Printable View
kolejny trop co do tej kontrolki. Na drzwiach jest naklejka o dacie kontroli poduszek i mam tam 04/2009. Czy może być tak że ta kontrolka się zapala aby zmusić nas do podjechania do ASO i sprawdzenia mechanizmu Airbagu? w instrukcji jest info że co 10 lat należy przeprowadzić kontrolę.
a ja mam też problem z poduszką pasażera.powiedzcie co to???
gdy usiądę na fotelu pasażera pomruga przez chwilę pomarańczowa kontrolka i gaśnie(NIE ŚWIECI)...
jakieś pomysły??
To się ciesz bo wszystko masz OK. W fotelu pasażera jest czujnik obciążenia. W chwili, kiedy silnik jest uruchomiony, a pasażer usiądzie, czujnik zarejestruje obciążenie fotela i kontrolka na chwilę zamiga, potem zgaśnie - i tak ma być. Jeżeli wyłączysz poduszkę pasażera kluczykiem to żółta kontrolka będzie się świecić cały czas.
Natomiast co do okresowej wymiany airbagu to rzeczywiście instrukcja podaje okres 10 lat, ale kogo na to stać. Licznika mierzącego ten okres oczywiście nie ma, więc jeśli świeci się kontrolka to musi być jakaś awaria.
Nic dodać, nic ująć:)Cytat:
Napisał SG0240
hmmm sam nie wiem co o tym myślec.Przez okres zimowy czerwona kontrolka świeciła, potem gasła a potem już zaczęła sobie świecić cały czas.W ASO powiedzieli, żebym polutował sobie styki pod siedzeniem, innymi słowy wyrzucił defektujące kostki.
Po zabiegu lutowania kontrolka poduszki (czerwona) jednak nie gasła, aż po kilku dniach od tego zabiegu zamilkła...Wygasza się teraz za każdym razem po kilku sekundach.
Swoją droga zastanawiam się czy winowajcy nie szukać w samej kierownicy.Jest tak taka taśma która łączy airbaga z centralka ...
Kiedyś czyściłem styki połączeniowe takiej taśmy w Citroenie Saxo - wtedy kontrolka gasła.
" Licznika mierzącego ten okres oczywiście nie ma, więc jeśli świeci się kontrolka to musi być jakaś awaria".
- niestety ale jest w airbagu licznik i on liczy ten czas od momentu pierwszego uruchomienia w fabryce.
- w puszce airbagu oprócz elektroniki znajduje sie kondensator tzw. "golden cap", i ten kondensator podtrzymuje elektronikę licznika.
- odłączenie puszki airbagu powoduje rozładowanie tego kondensatora po czasie około 1 tygodnia.
- oprócz tego golden cap jest jeszcze jeden kondensator golden cap, ale ten drugi służy do zainicjalizowania zapalnika poduszki w razie potrzeby. Jego czas rozładowania to około 5 minut.
- dlatego też w instrukcji prac przy elektronice poduszki powietrznej jest napisane aby rozłączyć akumulator i odczekać te 10 minut na rozładowanie drugiego kondensatora.
( lub tydzień czasu aby trochę przedłużyć termin wymiany poduszek ).
No to wygląda na to, że dałem plamę podając nieprawdziwą informację. Zobaczę, co się będzie działo w moim samochodzie bo właśnie w lutym minęło 10 lat od daty produkcji, więc tylko patrzeć, jak zaświeci się czerwona kontrolka od poduszek.
Bubu, a umiałbyś zablokować ten kondensator na następne 10 lat, bo nie bardzo mogę sobie pozwolić na tygodniowy postój, a koszt wymiany 4 poduszek pewnie przekroczyłby wartość samochodu.
W dupke jeża dzisiaj jak odpaliłem moją bele (nie ukrywam stała trochę) świecić mi się zaczęła kontrolka:( Pytanie teraz czy może to być jakiś bezpiecznik, czy może gdzieś się woda dostała, ostatnio mieliśmy sporę opady... Czy lepiej od razu podłączyć ją do kompa w celu zobaczenia błędu i szukać dziury w całym??
Ja bym pojechał na diagnoze.Cytat:
Napisał CEHU
ja tez mam podobny problem ale tylko zimą :D jak jest na plusie to nie zaswieca sie :D
- blokowanie kondensatora , to kryminał.
- modele poduszek MY97 ( 1997 ) + 15 lat == 2012 do wymiany.
- model My99 ( 1999 ) + 15 lat == 2014 do wymiany.
- nie wiem jak zachowa się auto jak przyjdzie ten termin.
Bubu, spokojnie, przecież są samochody bez poduszek. Wymiana airbagów w 15 letniej alfie to wydatek przewyższający wartość samochodu. Więc jeśli ktoś chciałby się decydować tylko dla siebie, to czemu miałby tego nie zrobić.Cytat:
Napisał bubu321
A czy sugerujesz, że po 15 latach samochód mógłby nie odpalić bo nie zostały wymienione poduszki?
No i znalazłem następną bube:(
Po każdym uruchomieniu zeruje mi się licznik dzienny, druga sprawa to mam wodę na wycieraczce pasażera, pewnie zatkane otwory do odwadniania, ale to sobie usunę;) (pytanie tylko czy muszę demontować ramiona wycieraczek) Ale co innego mnie martwi zaraz tam gdzie woda cieknie jest trochę kabli, to jest pod schowkiem, tez idą żółte kable od poduszek i inne pierdoły, czy może być tak że porobiły się tam dziwne przepięcie bądź zaśniedziałe styki na kostkach i przekaźnikach??