podłączyliśmy przełącznik do siedzenia pasazera i reguluje siedzeniem jak trzeba więc to chyba nie bedzie przełącznik, może faktycznie jakies kable pod fotelem zwarcie zrobiły..no cóż jutro do elektryka tylko jak ja do niego pojade:))
EDIT:
ok to diekuje i życzę miłej i spokojnej nocki a jakby ktoś może jeszcze wpadł na coś to proszę napisać. ok to chłopaki dziękuje papa