Nie. O tulejce na której obraca się pedał sprzęgła. Tam jest taki mechanizm obrotowo dźwigienkowy.
Printable View
Nie. O tulejce na której obraca się pedał sprzęgła. Tam jest taki mechanizm obrotowo dźwigienkowy.
Aa, ok, to tam mnie jeszcze nie było :).
nie trzeba demontować skrzyni czy coś w tym stylu ?
Do niczego o czym wspomnieliśmy nie trzeba demontować skrzyni. Pompa i mechanizm pedału masz "w nogach" trzeba zanurkować. Wysprzęglik jest na skrzyni. Dosłownie - na górze. Czyli po odchyleniu paru rupieci dostaniesz się.
I dostęp jest z wewnątrz auta rozumiem ?
Po czym poznam, że to to padło ?
Tak, to leży na skrzyni (mowa o wysprzęgliku). Tylko kwestia odkrycia tego. W V6 wystarczy odkręcić dolot i trochę przewodów odchylić. Nie wiem jak w jtd ale na pewno nie trudniej.
Są dwie opcje ,albo dopasujesz łożysko i wciśniesz w miejsce tulei metalowo gumowej wymiary z tego co pamiętam to 12mmX6mm http://allegro.pl/lozysko-z-flansza-...440292994.html albo kawałek gumy o podobnej średnicy.
marek i madman dobrze prawią. Mandziel. Wpisz na allegro "siłownik sprzęgła alfa 166" i zakumasz o co dzodzi. Wysprzeglik jest przy sprzegle a silownik w kabinie przy nogach. Patent madmana zacny daje do myslenie. Jest jedno ale. Miejsce styku otworu w ramieniu silownikaz tulejką,nie jest plaskie tylko ma kształt "obważanka" - to łożysko sie nie wysunie? No i do wciskania łożyska trza by wyjąć silownik z auta a to już troche zabawy.. Chy ba kawalak gumy i troche tasmy lepszy. Może mniej trwały no ale komu sie chce wyjmować silownik skoro jest sprawny.. Mandziel wybór należy do Ciebie.
Tośta mnie teraz podnieśli na duchu.
Wpadłem na jeszcze inny pomysł, wybebeszasz resztkę gumy która pozostała, i otwór wypełniasz klejem w pistolecie na gorąco.