Ja w robocie zajeździłem już z 10 kompletów Dębicy Frigo i naprawde złego słowa nie powiem.Nigdy nie miałem jakiejś bardzo stresującej sytuacji w zimie na tej oponie.
Dlatego do Alfy biorę tą opone.
Printable View
Ja w robocie zajeździłem już z 10 kompletów Dębicy Frigo i naprawde złego słowa nie powiem.Nigdy nie miałem jakiejś bardzo stresującej sytuacji w zimie na tej oponie.
Dlatego do Alfy biorę tą opone.
Lubie sobie z tobą dyskutować- a dawno nie miałem okazji. Na metry wpływa kilka rzeczy jedna z nich to opona i ponoć najważniejsza, bo to ona łączy auto z podłożem, ale są inne też ogólnie nie bez znaczenia. I tak ogólnie na słabej oponie bedziesz miał cały czas terkotanie ABSu i wiele nie spowolni ona auta w sytuacji kryzysowej z takimi objawami. Jak ABS jest nieaktywny dość długo na suchym to albo klocek dupa, albo opona nie najgorsza- czyż nie prawda?
Opony Premium zawsze spoko jak do czegoś służą, bo po co ci parametry których nie wykorzystasz?
Tu w alfie miałeś opony dla ludu teraz juz Premium, bo w obecnym aucie strach na takim paździerzu latać (sorry to tak to wyglada) -twoje wywody maja ciebie podbudować czy jak. Bo Premium to ten metr i fajnie, ale jak znam życie to pewnie nie zostanie to nigdy wykorzystane.
Latem nie powiem sam ładuje Hankooki ponoć najlepsze (no nie najlepsze pod tym względem co mnie interesuje latem), Dunlopy RT2, w tym roku Cupy, ale autami tu i tam jadę trochę upalić i mi się taki lacz przydaje. Reszta aut w domu co sa normalnie użytkowane lata na Ventus Prime3, bo to opony dobre
Dlatego znów widać wyższość testów nad opiniami internetowych specjalistów. Jedno auto, jedne warunki, jeden kierowca różne opony. Również mógłbym tu pisać frazesy jak lepiej zatrzymuje się obecna opona w porównaniu do poprzedniej ale jest mały haczyk. Obecne auto ma o wiele mniej kg, lepsze hamulce i zawieszenie wiec taka opinia była by zwyczajnie bezsensowna.
Czytasz co chcesz czytać, a nie to co jest napisane. Napisałem, ze nie chce eksperymentować, a właśnie Frigo HP2 w Alfie to był eksperyment bo jako jeden z pierwszych na tym forum pisałem, ze je kupiłem bo wtedy to była nowość dopiero co weszła do sprzedaży. Wtedy wylała się fala hejtu, że jak to Dębica do Alfy? Teraz widzę innym nie pasuje, ze ktoś kupuje premium. Niestety wszystkim nie dogodzę :) Nigdzie też nikogo nie namawiam do kupowania droższych opon bo sam w tym temacie polecałem opony klasy budżetowej i średniej wspomniałem tylko o różnicach miedzy budżetówkami, a topowymi oponami i widzę posiadaczy Dębicy strasznie to poruszyło. Ani razu nie wspomniałem na czym jeżdżę i, ze polecam tylko te co mam bo są super, a Dębica to szit ;)Cytat:
Tu w alfie miałeś opony dla ludu teraz juz Premium, bo w obecnym aucie strach na takim paździerzu latać (sorry to tak to wyglada) -twoje wywody maja ciebie podbudować czy jak.
Zarówno sobie jak i tobie życzę abyśmy nie musieli się przekonywać czy będzie metr za dużo czy metr za mało.Cytat:
Bo Premium to ten metr i fajnie, ale jak znam życie to pewnie nie zostanie to nigdy wykorzystane.
