Dwumas zostaw. Bez niego poczujesz się jak w mazdzie 626 2.0td :]. Plomby wypadają. Jak dobrze pamiętam najmniej efektów ubocznych braku dwumasa jest w silnikach w układzie wzdłużnym.
Printable View
Dwumas zostaw. Bez niego poczujesz się jak w mazdzie 626 2.0td :]. Plomby wypadają. Jak dobrze pamiętam najmniej efektów ubocznych braku dwumasa jest w silnikach w układzie wzdłużnym.
W aucie jeszcze nie czuć drgań.
Dzięki.
Chodziło mi jak zastosujesz pojedyńczy. Objawy zużycia dwumasa są inne, głównie dźwiękowe
A ok ;D
I tak musi jeszcze pociągnąć...
Przy wymianie trzeba też wymienić sprzęgło i wyprzęglik?
Co do tematu: olej ubywa tu i jest jeszcze go prawie połowa, więc spokojnie ;) (bagnet):
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=157515&stc=1
Zdjęcie zapożyczone z forum.
To jest odma i tędy na pewno nie będą uciekać znaczne ilości oleju. Opary oleju z silnika trafiają tędy z powrotem do dolotu.
W tych silnikach często połączenia przewodów odmy "pocą się". Pomaga wymiana fabrycznych opasek zaciskowych na regulowane.
Tylko tutaj znalazłem. Dzięki ;]
na 3.03 kolejna wizyta u mechanika więc się poszuka dokładniej.
A to i ja zapytam o ten pobór oleju. Od wymiany przejechałem ok 8k km, ile oleju wlano dokładnie to nie wiem bo robił to poprzedni właściciel, komp pokazywał wszystkie kreski na full. Na bagnecie na zimnym silniku to wychodziło że jest chyba z 7 litrów :D wyczytałem gdzieś żeby robić to na ciepłym odczekując kilka minut po zgaszeniu, wyszło idealnie max na bagnecie. Dzisiaj postałem z 15 minut na krawężniku i po włożeniu kluczyka pokazało jedną kreskę mniej, wiadomo nie przejąłem się bo nierówne podłoże jednak dojechałem do garażu kilka km i dalej pokazuje jedną mniej... Rano jak jeździłem bankowo komp pokazywał wszystkie. Na bagnecie niby bez zmian. Mają te czujniki jakieś gorsze dni ? :D Może po nocy mu się odwidzi i doda kwadracik tak jak było, wie ktoś w ogóle jaka jest różnica wg wskazań na komputerze między 1 a 5ta kreską ?
Bagnet prawdę Ci powie, a wskaźnik na zegarach traktuj jako bajer.
Poza tym jak jest brudny/uszkodzony to może full pokazywać aż do utraty ciśnienia ;) Równie pożyteczne jak czujniki ciśnienia w kołach
Na to wychodzi, dzisiaj rano już się "naprawił" i są wszystkie kreski tak jak było od początku :D Dobrze, że chociaż bagnet jest - w Mercedesie bodaj W203, nie wiem czy też nie w E-klasie nie ma w ogóle bagnetu to już tragedia :D
U mnie też wiecznie głupieje wskaźnik poziomu oleju , ciężko czasem odpala , olej na bagnecie nieraz wskazuje za dużo , czasem jakby go nie było , wymieniłem rozrusznik i dalej ciężko pali , nie mam DPF EGR itd .
Proponuje na początek poczekać aż pompa paliwa niskiego ciśnienia skończy swoją pracę :>
Mam pytanie odnośnie poziomu oleju.
Zauważyłem że olej potrafi zniknąć i po jakimś czasie się znowu pojawić.
Gdzie ten olej może się zbierać?
Poziom potrafi spasc o 2-3 kreski na wskaźniku. Na tablecie to samo z 3/4 do. 1/4.
Kwestia postawienia auta pod kątem w którąś stronę i błędu pomiaru.
Jeśli masz DPF, to może być jeszcze kwestia spływania paliwa do oleju podczas wypalania filtra.
Potwierdzam u siebie tez to zauważyłem że zależy od tego jak auto postawię na noc przed domem, przodem czy tyłem to rano mam albo full oleju, albo 2 kreski. Generalnie jak stoi lekko (leciutko) z górki przód niżej to jest mało oleju, a jak pod górkę to olej full. Oczywiście mam na myśli wskaźnik między zegarami.
U mnie takie rzeczy dzieją się jak stoję na prostym i niezależnie od wypalania dpfa. Po prostu czasami ginie gdzieś parę kresek oleju.
Zarówno na bagnecie jak i na wskaźniku pokazuje to samo.
Tak jakby ten olej gdzieś wpompowało a później powoli spływa.
Dziwi mnie tylko że aż tyle oleju znika i to nie zawsze.
Przeważnie jak odpale na krótko zimny silnik i potem zgaszę.
No w takiej sytuacji, to już się kłaniają podstawy działania silnika...
Odpalasz zimny silnik z równie zimnym, przez co lepkim (potocznie gęstym) olejem. Olej w silniku by się rozgrzać potrzebuje przynajmniej kilkunastu kilometrów. Kiedy zgasisz silnik z zimnym olejem, to trochę potrwa zanim ścieknie z powrotem do miski. Takich rzeczy to na kursie prawa jazdy nawet uczą.
Tylko tak jak mówiłem nie zawsze się tak dzieje. Moge jeździć miesiąc i poziom cały czas jest prawie max a pewnego razu odpale/zgaszę i dopiero na drugi dzień olej wróci do normy mimo że silnik w międzyczasie był zagrzany do 90 stopni.
Czy czasem nie trafia jakąś ilość oleju do separatora na odmie? Na oko gdzieś do 0.5 l potrafi zniknąć.
U mnie też tak jest , potrafi na bagnecie pokazać minimum , nie wiem czy mam dolać czy co robić , na kompie też głupieje
DTC z tablicy tzn , weź mi to wytlumacz jak laikowi proszę bardzo , żebym wiedział za co wybić zęby frajerowi który mnie przekręcił
Dtc to generalnie tablica błędów - informuje że coś nie działa prawidłowo ( pokazuje błędy po połączeniu do np. komputera ). Niektórzy tjunerzy tak maskują sfuszerowana robotę ( coś jest nie halo ale komp. błędu nie pokazuje bo tablica została wyłączona).
A wujekdobrarada to miejscowy troll. Nie zwracać na niego uwagi
Spróbuj podłączyć autko do MESa albo podejdź do kogoś co to zrobi i zobacz czy masz jakieś błędy. Wyświetlacz oleju nalezy traktowac raczej tylko orientacyjnie, bo tak też pokazuje. Olej sprawdzamy na bagnecie. A ciężkie opalanie może mieć wiele przyczyn.
Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka