No wtedy to idealnie :D
Printable View
No wtedy to idealnie :D
A duzo z tym roboty? Demontażem silnika? Powiedzmy, że wywalenie przodu mam opanowane. I co dalej? Mam kolektory do czyszczenia i do zlokalizowania jakis wyciek z okolic skrzyni wiec wywalenie silnika byłoby najlepszym rozwiązaniem. Nie wiem zakładać nowy temat?
Nawet jeśli wyciągniesz silnik to i tak, żeby wyciągnąć kolektor musisz albo zdementować rozrząd i "dzwon", albo pompę CR i szpilkę. Oczywiście po wyjęciu silnika można rozpołowić kolektor i wyczyścić jedną połowę na silniku. Nie da się przy tej metodzie zrobić porządku z klapami.
Podsumowując nie wyciągałbym silnika.
Ja też nie, zdecydowanie za dużo pracy.
Ma ktoś do tego jakieś zdjęcia? Filmik? Co do.pracochłonności to cóż jjestem pewien, że na aucie dostęp jest słaby i trzeba się niezle nagimnastykować. Myślę, ze latem zdecyduje sie na wywalenie silnika i porządny remont.
No nie przesadzaj. Dwa lata temu w poprzedniej Alfie zleciłem tę pracę mechanikom, którzy pierwszy raz na oczy widzieli silnik 5 cylindrowy i w ogóle ten model. Poradzili sobie śpiewająco. Wiosną będę sam rozbierał przy okazji wymiany rozrządu.
Widzę lubią sobie ludzie komplikować życie ;) Przygotuj sobie drugi gotowy kolektor (jak chcesz mam do 2.4 rozebrany wyczyszczony z wywalonymi klapami wystarczy dziury zaspawać) i daj mechanikowi na podmiankę. Ogarnie Ci w jeden dzień i skasuje może 200zł. Uwierz jak nie masz dobrze wyposażonego warsztatu to się więcej przy tej robocie nawk%^sz niż to warte ;)
Warto też pomyśleć o kupnie kolektora ze 156 2.4 (175) - fabryczny bez klap i pasuje, niektórzy takie mają, prawda Pływak? Nie trzeba wtedy tych otworów zaślepiać / spawać, planować flanszy etc.
Dokładnie o ile ktoś taki trafi w rozsądnych pieniądzach bo "biznesmeni" zajmujący się kolektorami już się kapnęli i kolektor ze starego 2.4 potrafi być droższy niż zaślepienie tego z klapami. Po dobrym spawaczu nie trzeba planować kolektora chyba, ze ktoś ugluci i przegrzeje ale to jako autor poradnika do kolektorów w 2.4 powinieneś wiedzieć :D
Oczywiście, że wiem. Dlatego zastępuję Cię tu w roli forumowego "specjalisty" :P
Prawda jest taka, że po spawaniu trzeba będzie planować, nie ma zmiłuj :P
Grubość flanszy w miejscu gdzie jest otwór po klapie to circa 0,5 cm :)
No ale panowie nie doczytali mojego posta do końca :) mam tez wyciek w okolicach skrzyni biegów. Wiec wyjecie silnika jest jak najbardziej uzasadnione by sobie wszystko ładnie ogarnąć. Ok wiem, że to nie ten temat. Ale zapytałem.
Nie wiem czy eLearn nie podaje sposobu demontażu silnika bo tam do wszystkie trzeba silnik wyciągać i chyba jest punkt "demontaż jednostki napędowej" o ile dobrze pamiętam.
Prawda jest taka, ze wiele osób z forum spawało, a mało kto planował ale te informacje powinny byc zawarte w tym zbiorczym poradniku :D
To jeszcze nie znaczy, że flansza pozostała tak równa jak przed spawaniem :P Po prostu, zawsze przy takich pracach trzeba się z tym liczyć. :) Chcesz to dopisz, że można bez, gorzej jak ktoś się posłucha, założy wypaczony kolektor i będzie robił dwa razy :P Ja wychodzę, z założenia, że jeśli już coś robić to możliwie najlepiej jak się da.
Poza tym zwyczajnie trzeba to wkalkulować w taką zabawę.
- kolektor x PLN
- zaślepianie otworów tą czy inny metodą x PLN ( plus ewentualne koszty planowania przy spawaniu)
- uszczelka, robota etc...
Po prostu może się okazać, że kolektor już bez klap, lub inna metoda zaślepiania otworów jest finansowo bezpieczniejszym rozwiązaniem :)
W moim osobistym odczuciu:
spawanie + planowanie i zaślepianie z gwintowaniem to dwie dobre metody,
wprasowywanie kołków też nie byłoby złe - tylko dobrze, żeby były odpowiedniej średnicy, żeby nie powstały naprężenia i kolektor nie pękł :)
Jak widzisz, napisałem o tym na forum. Napisałem dlaczego pękł. Jakoś nie mam z tym problemu i ostrzegam innych przed popełnieniem podobnych błędów. Krótko i na temat.
