Hmm,
Pod blokiem pojawila się ostatnio 159 z ramkami Paweł Wróbel, bezpośredni import aut, Paweł Car Ostrzeszów zarejestrowana już w Wawie. Może jak właściciela spotkam to spytam o tzw. okoliczności przyrody przy zakupie ;)
Hmm,
Pod blokiem pojawila się ostatnio 159 z ramkami Paweł Wróbel, bezpośredni import aut, Paweł Car Ostrzeszów zarejestrowana już w Wawie. Może jak właściciela spotkam to spytam o tzw. okoliczności przyrody przy zakupie ;)
Witam, jakie auta ten handlarz obecnie oferuje - bezwypadkowe czy "bezwypadkowe"? Bo dalej parę Alf w ofercie ma - http://pawelcar.otomoto.pl/
Macie jakiś VIN-y? :)
Byłem tam 2 tygodnie temu miał wiele Alf 159 schodził nawet najgorszy syf za 16 tys, z tego co zauważyłem ostatnimi czasy sprowadzał uczciwe 159 i nie tylko nawet po wizycie w ASO wychodziło że przebieg oryginalny jak to rozpatrywać nie mnie to oceniać :)
Moją Alfę kupiłem u tego gościa ponad rok temu. Zero problemów. Przed zakupem oglądałem kilkadziesiąt aut - nie znalazłem w tej cenie niczego lepszego. Przed zakupem normalnie pojechaliśmy na przegląd, nic nie wyszło. Jak dotąd nie dołożyłem do tego auta. Sam koleś z komisu również w porządku. Trochę udało się utargować, ale najważniejsze, że samochód nie sprawia problemów.
A oglądał ktoś u niego te 159, z 2007 roku? Stoi za ponad 19 tysięcy. Tak z opisu/fotek - ok. Warto podjechać? Mam ponad 50 km, ale nie znalazłem jak dotąd bliżej nic sensownego.
Za takie pieniądze żebyś nie wiem jak szukał to nie znajdziesz.Cytat:
Napisał Franek66
We Włoszech sensowna 159 (żadne pakiety TI, nawigacje tylko przebieg w okolicach 150.000km) z 2008 r kosztuje 5-6 tys Euro + koszty sprowadzenia, opłaty, zarobek importera.
Raz na rok uda mi się kupić taniej żeby móc wystawić cenę ok.24.000 i okazuje się że auta nie można sprzedać bo Polacy chcą takie za 20 - 21 tyś najlepiej w oryginalnym lakierze.
Ja nie wiem skąd te samochody się biorą w takich cenach.
Ja w tym komisie kupiłem swoją Ar 156 i przez 5 lat sprawowała się rewelacyjnie :) Sam ją tylko dopiększałem w czasię, ale przez pierwszy rok oprócz pakietu startowego nic nie robiłem ;) Teraz w sobotę kupiłem u nich następne auto - 159 SW w automacie po lekkiem gradobiciu... Faktury za naprawy z przebiegiem wbitym praktycznie do końca, podpięta pod komputer - też się wszystko zgadzało :) Podczas jazdy ani żadnego stuku, skrzynia i silnik chodzi idealnie...Na kanale też ją oglądałem z mechanikiem swoim... No i jest w moich rękach:) Czeka mnie na wiosnę tylko malowanie dachu, maski i zderzaka z przodu ;) Ta za 19 stała za moją jak oglądałem i prezentowała się uczciwie :)
Cytat:
Napisał A.Krystian
Są to totalne ruiny, z uszkodzonymi najbardziej roboczochłonnymi i najdroższymi elementami, których wymiana za granicą jest nieopłacalna, topielce, po bardzo dużych kolizjach, z urwanym VAT.
Któraś opcja zawsze pasuje do tych igiełek i rodzynków, kwestia dopasowania która. Mam wrażenie, że najpopularniejszy jest aktualnie VAT.
Okazje się zdarzają, ale to dosłownie promile wszystkich transakcji.
