Jak jeszcze miałem 166
Przód ferodo DSy + tarcze zimmerman
tył tarcze brembo i klocki ferodo premier
do tego płyn motul 5.1
Fajnie hamowała;_)
Printable View
Jak jeszcze miałem 166
Przód ferodo DSy + tarcze zimmerman
tył tarcze brembo i klocki ferodo premier
do tego płyn motul 5.1
Fajnie hamowała;_)
Przymierzam się do wymiany tarcz i klocków przód/tył. Na daną chwilę biorę pod uwagę komplety TRW lub Zimmerman. Czy ktoś ma doświadczenia z wymienionymi produktami lub ma sugestie innych dobrych produktów? Pozdrawiam
TRW jest bardzo dobre.Przejechaem na tych tarczach już ze 150-160 kkm i dalej fajnie i bez bicia hamują a nie jednokrotnie hamowałem z 200 i więcej. Najlepszę według mnie są ATE ale tylko klocki do naszych robią z tarczami się jeszcze nie spotkałem.I taki zestaw jest u mnie na P+T klocki ate i tarcze trw.
A u ciebie nie ma brembo? Boja mam zwykłe. i o zwykłych piszę.
Miałem wiercone Zimmerman i osobiście nie polecę. To nie były mikro pęknięcia a bardziej mega pęknięcia na tarczy.Cytat:
Napisał KarolAR
TRW jak najbardziej na plus.
Tak ja mam brembo. Dziękuję za podzielenie się opinią:)Cytat:
Napisał motogold
Słabo sprecyzowałem zapytanie, chodzi mi o gładkie tarcze. Jak wyżej dziękuję za opinię.Cytat:
Napisał rafik.
Chyba jednak skłonię się ku TRW.
Ja mialem poprzednio klocki TRW zarowno na przód jak i na tył i bylem bardzo zadowolony. Nie pyliły, nie piszczały dość długo mi służyły czyli były w miare trwałe (jeżdzę normalnie). Jakis czas temu założyłem na tył klocki brembo i nie jestem do konca z nich zadowolony. Niby wszystko jest ok , ale sporo ich ubyło przez kilka miesiecy mimo iz mam tylne zaciski sprawne. TRW wolniej sie zuzywaly a funcje swoja spelnialy. Te brembo podejrzewam ze rok/półtora przeżyja. TRW darłem dwa razy tyle jak nie lepiej a wymieniłem je w zasadzie tylko dlatego ze były juz poprostu stare- słynny Marian posmigał by na nich jeszcze troszke...
Gładkie czy to Brembo czy Zimmerman (TRW nie produkuje tylko paczkuje, ATE też, Ferodo - jeśli chodzi o tarcze również) będą tak samo ok, weź tańsze po prostu, tylko zwróc uwagę (kosmetyka, ale jednak denerwuje później) żeby były lakierowane - ta część wystająca do koła przy piaście. Lakierowanie Bremba sprawdza się na przebiegu lat. Lakierowania Zimmermana nie znam.
Tarcze Ferodo - też ok, ale nie mają tego lakierowania i rdza bardzo szybko wyłazi, nie żeby to coś pogarszało hamowanie, bo dotyczy tej części między tarczą a felgą, ale nie wygląda fajnie.
A klocki - jak znajdziesz w dobrej cenie Galfer 1055 to kurcze jako nastawiony tylko na Ferodo, to muszę im oddać honor (tym Galferom) 0 od miesiąca czy dwóch w Brembo zacisku w 156tce użytkuję - bardzo fajne klocki i jest , że nie będą piszczeć jak to klockio w brembo w 166 mają czasem w zwyczaju, mają sprytne podkładki pleców w komplecie i wygląda na to, że to działa.
Panowie,
jakie klocki polecacie do tarcz TRW (310 mm i 276 mm)?
1. TRW: 121 zł + 79 zł;
2. FERODO PREMIER: 152 zł + 94 zł;
3. ATE: 214 zł + 115 zł.
Warto dołożyć te złotówki? Będzie "jakość" między posczególnymi egzemplarzami? Które z nich będą miękkie?
P.S.
I jak to jest z tą pompą hamulcową? Faktycznie jeden numer do wszystkich wersji silnikowych (TRW PMA206)?
Takie ustrojstwa montujecie: https://allegro.pl/oferta/zestaw-mon...gt-7608359686?
Zazwyczaj taki zestaw jest w komplecie z klockami.
Dokładnie.To jest z tylnych klocków.Cytat:
Napisał semri
Cytat:
Napisał semri
Nie do końca, bo ostatnio nic takiego w paczce nie znalazłem. Dobrze wiedzieć :D.Cytat:
Napisał motogold
A co z moim pytaniem o klocki?
