dawali?
I ja mam taki u siebie tzn był w skórach które zamontowałem zapięty na plastikowym kołku do stelażu fotela.Zapachu już niestety nie czuć :)
W Belgii też nie mieli takich wynalazków, przynajmniej w mojej belgijskiej nie było...
Takie wkladki pamietam tez w Fiatach nowych wyjezdzajacych z fabryki, wiem bo Tata uzupelnial zawsze te w naszych autach gdy przestawaly pachniec ;)
Nie pamietam teraz dokladnie bo to bylo z 20 lat temu;] powinno jak "nowy samochod" ale wiadomo ze na to sklada sie wiecej czynnikow niz sama kostka, ale tez nie byl to taki zapach jak choinki z marketow.
ciekawe czy jest to dostepne gdzieś na polskim rynku..