Latem też ładuje opony klasy średniej, a to dlatego, ze wg tych ponoć niemiarodajnych testów skopały tyłek sporo droższej konkurencji. Tak jak w tegorocznych testach zimówek Kleber skopał tyłek wielu popularnym marką :)Cytat:
Latem nie powiem sam ładuje Hankooki ponoć najlepsze (no nie najlepsze pod tym względem co mnie interesuje latem), Dunlopy RT2, w tym roku Cupy, ale autami tu i tam jadę trochę upalić i mi się taki lacz przydaje. Reszta aut w domu co sa normalnie użytkowane lata na Ventus Prime3, bo to opony dobre
w sytuacji awaryjnej jak ktoś ci wyjedzie, to twoje potrzeby czy tam umiejętności nie będą miały większego znaczenia :P
i nikt tu nie wspomina też o takich walorach użytkowych jak głośność i komfort jazdy, które to potrafią w budżetowych oponach doprowadzić do szału.
W ubiegłym roku sam przyznaje, przycebuliłem na średnią półkę, zamieniłem GY Ultragripy na firestone winterhawk, to o ile właściwości jezdne, wyraźnie gorsze, ale akceptowalne, mogę przeżyć, ale jeździ się na nich po prostu tragicznie pod względem komfortu i głośności. Już drugi raz nie zrobie tego błędu i będę kupował gumy z górnej półki. Te jest kilkaset pln na 3 lata, a nie dość, że cicho i wygodnie, to jeszcze bezpiecznie.
Żeby to były jeszcze jakieś kosmiczne pieniądze, to bym się zastanawiał, ale tak to bez sensu oszczędzać. No, chyba że ktoś jeździ na 19' albo 20' gdzie już grubszy hajs wchodzi w grę, ale no się chce na bogato to trzeba bulić.
Panowie możecie się kłócić ile wlezie - każdy ma swoje odczucia i doświadczenia i każdy inne potrzeby ale nie róbmy z siebie wariata i nie wmawiajmy że niemal nie ma różnicy miedzy oponą budżetową a z wyższej półki- jest i to ogromna szczególnie w przypadku opon zimowych.
tak sie składa ze przerabiałem Dębice, Save, Barum i Kleber - potem wpadły Continental serii TS i.... już 4-ty komplet kupiłem TS 850P 225 40 R18 - biją na głowę w precyzji prowadzenia, hamowania, a i zużycie jest minimalne Jeszcze jedna zaleta nad budżetowymi- nie starzeje się tak szybko mieszanka np Debice jako lenia można już używać po 2 sezonach zimowych jest po prostu plastikowa.
Ktoś powie że owszem ale kosztują - no tak- tylko pomyślmy inaczej - czasem właśnie tego metra, km/h w prowadzeniu może nam braknąć- naprawa blacharska na bank nie wyjdzie taniej nie mówiąc o życiu.
nie sugeruje się testami, gazetami etc- tylko swoimi odczuciami jako użytkownika.
tyle ode mnie.
Fajnie że te Dębice wypadają dobrze w śniegu, szkoda że przez ostatnie dwa lata (wcześniej już nie pamiętam) u mnie uzbierałby się max tydzień kiedy po tym śniegu jeździłem (centrum Polski). Tak to tylko zimno i mokro i jak na razie zapowiada się że będzie podobnie. A wszyscy tylko w kółko o tym wyciąganiu z zasp i innych takich. Większość ludzi jednak nie mieszka w górach :)
I to jest sedno wyboru
Gdzie
Ile
Na jakich drogach.
Mi wystarczy Dębica bo mało km robię w zimie i przeważnie po drogach drugiej czy trzeciej kolejności odśnieżania.
I pewnie magicznej stówki nie przekroczę.
Ktoś rypie tysiące km po ekspresówkach w zimie niech sobie kupi premium bo to roządniejszy wybór.
A gadanie że to g..o bo tańsze trochę zajeżdża cebulą.
Ktoś tu wspomniał o D-124
Miałem i zrobiłem naprawdę dużo km i w zimie / tej prawdziwej/i w górach .Praktycznie pół Europy na niej przejeżdżałem .I co dało się, żyję nikogo nie zabiłem a i wszędzie dojechałem.
Bo może jak kierownik du..a to i mu klasa premium nie pomoże.