Pospawaj kolektor i wrzuć do działu bazar, dorobisz sobie na boku xD Poczujesz się lepiej xD
Zapomniałbym za 200 to już można kupić nie drutowany, pełny fabrycznie bez klap. :)
a za 250 już zaślepiony, wyczyszczony i szczelnie sklejony od kogoś kto robi to na co dzień :)
A czy nie byłoby prostszą i tańszą metodą wykonanie gwintu w otworach po klapach i wkręcenie śrubek np na kleju ew zaślepek aluminiowych i np punktowe ich złapanie? Jak bede u siebie robił to pójdę właśnie w tę stronę.
Jak chcesz to Ci zrobię fotę otworów w kolektorze 2.4 i sam stwierdzisz, ze lepiej podrzucić do speca z TIGiem, żeby to zaspawał. Najszybciej i najpewniej tak wyjdzie.
Jeśli masz odpowiedni sprzęt to jest to przyzwoita metoda. Jedyny problem to taki, ze od otworu po klapie do flanszy kolektora zostaje mało materiału.
Tą właśnie metodą zaślepiane są często kolektory o których wspomniałem, za circa 250 PLN - dostajesz już wyczyszczony, z zaślepionymi otworami, sklejony - odpada sporo kosztów - masa uszczelniająca, gwintowanie, jakieś śruby do zaślepiania, nie ubabrzesz się i nie stracisz czasu na czyszczenie tego błota z sadzą i nie martwisz się, że cytując Pływaka "coś spieprzysz" xD Jakby coś to pisz na PW. Żeby, ktoś nie posądził mnie o reklamę :P
Czytałem o tym wycieku ze skrzyni. 90% aut go ma więc uznałem że nie warty zachodu. Z resztą zrobisz go przy wymianie sprzęgła :)
Dwa lata temu wywalałem klapy w 2,4. Zawiozłem do spawacza, wziął 50 pln za spawanie. Dopasował luźno korki i obspawał.
Witam. Od trzech dni przeglądam wątki o kolektorach w 159-tkach. 2.4 wydaje się najgorszy do tej roboty, także mimo iż tamte wątki mają świeższe posty to ten wydaje mi się właściwszy do zadawania pytań.
Także moje pytania na które nie znalazłem odpowiedzi
1. Czy trzeba spuszczać płyn chłodniczy?
2. Czy trzeba odkręcać listwę CR czy tylko przewody idące do pompy CR?
3. Czy trzeba ściągać to co jest za kolektorem (od ściany grodziowej)
a) zasobnik podciśnienia b)odmę c)filtr oleju
4. I tutaj jeszcze pytanie o tą wersję "bez rozpinania rozrządu" bo czegoś nie rozumiem. Jak mamy ściągnąć pompę CR zostawiając koło pompy na swoim miejscu? To na czym to koło miałoby się trzymać jak nie na ośce pompy którą wyciągamy?
1. Płynu możesz trochę spuścić, przez kolektor płynie do głowicy więc trochę może uciec.
2.Nie trzeba , tylko metalowy przewód
3.Wszystko intuicyjnie. Ja robiłem bez instrukcji i odkręcałem co mi przeszkadzało.
4. Koło pompy przyczepiasz trytytką do paska.
Myślę, że rozpięcie rozrządu jest praktyczniejszym rozwiązaniem. Możesz mieć problem ze zdjęciem koła z pompy CR.
Być może ortodoksi mnie zganią ( a może uargumentują) ja paska bym nie zmieniał (po rozpięciu) jeśli ma jeszcze swój termin. Najważniejsze to ustawić napinacz tak jak był i nie pomylić kierunku paska.
W 2.4 nie zdejmie kolektora bez odkręcenia dzwona, więc pasek musi zdjąć i tak bo go poluzuje.
Jeśli z pompą CR jest tak samo jak w 1.9 to tak:
Pompa trzyma się na kilku śrubach a koło pasowe montowane jest na stożku na wale pompy i skręcone nakrętką. Za kołem pasowym masz w bloku 2 nagwintowane otwory M6. Wkręcasz tam szpilki a na szpilki nakręcasz nakrętkę. Oczywiście szpilka przechodzi przez otwory w kole pasowym a nakrętką dochodzi aż do koła pasowego. Dorabiasz ściągacz (płaskownik, 3 otwory a do środkowego trzeba dospawać nakrętkę). Otwory przekladasz przez szpilki, przykrecasz kolejne nakrętki i w środkowa nakrętkę ściągacza wkręcasz śrubę. Śruba wypycha wał pompy, a koło pasowe zostaje nieruchome . Ot cała filozofia.
