-
Osłona raczej odpada. Grzechotanie wyraźnie przyspiesza z obrotami.
Po przekroczeniu 2000 obrotów nie słychać go, przy zwolnieniu gazu słychać je jak zwalnia z obrotami.
To musi być jakaś rolka, coś co sie kreci.
Zastanawiam sie czy to czasem nie z głowicy. Jakieś zawory, poprzychacze.
Nie znam sie na tym, zawory jak słychać to cichną po jakimś czasie?
U mnie grzoechocze jakieś 30 sekund po odpaleniu i trwa około 10-15 minut.
-
Jeszcze raz przesłuchałem oba filmy, tym razem na słuchawkach.
I tak mi się wydaje, że na filmie po remoncie jednak coś jeszcze postukuje, oprócz tego brzęczenia.
To tak by wyglądało jakby to jeden zawór stukał. Może by warto przejrzeć wałki rozrządu i popychace hydrauliczne, bo może faktycznie tam tkwi problem.
Spróbuj może zrobić jeszcze film z gorącego silnika, bez brzęczenia - ciekawe czy wtedy też będzie słychać stuki.