Kręci się dookoła kiedy jest zamknięty, otwarty kluczykiem musi się otworzyc
- - - Updated - - -
samą wkładkę da się włóżyć
Printable View
Nie masz racji 75andrew155, nawet otwarty kluczykiem może się kręcić wkoło. Też tak kiedyś miałem. Myślałem, że już wlewu nie otworze. Namęczyłem się, ale w końcu jakimś cudem puścił. Później chyba już kluczykiem rzadko go zamykałem, bo właśnie takie jajca czasem się działy. Znam się trochę na 155 i wiem co piszę. Tam chyba jest jakiś mechanizm w korku wyrobiony bo nie rozumiem czemu się tak tylko kręcił.
Była dokładnie tam serwisowana przez dwóch poprzednich właścicieli, ale to chyba nie moja. Mam inne felgi i emblematy z tyłu. Jeździła z kierownicą Momo, którą złowił Maryśka. Masz zdjęcie z tablicami? :)
- - - Updated - - -
Swoją drogą, jak już kupiłem to zwróciłem uwagę, że dosyć regularnie (zwłaszcza na Zachodzie) pojawiają się takie same wersje "1.8 Sport", czyli:
Wiśniowa budowa polift + spoiler na klapę + zderzaki w kolor + ciemnoszare Speedline + 1.8 16V + chuda trójramienna kierownica + klimatronic +fotele Recaro (lub szare szmatyz bordowym przeszyciem jak u mnie - jeśli rozszabrowano)
- - - Updated - - -
Kluczyk przekręcam w prawo (w lewo jest zamknięty/zablokowany), po czym mogę kręcić i kręcić i nic się nie dzieje. Gdy jest zamknięty/zablkokowany to w ogóle nie da się kręcić.
Widać te trochę znanie to nie to co znanie się w temacie a i z tym co piszesz może i ty na swój sposób wiesz co piszesz ale ci co to czytają nie wiedzą.Wystarczy trochę pomyśleć i korek bez trudu otworzysz.
155 mam już od 11 lat i raczej ja wiem o czym piszę że korek mimo zerwanej blokady da się bez problemu otworzyc
- - - Updated - - -
Daleko nie masz przyjedz to pokaże jak to otworzyc
Jakby ktoś miał pastylki regulacyjne zaworów to potrzebuje:
1 x 1.775
3 x 1.800
1 x 2.000
pastylkę można zmierzyc suwmiarka o skalowalności 0.05
Panowie, od czego pasuje pompa paliwa do 155? Musi być konkretnie do 155 czy od podobnych konstrukcji podejdzie?
Pytam, ponieważ mam w domu używaną pompę z Punto 1.1, znajomy mówił, że w Temprze była podoba, więc... być może i w 155 jest to samo.
Proszę o pomoc, pozdrawiam ;)
Sam wkład pompy pasuje w zasadzie z czegokolwiek, ale jest trochę dłubaniny żeby go wymienić. Byle geometrycznie pasowały średnice kroćców + sama średnica i długość korpusu, no i niech wytwarza te 3,0-3,5 bara. Najlepiej wymontować i udać się ze starą pompą do sklepu. W sumie warto to zrobić, bo bardzo często to nie sama pompka jest niesprawna tylko któryś z węży puszcza i naprawa wtedy kosztuje kilka złotych :)
Co do całego plastikowego zestawu pompy to niestety nie pomogę, ale trzeba uważać bo na zdjęciach wszystkie są podobne.
Rozumiem o co chodzi :) w zasadzie od momentu jak kupiłem Alfę słychać tę pomopę... ba! Głośniej chodzi od silnika :D a wyczuwam koniec jej dni, ponieważ ostatnio nie mogłem odpalić samochodu... nie było słychać jak pompa się załącza po przekręceniu kluczy w pozycje zapłonu. Dobrze, że miałem cały warsztat w bagażniku, łącznie z Plakiem to udało się odpalić auto.
