O widzisz, a ja piszę o swoich. Nic wiecej.
Tyle, że Tobie jeszcze wymsknęło się pewne domniemanie o stosowanych przeze mnie technikach zakupowych. A to już zupełnie nie na miejscu klamstewko.
Dobra EOT, bo szkoda prądu przecież.
Printable View
O widzisz, a ja piszę o swoich. Nic wiecej.
Tyle, że Tobie jeszcze wymsknęło się pewne domniemanie o stosowanych przeze mnie technikach zakupowych. A to już zupełnie nie na miejscu klamstewko.
Dobra EOT, bo szkoda prądu przecież.
ejtam daj spokój nie wiem w którym miejscu :-). spoko. pozdrawiam :-)
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Wszystko zalezy od tego u kogo bieżesz verneta. Jesli ktos nastawił sie na Behra to bedzie miał dobre ceny bear, jesli ktos na verneta to bedzie miał dobre ceny verneta. Tak jest w handlu nie mozesz miec wszystkiego najtańszego :-)
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Zalogowałem dzisiaj dane z FESa. Wykres 20 minutowej jazdy poniżej. Temperatura otoczenia ok 12 stopni. Jazda na początku po mieście a pod koniec poza miastem. Czeka mnie wymiana termostatu bo auto przestaje się nagrzewać przy ok 75 stopni. Przy jeździe pod górkę dochodzi maks do 80. Przy hamowaniu silnikiem temperatura znacznie spada. Orientowałem się w cenach: ASO 341zł, u litwinów ok. 180 + przesyłka, Vernet z Niepołomic 220zł.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=150063&stc=1
Jako, że ostatnio zrobiło się chłodno, zauważyłem, że temp. na wskaźniku przy spokojnej jeździe pozamiejskiej -12C/śnieg/ oscyluje w okolicach 60-70 stopni, dzisiaj zrobiłem test przy ok 0 stopni i temperatura wg FES wynosiła na przejażdżce 70-76 stopni, nie rosła, moim zdaniem trochę mało, na wskaźniku było poniżej 90, czyli przekłamuje ponad 10 stopni w górę!, chyba pora na kolejną naprawę w mojej Brerze, kupić Behr-a, który po 8 latach się spier..., czy może Verneta, który mam też w mojej Barchettcie i 4 lata działa bez zarzutu, może unikać wyrobów firmy, która wypuszcza wybraki?!
kupuj Behra, różnica w cenie nie jest jakaś duża a Behr jest raczej pewniejszy
Behr 160zł, Vernet 177zł, różnica żadna, jednak na fabrycznego Behr-a mam chyba prawo narzekać!
po 8 latach? to nic dziwnego. termostaty w jtd nie są jakoś szczególnie wytrzymałe.
może właśnie z winy producenta....chyba wybrałem....Vernet i 4 lata spokoju, jak w moim drugim aucie! W moim 39-letnim Małym Fiacie termostat nadal działa bez zarzutu i jest fabryczny, a powstał za PRL-u!
z tym spokojem to różnie może być. Wiele osób pisało że zaraz po założeniu Verneta auto nie grzało się tak jak powinno. Ja ostatnio założyłem Behra i po kilku km elegancko się dogrzewa i trzyma równo 90
To, ze przeklamuje o 5-10 stopni to norma. A z reszta... wskaznik przy sprawnym termostacie pokazuje 90 mimo, iz realna temperatura cieczy jest nizsza i w dodatku zmienia sie. Takie przeklamanie jest po to, zeby nie stresowac uzytkownika plywajaca wskazowka. W kazdym samochodzie tak jest- mniej lub bardziej.
A jesli chodzi o sprawdzanie termostatu... wystarczy np przy wskazaniu "70" dotknac chlodnicy. Jak ciepla to znaczy ze dupa blada i trzeba inwestowac.
Vernet działa od 4-ch lat, więcej danych nie mam, natomiast Behr padł po 8 i to jest fakt, moim zdaniem za wcześnie, przecież to prymitywne mechaniczne urządzenie, jak takie coś ma żywotność 8 lat, to czego się spodziewać po delikatnej elektronice! Może Alfa połakomiła się na zysk rzędu 2euro, bo taka różnica jest w detalu między Behr i Vernet...
Zdaniem tego kto płaci (również moim ... ) zawsze jest za wcześnie :)
Z naszych doświadczeń z Lancii Kappy gdzie sprzedawaliśmy swego czasu setki termostatów w ciągu zimy - przebiegi na oryginale (BEHR)
były rzędu 10-12 lat.
Na tyle lat są projektowane obecnie auta , zgadza się ? więc ten wynik wydaje mi się po prostu przyzwoity.
Sory za odkopanie tematu, ale mam małe pytanie odnośnie termostatu.
