no i teraz rozumiem , to znaczy jeszcze raz reset i adaptacja a jesli nie tooo?
Printable View
no i teraz rozumiem , to znaczy jeszcze raz reset i adaptacja a jesli nie tooo?
a jeśli nie too to będziemy martwić się dalej a na zapas nie ma co. oj daje ci się twoja we znaki
Na elektronice się nie znam - tyle tylko, co nauczył mnie kolega bubu321 i inni spece z tego forum.
Ale z przepływomierzem miałem do czynienia na własnej skórze i wiem na pewno, że po odłączeniu wtyczki na pewno musi się zapalić marchewka.
A jak przepływka jest padnięta to jeszcze dodatkowo jest pewna poprawa przy tej świecącej marchewce.
Oczywiście wiele na odległość nie pomożemy, ale coś w tym samochodzie jest nie tak.
Może spróbuj odłączyć na próbę niebieską wtyczkę od czujnika Halla - on też powoduje zaświecenie marchewki (błąd PO340) po wykonaniu przez silnik ok. 200 obrotów.
Jeśli kontrolka się nie zaświeci to wtedy niech elektronicy się wypowiedzą, czy czasami to ECU nie jest uszkodzone.
A tak w ogóle to napisz coś o świecach, kablach i cewkach - czy sprawdzałeś, ewentualnie wymieniałeś te elementy?
pisałem swiece cacy reszta tez .
musze zrobic jeszcze raz reset i adaptacje bo okazuje sie ze cos nie tak po odpieciu przeplywki moje auto gasnie
Na pewno nie tak, tyle tylko, że jak jest wszystko inne OK to po odpięciu przepływki nie gaśnie.
A jak jest, gdy np. jest jakieś przebicie na kablach WN, to nie wiadomo.
Zrób jeszcze taki test: zdejmij pokrywę silnika i odpal samochód w całkowitej ciemności, obserwuj dokładnie, czy nie zobaczysz jakiegoś przewbicia (iskier) w okolicach kabli i cewek WN.
No i koniecznie zobacz, czy zaświci kontrolkę przy odpiętym Hallu.
Qrcze ja w Astrze miałem też dość dziwny problem i nawet podobny bo kiedy silnik był zimny to miała odejście i ruszała bez problemu, a jak pojeździłem chwilę i silnik się rozgrzał to podczas ruszania z jedynki szarpała tak jak by mocy jej brakło. Obroty były takie same. Wszystkie kable WN i świece nówki NGK, do dziś nie rozwiązałem zagadki.
dzisiaj przeglądałem sobie forum i ktoś miał prawie identycznie, też po odłączeniu przepływki gasło. okazało się, że uwalony był krokowiec. nie wiem na ile przepływka jest sprzężona z krokowcem, ale czy możliwe, że jak krokowiec nie dostaje sygnalu z przepływki to cośtam kaszani i dławi auto?
Wszystkie sygnały z czujników "idą" do ECU i to ECU steruje pracą silnika. Jak jest padnięty czujnik to ECU zwykle zapala kontrolkę (ale nie w każdym przypadku) i przechodzi w tryb serwisowy. Samochd wtedy jedzie, ale nie ma tyle mocy i wiecej pali.
No też mi się tak wydawało. Dziwne to odpięcie MAF i gaśnięcie silnika. :| Przy okazji: skąd komputer wie ile powietrza dostaje jak jest walnięty MAF? W FES są dwie pozycje: "desired" czyli ile powinno być i rzeczywista. Skąd program to bierze?
W benzynowych silnikach ilośc paliwa wtryskiwanego dobierana jest do ilości dostarczonego powietrza (w dieslach odwrotnie) - jeśli odłączony jest przepływomierz to ECU wylicza ilość zasysanego powiuetrza z kąta otwarcia przepustnicy
Maćku moje auto po odpieciu przepływki gaśnie a bez niej nie zapala
Cubus00 - a jak tam Twoje działania? - miałeś robić jeszcze raz reset i sprawdzić, co się dzieje po odpięciu czujnika Halla - czy wtedy ECU zapali marchewkę.
Dzisiaj sorry bo nie wypaliło, takie korki, że z pracy ponad 2h jechałem, jeszcze żona mi atrakcję zafundowała po powrocie z pracy w postaci drugiego samochodu zatopionego w błocie po osie... :( Ale AlfaDiag już przygotowany do działania, jutro zawalczymy z resetem.
PS. O MAF pytałem w kontekście mojego samochodu z uwaloną przepływką, bo ciekawy byłem, skoro przepływka nie daje napięcia to skąd komputer wie ile jest powietrza pobieranego? :)
Na to pytanie odpowiedział już kolega Maciek-156, skąd ECU przyjmuje wartości zastępcze.