Ja wspomniałem... Kiedyś jeździli konną czy zima czy lata i dawali rade, a teraz nagle muszą mieć samochody.... ta sama analogia. Czasy się zmieniają, kiedyś ludzie robili wycieczki fiatem 126p w 5 osób na oponach D-124 po europie i wcale nie byłeś jakimś wyjątkiem z mega talentem do prowadzenie bo jak nie było alternatywy to się wychodziło z założenia jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Opona D-124 była przestarzałym reliktem PRLu, licencja kupiona od uniroyala i klepana prawie 30 lat. Dziś opona HP2 bije na głowę D-124 i gdybyś miał do Delty albo Giulietty założyć D-124 odczuł byś przepaść. Wszyscy, który kupują dobre markowe opony klasy budżetowej powinni się cieszyć, ze spore grono osób nadal "przepłaca" za opony z wyższej półki napędzając rozwój technologii bo dzięki temu za parę lat będziecie mogli kupić Frigo HP3 o prawdopodobnie jeszcze lepszych parametrach niz HP2 bo gdyby nie przejęcie naszych zakładów przez zachodnie koncerny i pakowaniu ich starszych technologi w "nasze" Dębice to pewnie nadal by klepali te D-124
Wcale nie są najlepsze w śniegu bo na suchym. W wklejonym przeze mnie tescie wypadły na sucho lepiej niż Continental :P
Chyba nie do końca zrozumiałeś po co to napisałem.
W dzisiejszych czasach część kierowców uważa ,że jak ma hiper super technologie w aucie to może łamać prawa fizyki a tak niestety nie jest.
Skoro myślący człowiek znał ograniczenia tej przytaczanej d-124 to jeżdził tak aby dojechać bezpiecznie do celu.
I podobnie jest dzisiaj kupuję tanie dla biedaków / jak niektórzy sadzą/ opony to znam wady tych opon czyli świadomie się godzę na ograniczenia prawda?Zakup jest / a powinien/ dostosowany do sposobu podróżowania.Po cholerę mi opony za 2500 skoro zrobię może z 6000 przez trzy lata zimą?
Oczywiście nikomu nie bronię tak zrobić bo kto bogatemu zabroni ale musi być gdzieś granica miedzy zdrowym rozsądkiem a ekonomią.
Podam jeszcze bardziej skrajny przykład.
Wagon R przebieg roczny 300 km.Właściciel oczywiście też ma zimówki bo czasem jednak i w zimie pojedzie i on też ma kupić klasę premium?
Jestem ci ogromnie wdzięczny w tak znaczący wkład rozwoju technologi oponiarskiej.
Ps. I bez twojego znaczącego wkładu branża się rozwinie a wiesz dlaczego ? Konkurencja.
Mało prawdopodobne prędzej by upadli.
Ale gdyby jednak udało by im się przetrwać jakim cudem mimo przeciwności losu/ konkurencja,zus ,skarbówka / to wiesz co by ich zabiło?
Polacy bo kupowali by produkt zagraniczny./ bo zagraniczny jest zawsze lepszy :mad:/
Ze skrajności w skrajność, dla mnie to taka sama głupota jak Ci co jeżdżą na najtańszym badziewiu bo oni robiła mało kilometrów, jeżdżą powoli i bezpiecznie. Jedni i drudzy są w głębokim błędzie.
A co ja napisałem na drugiej stronie tematu? Że to w swojej klasie bardzo dobra opona ale trzeba pamiętać, ze to klasa budżetowa po czym podałem przykładowy test ale Wy nadal czytacie zupełnie co innego niż napisane.Cytat:
Skoro myślący człowiek znał ograniczenia tej przytaczanej d-124 to jeżdził tak aby dojechać bezpiecznie do celu.
