Wiadomo, że dobrze ustawiony rozrząd to podstawa :)
Szkoda że u siebie nie sprawdziłem na ile jest równo jak byłem po wymianie :D
Printable View
Wiadomo, że dobrze ustawiony rozrząd to podstawa :)
Szkoda że u siebie nie sprawdziłem na ile jest równo jak byłem po wymianie :D
Coś tam jednak ten napój się telepał :) będę pamiętał o takim teście u siebie. Ale chyba tak dobrze nie jest. A sam składałem na oryginalnych blokadach.
Koniecznie w busso test z pełnymi kieliszkami to jak w gnojarkach test przelewowy na lejące wtryski.:D
Co prawda żeby dobrze wyszło oprócz dobrego ustawienia i iskry , potrzebne jest też dobre i w miarę równe sprężanie na wszystkich 6 cylindrach
ale o takich drobiazgach to już chyba pisać nie trzeba .
No to może wyzwanie na zlocie, komu się wyleje pije karniaki :sarcastic:
A ja to robię tak... (takie dwa na szybko bo nie chce mi się szukać).
https://www.facebook.com/kuba.niedzi...816329/?type=3
https://www.facebook.com/kuba.niedzi...942060/?type=3
Z dwuzłociszem to mistrzostwo świata :) to przegrałem :)
Ekstra QBA :)
Moja po ustawieniu rozrządu u ciebie też chodziła jak nigdy wcześniej!
No OK, na "prawie" jak Lexus mogę się zgodzić :D
I żeby nie było, że to źle. Ja tam lubie takie busso.
Wychodzi na to, że mój szarak miał dobrze ustawiony rozrząd bo silnik chodził bardzo gładko. Czerwona już taka spokojna nie jest, choć zaciekawił mnie ten test monety, dzisiaj to sprawdzę :)
Witam, mam pytanie odnośnie falujących obrotów...w moim przypadku falują na wolnych one raz bardziej raz mniej...dzieje się tak i na LPG i na benzynie a najgorsze jest to że czasem głównie kiedy dojeżdżam do skrzyżowania i chcę zredukować bieg silnik "przygasa" a parę razy mi zgasł. Silnik na "osłuch" pracuję bez większych zastrzeżeń , buda się nie telepie, auto jeździ i przyspiesza normalnie...komp pokazał błąd sondy więc ją wymieniłem, wymieniłem filtr powietrza, sprawdziłem dolot, świece nowe, przepustnica wyczyszczona w ASO wraz z adaptacją , nowe wtryski od gazu, sprawdzę jeszcze cewki, ustawienia rozrządu raczej nie sprawdzę ...myślę głównie o silniczku krokowym...jak wygląda sytuacja w tym silniku z jego czyszczeniem itd?...może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co może być przyczyną mojej sytuacji...sprawdzę jeszcze układ wydechowy bo wydaję mi się że gdzieś ma przedmuch...ale od tego to raczej auto by nie gasło...
Może spróbuj przepływomierz odłączyć na próbę jeszcze jak go nie ruszałeś.
Zapomniałem napisać , przepływkę wypinałem - zapalił się "check" ale nie było różnicy w pracy silnika..
Drążąc temat...czy pomiar multimetrem rezystancji cewek będzie miarodajny?..pytam bo czytałem różne opinie i może ktoś doświadczony w temacie z forum się wypowie?
IMO dobrze myślisz. ALE... sprawdź dobrze wtyczkę do przepustnicy i kable po drodze. Walczyłem z gasnącym Busso kiedyś z 2-3 miesiące, tragedia... Skończyło się wymianą przepustnicy, sprawdzeniem kabli i czyszczeniem wtyczki do przepustnicy. Raz było dobrze, raz źle, bardzo trudno to jednoznacznie zdiagnozować.
Finalnie myślę, że winna była i przepustnica i wtyczka. Sama wymiana przepustnicy pomogła na chwilę.
Ok dzięki, sprawdzę ten trop...choć w ASO czyścili przepustnicę więc chyba wtyczki nie pominęli...choć jak chce się mieć pewność trzeba sprawdzić osobiście
Dosłownie godzinę temu kolega mówił, jak to ASO włożyło panewki odwrotnie - wyszło teraz przy okazji rozbierania silnika... także ten :D
Dwa razy robiłem rozrząd w swojej 3.0,i dziwi mnie fakt że blokady nawet te oryginalne nie siadają idealnie na walki, przynajmniej u mnie. Delikatnie kiwały się i w zasadzie od tego w jakiej kolejności dokręci się śruby trzymające blokady tak one mogą się ułożyć.
Tez tak macie? Czy to u mnie coś jest nie tak z silnikiem?