Albo można troszeczkę gazu dodać podczas kręcenia,też pomaga.
Printable View
u mnie w 145 1,4 Ts takie objawy oznaczały uszkodzony (nie szczelny) elektrozawór pochłaniacza. Był otwarty chociaż ecu błędu nie dawało na desce ale po podpięciu pod komp był błąd integratora lambdy. Jak słońce przygrzało to ciśnienie w zbiorniku wzrastało a że elektrozawór nie utrzymywał tego ciśnienia wszystkie opary szły w kolektor ssący. Efektem tego była za bogata mieszanka i silnik musiałem odpalać na wciśniętym pedale gazu. Ps. czujnik też wymieniałem na oryginalny bosch ale bez żadnych efektów.
Criss, jak to narpawiles? Na zimnym odpalala normalnie, a na cieplym trzeba bylo krecic / dac gazu?
Ja mam u siebie blad integratora lambdy. Mialem juz kupic sonde (i pewnie i tak to zrobie)
Czujnik jak odpinam odpala bez problemu. Raz zapomnialem wpiac i ojciec zrobil pare kilometrow to kontrolka od wtryskow sie zaswiecila.
Trzeba sie zajac elektrozaworem pochlaniacza :) Tylko dajcie instrukcje jak :)
Criss, piszesz że to zawór pochłaniacza w 145 1.4 TS. A czy ktoś mnie może uświadomić czy taki zawór jest w 155 2.0 TS 16V? Bo tak ze słyszenia nie spotkałem się z czymś takim.
Tak w 2 litrówce i innych silnikach elektrozawór pochłaniacza jest taki sam
Uszkodzony elektrozawór pochłaniacza powoduje bardzo trudny rozruch silnika lub po uruchomieniu natychmiast gaśnie
temat już poruszany, zwrócicie uwagę na ostatni post tematu
http://www.forum.alfaholicy.org/145_..._paliwa-2.html
To sie wymienia czy naprawia ?
miałem zamiar to wymienić na nowy ale koszt nowego był w granicach 200 zł, więc odłączyłem wężyk od elektrozaworu ten co idzie juz do kolektora ssącego a króciec z kolektora zaślepiłem żeby silnik lewego powietrza nie łapał. Problem z rozruchem w słoneczne dni miałem z głowy, za to w środku czuć było paliwo. Zresztą i tak nie miałem nic do stracenia więc wyciągnąłem elektrozawór i go rozebrałem. Cewka była oki tylko była nieszczelność na blaszce co reguluje dopływ oparów do kolektora. Wyczyściłem taką podkładkę gumową bo była zasyfiona i złożyłem tego dziada. Łatwo go rozebrać wcale nie jest, jak dobrze pamietam to chyba go musiałem sklejać ale działa do dziś (chyba od 2 lat) podłączony pod kolektor ssący i nie mam juz problemów z odpalaniem ja bella postała na słońcu (przy -20 paliła na dotyk a przy + 20 juz nie tzn jak silnik był zimny to takie cyrki sie działy ale tylko przy pierwszym uruchomieniu)
Jak ktoś ma smykałkę to naprawi wszystko:D