I to Was właśnie chyba ukuło najbardziej, ze ktoś nazwał te opony budżetowymi i sobie już dopowiadacie, ze Was wyzywają od biedaków, a nigdzie tu takie stwierdzenie nie padło. Nie moja wina, ze ktoś te segmenty tak bezsensownie nazwał "premium" i "budżetowe". No ale już po dyskusji na temat czy Alfa to premium widać, ze ludzie z powodu nazwy mają kompleksy. Dla mnie nazwa nie ma żadnego znaczenie, a jedynie to jak towar wypada jakościowo.Cytat:
I podobnie jest dzisiaj kupuję tanie dla biedaków / jak niektórzy sadzą/ opony
Nie wiem dlaczego ludzie traktują wydatek rzędu 300-400zł raz na kilka lat jako jakieś bogackie fanaberie.Cytat:
Oczywiście nikomu nie bronię tak zrobić bo kto bogatemu zabroni
Wystarczy jak kupi wielosezonówki bo na cholerę kupować dwa komplety zima/lato jak one prędzej sparcieją i zrobią się twarde niż je zjedzie. Sam kupiłem dziadkowi w zeszłym roku na gwiazdę wielosezon do robienia kilku tys rocznie po mieście.Cytat:
Podam jeszcze bardziej skrajny przykład.
Wagon R przebieg roczny 300 km.Właściciel oczywiście też ma zimówki bo czasem jednak i w zimie pojedzie i on też ma kupić klasę premium?
No widać w testach jak branża się rozwija. Wszystkie budżetowe noname z azji od lat zamykają końcówkę tabeli. Jak to skoro jest taka konkurencja w tym segmencie? Może jednak brakuje tej technologi? Tylko koncernowe budżetówki trzymają poziom dostając technologie w spadku po topowych modelach.Cytat:
Jestem ci ogromnie wdzięczny w tak znaczący wkład rozwoju technologi oponiarskiej.
Ps. I bez twojego znaczącego wkładu branża się rozwinie a wiesz dlaczego ? Konkurencja.
Ja bym kupił to co wypada w testach lepiej i ma odpowiedni stosunek cena jakość. Kraj produkcji mnie nie interesuje. Notabene moje Dębice Frigo HP2 miały wybite "Made in Germany" może nawet były z tej samej fabryki co obecne ;)Cytat:
Polacy bo kupowali by produkt zagraniczny./ bo zagraniczny jest zawsze lepszy :mad:/
Mnie to bawi a nie kłuje.
I tu rozbijamy się na drobne.Dla jednych 400 to dużo dla innych drobiazg.Dla uściślenia to ok 1000 zł co przy dzisiejszej cenie debicy daje dwa komplety za jeden dunlopa
Najedzony nigdy głodnego nie zrozumie.
No co ty to wielosezonówka jest dobra ?
Lepsza nawet od tej wersji dla mniej zamożnych?
Widzę tu małą lukę w konsekwencji poglądów.
A właściciel wolał jednak średnie półki lato, zima niż wiolosezonówki.
To żle zrobił? Powinien kupić takie gumy ni pies ni wydra ale z górej półki?
Szoka tylko, ze w tym temacie nikt Cie tak nie nazwał.
Jeśli dla kogoś 100-200zł rocznie wydane więcej na eksploatacje tej klasy auta to dużo to faktycznie nie zrozumiem...Cytat:
I tu rozbijamy się na drobne.Dla jednych 400 to dużo dla innych drobiazg.
Najedzony nigdy głodnego nie zrozumie.
A ja widzę brak umiejętności czytania ze zrozumieniem bo o jakiej konsekwencji poglądów piszesz skoro w tym temacie poleciłem dwie opony Dębice Frigo HP2 i Klebera Kristal HP3. Z "premium" mają jedynie tyle wspólnego, ze w testach Kleber dogania czołowe modele, a jest klasę niżej. Tak ani razu nie zaproponowałem autorowi tematu opony klasy "premium" bo jak ktoś pyta o budżetówki to bezsensem jest polecanie opon dwie klasy wyżej. To tak jak by ktoś pytał o Alfe, a ja bym polecał Ferrari. Cały problem w tym, że się uwzięliście na coś czego w tym temacie nie ma. Nikt Was nie wyzywa od biedaków, nikt Wam nie wmawia, ze kogoś zabijecie, po prostu sami sobie to dopowiadacie i się niepotrzebnie nakręcacie.Cytat:
No co ty to wielosezonówka jest dobra ?