Widocznie kupowałeś najtańsze i nie było, dlatego zazwyczaj. TRW dobre, pomyśl na wkładkami nr MR475618, w większości niwielują odgłosy, piszczenie brembo.
... albo Sprzedawca grzebał w pudełku i zarobił na kimś innym. Ja tam po taniości nie lecę :D.Cytat:
Napisał semri
"Zazwyczaj", mówisz :D? Gdzieś poza ebay'em to znajdę?Cytat:
Napisał semri
Zazwyczaj, bo tak wychodzi z czytania forum, sam jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.
W ASO Mitsubishi załatwisz, ~100 zł.
Zakładaj Ferodo Premier, albo jak chcesz coś lepiej to ATE Ceramic/Galfer 1050. Galferów osobiście nie testowałem, ale same dobre opinie czytam. Myślę jednak, że do TS Premiery spokojnie wystarczą, mam takie w 3.0 i też dają radę nawet na autostradzie ;)Cytat:
Napisał silentosu
Wyczytałem, że Ferodo Premier to jakość porównywalna do serii.Cytat:
Napisał tomaz
Twierdzisz, Tomku, że nie ma sensu dokładać do ATE (zwykłe, nie ceramiczne)? Które z nich będą "miękkie"?
- - - Updated - - -
Warto robić taki wydatek? Smar po zewnętrznej stronie nie wystarczy? Ten pisk to tak "zazwyczaj" czy "na kogo wypadnie" (pytam, bo dopiero będę montował brembo)?Cytat:
Napisał semri
Pisk w Brenno bierze się że zużycia zacisku, więc teraz to raczej 'zazwyczaj'.
Premier są bdb, lepsze niż TRW itp.
Ja bym nie dopłacał do zwykłych ATE.
A to zużycie załatwia taki zestaw naprawczy: https://allegro.pl/oferta/zestaw-nap...-gt-7586238734 czy trzeba coś więcej?Cytat:
Napisał tomaz
Niestety nie, wg mojej wiedzy chodzi o zużycie prowadnic. To tylko uszczelnienia.Cytat:
Napisał silentosu
To znaczy, że nie wystarczy ich wyczyścić? Regenerując zacisk warto od razu zaopatrzyć się nowe prowadnice?
To są takie ślizgi tam gdzie siedzi klocek. Z tego co wiem to tego nie kupisz nowego...
Co chodzi o tył czasem producenci robią takie same klocki w różnych zestawach pod innymi numerami, w zależności co się kupi w zestawie mogą być klocki, śruby i blaszki montażowe, a pod innym numerem takie same klocki, ale bez blaszek tylko same śruby, czasem różnica kilkudziesięciu, kilkunastu złotych, mimo że to np. trwCytat:
Napisał silentosu
W zacisku brembo czterotłoczkowym "prowadnicą" klocków jest korpus zacisku, jego zużycie polega raczej na ultenianiu się bo jest to aluminium, więc nie da się dostać samych prowadnic bo to cały zacisk jest, ale dobrze jest zaopatrzyć się w sworznie i blaszki, sworznie potrafią się zapiec i nawet pokrzywić przy wybijaniuCytat:
Napisał silentosu
https://www.forum.alfaholicy.org/ima...019/08/321.jpg
ten zestaw co wysłałeś to przyda się jakby któryś z tloczków lał płyn albo by się nie cofnął bo byłby zapieczony, jeszcze mogą być wżery na tloczkach, wtedy taki zestaw nie wystarczy
To tak ogólnie o tym
Nie wszystkie. Niektore brembo maja nakrecane blaszki z kwasiaka jako prowadnice.
Dokładnie u mnie są takie i podczas montażu nowych klocków ciasno wchodziły. Po odkręceniu blaszek i wyczyszczeniu powierzchni pod nimi klocki weszły bezproblemowo.Cytat:
Napisał marek230482
Moje też tak mają, ale... Niektóre blaszki są nie-do-odkręcenia :(Cytat:
Napisał marek230482
To sie szlifuje klocki :)
U mnie 2002 rok nie ma takich blaszek, w takim razie początkowo były inne zaciski z blaszkami, po których przesuwały się klocki?
Nie ogarniesz od czego to zależy. Też mam rocznik 2002 i są blaszki. W poprzednim ('99) z tego co pamiętam też blaszki były.
