Chciałeś napisać 9.8s i 9.9s
Tak... a 2.5V6 Sportronic ma 9.5s, czyli można przyjąć, ze jedzie prawie tak samo jak TS, tak?
Zresztą o czym my tu rozmawiamy... jechałeś kiedyś wolnossącą benzyną 2.0 w aucie o wadze circa 1.5t?
Printable View
Według instrukcji jest 9,6s. Może nowsze TS miały mniej mocy i gorsze przyśpieszenie. GTV ma taką samą masę co 166 i jakoś każdy ci powie, że 2.0 T.S. spokojnie w niej wystarcza.
Jeden się przesiada z auta które miało 13s do 100 i mu TS wystarcza, inny zamienia 2.5V6 na 3.0V6 bo mu żal silnika kręcić co chwilę pod czerwone, bo 2.5 ma słaby dół. Dyskusja bezcelowa.
IMO 2.0TS w 166 za słaby.
Dodatkowo spalanie oraz utrzymanie (serwis) niewiele odbiega od V6, szczególnie na trasie, dlatego uważam TS za najgorszy wybór w 166. Wolałbym 2.4JTD w najsłabszej wersji 136KM.
Ja jechałem 166 2.0ts, i muł straszny.. Od samego początku mojej kariery z autami, miałem same 2.4..
Nie wiem jaka jest róznica mas 166 vs 156 ale 156 z 2.0Ts to jest pocisk. O tym czy 166 TS jest za słaby najlepiej niech sie wypowiadaja Ci którzy jeżdza tymi autami na codzień, bo dla kogoś kto jezdził mocnymi autami tak samo ta wielce osławiona 166 3.0 V6 będzie przymulać. Wszyscy sie tu podniecaja V6 bo to forum AR i nic lepszego nie wsadzali do aut tej marki, co nei znaczy , ze nie ma lepszych silnikow.
Ja mam 166 2.4 jtd 136 kucy i 156 2.0 TS i moja 166 nie ma szans. Teesik zjada ja na dzień dobry. Zreszta TS to bardzo fajny silnik wg mnie hejtowany niezasłużenie. Poprotsu ten silnik wymaga solidnej i drogiej obsługi, ludzi ktorzy sie znaja na mechanice a nie kazików z osiedla.
Zaniedbana serwisowe tych silnikow sa niewybaczalne. Jezeli ktos kupuje auto z tym silnikiem to tylko od zaufanej osoby.
Znam się, to się wypowiem.
Jeździłem 166 z TS prawie rok. Fajnie zbierał się do 80-100, a później każdy diesel mnie łykał jak bocian żabe.
Wcale nie znaczy to, że nie dało się tym jeździć. W normalnym ruchu, dla osoby nie szukającej wrażeń wystarczy. No zależy jakiś wrażeń - widmo wywalonej panewki trzyma poziom adrenaliny na wysokim poziomie hah :P Ale na serio - generalnie silnik był bezawaryjny (zrobiłem z 20kkm), bo tam po prostu nie ma co się popsuć, jak wymieniasz olej, filtry i rozrząd na czas ;)
Spalanie minimum 10L przy ekonomicznej jeździe. Jak chce się jeździć w miarę dynamicznie to trzeba pałować i pali ile wlejesz.
Po przesiadce na 2.4 175KM mam pocisk w porównaniu do TSa i pali tyle co nic ;)
Jezeli Ts jezdzi gorzej od 2.5 v6 to jezdzi slabo..
Dd mobile
Dokładnie Masa - w 156 to jest pocisk. Ale masa auta zabije każdy silnik. Porównaj sobie osiągi Giulietty QV do Alfy 4C - silnik ten sam, a porównanie 6.5s do 4.5s (dane z głowy, mogą być niedokładne) to przepaść. Wyciągnięcie dodatkowych 2 sekund przy czasie 6.5s to już nie jest pikuś. Ja wcale nie przekreślam silnika 2.0TS, tylko mówię, że ZESTAWIENIE go z 166 jest najmniej szczęśliwe z możliwych zestawień buda-silnik w tym modelu.
Ja powiem tak...jeździć się da, ale nie polecam.
A jak ktoś chce jeszcze gazować to...poszukaj sobie czegoś oszczędniejszego, bo nawet jak znajdziesz zadbane auto w tej cenie to i tak zajeździsz.
156 z 2.0 jest niezłe. 156 jest lekka, waży tyle co bravo I (miałem HGT z tą mocą i osiągi były porównywalne). Daje jej to całkiem niezły sprint.
W 166 po prostu ta moc ginie. Oczywiście jest wystarczająca ale porównując do najsłabszego jtd podejrzewam, że jednak większość wybrała by diesla.
W TB było 1580 jak dobrze pamiętam.
Przecież wszystko jest w instrukcji. Najcięższa jest 3.0 z automatem.
W dowodzie/instrukcji różne rzeczy piszą, czasami mam wrażenie, że na sucho te auta ważyli. Moja 2.5V6 automat + LPG z pełnym zbiornikiem gazu, trochę benzyny i nieco klamotów w bagażniku (audio etc.) wyszła na wytarowanej wadze 1700kg... Jak się takie auto zapakuje na wakacje i zaleje do pełna to silnik ma do pociągnięcia circa 2 tony ;)
Przypuszczam, że przy 3.0 dużej różnicy już nie ma...
Odnośnie tych wag moja 2.4 w dowodzie 1580kg, na elektrycznej wadze gdzie kupuje węgiel i muszę się zwazyc przed i po. Beze mnie auto waży 1580 kg a 1490 kg ważyła moja Mariola 2.4jtd w kombi
To co ty kacu do wożenia węgla używasz 166
Po 1. Bez lpg nie ma sensu brac, bo to 4k dodatkowo
Po 2. Jak jest 50% progów to zakleisz taśmą i będzie wyglądać ok
Po 3. Patrzeć na to czy robiony rozrząd.
Po 4. Patrzeć czy zawieszenie się tłucze i czy nie ścina opon
Po 5. Sprawdzić czy hamulce działają należycie
no i tyle .. reszta to pikuś, to nic takiego waznego, samochód będzie jeździł ... wiem, bo mój jeszcze jeździ ... ktoś tam robił zawieszenie i jak widać po 16.000 km nadal sprawuje się ładnie
więc tani nie znaczy absolutnie zły .. tak jak mowie, wbudowane już LPG to podstawa
wiadomo jak jest, maniacy co wydali wiele tys. zł zawsze będa pisać, że ktoś kto kupi tanio i ich wyprzedza na drodze jak chce i kiedy chce robi głupio, normalka :]
Rafał, dwa lub trzy worki miału by odciążyć rodziców nic nie stoi na przeszkodzie poza tym takie trzy małe worki razem mają maks 80kg także nie ma problemu, a przecież dzień w dzień nie woze takich rzeczy :;-)