Lepsza nawet od tej wersji dla mniej zamożnych?
Widzę tu małą lukę w konsekwencji poglądów.
Jak pokazują nowe testy wielosezonówki do zastosowań miejskich spisują się lepiej niż tanie zimówki. Bo w hamowaniu na mokrym i suchym je przebijają, a jedynie odstają na śniegu. Kupić zimówkę do przejechania 300km jest ok ale wydać 300zł więcej na opony to już podchodzi pod wymysły bogaczy ;)Cytat:
A właściciel wolał jednak średnie półki lato, zima niż wiolosezonówki.
To żle zrobił? Powinien kupić takie gumy ni pies ni wydra ale z górej półki?
Temat rozbija się w dużej mierze o to, że wielu uważa, iż serce więcej powie niż mędrca szkiełko i oko. No niestety, ale nie w temacie testów i porównań opon. Tu nie ma co się puszyć i epatować doświadczeniem własnym i umiejętnościami odczytywania co jest właściwością opony, a co różnicą wynikającą z odmiennych warunków na tej samej drodze 2 lata wcześniej przy temperaturze "też zimnej" i "tez w śniegu", nie ma co dokonywać odkryć , tu wszystko jest po wielokroć z różnych stron testowane w porównywalnych warunkach - w tym rzeczone Dębice i są jak widać (jako świeże) całkiem ok wśród innych budżetowych (to nic obraźliwego) . Po testach dobrać do swoich warunków użytkowania i możliwości finansowych i już . Jednak także jestem za tym, aby to był priorytetowy wydatek, kosztem fel o cal czy dwa większych, tęczowych pokryw silników czy innych takich. Nie widać, ale jest różnica takiego Conti bez dwóch zdań. Niestety, wielokroć się pojawiają pytania o "coś tańszego" na 18tki itp.
No niestety obserwując to forum i inne widzę, że nadal pcha się duże fele bo lepiej wyglądają, a później trzeba szukać najtańszych opon bo drogie w tym rozmiarze. Leje się oleje po 300zł bo to podobno bezpieczniej dla silnika i taki wydatek raz w roku jest śmieszny ale już podobny wydatek na inne elementy bezpieczne dla nas to wywalanie kasy... Z klasy średniej/ekonomicznej brałbym Klebera Kristal HP3. Widziałem go w rozmiarze z tematu za 320zł czyli na komplecie 200-300zł drożej od budżetówek, a w trzech tegorocznych testach dwa razy stanął na podium zajmując 3 miejsca i raz tuż za na 4. Tą samą oponę pod swoja marką sprzedaje też BFgoodrichCytat:
Jednak także jestem za tym, aby to był priorytetowy wydatek, kosztem fel o cal czy dwa większych, tęczowych pokryw silników czy innych takich.
Najlepiej mieć ładne oryginalne 17 cali i nie mieć problemu z doborem opon i ich cenami :D
Oho, dawno tu nie zaglądałem, bo... zapomniałem o temacie, a tu sześć stron się nazbierało :) Segregując jednak wypowiedzi na te przydatne i te z wymianą życzliwości, nadal biorę pod uwagę Dębice Frigo HP2, ale analizując trasę i miejsca gdzie się poruszam (ok. 80 km dziennie z czego 60 km to ekspresówka) zainteresowały mnie też opony Kleber Krisalp HP3. Wygląda na to, że w okolicach 1500 zł za komplet wypadają najkorzystniej.
Na tą zimę, też do 166 3.2, kupiłem właśnie Kleber Krisalp HP3 i jestem póki co zadowolony. Na śniegu testowane nie były, ale jeździłem po mokrym i po błocie pośniegowym, jest naprawdę dobrze i do tego są bardzo ciche. U mnie akurat w rozmiarze 215/55/16.