Blaszek-prowadnic nie zauważyłem, ale będę musiał to sprawdzić :D
Tak więc regenerując Brembo powinienem zaopatrzyć się w nowe uszczelnienia (na starych tłoczki wpychają się palcami), a także wypolerować blaszki i szpilki (nie są krzywe). Dalej sprawdzić stan tłoczków.
Następnie szkiełkowanie. Miejsca, gdzie chodzą tłoczki też do obróbki czy wepchnąć palcami i zostawić, a po całym zabiegu wymienić gumki? Co do krótkiej rurki z boku zacisku - odkręcić i dociąć nową?
Jeżeli coś jest dobre to po co to wymieniać? A jeżeli wymieniasz rzeczy dobre to nie pytaj co wymienić tylko wymień wszystko :sarcastic:
Jaką Ty masz rurkę z boku zacisku? Ja w zacisk wkręcam od razu przewód elastyczny. Nie mam żadnej rurki.
Po co wymieniać? Bo nie wiadomo, w jakim stanie są te gumy? Może sparciale?
Sprawdziłem i są blaszki.
Załącznik 261541
Taki zestaw dotarł z zaciskami:
Załącznik 261539
Rurka, która rozprowadza płyn do tloczków :D
Załącznik 261540
Ale to widać. Nie trzeba wymieniać w ciemno.Cytat:
Napisał silentosu
TO jest na dole a nie z boku :PCytat:
Napisał silentosu
Generalnie tak jak napisałem. Skoro działa to wrzucasz tarcze/klocki i jeździsz. A jak się nudzisz czy chcesz sobie wymienić to wymień wszystko jak leci.
Ja zawsze sprawdzam. Jak tłoczki pracują luźno, wzrokowo nic nie woła wymiany to czyszczę i składam ponownie.
No tak, na dole zacisku :D.
Kusi mnie wymiana uszczelnień, natomiast blaszki i szpilki wyczyszcze.
Te blaszane prowadnice czym potraktować? Papier wodny? A trzymające je śruby wybijakiem czy zacisk może tego nie wytrzymać?
Szczotka druciana. A jak to nie pomoże (w sensie klocek ma ciasno) to obczyścić i odkręcić śruby/blaszki. Na pewno łatwiej jak rozpołowisz zacisk ale ja tego nie robiłem.
Tak, na pewno je rozpolowie.
Krótko mówiąc: jeśli czyszczenie nie wystarczy, to odkręcić. A jeśli nie drgną, to spilować klocki :D.
Miejsc, w których pracują tloczki nie szkielkowac? Jest ryzyko, że zrobią się wzery i porysuja tloczek?
Ja rozpoławiałem zaciski i wtedy dostęp do śrubek jest idealny, ogólnie na bank masz pod nimi trochę utlenionego aluminium który z brudem/kurzem/pyłem puchnie pod blaszkami.
Może ktoś z Was będzie zainteresowany
Na Autosklep24 jest wyprzedaż magazynu z rabatem -40%
Oryginalne tarcze hamulcowe przednie można kupić za 118 zł za komplet
https://www.autosklep24.pl/pl_PL/p/T...9?preview=true
Wystarczy użyć kodu JW2019 w koszyku
Promocja trwa do soboty włącznie
Witam wszystkich.
Wiem że temat był już pewnie poruszany nie raz. Chciałem zapytać o sprawdzony zestaw tarcze +klocki na przód. Jeżdżę często autostradami z dość dużą prędkością czasami zdarza się awaryjne hamowanie, po paru takich akcjach(tak mi się wydaje że to jest powodem) tarcze zaczynają bić. Przerobiłem już TRW, brembo i za każdym razem to samo. Nie chcę kolejny raz kupować tarcz na 3 miesiące może znajdzie się ktoś kto podobnie użytkuje swój samochód i polecił by jakiś sprawdzony zestaw który wytrzyma zdecydowanie dłużej.
Do takiej jazdy całkiem dobrze sprawdzały mi się zwykłe Brembo (tarcze) + klocki Ferodo DS Performace. Jeżeli wszystko dobrze złożone, to powinno wytrzymać naprawdę dużo. Powodem bicia tarcz mogą być wbrew pozorom klocki, a nie same tarcze. Minusem tego setupu (a właściwie klocków, bo to ich sprawka) jest:Cytat:
Napisał Pawelnos
- piszczenie
- słabe pierwsze hamowanie (najczęściej na parkingu podczas wyjazdu), zanim klocki się choć lekko rozgrzeją jest tragedia (na automacie to bardzo czuć, bo auto ciągnie do przodu samo)
Plusy to oczywiście skuteczność hamowania (odczuwalnie lepsza od zwykłych klocków np. TRW) oraz wytrzymałość temperaturowa.