No i mierniki mozna wyrzucic do kosza,
Printable View
No i mierniki mozna wyrzucic do kosza,
Na bezdotyku trzeba uważać niestety :(
Cały problem w tym, że część kupujących zafiksowała się na niskich przebiegach i grubości warstwy lakierniczej w związku z czym warsztaty robią tak by sprostać tym oczekiwaniom.
współczuję, bo przykra sprawa z tym lakierem. Niestety odnoszę niedparte wrażenie że lakier na naszych alfuniach jest jej chyba najsłabszym elementem. Też mam niestety dość przykre doświadczenia w tym temacie. U mnie zaczęły pojawiać się w kilku miejscach niewielkie purchle lakieru pod którymi jest rdza, nie spałem kilka nocy. W końcu stwierdziłem że dam sobie luz, zdarłem purchle do gołej blachy, porządnie wyczyściłem, podkład, lakier i nawet niewiele widać. Póki co spokój. Nagminne są odpryski i delikatne malutkie ubytki zewnętrzne warstwy lakieru ale z tym można żyć. Proponuję trochę odpuścić i mniej się tym stresować, życie i tak daje wystarczająco w d..ę żeby niepotrzebnie się zamartwiać:) Pozdrawiam wszystkich klubowiczów
zanim zaczniemy dyskutowac - malowałeś coś kiedyś ? miałes pistolet lakierniczy w ręku?
Jak nie to nie mamy o czym gadac.
Pomijam juz fakt że po lakierowaniu "maszynowym" tez powłoki nie sa równe. Mało tego - na końcu lini zawsze jest cos takiego jak "końcówka" i tam sie poprawia co nie co. Kiedys kolega szerszeń wystawił 159 na sprzedaż i zrobił zdjęcie z miernikiem na kazdym elemencie i na kazdym była inna grubość a auto nie ruszane.
Może i kolega nie malował ale fakt dobrze przytoczył choćbyś zdarł lakier do gołej blachy jak położysz podkład dwie warstwy bazy i klar to nie ma szans żeby ci wyszły okolice 200mikronów chyba że potem z miernikiem w reku i ściągasz później nadmiar papierem i polerka ale i to raczej będzie jednak dużo więcej.....sam podkład położony pistoletem to już jest pare setek...
Nigdzie nie napisałem że położe wszystko równo i że maluję lepiej niż maszyna. Po prostu dyskutować można jak się ma pojęcie. Napisałem natomiast że maszyny kładą lakier w różnych warstwach a z doświadczenia wiem że zacieków jest sporo i auta schodzące prosto z lakierni maszynowej są ładnie szlifowane. W linku niżej przykład.
http://www.forum.alfaholicy.org/sprz...rt_2008_a.html
kolega szerszeń wystawił na sprzedaż bezwypadkową 159 a w galerii pomiary elementów i na masce rozrzut od 184 do 140. Błotnik 197 a drzwi 134. To gdzie ta dokładność maszynowa ?
Ogólna rozbieżność na całym aucie od 95 na słupku do prawie 200.