Mniejszą masę łatwiej wyhamować, wiec lepsza opona powinna być w kaszalocie ;)
Ogólnie wtedy zapomniałem o jednej sprawie (może o dwóch:P) wpływające na drogę hamowania i to wedle mojego główkowania najważniejszej. Bo ja czaje te 40 metrów w testach (przykładowa liczba, ażebym potem miał ładnie w cyfrach wyjaśnić co i jak). Ale co i jak to wieczorkiem (lub potem jak nie będę miał czasu) chyba że ktoś domyśli się o co chodzi i zaskoczy mnie elokwencjom
Dziękuję i wzajemnie- do tej pory nie mialem problemów, tylko ci z tyłu.
A i zrobiłem na tych oponach od 28 października 6 tysięcy kilometrów, w każdych warunkach to mogę coś powiedzieć, bo jest inaczej niż na opinie z zeszłego roku na 4motion
Mieszanka inna, albo raczej auto lżejsze o 300 kilo
Więc tak na dzień dobry opona 225/45R17 z zeszłego i tego roku jest głośniejsza i to sporo,przy przyśpieszaniu i w czasie jazdy jest taki szum jakby małego kompresorka :confused: Ale co po hałasie jak po włączeniu radia go nie słychać- ogólnie cyferka z naklejki jak zawsze do niczego się nie nadaje i nie odzwierciedla realnego hałasu w tym konkretnym rozmiarze
Przyczepność na śniegu (miałem już 3-5 cm opady) wgryza sie ładnie, na sucho też żadnych zastrzeżeń. Natomiast na wodzie potrafi zaskoczyć ( tu należało by się wrzucić filmik, ale jakiś szeryf zaraz podeśle na jakaś komende to sobie daruję) i ogólnie na wodzie auto płynie bardzo szybko, mam takie dwa filmiki gdzie opona Premium 205/55R16 na rondzie i idzie po lekkiej mżawce jak przyklejona, Dębica w identycznych warunkach ma 15 kilometrów mniej i to już za dużo dla niej.
Co do hamowania jest dobrze, ABS nie musi się za bardzo wtrącać
Aczkolwiek najważniejszy parametr jest taki jak był, czyli dla mnie ścieralność i spokojnie przelata 3 sezony w moich rękach (Premium 5 sezonów, ale w aucie co lata 3 razy mniej kilometrów). Sorry co mi po oponie, która zrobi niepełne dwa sezony, a zapłacę za nią o 40-50% więcej i raczej w obu przypadkach do sytuacji granicznej nie dojdzie zbyt często?????????
I tu przechodzimy do owego metra, nawet mi się nie chciało o tym myśleć do momentu dostania zastępczaka od Pabla- Stilo 1.9 jtd jakieś lekko ponad 160 koni z małym Brembo itd. na takim full wypasiku po modzeniu
Więc tak według mnie ja tego metra nie tracę na tej Dębicy, ba nawet dwóch, być może przy 3 metrach bym się zastanowił, powodów jest w .... tylko pisać mi się nie chce i czasu ni mam, bo to by na lekki wykład zalatywało pod tytułem co w aucie na co wpływa
Ok, po przewertowaniu testów i informacji, zdecydowałem się na Kleber Krisalp HP3 225/45 R17. Udało mi się je wyrwać za 1320 złotych, więc myślę, że cena bardzo w porządku. W czwartek dopiero założę, więc później napiszę trzy słowa jak się jeździ.
A ja od dziś na Dunlop Winter sport 5 Ale nie miałem jeszcze warunków typowo zimowych. Jakbyś tak dziwnie gwizdza między 60-70 km na H. Ciekawe czy im to przejdzie.
[MENTION=35152]Tomahawk[/MENTION], ja dopiero dzisiaj zakładam, ale w weekend szykuje mi się trasa ponad 300 km do Wrocławia, więc sprawdzę jak sobie radzą.
Teraz taka pogoda, że do testów w sam raz. Ja na co dzień jeżdżę właśnie po Wrocławiu, więc jak co to trąb na czarną 166 na legnickich blachach :D
Jedyne co widziałem to jakaś zdezelowana, srebrna 166-tka przed fl w okolicach przejścia Świdnickiego. Czarnej niestety nie widziałem, a szkoda :D