Dokładnie... cała rzeczywistość. Gdzie się nie obejrzysz to tak jest. Choćby taki marian.....
Printable View
Dokładnie... cała rzeczywistość. Gdzie się nie obejrzysz to tak jest. Choćby taki marian.....
Maziarek? robiłeś u Stolarczyka? Bo z tego co Darek opowiadał to często serwisują 166 niskie z dokładkami i problem mają z podnoszeniem :)
Bardzo tanio Ci powiedział za robotę... a przerabiałem w listopadzie temat z głowicami u niego właśnie (poszła uszczelka pod głowicą i obie robiłem).
Oby teraz śmigała dłuugo :) bo ja w swojej niestety musiałem silnik w marcu tego roku wymienić ;/ panewka poszła.. no i lalki głowice leżą teraz w garażu...
ale i tak lubię ten samochód :P
Wybaczcie, że Was przyprawię o salwy śmiechu, ale powiedzcie mi, jakie objawy sugerują wymianę paska rozrządu? Kupiłem Alfę z Niemiec i w książce serwisowej mam wpis, że pasek był wymieniany ok 50k km temu. Niedługo wyjeżdżam na wakacje, gdzie zrobię w sumie ok 2k km i sie zastanawiam, czy profilaktycznie przed wyjazdem go nie wymienic..
PS. Przed Bellą jeździłem Felicją na łańcuszku, stąd bladego pojęcia nie mam o paskach ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Po kupnie to najlepiej od razu wymienić komplety rozrząd bo dla tych książek serwisowych ja bym za bardzo nie wierzył.
Zawsze mozna skontaktowac.sie z tym serwisem i potwierdzic wpis
Niestety często objawów brak, a pasek może się zerwać. Po zakupie dobrze jest wymienić rozrząd i mieć z tym spokój. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz/nie chcesz to zdejmij chociaż osłonę rozrządu i oblukaj wizualnie pasek. Nie powinien mieć pęknięć i obrys ząbków powinien być zachowany (nie ścięte, zeszlifowane etc.). Dodatkowo posłuchaj czy nie hałasują rolki + napinacz - najlepiej kijem dotykając w miejscu śruby i przykładając do ucha - doskonale słychać wszelkie chrobotania itp. problemy z łożyskami.
podziwiam ludzi ktorzy chca jechac na tak dalekie wakacje bez wiedzy w jakim stanie jest rozrzad. objawow nie uslyszysz, po prostu peknie kiedy skonczy swoj zywot a wtwdykilka tysi na remont zagranica.
Dobre assistance i można jechać ;)
Za granice nie jadę ;) ze Śląska na Mazury, tam trochę pokręcę i w drogę powrotną :)
A co do podziwu, to nie ma co :P chciałem zrobić ten rozrząd przed wyjazdem, ale na 4 mechaników, do których dzwonilem, trzech dopiero w przyszłym tygodniu by mnie przyjęło, a to mi ni w pi*** ni w oko nie pasuje, bo w sobotę jest weselicho, na które pędzę ;) A w ASO, za 1400zl sie zwyczajnie nie opłaca, choć auto wzięliby na kanał od ręki ;)
PS. Z tymi 2k km trochę przesadziłem, ale lepiej sobie zawyżać i mieć zapas, jak przyjąć niższą wartość i potem dokładać ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jeżeli wpis jest prawdziwy a nie fikcyjny jak to często bywa to serwis który tego dokonał potwierdzi Ci to. Sprawdź. Jeżeli wymienił i poza przebiegiem nie minęło kilka lat (nie pamiętam teraz jaki jest próg), to te wakacje jeszcze spokojnie zaliczysz. Bezpieczny interwał na pasek to 60 tys.km lub te kilka lat (do sprawdzenia w instrukcji).
Dojechałem do Dobrego Miasta bez żadnych ekscesów, także 560km stuknelo po lekku :) byleby dalsze podróże upłynęły bez problemów :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
witam
przedstawię koszty jakie prawdopodobnie poniosę po piątkowej awarii
(podczas WYMIANY :banghead: paska w 166 2,5 V6 po odpaleniu się sturlał na wolnych obrotach i du.pa)
poszły na pewno 2 wydechowe na 2 cylindrze i na 20% 2 wydechowe na 5 cylindrze:
koszt zaworu wydechowego (nowy) 50pln/szt
koszt zestawu uszczelek na całą górę (pod głowicę/uszczelniacze zaworowe + wałków/wydech/dolot/pokrywy) 460pln
dotarcie zaworu 10pln/szt
dłubanie głowicy (rozbiórka + wymiana uszczelniaczy) ?? 120 pln? w przyzwoitym zakładzie w Lublinie
pasek 120pln
(rolki mają po 60tkm - nie wymieniam...)
przy okazji świece 40pln/szt
wyjdzie razem... 1180 pln...
składanie wszystkiego do kupy (robocizna) moje