500zl pujdzie tobie jak nic...
ja miałem wymieniany presostat razem z całymi przewodami od klimy...dźwięk "wiertarki" nadal jest...dzisiaj byłem w jakimś serwisie klimatyzacji i gość powiedział, że nic nie słyszy, faktycznie ja też nic nie słyszałem. Pomyślałem cud samo się naprawiło ;) wyjeżdżam z serwisu zadowolony ujechałem 500m i co słyszę? WIERTARKĘ !!! to się nazywa złośliwość rzeczy martwych...chyba klima po prostu nie chce być naprawiona i się ukryła ze swoją usterką po czym zaatakowała ze zdwojoną siłą :) no nic szukam przyczyn dalej.
nie bezsens, tylko twoja niewiedza
już w 156 z silnikami jtd takie coś jest , wystarczy że mocno (gwałtownie) przyspieszasz i ECU wyłącza klimatyzację na kilka sekund ,
to nic nadzwyczajnego i wiele aut tak ma
nie ma znaczenia dla ECU czy wyprzedzasz czy co robisz, ważne że wciskasz mocno pedał gazu
Teraz widze ze jest wątek o brzczeniu jakie mnie juz latem i jesienia wkurzalo.
Gdy nastala zima to przestało.
A teraz pojawiłi sie znowu , nawet nasilone.
Wyczailam ze gdy w czasie brzeczenia wyłaczam klime to ustaje = cos od klimy ( bo bałam sie ze to turbina )
Podjechałamw srode do serwisu , zrosbiłam jazde z mechanikiem , no i on mowił ze to albo za malo czynnika , albo oleju albo jakies napinacze.
Zostawiłam im belle , odbieram po naprawie i pytałam czy zrobione , oni że tak , i że poprawili jakieś mocowanie , coś dokrecili.
Nie ujechałam daleko w tu znowu brzeczy , sie wkurzyłam , zadzowniłam do nich i mam wrocic na poprawkę.
Moze im wydrukuję ten wątek niech sobie poczytają?
Witam. Też to brzęczenie miałem w lato. Teraz po zimie nic nie słychać nawet byłem na pozimowym przeglądzie klimy czyli spr szczelności i wszystko oki. Zobaczymy co się będzie dalej działo bo samo napewno się nie naprawiło))))))
Anka prawdopodobnie masz za mało czynnika w układzie lub co gorsza jest jakaś nieszczelność. Poproś w serwisie żeby dodali taki płyn do czynnika który przy użyciu UV łatwo wyłapać na nieszczelnościach. U mnie rok temu okazało się, że są nieszczelności na przewodach klimy i samo dobijanie czynnika nie pomagało (bo ciągle uciekał).
Głośno klima pracuje tylko jak ma mało oleju lub jak ma za wysokie ciśnienie gdyż czynnik nie jest wychładzany prawidłowo. Jak jest chłodno to działa, a jak ciepło już nie. A wystarczy wyczyścić skraplacz klimatyzacji i po sprawie. Mało ludzi wie że skraplacz klimy jest przed chłodnicą i go nie czyści a to należy robić przynajmniej raz do roku, gdyż te wszystkie robale ją zapychają i efektywność spada, a nawet zaczyna grzać....
U mnie brzęczenie przypominało wkładanie patyka w wentylator , co dziwne bardziej słyszalne z lewej strony niż z prawej, a przecież sprężarka od klimy jest po prawej.
Wizyta w ASO podłączenie pod "KOMBAJN" do obsługi klimy i uzupełnienie czynnika.
I teraz mam cisze:)
Byłem w sobotę na serwisie klimy i tak:
czynnika było 300g więc nabił do 460g.
160gram przez rok to zdecydowanie za duży ubytek :( Zabarwił olej barwnikiem no i za jakieś 2 miesiące podjadę do Niego i zobaczymy gdzie ucieka.