No, a ja cały czas czekam na odpięcie tego Halla przez kolegę Cubus00.
Może mało na temat ale przy zdrowych ts-ach, jts-ach po odłączeniu przepływki żadnych problemów z odpaleniem nie było, kaszlały, szalały, ale jechały (raczej znośnie), skąd te problemy?. Każdy palił.
No więc po AlfaDiagu wygląda to tak jak w załączniku. Jeszcze jak mi ktoś napisze co to FRA i TRA to wrzuce wykresy (może mam jakąś inną wersję AlfaDiaga, bo nie widzę nic takiego, albo taki lamus ze mnie :P), bo narobiliśmy wszystkie możliwe i nie będę zaśmiecał tutaj. Generalnie P0170 - lambda. Zrobiliśmy reset krokowca i param. adaptacyjnych, zobaczymy jak Cubus00 jutro do pracy pojedzie czy pomogło. W garażu po resecie i adaptacji na razie błąd P0170 nie wychodził, ale zobaczymy jak na dziurach wytrzęsie, czy się nie zmieni coś.
- tutaj link do tematu z wykresami spod Alfadiaga.
--
http://www.forum.alfaholicy.org/show...7&postcount=26
--
- masz standardowa wersję oprogramowania 0.24.
- jesli podajesz opis błędów to nalezy podac także parametry środowiskowe, czyli zrzut robic dwa razy, drugi po przesunięciu suwaka max. do dolu.
--
http://img84.imageshack.us/img84/6931/v02e.th.jpg
--
LOL :) Dzięki za uświadomienie, zupełnie nie widziałem tego suwaka :) Dzisiaj Cubus00 jeszcze raz podjedzie do mnie i zrobimy wykresy jak trza ;) A tu jeden z wczorajszych (nie wiem na ile przydatny bo nie ma na nim temperatury, ale raczej po "ticku" bo dosyc ostro testowalismy wczoraj):
- wykresy z takimi parametrami nie niosą z sobą informacji diagnostycznej, trzymaj sie tego co podałem.
- ale gratulacje za zamiar i chęci poznania diagnostyki, to się liczy.
Mając już któryś samochód z kolei nauczyłem się w praktyce złotej zasady "chcesz żeby było dobrze - zrób sam" ;) Dlatego póki moja Bella u blacharza stoi to próbuje pomóc Cubus00
załóżmy ze to sonda bo wywala ten błąd , to co po za oryginałem warto wkręcić bo jesli to nie ona troche szkoda kasy
No jak na złość jak Cubus00 do mnie przyjechał to wszystko się unormowało, chociaż wcześniej była lipa. Zrzuty z Alfadiaga:
Nie wiem czy jest sens wykresy wrzucać jak chwilowo jest wszystko OK?? Jak ostygnie silnik to pójdziemy jeszcze raz testować.
A ja to już się chyba nie doczekam na odpięcie tego Halla.
No chyba, że ten samochód sam się naprawił, więc jest po temacie.
Bo ostatnio przy odpiętej przepływce nie zapalał marchewki, a jak jest przy Hallu to do dziś nie wiadomo.
Z Hallem to chwilowo za długa zabawa przy tej pogodzie i płycie pod silnikiem i braku kanału. Tutaj wykresy z Alfadiaga, moze cos pomogą:
Venio - co Ty wypisujesz, jaki kanał, jaka płyta pod silnikiem?
Trzeba otworzyć maskę silnika, rozpiąć niebieską kość, którą widać "jak byk" na kolektorze ssącym, wsiąść do samochodu i uruchomić silnik. Jeśli to ECU widzi Halla to po ok. 200 obrotach silnika zapali się marchewka, a w ECU pozostanie błąd P0340.
Czas - 0,5 min.
Potem trzeba zgasić silnik, zapiąć kość i zamknąć maskę - czas 0,5 min.
Fakt, że nie mam swojej alfy na razie żeby zajrzeć, a troche ciemno na dworze - nie spodziewałem się, że to w tak łatwo dostępnym miejscu jest. A co do tematu: poczekaliśmy aż samochód ostygnie i poszliśmy jeszcze raz. Ładnie zaczął telepać, obroty spadały do 350-500 i oto efekty pomiarów:
-----
PS. Jednak Halla Cubus00 odpiął i faktycznie zapala się marchewa
- takich wykresów to jeszcze nie widziałem, fajnie że udało się to namierzyć.
- generalnie widać że ECU się ratowało przez zgasnięciem.
- ale bardziej mnie zastanawia fakt że TRA ( Addition Factor Row ) dalej jest równe 0, czyli wartość po resecie.
