[MENTION=29164]wit_maj[/MENTION], i z czymś takim pod maską wyjechałeś z ASO??? Na najbliższy piątek jestem umówiony na 8223, ale coś takiego im nie przejdzie...
Printable View
[MENTION=29164]wit_maj[/MENTION], i z czymś takim pod maską wyjechałeś z ASO??? Na najbliższy piątek jestem umówiony na 8223, ale coś takiego im nie przejdzie...
Ogólnie powiem tak...to jest żenująco brzydko zrobione ;)
Nie mniej jednak nie chce mi się jeździć 10x do ASO żeby mi to poprawiali - nie widać tego jakoś bardzo pod maska, przy okazji kolejnego przeglądu zgłoszę w ASO aby zrobili z tym porządek.
Nie sprawdzałem jak to wykonali przy odbiorze (gratis zostawili grzechotkę ;P ), dopiero pod domem zerknąłem.
Najważniejsze żeby to spełniało swoją funkcje - to jest w zasadzie w niewidocznym miejscu pod maska.
Jakby coś się działo z komputerem po tym zabiegu to przecież mam potwierdzenie z ASO, ze ja zgłosiłem się na kampanie :))
Ja dzisiaj byłem na kampanii, odebrałem auto, specjalnie oglądałem to co zrobić mieli - ale powiem szczerze, że u mnie nic nie widać - jak była fabryka w tym miejscu, tak jest. Podobno nic silikonem nie było robione - przychodzi jakiś komplet uszczelek, montują to i tyle. Procedura wymaga od serwisu, że jak mechanik zobaczy wodę / wilgoć czy ślady wody w okolicy komputera (czy tam w tej skrzynce, gdzie jest komp) to auto zostaje u nich zablokowane i jest nowa procedura - już nie wiem jaka. Piszę, co słyszałem na serwisie przy odbiorze auta.
Przy okazji wymienili mi czujnik temperatury (wraz z podstawą lusterka) - zawyżał przynajmniej o 2st - zobaczymy teraz jak będzie.
Katowice - ul.Roździeńskiego - GANINEX.
Co do serwisu nie mam zastrzeżeń (jak na razie) - dość konkretnie i sensownie rozmawia się z doradcami serwisowymi - mam wrażenie, że tam wiedzą co robią itp. Tylko strasznie ciężko jest się tam dodzwonić.
Ze zdjęciem to postaram się, choć nic tam nie widać po otwarciu maski.
[MENTION=29164]wit_maj[/MENTION] - nie zrozum mnie źle, jest jak piszesz - najważniejsze, że odhaczyłeś akcję. Ale jest i coś takiego jak ogólne zasady realizacji prac technicznych (formalne, i mniej sformalizowane)... A estetyka tego co u Ciebie zrobili w żaden sposób się tam nie łapie :rolleyes:
Naturalnie, jeżeli coś będzie widać u mnie - wrzucę zdjęcia jak magicy z Bydgoszczy sobie poradzili :)
Załącznik 246847Załącznik 246848
To zrobili dzisiaj mojemu Stelwiuszowi :D Tzn. wyglądało lepiej, ale wsadziłem palec w ten kit żeby sprawdzić co to jest, i trochę się popsuło :D Na pewno nie jest to silikon sanitarny/budowlany, tylko coś dedykowanego. Nie powiem, żeby wyglądało pięknie - ale tragedii nie ma.
No i teraz zagwozdka - sporo grzebali przy podłodze w kabinie od strony pasażera - tylko nie wiem, czy zakładali tę szmatkę z drugiego zdjęcia, czy coś innego robili przy skrzynce? Kierownik serwisu nie ma zielonego pojęcia co chłopcy robią, ale broni dostępu do nich jak lwica do małych - i nie mogłem się dowiedzieć szczegółów... Chciałoby się komuś sprawdzić, czy ta szmatka na komputer jest sprzed akcji 8223?
Edit
Panowie, ja byłem "prawie" umówiony w ADF we Wr. ale po tym jak mnie potraktowano - pisałem o tym - i po tym co widze u Was TO SOBIE ODPUSZCZAM ten cały Recall. Obawiam się, że "szpece" z ASO uczą się na naszych autkach i więcej popsują niż naprawią. To jakaś partyzantka a nie przemyślana akcja. Każdy ma coś innego nadziabane. Wydaje sie logicznym, że ASO dostaje konkretne wytyczne i proces naprawczy, taki sam dla wszystkich autek. A tu jeden ma silikon, inny jakieś uszczelki, inny worek. Co to kuźwa jest. Autko mam przeszło rok, deszcz, śnieg, mycie solidnie wodą co tydzień i NIC sie nie dzieje. Nie dam tym paprokom auta do nauki.
No ja dlatego planuje w Dlugolece jak jeden z kolegow. Mialem nadzieje ze wrzuci zdjecia i tam to lepiek wyglada. No wiesz jednak chce zrobic. Widziales jakie sa skutki w innym watku opisane. Auto zaczelo samo hamować
. I nie dalo sie jechac.. wiec chyba lepiej uszczelnić..
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Chwilowo poczekam na opisy innych i tego jak i gdzie zrobili. Druga sprawa, ze nie dostałem tak naprawde zadnego info o tej akcji, a telefonicznie nie idzie sie z nimi (ADF) dogadać, czy moje autko łapie sie na akcje, czy nie.
Albo mam "dobre" auto - w co wątpię - albo olewka ADF. O akcji lusterkowej też nie powiadomili, bo podobno nie mogli znaleź nowego własciciela - auto kupiłem jako testowe - jeździło na ich blachach. Ogólnie kpina i zarty
Ja mialem kupic auto w ADF ale nie moglem sie doczekac oferty na maila. Napisalem do Warszawy bo akurat mieli takie jak chcialem z wyprzedaży rocznika i wszystko w ciagu 3 dni zalatwilismy:) w adf nawet pokazanie samochodu ktory stal na magazynie to tydzien;) no wiec nie mieli klienta.. Luk66 to Ty masz ta stramboli grey z jasnym drewnem first edition co mieli jako demo?
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Nie, moje jest czarne FE. Ja brałem u P. Tomka wcześniej Julke Sprint i dogadywałem sie ok.
Ja jak tam bylem to szare FE było, druga polowa lutego. No nic na ten moment dobrej opinii o serwisie adf nie slyszalem.. w salonie hmm troche ospale podejscie do klienta.. no ale coz Alfa sprzedaje sie sama nie trzeba sie starac;) zwlaszcza auto za ok 200k.. serwis opla bije ich na glowe :)
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Moja wizyta była w lipcu 2017, a zakup we wrzesniu 2017. To o którym mówisz pojawiło sie później, albo jak coś mi sie wydaje było w posiadaniu szefa ADF.
Bez przesady... Tzn., jeżeli oni traktują nas jak głupków, to działa i w drugą stronę - do przeglądu rocznego można wyrzucić cały ten szmelc z 8223 spod maski, i powiedzieć, że się nie trzymało i samo odpadło - niech robią znowu, może do tego czasu będą już "nauczeni"... Ja, po wielu latach korzystania z ASO i niezależnych warsztatów - uważam za sukces, jeżeli po wizycie w serwisie samochód nie jest w gorszym stanie niż przed wizytą... A szczęśliwie - wydaje się, że przy okazji akcji 8223 nie popsuli niczego innego, więc temat dla mnie zamknięty ;)
No ale bez przesady, toż to wygląda na robotę pana czesia a nie ASO. Ja bym tego maziaja nie odebrał. Zobaczymy zresztą jak wyglada to uszczelnienie w szwajcarskim ASO. Mnie też czeka taka "przyjemność".
Byłoby super gdybyś wrzucił jakieś foto z wyników pracy Szwajcarów - myślałem podpytać na zagranicznym forum, ale i tak mielibyśmy info z pierwszej ręki
Wczoraj mialem wizyte u dilera w Reutte, Austria na ten recall . Moj samochod byl jednym z pierwszych ktore ucierpialy jqk woda wdarla sie do komputera. Zreperowali go juz wczesniej. Teraz zrobili recall, a wlasciwie to nic bo zrobili tosamo wczesniej co teraz wszystkim robia. Patrzylem jak sprawdzali wedlug instrukcji. Zadnych takich rzeczy jak fotografowane przez was. Wszystko wyglada jakby co to wyszlo z fabryki. Pozadek, czysto i schludnie.