Czy ktoś wie ile ma biegów nasz wentylator ? 1 czy 2 ?
też mam to brzęczenie... dziś byłem uzupełnić czynnik i było go zaledwie 138g. Majster w swoim urządzeniu do nabijania miał że 1,9 16V JTDm powinno być 730g !!! a w 8V 460g. Nabił mi te 730g i efekt - klima załączała się i wyłączała. Upuścił 100g i chodziła normalni epotem jeszcze 100 i też chodzi normalnie ale dalej słychać czasem to brzęczenie po załączeniu klimy :/
Podbije temat. W sobote nabilem klime. Facet sprawdzal szczelnosc urzadzeniem przed nabiciem, oraz po nabiciu przy wlaczonym chlodzeniu. Mowil ze pod UV nie widzi zadnych wyciekow (dodali markera). Efekt jest taki ze juz w niedziele przy wyzszych obrotach slychac bylo charakterystyczny dzwiek (tylko przy wlaczonym kompresorze). Dzis jak jechalem z pracy to ten dzwiek slychac bylo juz przy wlaczeniu silnika. Na koniec, przy ustawieniu na "low", ledwo chlodzi...Sprawdzilem grubsza rurke (chyba z podcisnieniem) i nie wyczuwam znaczacej roznicy miedzy nia a ta cienka. Nie wymienialem filtra.
Co powiecie, czy tylko nieszczelnosc, czy moze byc cos innego? dzieki za podpowiedzi.
Wlasnie zadzwonilem do zakladu, gdzie nabijalem klime. Otoz, wlasciciel powiedzial ze wg niego to wina zepsutego kompresora. Czy ktorys z was moze to potwierdzic? Klima na dzien dzisiejszy juz nie chlodzi, halasu tez juz nie slychac...Jaki bylby przyblizony koszt wymiany tego kompresora?
Dzieki za odpowiedzi!
To ja w temacie mam njusa : ponieważ juz kilka miesiecy temu byla z tym brzeczeniemw serwisie , podobno uzupelnili czynnik , i sprawdzili , a nastepnego dnia brzeczalo znowu wiec teraz znowu pojechalam do serwisu.
Przed chwila dzwonili ze auto gotowe do odbioru , i ze przyczyna byly linki biegow , ktore podobno przechodza bardzo blisko wentylatora .
Nie wiem czy to prawda , ale pisze co uslyszalam.
I ze to jakos poprawili i jest juz oki i nie brzeczy
Jak pozniej odbiore auto to sprawdze i sama jestem ciekawa czy przestalo i taka byla przyczyna
Napisze pozniej jaki efekt naprawy
Ja po nabiciu miałem spokój od brzęczenia na 3 może 4 tygodnie. Klima chłodzi w te upały wyjątkowo efektywnie - aż miło, ale niestety czasem lubi sobie popierdzieć wraz z dodawaniem gazu :/
witam,
pozwole sobie na podlaczenie sie do tematu ...
otoz dokladnie rok temu 20.06.2011 przy opisanych u Was podobnych objawach tyle, ze bylo to chwilowe, cyklicznie pojawiajace sie brzeczenie polaczone z wylaczaniem chlodzenia udalem sie do ASO Fiat-Alfa w BB. Bylem tam kilka razy z problemem. Najpierw dobili czynnika, kolejnym razem wymienili skraplacz + presostat + czynnik z barwnikiem. Byl spokoj do tego poniedzialku. Temperatura jaka pokazywal wyswietlacz 33 st. C i zaczelo brzeczec, ale tak jak napisalem nie caly czas, a cyklicznie 3-5 sek, cisza ok 30 sek i znowu ... Co zauwazylem laczy sie to ze spadkiem obrotow, dobrze widoczne na postoju, a podczas jazdy odczuwalne na pedale gazu.
Tak wiec wymiana w/w czesci nic nie dala.
Przed chwila dzwonilem zeby sie umowic na wizyte opisujac dokladnie objawy i Pan z rozbrajajaca szczeroscia z usmiechem w glosie powiedzial "no to trzeba zaczekac na upaly" :). Umowilem sie na poniedzialek rano.
Dam znac
pozdr
seba
A u mnie tak jak przypuszczalam du.pa.
Juz nastepnego dnia po wizycie w serwisie oczywiscie brzeczy jak brzeczalo.
A wczoraj odbierajac auto mowilam kierownikowi serwisu ze jakos wierzyc mi sie nie chce ze przyczyna byłyby linki biegów.
Bo w tym dzwięku ewidetnie słychać jakieś obracające sie elementy , coś sie kręci , wiruje , póniej słychac jak te obroty powoli spadają , zwalnia
A linki by zwyczajnie brzęczały , ocierały.
Juz serwisowi zgłosiłam , w następnym tygodniu walczymy dalej , ale nie odpuszcze im tego bo ten dzwięk mnie drazni
Aktualizacja : za trzecim podejsciem , odpukac , wyglada na to ze sie udalo.
