Falujace obroty i lekkie zadławienie przed zmianą biegu automat...

Albo autor nie umie obsługiwać stopera......

No sprawdzałem 3 razy i w miarę podobnie, a co do stopera to powiedzmy że przeszedłem szkolenie obsługi...:cool: skoro mówicie że to normalne przyspieszenie to ok. Ale dla mnie i tak lipa jeżeli chodzi o ilość koni, poprzednio miałem volvo o mocy 163 km i miało identyczny sprint do 100 jak alfa tylko później wiadomo się już męczyło tylko to był manual, i tu widać przewagę ręcznej skrzyni. Uprzedzając komentarze- nie liczyłem że automat jest lepszy,miałem cicha nadzieje że będzie trochę lepiej... wiadomo że manual lepiej wykorzystuje moc silnika i dla tego zobacze czy da się jeszcze coś wykrzesać z mojej kobyły a jak nie to czeka mnie zmiana auta.... Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Na przyszłość przed kupnem auta sprawdź jego parametry :) nie liczy się moc tylko stosunek mocy do masy. Widać nie za bardzo się na autach znasz i trochę się zawiodłeś. Na dodatek automat w V6 to czterobiegowy. I tu się gubi te 1,5s do manuala. Volvo widocznie było lekkie. To kup sobie 156V6 i nie będziesz zawiedziony :)

Jeżeli chodzi o ten czas to i tak nie pojmuję jakim cudem Ci wyszło mniej niż dane fabryczne.

Zawsze twierdziłem, że w Sportronicach życie zaczyna się powyżej 100km/h. Jak ktoś lubi krótki czas do setki, to najlepiej honda, oczywiście w manualu ;)
Niestety większość tych aut z dobrym sprintem nagle powyżej 100 dostaje zadyszki, a powyżej 160 to już mała masakra się robi. Takie zestopniowanie skrzyni. Moc, to moc i te 220KM w 3.0 widać właśnie na wysokich prędkościach. Jak mu się pociśnie przy 160 to się pięknie do 200 zbiera, a nie napędza siłą wiatru/górki/woli kierowcy :)

A że Sportronic to nie jest DSG (TCT powinienem napisać..), to chyba ogólnie wiadomo.

Cytat:

---

Napisał tomaz

Zawsze twierdziłem, że w Sportronicach życie zaczyna się powyżej 100km/h. Jak ktoś lubi krótki czas do setki, to najlepiej honda, oczywiście w manualu ;)
Niestety większość tych aut z dobrym sprintem nagle powyżej 100 dostaje zadyszki, a powyżej 160 to już mała masakra się robi. Takie zestopniowanie skrzyni. Moc, to moc i te 220KM w 3.0 widać właśnie na wysokich prędkościach. Jak mu się pociśnie przy 160 to się pięknie do 200 zbiera, a nie napędza siłą wiatru/górki/woli kierowcy :)

A że Sportronic to nie jest DSG (TCT powinienem napisać..), to chyba ogólnie wiadomo.

---

Święta racja. W mieście sportroniciem szału nikt nie zrobi, ale w "szybkiej" trasie już tak:) Kiedyś nawet kierowcę Ferrari trochę zdenerwowałem:P

Cytat:

---

Napisał kubicze

Kiedyś nawet kierowcę Ferrari trochę zdenerwowałem

---

hehe :D to się zdziwił koleś, że mu jakaś "cywilna" Alfa narusza rewir ;)

I to jest najlepsze
Każdy myśli: "o alfa.. złom" itp
A tu narobisz takiemu cwaniaczkowi wstydu bo jednak jest czym jechać (a niepozornym)
No i u nas zawsze banan na twarzy się pojawi :)

Ja tam miałem w 166 2.0TS szału nie bylo ale na trasie też leciała i nie jeden cwaniak sie zdziwił :P:P:P

Ja w swojej 164 3.0 V6 mam zdjęte oznaczenia z klapy, każdy zgrywa cwaniaka, a co do czego to potem widzę zdziwienie na twarzach :)

A wracając do tematu, przepływomierz, może ewentualnie jeszcze sonda... dziwna sprawa, że pomimo tego wyciągasz taki czas do 100km/h.

Cytat:

---

Napisał Tytanowy

dziwna sprawa, że pomimo tego wyciągasz taki czas do 100km/h

---

Tym dziwniejsza, że zazwyczaj Sportronic nawet serii nie trzyma (traci na starcie) i nawet Zeperfs podaje 9s zmierzone dla 3.0
Ja u siebie jeszcze nie testowałem, ale 2.5 serii nie trzyma (wychodzi coś koło 10s).

No własnie, a tu kolega nie dość że zagiął katalogowe przyspieszenie, to jeszcze twierdzi że "muł". Może ma coś zmodyfikowane o czym On sam nie wie, lub po prostu zły pomiar i tyle.

Zły pomiar i tyle.