U mnie był dziurawy tłumik i sonda lambda trochę wariowała, mechanik coś mówił o sprężeniach.
Printable View
U mnie był dziurawy tłumik i sonda lambda trochę wariowała, mechanik coś mówił o sprężeniach.
Ja miałem identyczne objawy w moim boxerze. W moim przypadku winą był czujnik położenia przepustnicy-czyli potencjometr który się już wytarł i nie działał prawidłowo. U mnie dokładnie to samo się działo przy gwałtownym naciśnięciu gazu. Prosta sprawa do diagnozy i naprawy. Odłącz ten czujnik i zobacz czy objawy ustąpiły.
Sorry ale spytam bo to jest ciekawe spostrzeżenie , jak po odpieciu czujnika położenia przepustnicy auto ma prawidłowo działać ?Cytat:
Napisał slejerek
Jasne że nikt go tam bez celu nie wstawił i nie napisałem że auto będzie prawidłowo działać, niemniej silnik będzie pracował i można taki zabieg zrobić. Na początku zwłaszcza będą wysokie obroty bardzo w porównaniu z nominalnymi niemniej da się autem jechać(jest jeszcze np czujnik HALLa)Cytat:
Napisał 75andrew155
raczej czujnik halla niewiele ma wspólnego z czujnikiem położenia przepustnicy , jeden od układu zapłonu a drugi od układu zasilaniaCytat:
jest jeszcze np czujnik HALLa)
_________________
Jasne ze nie ma, ale na jego podst silnik będzie pracował. Tylko po co ta polemika? Chłopak ma problem a ja poddałem mu tylko próbę jego rozwiązania, które u mnie się sprawdziło. I chyba nie chodzi tu oto żebyś koniecznie udowadniał mi, że jakieś głupoty wypisuje:)Cytat:
Napisał 75andrew155
Nic takiego nie napisałem ani nie chcę nic udowadniać :shock:Cytat:
Napisał slejerek
Odgrzewam temat! :)
Tragiczne szarpanie ustalo dopiero po wymianie sprzegla. :)
Jest much better, ale zostala padnieta przeplywka i lambda, ktore okazyjnie podmienie na oryginalne zamienniki z rynku wtórnego. :)
Oryginalne zamienniki z rynku wtornego? To lepiej wcale nie kupuj ;) Tylko Bosch o odpowiednich numerach.