- widać, że nie była zrobiona adaptacja , lub pomiary zaraz po resecie.
- bez adaptacji to może być taki efekt, falowania i samodopasowania.
- dziwna jest także temperatura powietrza - 33 st C, czy 33 st C ?
- jeśli była robiona adaptacja to z parametrem FRA jest coś nie tak.
- jeśli pominie się te wartości to takie efekty może dawać przepustnica, jej potencjometry.
- ale problem z potencjometrami wyjdzie podczas testu silnika krokowego.
Reset krokowca i parametrów adaptacyjnych zrobiony, później adaptacja przeprowadzona. Na wykresach oczywiście temp. powietrza +33st.C, wygląda jak -33 bo ta kreska to od przedłużenia wykresiku - to już wina programu od wykresów. Dla mnie dziwne że Lambda Pre-cat status =4 co wg tłumaczeń oznacza zbyt bogatą mieszankę, i wartości z przepływki - jak pokręciliśmy do odcięcia (równe 7200obr.) to przepływało niecałe 400kg/h i niskie napięcie - na max. ledwo przekroczyło 4V, więc nie wiem, czy silnik gdzieś lewego powietrza nie łapie, skoro przez przepływkę leci 400 a powinno ponad 500, to te brakujące 100 "wsysa" gdzieś bokiem :)
500 w 1.6? To chyba trochę za dużo jak na ten silnik.
Zobacz tabelkę, która dodałem, tam są wskazania dotyczące ilości powietrza i napięcia.
Właśnie, kiedyś próbowałem sprawdzić potencjometr, nie jego ciągłość bo to łatwo na oscylu sprawdzić, ale jego wartości w poszczególnych miejscach.
Wiadomo, że częściej używa się początek potencjometru niż jego środka czy końca i tutaj pewnie się z czasem ściera -... jak wszystko w Alfie - prócz kierowcy :P.
Teraz czy test krokowca sprawdza wartości czy tylko ciągłość potencjometru?
Wiem, że przy teście krokowiec wachluję przepustnicą o tyle ile ma wpisane w sofcie - np. 40' to jego max odchylenia i tyle odchyla sprawdzając czy ta wartość nastąpi.
A co się stanie jeśli zetrze się lekko grafit? Spadnie rezystancja, więc będzie musiał dalej odchylać,aż dojdzie do tej rezystancji, która mówi, że ma już 40',ale w rzeczywistości będzie to 50...
I tutaj chyba też może być powód falowania - kiedy ECU myśli , że domknął na 34' to tak naprawdę domknął do 40' i daję za dużo powietrza, z kolei MAF mówi, że za dużo powietrza, więc korkowiec domyka przepustnicę,ale znowu coś za mała wartość - wpisuję te zmiany w pamięci (adaptacja) i tego się trzyma, a co jeśli tolerancja/uchylenie od normy na błędy osprzętu np. takiego potencjometru przekroczy limit jaki nadał konstruktor/mega programista?
---------- Post dodany o godzinie 14:40 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 14:39 ----------
Zależy ile ma odcięcie :) może wiertarka osiąga 10krpm ;)
a to przepraszam :D
nie nie naprawił sie przy odpiętej przepływce nie zapalał marchewki bo w ogóle nie chodził,
rano dzis do pracy to koszmar, kilometr bylo dobrze pozniej jak mu spadły obroty nie dało sie go wkręcic wyzej tak ze jechałem prawie bez gazu teraz wracałem i znow kilometr było ok. i wrócił do tego co lubi postał chwile zapalony z 10 min. kiedy wyszedłem pogadac z mechanikiem i mnie wkurzył on mi sie pyta czy pod niego mozna podpiac komputer,miałem dosc i pojechałem gdy sie zagrzała szla ok. ze 3 km bez szarpniecia
Kurcze, może to faktycznie krokowy, a my tu szukamy kwadratowych jaj.
Kolega MarcinTM dokładnie to wyjaśnił.
To jednocześnie czujnik położenia przepustnicy.
Tyle, że nowy bardzo drogi więc kupowanie w ciemno to ryzyko.
Może masz od kogo pożyczyć.
Ale trzeba pamiętać, że po zamianie krokowca potrzebna jest adaptacja komputerowa.
No, a co z tym Hallem w końcu - czy to tak trudno rozpiąć jedną wtyczkę?
No, a co z tym Hallem w końcu - czy to tak trudno rozpiąć jedną wtyczkę?[/QUOTE]
cofnij sie , Hall juz wczoraj odpiety i marcheweczka jak marzenie :)
Dobra - to wiemy, że ECU "widzi" Halla.
A jak odepniesz przepływomierz to już zapala marchewkę?
Bo chyba z tym były problemy.