Witam. Silniki TS ,to silniki luźno pasowane i olej biorą ale, nie litry. Przy takiej ilości oleju powinna trochę kopcic .Podjedz gdzies na sprawdzenie kompresji.
Printable View
Witam. Silniki TS ,to silniki luźno pasowane i olej biorą ale, nie litry. Przy takiej ilości oleju powinna trochę kopcic .Podjedz gdzies na sprawdzenie kompresji.
Wydaje mi się, że w tym przypadku robienie kompresji nic nie da, w poprzednim aucie jak mi brało olej to nie dało się nie zauważyć kopcenia siwa chmura za mną to była codzienność. Sprawdzałem wtedy kompresje i była bardzo dobra, stwierdziłem uszczelkę pod głowicą i po wymianie jak brało auto olej tak brało dalej, dopiero po zrobieniu szczelności cylindrów okazało się, że na 4 cylindrze pierścienie poszły się kochać :P Wracając do tematu to prędkości w trasie były pomiędzy 120 a momentami zdarzało się 160 :D i to przy prawie pełnym załadunku auta.
Tu nie pisałem, że lubią brać, tylko dobrze mieć stan na max.
A brać też lubią - taki ich 'urok' :)
Ale dziwne jest dla mnie to, że w obecnej sprawdzam po wymianie oleju i ... nic ... Stan od wymiany niezmienny. :) To chyba mój pierwszy TS, w którym nie musiałem dolać ani grama. W sumie w GTV i błękitnej też niewiele chyba dolewać musiałem.
A co do zbiorniczka wyrównawczego, macie jakieś pomysły ?
- - - Updated - - -
W instrukcji jest napisane, że zużywanie oleju to około 400 ml na 1000 km i zużycie jest różne zależnie od stylu jazdy.
Kolego jak dobrze zauważyłeś w zbiorniczku wyrównawczym masz kolorowy nalot to nic innego jak drobiny oleju, spaliny lub benzyna, jedz na stację niech sprawdzą ci czy nie masz oleju w zbiorniczku. Bo zmiana płynu chłodzącego na pewno nie powoduje zabrudzenia zbiorniczka. Powoduje go olej lub przedostające się doń spaliny co świadczy o uszkodzeniu uszczelki pod głowicą.
I za to nie lubię TS-ów chociaż ja do swoich dwóch których miałem z przebiegami 120-160tyś dolewałem śladowe ilości ale dolewałem a w JTD-ku ani grama :)