-
Miałem ten sam problem kiedy rozbiłem swoją 156, ja po prostu zdjałem kanapę, wyjąłem pompe ze zbiornika i wyciągnąłem paliwo ręczną pompką, taką jak kiedyś niektórzy kierowcy mieli w ciężarówkach, na dnie moze zostało mi wtedy ok litra, więc to jest chyba najlepsza opcja a z tego co wiem, to po odłączeniu wtrysków w JTD pompka w baku chyba raczej nie ruszy(nie jestem tego pewien wiec jesli zle mówie to przepraszam i niech ktoś mnie poprawi).
-
Podając napięcie na pompkę , bo chyba został akumulator ? Wypompujesz wszystko,
-
Z akumulatora nic nie zostało bo tam poszło uderzenie.Ja to widzę tak , że prostownik podpinam pod + i - i leci paliwo proste i raczej skuteczne i pytam sie gdzie najlepiej to podpiąć jak pod kanapa jest ta pompka z wiązką to chyba nie będzie problemu.
Co do grawitacji i rurki to mam pewne obawy , bo mam wysokie bańki i ledwo do połowy bym taka zapełnił.
Odnośnie cześci jak ktoś coś potrzebuje to można pisać na pm to w wyjątkowej promocji sie to ogarnie, choć z przodu nie wiele zostało.
-
Jak możesz to wrzuć fotkę jak auto teraz wygląda. i napisz z czym miałeś dzwona. ciekawi mnie wytrzymałość tego autka.
Jak autko jest po tak poważnym dzwonie to jak już chcesz pompką to ja bym podpinał się bezpośrednio do pompki bo nie wiadomo czy gdzieś nie ma zwarć w instalacji.
-
-
Poduszki nie wystrzeliły ?
-
Nie....prawa była wyłączona,a moja nie wystrzeliła i nadziałem sie na kierownice....Jedyne co moge wywnioskować to po zakupie auta trzeba pojechać do aso i spr takie rzeczy,czy system jest uzbrojony...a nie wierzyć że nie bite.
-
Pasy były zapięte? Jak nie to dlatego poducha nie wystrzeliła.
A ja miałem się pytać o listeweczkę chromowaną na grilu od strony kierowcy:).