Na ten moment ceny rozsądnie wyglądających i jeżdżących 9 wyglądają za granicą tak (to absolutne minimum):
2005 - 4000E
2006 - 4500E
2007 - 5000E
polift od 6500-7000E
jak ktoś bierze całą lawetę to może być ciut taniej, ale szału nie ma.
Do tego sprowadzenie, jakaś kosmetyka, minimalny zarobek.
I niech to sobie wszyscy szukający 159 wbiją do łba.
Nie ma sprawnych 9 za 16 tysi, po prostu nie ma. I stąd niektórzy po kilka razy pytają o to samo i nie otrzymują odpowiedzi. Po prostu, jak mawia bociek, szkoda megabajtów transferu na odpowiedzi na durne pytanie, czy warto jechać 200 km zobaczyć rodzyna za 15 tys. Nie warto. Nawet 20 km.
No, ale skoro pojawiły się już po 12 kafli, to o czym my tu w ogóle mówimy?!
poprawka - szkoda MB na ładowanie zdjęć czegos za 2 kilo ojro
chyba że no limit MB = no limit portfel ...
Franek - jedyna metoda zweryfikowania tego auta to osobista wizyta na miejscu i przegląda. Nie patrz na cenę, wiadomo, niech będzie w miarę sensowna, ale liczy się przede wszystkim to, co zobaczysz na przeglądzie, ewentualnie inne ślady w aucie. 50 km to wcale nie jest dużo. Ja tam transakcje z tym gościem wspominam pozytywnie. Dogadaj się.
W poniedziałej podjedziemy zobaczyć samochód. Mam znajomego mechanika, który ze mną jeździ. Jeśli auto będzie wyglądało dosyć dobrze to wtedy pojedziemy na przegląd. Ogólnie w okolicy strasznie ciężko znaleźć dobrą 159. Sam szrot.
Za samo wjechanie na kanał i obejrzenie od spodu gościu nic nie woła. Jeśli chcesz zrobić całą ścieżkę diagnostyczną to 30 zł wołał ;)
Hmm... ja robiłem normalnie przegląd przedzakupowy. Wydaje mi się, że płaciłem za to 80 zł, ale mam pewności. Miałem wszystko przetestowane, wydruki, wskaźniki - pewne informacje. I uważam, że akurat będąc pewnym danego auta warto wydać te pieniądze.
Chyba jakoś tak biorą za sam przegląd - trochę mniej niż za ten obowiązkowy, coroczny.
Tak czy siak - warto go zrobić, tym bardziej jeśli auto kosztuje kilkadziesiąt tysięcy - dużo mniejsze ryzyko.
Każdy punkt może liczyć inną stawkę - wolny rynek. Przeglądy trzeba robić przy droższych autach - co innego jeśli wydajesz na samochód 3 tysiące.
Kupiliście ten samochód? Zdjęcia realne? Nie zawiodłeś się wyglądem auta?
Ja bym tak od razu tego komisu nie skreślał, naprawa blach jest tania, duże koszty dopiero powstają przy problemach z mechaniką. Jak każdy handlarz sprowadzanymi autami, kupuję na pałe ze zdjęć, liczy się tylko cena, rocznik, przebieg i raz trafi mu się szrot, a raz perełka - nie ma reguły...Cytat:
Napisał pawciu87
Kolega pawciu87 jest tu dobrym przykładem i jego auta o których już sporo poczytałem, że można, że się da...
No ale wiadomo, uważać w komisach trzeba 10razy bardziej - handlarz z tego żyje i jak już trafił mu się szrot, to będzie starał się chociaż wyjść na zero za wszelką cenę...
Kupiłem ta swoją wymarzoną 159 2.4jtdm w 2012 roku, auto idealne, przebieg oryginalny, żaden element niemalowany jestem bardzo zadowolony. Ale jak ktoś szuka 159 za 15k z nastawieniem na ideał to to się nie uda. I to nie jest wina komisu...
