220 licznikowe :)
z górki na autostradzie :)
Printable View
220 licznikowe :)
z górki na autostradzie :)
Kolega ma 3,2 V6 i leci mu 243, a bocianowi przy 199koniach 260 ;D?
Pokaże wam jak on to robi ;) Raczej ja bym za taka reklame podziekował, bo wiadomo kogo co chwile reklamuje bociek:) Poza tym bajki o jego spalaniu przy 200 koniach to już nie komentuje ;)
PS. Ciężko będzie znaleźć auto 250 konne które poleci 250
Załącznik 105799 Załącznik 105800ja jade 260 z otwartymi drzwiami mając przy tym 6 tys obr. ;)
Jak będziecie chcieli to mogę wam rzucić filmik jak to się robi ;, chociaż wiadomo to zwykłe sprawdzenie liczników po podpięciu pod kompa...
a mój v-max to 220 :)
zmień dilera chłopie albo kanał przestaw - nikomu żadnych bajek nie wciskam , nigdy nie twierdziłem że jechałem 260 - wstawiłem tylko fotkę ale nie miałem wtedy gps więc nie wiem ile było faktycznie
( zmierzone innym razem na gps wskazywało 242 i tyle wiem na 200% )
nikogo i niczego nie reklamuję !!
spalanie przy dojeżdżaniu codziennym do pracy mam okolice 6,2 do 6,7 /100 - podawane z baku a nie z kompa , te 6,7 to już muszę często mocniej przyspieszać a przy spokojnych dojazdach bez szarpań wychodzi właśnie ok 6,2
co do tego spalania to mogę się założyć z każdym i o każde pieniądze - bo jakoś nie widzę powodów do pisania zmyślonego spalania
( zmyślone to są dla mnie np teksty w ogłoszeniach z TS że palą niby w trasie 5 ale nie że jtd spala 6 )
jak się robi zamknięcie liczników na postoju ? FES/MES , test liczników i gitara - wskazówka leci do samego końca i wraca - żadna tajemnica i filmików z instruktażem raczej do tego nie trzeba
masz chuj... program to nie wierzysz w to co bocian pisze a ja to potwierdzam, bo sam spadałem z spalaniem często poniżej 6 litrów na 100km.Cytat:
Napisał Maru93
I nie jednokrotnie grubo zamykałem licznik w 147 więc nie wiem w co tu nie wierzyć ?
Spierać to się można bez końca a wystarczyłoby wrzucić film z przyspieszania takiego 180-200 konnego diesla i myślę że spory od razu by ustały, notabene sam chciałbym zobaczyć przyspieszenie i v-max 1.9 jtd zawirusowanego :) proponuję żeby ktoś nagrał, aż tak wiele zachodu chyba z tym nie ma :P
w prawdzie 147 ale 191KM/381NM oficjalnie
https://www.youtube.com/watch?v=hJB7ACWYCek
https://www.youtube.com/watch?v=bA-lgMBEmts
Pokaż mi filmik jak masz to 260 :) Szkoda, że mocniejsze GT (czyt. 3.2 V6) leci 243 z tego co mówi kolega Archi
a Ty Omen pokazałeś mi filmik gdzie nawet nie ma 200
a jak się robi zamknięcie licznika w FESie to Ty wiesz najlepiej, Poza tym szkoda, że Twoja wskazówka zatrzymała się tam, gdzie moja.
a tutaj dla porównania zdjęcie moja, a Twoje :)
Załącznik 105858Załącznik 105859
Z calym szacunkem ale musisz nauczyc sie czytac,bocian pisal ze nie jechal 260km/h!!!Cytat:
Napisał Maru93
Robię ostatni wpis w tym temacie, bo znowu zaczyna się polskie piekiełko, ale to wasza sprawa.
Celowo napisałem maksymalną prędkość fabryczną, którą trzymałem kilka dobrych kilometrów - na autostradzie były wzniesienia i wypłaszczenia, proste i łuki - oraz wolniejsze auta ograniczające taką jazdę,
nie dodaję więcej, bo akurat wtedy polowało na mnie - z powodzeniem - Audi S5, które ma blokadę na 250, więc jeśli wyprzedził mnie jednak ze swoim v-max to nie mogłem przekroczyć tej prędkości, ale możliwe że było blisko - dlatego napisałem wcześniej "ciut więcej".
ażeby uspokoić emocje, to wczoraj - trasa Warszawa - Knurów, v-max 140 (prawie;)) na kawałku autostrady pod Łodzią, a poza tym średnia prędkość z całej trasy 101 km/h przy średnim spalaniu (z kompa - bo nie jestem farmaceutą) 10,2 l/100 km.
Miłego dnia i tygodnia dla Wszystkich.
Ps. na Wisłostradzie słyszałem (dłużej) i widziałem (krócej) SLS, który pełnym ogniem poszedł spod świateł, no... o tym można rozmawiać i się emocjonować :o
Szkoda ze wskazowka zatrzmala mu sie w tym samym miejscu co u mnie
Ok u Ciebie wierze bo masz sporo wiecej mocy niz pozostali;)