Auto z roku 2007, na termostacie data produkcji (oznaczenie w kółku) "4". Czyli rozumiem, że albo 2004, albo był wymieniany i 2014. Tylko czy jest możliwe, że termostat leżał 3 lata na półce i dopiero w 2007 go założyli?
Zrób zdjęcie i zapytaj kolegi GEPARD.
To może być zupełnie inna informacja- on może wiedzieć bo handluje nowymi częściami.
Oznaczenie roku produkcji zawsze tak samo wygląda. Prawie na każdej części można to znaleźć. Na ostatniej fotce założyciela tematu widać "3", więc jest to 2013. U mnie jest tam "4".
W okresie produkcji bardzo watpliwe, zeby na magazynie lezal termostat przez 3 lata. Zadna fabryka nie zamawia czesci na taki czas do przodu.
Stawiam, ze masz termostat z 2014 roku.
Odkopuję z pytaniem.
Termostat wymieniony 3 miesiące temu na behra, niedawno nabita na nowo klima. Ostatnio zauwazyłem, że podczas chłodniejszych dni znów podczas emeryckiej jazdy po mieście widać spadek na wskazówce. Podjechałem do mechanika, zapytał czy jeżdże na klimie, ja, że zawsze mam włączoną, poradził zobaczyć jak jest na wyłączonej. Oszalałem jak zobaczyłem, że na wyłączonej klimie wskazówka nie opada i trzyma 90st.
I teraz pytanie o co chodzi? Termostat niedawno wymieniony więc ciężko, żeby sie ot tak zepsuł. Wiem też, że chyba nie powinno tak być, przy niskich temperaturach i włączonej klimie gdy zostawię auto na wolnych obrotach temp spada poniżej 80st na wskazówce. Układ odpowietrzony, zauważyłem, że mam chyba korek do wymiany bo ostatnio dolewałem płynu i po miesiącu znów jest równo z kreską MIN.
Ktoś miał podobny przypadek?
Z dystansem podchodzę do słów mechanika, że umiejscowienie termostatu, wentylatory, niska temp i fakt, że to diesel = ten typ tak ma.
Mam podobny problem. Wymieniłem termostat na nowy oryginał i jest prawie idealnie. Podczas emeryckiej jazdy wskazówka potrafi zejść o kilka stopni poniżej 90. Dodam, że pomimo ustawienia klimatronika na 16 st i tak dmucha gorącym powietrzem. Miał ktoś podobny problem? Może jakiś czujnik temp. wewnątrz auta? Jak wyłączę nawiew to jest zawsze 90, nawet na postoju.
Ten typ tak ma i przestańcie się przejmować. Jesli chcecie żeby wskaźnik temperatury stał w miejscu to kupcie sobie BMW. Jako ciekawostkę podam, że w BMW wskaźnik jest tak zaprojektowany , że w zakresie 75-105 stopni pokazuje "pion"
Naprawdę uważacie, że termostat jako czysto mechaniczne urządzenie będzie reagował błyskawicznie?
Dlaczego temperatura spada z włączoną klimą? Bo klima wymusza pracę wentylatora.
Termostat można uznać za uszkodzony gdy nie chce się otwierać i przegrzewa sinik lub gdy jest cały czas otwarty i nie pozwala na utrzymanie temp. 80-90 stopni. Jeśli wasza Alfa rozgrzewa się w chlodnie dni do 90 stopni to termostat jest sprawny
Wskaźnik w alfie też nie jest idealny, temerature 82-90 stopni pokazuje jako 90 dlatego w przeciwieństwie do 156 do diagnozy termostatu sugeruję używać wskazań ECU.
Poza tym w chłodnie mroźne dni przy emeryckiej jeździe mi się też nie dogrzewał nawet na nowym orginalnym termostacie.
Rozwiązanie jest proste, wyłączyć klime, pare razy zbutować auto, włączyć ponownie, wtedy trzyma 90
Znów zadaję kontrolne pytanie, jako że warunki już są typowo zimowe. Termostat wymieniany w wakacje na nowy behra. Przy kilku stopniach powyżej 0 na włączonej klimie wskazówka podczas toczenia się albo postoju potrafiła spaść z 90stopni. Dziś jechałem 30km droga ekspresową, nagrzał się ładnie do 90, temperatura na zewnątrz 8 stopni poniżej zera. Po tej krótkiej trasie, wjechałem na wieś gdzie jechałem 4km ze średnią prędkością 30km/h. Gdy dojechałem do celu wskazówka była juz lekko powyżej 80st. na cyferblacie.
Macie podobnie? Ciągle mnie to zastanawia. Płynu nie ubywa, ciśnienie w układzie ok, brak jakiejkolwiek ekologii w aucie. Na nieszczęście padł mi laptop (akurat robiłem sobie logi) i nie zdązyłem odczytać jak to wyglądało w FESie. Jutro to jeszcze zbadam.