AmenCytat:
Napisał awtcka
Ludzie rozsądek. Wiadomo, że każdy szuka jak najtaniej, ale logiczne, że nikt nie sprzedaje bardzo dobrego auta poniżej ceny rynkowej. Będzie zrobiony przegląd, sprawdzicie lakier, najlepiej jeśli pojedziecie z mechanikiem. Ale to są takie oczywiste oczywistości. Auta masz różne - Twoją rolą jest znalezienie takiego, które spełni oczekiwania.
No ba. Każdy chce sprzedać jak najdrożej, bez względu na stan samego samochodu. Sztuką jest jedynie sprawdzenie stanu auta, a przede wszystkim negocjacje. Zazwyczaj właściciele komisów sami zachowują sobie jakiś tam procent kwoty dla negocjacji, ale wcale nie muszą Wam smuścić. Jeśli zobaczą, że auto wydaje się wam być idealne, to nie będą spuszczali z ceny, bo zobaczą, że się na nie nakręciliście.
Blacharz mówi że najważniejsza jest mechanika bo z blachą da się wszystko zrobić, mechanik mówi że najważniejsza jest blacha bo z mechaniką wszystko zrobisz :)Cytat:
Napisał prezes01
Zawsze do kupowania trzeba brać fachowców po to żeby później nie płakać. Zawsze brałem mechanika/diagnostę i blacharza, kosztowało to min. 100 zł dla każdego plus obiad na trasie ale naprawdę nieoceniona pomoc..........
Tylko, że wtedy nigdy nie kupiłbyś auta;)Cytat:
Napisał ernest159
Dokładnie ;-) Poza wszystkim... kwestia taka za ile samochód kupujesz. Jeśli to auto za 5 tysięcy to zainwestujesz tyle? Bo na dobrą sprawę możesz tak przeglądać kilka kolejnych aut. I za każdym razem będziesz wydawał 300 zeta? ;-) Auto trzeba kupować przede wszystkim w granicach rozsądku. Mierzmy siły na zamiary.
Witam... O jak się cieszę ,że trafiłem na to forum! Właśnie miałem zamiar jechać na oględziny Alfy GT od tego handlarza... czy naprawdę sprawa wygląda tak tragicznie? czy może jest jakaś poprawa z uczciwością u tego handlującego? Ostatnie komentarze w tym temacie są obiecujące i dające nadzieję... czy jest ktoś z forum kto mógł by podjechać ze mną na oględziny? Autko w ogłoszeniu wygląda uczciwie... Przebieg pomijam bo w nie akurat absolutnie nie wierzę... pobieżnie się znam na motoryzacji ale obawiam się,że z przebiegłym handlującym nie mam szans :/ nie wiem czy mogę podawać tutaj linki do aukcji ? W razie chęci pomocy proszę o info... ma to być pierwszy poważniejszy samochód mojej siostry... strasznie się napaliła... oczywiście nic na krzywy r... wiedza kosztuje... pozdrawiam!
Cytat:
Napisał Marcoo85
mozesz poprosic na regionalnym ,podaj link moze ktos juz widzial i cos o niej wie
Dzięki za poradę... już tam napisałem... :) zobaczymy jaki będzie odzew...
Zadzwoń, zapytaj, pogadaj z gościem. Moje doświadczenia są pozytywne. Bardzo konkretna pomoc. Powiedz prosto z mostu, że przyjedziesz z mechanikiem i diagnostą, to pewnie sam nie będzie chciał tracić czasu jeśli będzie coś nie tak. A tak jak mówię - ja nic złego na temat PawełCar powiedzieć nie mogę.
Ja jak ostatnio byłem w tym komisie. Auto, które ja oglądałem było cofnięte o 70 tyś. Opinii na temat tego komisu sobie nie wyrobiłem na podstawie oględzin 1 auta. Pisze tylko o fakcie którego jestem pewny w 100%.
daj spokój, chłop musi zarabiać, żona dużo kasy potrzebuje na futra i kolczyki
Temat przewertowany - opinie różne, ale w większości odradzacie ten komis. Jestem zmuszony do szybkiego zakupu autka, bo moje obecne zostało wysłane do krainy wiecznych łowów przez PZU ;/. Znalazłem coś takiego: http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6yjYEP.html.