No prosze...czyli można nie ciapać, wkładac worki, itp. Czegoś tu nie rozumiem. Akcja dotyczy tego samego modelu, tego samego problemu. Komputer jest w tym samym miejscu w każdym z naszych aut.Poważna firma dowiaduje się o problemie i centralnie opracowuje jak to naprawic. Wypracowuja sposób i podają do wszystkich swoich oddziałów procedure, rozumiem ze taką samą. To jak to kuźwa jest, ze każdy serwis robi po swojemu, na jakiegoś czuja. Czyli albo w dupie maja procedury i klienta, albo gówno wiedzą jak to naprawić. Jeszcze raz uważam, że temu dziadostwu nie oddam auta w ręce a i Alfa powodów do dumy nie ma. Kupilismy auta za ćwierć bańki i wypadałoby oczekiwać profesjonalnego podejścia ze strony firmy. Dziadostwo i jeszcze raz dziadostwo. To ma budować prestiż marki. Kpina.
Załącznik 246908Załącznik 246908Załącznik 246909Nie bardzo wiem co fotografowac? Nic tam sie nie rzuca w oczy...ale OK.
Tym bardziej śmieszy to co robią w polskich ASO, albo raczej smuci
OK, rzeczywiście.... ciekawa sprawa - wygląda dokładnie tak, jak u mnie przed 8223. A masz w ogóle jakieś widoczne skutki przeprowadzenia akcji? Gdziekolwiek w samochodzie - pod maską, lub w okolicy skrzynki we wnęce u nóg pasażera? Szczerze mówiąc, aż się prosi o pytanie - to co u Ciebie w ramach 8223 robili? Trochę jak w dowcipie - "Na terenie Polski nie znaleziono kabli miedzianych sprzed 3-ch tysięcy lat, co oznacza, że już wtedy ich mieszkańcy mieli łączność bezprzewodową" ;)
Oby tak n ie bylo ze ponownie zima jak snieg, lod,woda, niskie temperatury wstrzasna Stelvio ponownie auto zwariuje... Serio....widze slady usczelniania silikonem (zdjecia nie pokazaly tego) dodatkowe gumowe uszczelki i ochrona kabli aby po nih woda nie splywala do komputera. Diler mial specjany zestaw materialow do reperacji tego recall ale w nim nie bylo takich szarych "gabek" jak na waszych zdjeciach. Beda robili nastepne Stelvio za kilka dni...poprosze o zdjecia co zrobia w nim. Byc moze fakt ze moje auto bylo juz reperowane na ten feler zmienia stan rzeczy. Nie wiem. Z ASO to zawsze jest loteria.
Jestem chyba ostatnią osobą, która będzie broniła polskich ASO - ale minimum obiektywizmu nakazuje wspomnieć, że w moim przypadku też mieli zestaw do recalla od Alfy, podrukowaną dokumentację i w sumie nie wyglądało to jakoś źle lub chaotycznie. Niestety - nie mogłem być na warsztacie tylko podglądałem ich pracę z kamer, a to nie zawsze dawało pojęcie co dokładnie robią.
Jedyny oczywisty minus to to, że kierownik serwisu na koniec mnie okłamał co do zakresu prac, bo ewidentnie nie chciało mu się zapytać mechaników co dokładnie robili...
Czekam na kolejne zdjęcia po akcji ;))
Mam termin na 3 lipca, sam jestem ciekawy co mi tam ulepią.
Ja na wtorek mam wizytę ws akcji, podobno jakiś spec przyjeżdza :)
Z dobrego źródła wiem że informacja o bylejakości wykonania 8223 dotarła do działu nadzoru. Jaki będzie efekt zobaczymy w najbliższym czasie.
Ja jestem już po tej akcji i nie widzę żadnych zmian. Robiłem w Carserwis Warszawa.
To chyba dobrze, że naprawili tak że nie widać.
Nie w nogach pasażera nic nie sprawdzałem, ale coś robili bo zostawili odcisk reki na pokrywie silnika :) no i samochód stał 2 dni.
Żeby nie było "ręce które leczą"...