Mówia ze usuneli z klimy caly czynnik i olej i napelnili ponownie.
Jeżdze juz drugi dzien i jak na razie brzeczenie sie nie pojawilo , obym nie wykrakała
U mnie brzęczenie ustało po dobiciu czynnika, ale po 3 tyg powróciło na nowo.
Dzisiaj jadę sprawdzić czy czynnika nie ubywa (nieszczelność)
No właśnie, u mnie po nabiciu miesiąc pochodziła i lipa, czynnik niby jest bo mi sprawdzili, ale mówią że sprężarka się nie załącza. Jaka może być przyczyna? wiecie może?
Pytam bo nie wierze takim geniuszom, ja się nie znam, a nie chce żeby mi kit wciskali
Dodam, że dość głośno chodziła od jakiegoś czasu.
Może siadła Ci sprężarka,
u mnie instalacja się rozszczelniła i czynnik uciekał więc metaiczny szum powrócił
Koszt naprawy z dobiciem klimy i wymianą filtra kabinowego - 650 pln
Póki co działa jak należy :)
Wizyta w serwisie, sprawdzenie szczelności, wymiana czynnika oraz oleju... okazało się, że czynnika było za mało, dokładnie 460 dkg, a powinno być 550 dkg, po wymianie szmery ucichły :)
Ile kosztuje taka przyjemnosć? U mnie też coś jęczy na włączonej klimie :/
Nie podpowiem Ci niestety, bo robił mi to serwis, który nabijał mi klimę w lutym, a więc zrobili to w ramach "gwarancji", czyli za free :) Prawdopodobnie w lutym nabili za mało, bo nieszczelności, zarówno przy podciśnieniu, jak i przy ciśnieniu nie stwierdzili, a czynnik był z kontrastem, czyli gdyby uciekał, to powinno być to znać.
U mnie ta sama sprawa - niesamowicie brzęczało po ruszeniu i dojsciu do 2k obrotow. Przeczytalem wasze posty i pojechalem do speca od klimy. Na pierwszy rzut oka wszystko ok - klima sprawnie chlodzila, czynnika bylo 0,53 . Spuscilismy cale powietrze i napelnilismy jeszcze raz - tym razem poprosilem o 0,46 czynnika.
Efekt? Nie ma zadnego problemu teraz.. Co bylo przyczyna, cholera wie. Ale patent dziala.
ja mam ten sam problem, byłem spuścić klimę i nabić ponownie ... na 550 i nie pomogło (silnik 8v)
nabilem klime , w sumie zrobilem pelen serwis klimy , ale czasem nadal lekko nieprzyjemnie zapacjnie z nawiewow , macie jakis sposob na to albo produkt ktory mozna zakupic i uzyc ?
w moim przypadku brzęczenie jest przez ubywający czynnik... podejrzana jest chłodnica...
U mnie pojawiło się niedawno coś jeszcze innego - po dłuższym postoju (m.in doba) gdy włączam klimę po raz pierwszy danego dnia to przez ok 2 sekundy słychać dziwny, głośny dżwięk. Ustaje samoistnie, później jest ok, klima sprawna. Przy kolejnych włączeniach też już jest ok.
Co to może być ?
U mnie występowało brzęczenie zaraz po uruchomieniu klimatyzacji i co jakiś czas podczas działania. Problem rozwiązał serwis klimatyzacji. Dokładnie nie wiem jak cały proces przebiegał, ale najpierw maszyna wypompowała cały czynnik, wpompowała najpierw olej, następnie ten sam czynnik i teraz działa elegancko. Z tym, że czynnika nie brakowało - 550 g. Czyli wyglądało na problem ze smarowaniem w sprężarce ;)
pierwsze ciepłe dni za nami.... brzęczydła w klimie się Wam odezwały??
Mnie tak :/
Kupiłem już na gruponie serwis klimy za 49zł ;)
Jestem w trakcie umawiania się.... zobaczymy ile ubyło. Czynnik rok temu został zabarwiony więc może obejrzymy miejsce jego ubywania :)
karmal, ja szukałem pół roku miejsc ulotów czynnika...robiłem z płynem UV i cuda inne. W końcu wymieniłem wszystkie przewody aluminiowe ;) i tensory jakieś...wreszcie zaczęło trzymać poziom. Co było przyczyną nie wiem, ale wymiana wszystkiego pomogła :)