Pozdrawiam
Tomek
Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Niestety przekonałem się, że nie da się tego zrobić bez ściągania tego całego "dzwonu". Zablokowałem koło pompy dwoma śrubami. Sama pompa też wyszła bez problemu (obyło się nawet bez jakiegokolwiek ściągacza). No ale co z tego skoro kolektor nie wychodzi przez tą całą blachę (bo wyjęcie szpilki od pompy nie było problemem) :/
Także dzisiaj drugie podejście, tym razem wersja z rozpięciem rozrządu (blokady już mam). To tutaj jeszcze pytanie - czy przy takiej nieplanowanej wymianie (co by uniknąć choćby tych dziwnych dźwięków) wystarczy zmienić sam pasek na nowy czy również napinacz? Dodam, że za jakieś 50tys. (bo na obecnym auto ma zrobione 30kkm) i tak rozrząd robiłbym kompleksowo (pasek, napinacz, rolka, pompa wody).
- - - Updated - - -
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Niestety przekonałem się, że nie da się tego zrobić bez ściągania tego całego "dzwonu". Zablokowałem koło pompy dwoma śrubami. Sama pompa też wyszła bez problemu (obyło się nawet bez jakiegokolwiek ściągacza). No ale co z tego skoro kolektor nie wychodzi przez tą całą blachę (bo wyjęcie szpilki od pompy nie było problemem) :/
Także dzisiaj drugie podejście, tym razem wersja z rozpięciem rozrządu (blokady już mam). To tutaj jeszcze pytanie - czy przy takiej nieplanowanej wymianie (co by uniknąć choćby tych dziwnych dźwięków) wystarczy zmienić sam pasek na nowy czy również napinacz? Dodam, że za jakieś 50tys. (bo na obecnym auto ma zrobione 30kkm) i tak rozrząd robiłbym kompleksowo (pasek, napinacz, rolka, pompa wody).
Możesz założyć nowy, ale nie musisz. Będzie to jakiś kompromis :)
Dodam tylko, że w Intercarsie powiedzieli mi, że pasek zamiennik wymienia się co 60 Tkm.
Jak zdemontować dzwon?Odkręciłem jedną śrubę mocującą go blisko paska rozrządu i gdzie jeszcze się trzyma?
Tam jest kilka śrub w korpusie od strony grodzi. Trzeba je wyczuć palcami.
Ok, głupie pytanie ale dojdę tam małą grzechotką z małymi nasadkami czy muszę zainwestować w jakieś kopytkowe?Auto rozebrane pod blokiem na kostce z dziurami więc ciężko pod nie wejść bo syf kiła i mogiła :/
Kolektor wyjęty wczoraj, 7h czyściłem ropa i dimerem, efekty oceńcie sami :) Przed czyszczeniem Załącznik 241078 Załącznik 241079 Po czyszczeniu Załącznik 241077
Z całym szacunkiem dla Twojej pracy ale czy było warto? 7 godzin pracy plus ropa plus kupienie lub dorobienie zaslepek plus szczeliwo A za 250 zł można mieć gotowy czysciutki kolektor
Dzięki, zapomniałem dopisać, że też się zdziwiłem na widok kolektora bez klapek w mojej wersji silnikowej, albo ktoś grzebał wcześniej i wymienił na bez klapkowy albo mam szczęście czy coś (rzadko je mam hehe) :)
Napisz później jakie są pozytywne, lub nie pozytywne zmiany w pracy silnika po czyszczeniu kolektora.
7 godzin???????
Ja użyłem płynu do czyszczenia szyb kominkowych i zajęło mi to kilkanaście minut.
W pracy czyszczę kolektory ropą i zajmuje to o wiele więcej niż 7 godzin, jestem zadowolony z efektów dimera, ale o płynie do kominków nie słyszałem, następnym razem przetestuje bardzo chętnie skoro piszesz o super efektach.Auto przed czyszczeniem kolektora i niedziałającego egr dostawało nagłego kopa dopiero przy 2200, na niższych obrotach miał mniej mocy niż moje punto, może przez turbo też zarżnięte, zobaczymy czy ile da wyczyszczony egr i kolektor, napiszę o tym w środę bo nie mam czasu kiedy tego złożyć. Zmieniając trochę temat uważajcie na kleje reinza, chciałem kupić jak zwykle reinzosil czarny mocny silikonopodobny klej, gość mi dał reinzoplast bo pomyślałem, że zmienili nazwę, okazuje się, że to bardzo rzadki klej i w dodatku niebieski.
Autko złożyłem, wymieniłem dodatkowo termostat bo nawet do 60 nie chciał się zagrzać, teraz jest ok, wyczyszczenie kolektora i częściowe zaślepienie egr nie pomogło na brak mocy(podejrzewam zawór overboost) ale mniej dymi i spalanie według komputera spadło o wiele (przy 160km/h pokazuje około 8l/100km, możliwe, że przez termostat nowy.Zawór overboost według mes'a jest prawie zawsze otwarty w 70% więc coś chyba nie halo jest, jak dodaję gazu to lekko twardnieje wąż dolotowy przy 3500 obrotów, mniejsza z tym bo to nie temat na moje problemy :)