Niedługo kumpel będzie miał pompę z Bravo HGT, może ta by prędzej pasowała... jak coś się zmieni bądź naprawi to napiszę, dzięki wielkie :)
Czy dosyć wysoko zawieszone pedały gazu, hamulca i sprzęgła, to norma w 155?
Jeździłem dzisiaj trochę dłużej niż zwykle i bolały mnie łydki...
Przechodzi po kilku dniach ;)
Czyli norma, czy tak?:)
Po przesiadce ze 156 tez mnie bolały łydki a chyba nawet bardziej piszczele. To chyba kwestia bardziej anatomii i przyzwyczajenia mięśni do innego układu.
Tak w ogóle, dzisiaj uświadomiłem sobie, że od października 2016, kiedy kupiłem 155, nie spotkałem żadnej innej na drodze.
Poznikały już...
Fajnie mieć coś niepowtarzalnego:).
Ostatnio robiłem przegląd techniczny 155.
Okazało się, że w dowodzie rej. mam wpisane 1840kg, a w aucie na blaszcze 1790kg.
Koleś wziął 98zł, dał mi negatyw + uzasadnienie i odesłał mnie z tym do wydziału komunikacji w Wieliczce.
Urzędniczka zrobiła korektę w dowodzie.
Wróciłem z korektą na stację diagnostyczną i dostałem - za dodatkową opłatą 21zł - pozytyw.
Co ciekawe, poprzedni właściciel też miał wpisane w dowodzie 1840kg i z taką wielkością auto przechodziło badania.
Co o tym sądzicie?
Czy wcześniej po prostu ktoś nie zwracał na to uwagi, czy też różnica 50kg jest gdzie indziej (np. w Warszawie) dopuszczalna?
nadgorliwiec wyślizgał Cię na 21zł.
pierwszy i ostatni robił bym u takiego przegląd.
Pieniądze są najmniejszym problemem: mogę zapłacić za korektę, jeśli jest błąd; wolę mieć zgodność; ale właśnie nie mam pewności, że był to błąd, skoro wcześniej auto przechodziło przeglądy bez problemu.
Większym problemem jest strata czasu 2 x 0,5 dnia, bo dwa razy musiałem zaliczyć wizytę w urzędzie i na stacji diagnostycznej.
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, kiedyś rejestrowało się 3 różne urządzenia na jeden model, warunek był tylko taki żeby masy z tabliczki się zgadzały z homologacją bo nawet sam ITS tego wtedy nie ogarniał :)
Wysokiej klasy specjaliści w wydziałach komunikacji czasami takie głupoty wpisują w dowodach rejestracyjnych, że człowiek się za głowę łapie... Zwłaszcza w sprowadzanych, rzadszych samochodach. W mojej Gtv w dowodzie widnieje: MARKA: Fiat MODEL: Alfa Romeo - i tyle w temacie :D
Tylne zaciski z czego mi podejdą do mojej 155? Ze 146/145?
Doprecyzuj ;)
A czego mam szukać-nazwy firmy czy numerów?
W końcu jakieś info a nie Kuwa kalambury ;) dzięki. Jutro albo w sobotę sobie koło zrzucę i to znajdę.
Inna kwestia- rano dopadł mnie twardy pedał hamulca, nie powiem bo była lekka panika bo dojeżdżałem na skrzyżowaniu do auta, ale 2-3 wciśnięcia i puścił. Co może być przyczyna?
Marycha, kup sobie zwykły zaworek zwrotny w motoryzacyjnym za kilka zeta, załóż na wąż serwo<->kolektor i po temacie. Tylko najpierw obejrzyj czy jest szczelny bo może gdzieś pękł ze starości i to jest przyczyną...
Ale później problem i odpowiedzialność spadają na Ciebie:(.