Dziś jeździłem tylko po mieście, przy podobnej temperaturze zewnętrznej. Gdy już wskazówka złapała mi 90, to tak już się trzymała.
Ale to co piszesz nie koniecznie jest objawem jakiejs awarii. W tamtym roku wracałem z Zakopca. Bylo o ile pamiętam -15'C. Silnik dość długo nie potrafił złapać 90'C, bo jechałem na niskich obrotach i przy praktycznie nieobciążonym silniku. Przy podjazdach temperatura rosła, ale gdy zaczynał się zjadz i silnik pracował na poziomie biegu jałowego (niskie obroty i brak obciążenia) to tempetatura spadała do (o ile dobrze pamietam) 70'C.
Niestety taka wada silnika o większej sprawności enegretycznej. Do tego jakiś olej z dodatkiem obniżającym tarcie i opory ( ja używam Ceratec'a )... no i zimą może być kłopot ;)
Leje liqui Moly 5w40. W temperaturach oscylujących w okolicach zera jak już złapie 90 to przy normalnej jeździe zazwyczaj trzyma. Dziś natomiast było mroźno. Tak myślę, że gdyby termostat jakimś cudem padł po pół roku to auto raczej by mi się niedogrzewało a na postoju lub w korku efekt byłby odwrotny, tymczasem temp z nawiewów też są ok.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Tak jeszcze w ramach uzupełnienia. Mam dogrzewanie małego obiegu i dziś przyuważyłem, że wskazówka po przekroczeniu 50'C, wtedy włacza się mocniejszy nawiew ciepłego powietrza, po chwili "spadła" na 50'C. A to tylko na małym obiegu. Więc widać jakie jest przy mrozach zapotrzebowanie na ciepłko od silnika :D
U mnie jest ta nagrzewnica PTC. Przekaźnik ją wyłącza przy ok 70st na wskaźniku. Do tych 70stopni nagrzewa się sprawniej. Jak nagrzewnica przestanie chodzić to idzie tylko powietrze z silnika i wędrówka do 90 idzie z większym trudem.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Nie chodzi mi o PTC. Bo to tylko Ci grzeje wnętrze. A u mnie najpierw grzeje płyn chłodzący.
Jak cos tanio ori behr. Priv.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
W 156 tez mi nie trzymalo (odkad kupilem) temperatury, w mrozach i przy emeryckiej jezdzie. Nie wyminilem termostatu i jezdzilem bo znalem dokladnosc czujnika. Dodatkowo sprawdzilem na kompie i przy ok 80 sie otwieralo, stwierdzilem sprawny.
Teraz mam to samo w 159 wczoraj nie osiagnalem na trasie przez wioski wiecej niz 80 stopni - wg wskaznika. Na spokojnej jezdzie wskaznik pokazuje caly czas miedzy 60 a 70 i tak sobie tam pracuje. Spalanie normalne silnik chodzi żwawo, sprawdze na kompie ale podejzewam ze termostat oryginalny i tak powinno byc.
Na postoju zrobilem test wczoraj, bylo kolo 8 na minusie - wylaczylem calkowicie nawiew i temeratura powoli poszybowala w gore do 90 wg mnie jest ok ale troche to trwalo.
Silnik oddaje cieplo aby zagrzac srodek auta i jak jest temperatura na minusie, obieg jest caly czas otwarty bo klimatyzcja jest wylaczona ponizej jakiejs tam temperatury - wszystko to po to aby nie parowaly szyby w aucie. To powietrze miesza sie z zimnym z zewnatrz. Pomyslcie ile oddaje ciepla taki silnik aby Wam bylo cieplo plus dodatkowo wysoka sprawnosc diesla + chlodnica oleju.
Myślę, że jeśli samochód osiągnie 90C na wskaźniku i np. po postoju na światłach wskazówka opadnie to termostat do wymiany i nikt mnie nie przekona, że przy włączonej klimatyzacji i nawiewie ciepłego powietrza opadniecie wskazówki to normalna rzecz. Przy tego typu objawach wymieniłem termostat i obecnie na panujących mrozach, jeśli się rozgrzeje, to wskazówka trzyma poziom. A to, że diesel ma większą sprawność itp. to racja ale tu nie powinno się tego stosować jako tłumaczenia, że wszystko gra. Pzdr.
Panowie czy możliwe jest ze termostat nowy Behr kupiony od Tanifiat do 2.4 Jtdm się nie otwiera? Bo auto ma zimne węże a temperatura na kolektorze co jest śrubka na motylka do odpowietrzania jest wrzątek nie da się dotknąć.Co robić?
Termostat to się kontroluje wskaźnikiem. Otwiera się przy ok 90 stopniach
Czy ten Behr nie jest zbyt tani?
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6344171914