Ktoś jest w stanie mi coś powiedzieć o tym autku? W przebieg nie wierzę, ten aspekt pomijamy w dyskusji. Cena jak dla mnie niska, w ogóle nie orientuję się w jakim zakresie powinna wahać się cena za podobne autko? Jak dla mnie 11-13k zł?
Cytat:
Napisał Lukas-182
Na infocenter świeci się check engine i ogólnie rewelacji to bym się nie spodziewał...
Też to zauważyłem, ale ta kontrolka nie powinna zgasnąć po odpaleniu silnika? Nie wiem jak jest w AR po FL z komputerem pokładowym, ale u mnie po przekręceniu silnika wszelkie kontrolki przechodzą "self test" i gasną po odpaleniu autka. Nie znam się, pytam :). Rozstrzał cenowy za te modele waha się między 8k a 16k zł i po prostu już zgłupiałem na co zwracać uwagę...Cytat:
Napisał arti123
Na 100% jakiś błąd, jak jest wszystko ok to po odpaleniu auta ta kratka z lewej strony na infocenter powinna być pusta, chyba że jest zimno to wyskakuje śnieżynka (possibile ice on road)
Witam Panowie
Bardzo przepraszam że pisze na tym forum ale tu akurat znalazłem opinie o tym komisie. Czy istnieje szansa żeby podjechała ze mną osoba w celu weryfikacji Kia CEED Kombi Bordo linku wstawić nie mogę. Mój budżet za taką usługę 300-400 zł Chyba że od razu zrezygnować z tego Komisu lub inne propozycje jak wizyta ASO. Dziękuję za wszelką pomoc.
Nie polecam tego komisu, kupilem AR 156 Q4, na poczatek wydatek rzedu 1500zl (drazki kierownicy, sworzen wachacz), ogolnie kolumna kierownicy byla odkrecona (dobrze, ze calkowicie nie odpadla). Znajomy kupil 159 po czym jak wyjechal z komisu 5km dalej dpf zabeudzony, 2 razy wypalal lecz z mizernym skutkiem. Jezeli ktos chce faktycznie kupic tam auto to lepiej niech sie dobrze przyjrzy. Auto mialo byc bezwypadkowe, lecz gdy po paru miesiacach od zakupu mialem dostep do miernika grubosci lakieru okazalo sie, ze cala prawa strona byla malowana.
Kolego, a przy jeździe próbnej nie czułeś/słyszałeś, że coś nie tak w zawieszeniu? A i czy malowanie musi być oznaczać wypadkową przeszłość? Nie ma samochodu używanego starszego niż 5lat w którym nie znajdzie się coś do zrobienia tylko wymagania ludzi są różne.
Nie chcę byś odebrał to jako atak na twoją osobę.
Auto sprawdza się przed zakupem a nie miesiąc po
Witajcie
Chciałbym sobie zakupić 147, mieszkam w Poznaniu i te opinie o tym komisie z lekka oddaliły moją podróż do Ostrzeszowa.
O to link xxxotomoto.pl/oferta/alfa-romeo-147-bose-skora-alumy-klimatronik-ladna-1-9jtd-140ps-6-biegow-ID6ysbj7.html#6c1660a464xxx (usuńcie "xxx")
Czy ktoś z Was ją oglądał????
Wydaje się dobrze złożona, lakier jakby w niektórych miejscach coś poprawiane.
Co o niej sądzicie ?
A ja swoją 159 kupilem w tym komisie i jestem bardzo zadowolony :)
Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka
Też mam od nich auto i wszystko w porządku. Ludzie muszą się przede wszystkim nauczyć racjonalnego podejścia. Nie ma czegoś takiego jak okazja - jeśli cena jest niższa, to z czegoś wynika. Auto oceniasz przed zakupem, a nie po nim. Przebieg można zweryfikować, auto sprawdzasz u diagnosty, lakier można sprawdzić. 2 miesiące temu za sprawdzenie samochodu diagnosta wziął 20 zł, ale to nie było auto dla mnie. Więc nawet jeśli kupujecie auto za kilka tysięcy, to warto wydać te pieniądze.