Muszę jednak przyznać, że urzędnicy w Wydziale Komunikacji (i nie tylko w tym wydziale) w Wieliczce są naprawdę uprzejmi.
Dla mnie duża i pozytywna odmiana po różnych załatwieniach w urzędach krakowskich.
W moim przypadku, po otrzymaniu negatywu, przez co nie mogłem wsiąść do moejgo auta, musiałem, ze stacji diagnostycznej w szczerym polu, dostać się jakoś do miasta i wyczekać w kolejce w WK. Całość zabrała mi zbyt dużo czasu.
taką sytuację można rozwiązać co najmniej na dwa sposoby... chyba nie potrafisz dogadywać się z ludźmi face to face ;) (nie traktuj tego jak wrzutkę).
co do hamulcy zawór zwrotny na serwo pasuje od cc, lekkie syczenie serwa przy mocnym wciśnięciu pedału jest ok - powietrze jest zasysane do srodka i jak filtr gąbkowy już skruszeje to syczy.
Zazwyczaj bardzo łatwo dogaduję się z ludźmi:).
Chyba że chodzi o politykę - z tym jest gorzej:cool:.
Ale co mogłem zrobić?
Zrypać gościa za negatyw, kiedy pokazał mi niezgodność kg?
Uznałem, że facet wie, o czym mówi, a ja się na tym nie znam.
Zresztą wytłumaczył mi grzecznie, że auto jest ok i jak załatwię w urzędzie korektę, to mi da pozytyw.
Mogłem wsiąść do auta, tego mi facet nie zabronił, ale ryzykowałem zatrzymanie przez policję.
Poszedłem na przystanek busa i tyle.
Do samej sytuacji podszedłem spokojnie, a dopiero potem klnąłem, bo nie wyrobiłem się przed zamknięciem urzędu i dopiero w kolejnym dniu załatwiłem sprawę.
5 lat temu jak robiłem przegląd świeżo kupionej 156 to tez miałem problem z brakiem tabliczki na przednim pasie. Dostałem kartkę z datą ważności 2 tygodnie i miałem to w tym czasie załatwić po czym ponownie przyjechać na stacje celem weryfikacji- doplata 20 zł i po sprawie. Nie wydają juz takich zaświadczeń?
Dostałem uzasadnienie, bo urzędnicy nie wiedzieliby w czym tkwi problem, a tak mieli formalną podstawę do korekty, ale diagnosta powiedział, że ze względu na negatyw nie powinienem wsiadać do auta.
W zasadzie nie chodziło mi tu o rozbudowane opisywanie mojej historii, tym bardziej, że w oczach niektórych Kolegów z takim załatwianiem (posłuszne potakiwanie głową zamiast ostre postawienie się) mogę wyjść na głupka, ale o to, czy musi być zgodność kg w dowodzie i w aucie, a jeśli nie musi być, to jaka niezgodność jest dopuszczalna...
Bo na dobrą sprawę 50kg nie jest dużą różnicą.
Od dwu lat jeżdżę do tego samego diagnosty, a to dlatego, że bardzo dokładnie sprawdza mi auto.
(Nawet takie pierduły, jak to, czy jest gaśnica i trójkąt).
Jak już płacę, to niech mam przynajmniej zrobiony porządny przegląd.
No Kazikx, chyba trochę przepłaciłeś za tę swoją 155... Moja bez problemu przeszła przegląd w waszym krakowskim SKP, a nawet diagnosta pochwalił za dobry stan. Tymczasem Ty zapłaciłeś prawie 2 razy tyle co ja, auto nie przeszło przeglądu i musisz jeszcze zapindalać z buta :D :D
Supabache, możesz być faktycznie zadowolony, bo gdyby nie szybki zakup w Warszawie, to pewnie kupiłbym tę Twoją z Krakowa:).
Tym bardziej, że miałem blisko:).
- - - Updated - - -
A tak na marginesie, więcej zachodu z tymi autami niż z dziećmi:P.