Mam 100% tak samo jak Ty! gwoli scislosci ta roznica to: wskaznik 70, termometr w zbiorniczku 83.Cytat:
Napisał M@rtini
Ale chyba tak czy siak na 95% to wina termostatu.
Printable View
Mam 100% tak samo jak Ty! gwoli scislosci ta roznica to: wskaznik 70, termometr w zbiorniczku 83.Cytat:
Napisał M@rtini
Ale chyba tak czy siak na 95% to wina termostatu.
termostat o dwóch tygodni leży w garażu i czeka na wymianę .Cytat:
Napisał Siekier
po świętach założe i sie zobaczy.
Dzisiaj wymieniłem termostat a tu niespodzienka w postaci falujących obrotów jak złapie temperaturę prawie 90. Wcześniej miałem 50st. i wszystko było ok :evil:
No i wreszcie stalo sie!! Wymienilem termostat :)
Dotychczas mialem na wskazniku strzalke rowwno na kresce umownych 70C.
Po wymianie mam lekko ponad tzn lekko brakuje do polowy pomiedzy 70 a 90.
Szczerze mowiac spodziewalem sie czegos wiecej....
Pogotuj (w garnku z wodą i termometrem) sobie stary i jeszcze się okaże że był dobry....
Byc moze - ale to mnie nie martwi. Martwi mnie temperatura silnika w Belli...Cytat:
Napisał Maciek-156
Bo jezeli sie okaze ze oba termostaty dobre a temperatura na wskazniku 70 pare stopni to znaczy ze problem nadal nie rozwiazany a silnik nie dogrzany :cry:
A pompę wody kiedy wymieniałeś? W TSie taka operacja powinna być przeprowadzana co drugą wymianę rozrządu. Chyba że wskaźnik pokazuje swoje a np. EQU "widzi" inną temperaturę - trzeba się przejechać z laptopem podłączonym.
No tak ale jezeli bylaby zwalona pompa to raczej by mi sie przegrzewal a nie niedogrzewal...?Cytat:
A pompę wody kiedy wymieniałeś? W TSie taka operacja powinna być przeprowadzana co drugą wymianę rozrządu.
W tym momencie stawiam jednak na czujnik temp. Nie widze innej opcji, skoro ogrzewanie dziala, termo na 100% ok etc.
Proponuje odłączenie aku na min 15 minut, ponowne podłączenie i odpalenie silnika przy wyłączonych wszystkich odbiornikach prądu. Ja nawet światełko w kabinie wyłączam . I tak autko ma chodzić oczywiście bez włączania czegokolwiek i bez przegazówki aż do włączenia wentylatora.
Równocześnie obserwjemy wskaźnik temperatury. Jeśli dojdzie prawie do 90 stopni, potem spadnie wyraźnie i znów się zacznie podnosić, termostat jest ok. Jeśli będzie wzrastać bez wyraźnego tąpnięcia = czeka Was wymiana termostatu. Wentylator włączył mi sie tyciu ponad 90 stopni.
Dodam:
Trwało to ze 30 minut :/
Tak to jest w TSie, a nie w JTD. Przy obecnych temperaturach zewnętrznych życzę powodzenia w rozgrzewaniu JTD na wolnych obrotach do włączenia wentylatora...
chciałbym dorzucić swoje 3 grosze do tematu o termostatach.
długo wahałem się czy wymienić termostat, ponieważ temperatura w mojej alfie oscylowała w granicach 75° C, a niektórzy na forum sugerowali, że taka temperatura jest poprawna i nie trzeba wymieniać termostatu. Miałem poważne wątpliwości czy warto wymieniać, bo silnik utrzymywał stałą temp. po rozgrzaniu, było widać moment otwarcia dużego obiegu itp. Podejrzewałem, że być może winny jest wskaźnik temp. i po prostu on oszukuje. Postanowiłem jednak zaryzykować i wczoraj wymieniłem termostat. Efekt - silnik osiąga temp. niemalże 90° C. Tak więc, wszystkim wahającym się polecam jednak zmienić termostat. Koszt nie jest taki duży (w przypadku mojego 110zł), a temp. jest poprawna.
pozdrawiam
Wszystko zależy od silnika JTD - były silniki w których stosowano termostaty o temperaturze otwarcia 88C i silniki JTD (z chłodnicami oleju) w których temperatura otwarcia termostatu wynosi 83C. W tych drugich temperatura utrzymuje się właśnie trochę powyżej kreski oznaczającej 70C . Tutaj są przykładowe dane termostatów stosowanych w JTD:
-AR 156 1,9 JTD AR32302 (77kW/105KM) - temp. otwarcia 78*C-82*C
-AR 156 1,9 JTD 937A2.000 (77kW ??? jakieś widmo) - temp. otwarcia 78-82*C
-AR 156 1,9 JTD 16V 192A5.000 (103kW) - temp. otwarcia 78-82*C
-AR 156 1,9 JTD 16V 937A4.000 - temp. otwarcia 78-82*C
-AR 147 1,9 JTD 937A2.000 (81kW) - temp. otwarcia 86-90*C (88*C+-2)
-AR 147 1,9 JTD 16V 192A5.000 (103KW) - temp. otwarcia 78-82*C (88*C+-2)
Jak z tego widać temperatura pracy różnych silników JTD może być i jest różna
Maciek-156,
Na wszystkich forach wklejasz te dane
Szkoda ze nie wklejasz rowniez tego co inni uzytkownicy JTD uwazaja o wymianie termostatu i utrzymywaniu temp na poziomie 75 C
http://www.alfa-lancia.pl/forum/view...34bb8656389674
Z tej dyskusji wynika chyba ze ich JTD po wymianie termostatu nawet na oryginaly jednak utrzymuja temp w granicach 90 C
To fakt, jeżeli chodzi o Maćka i jego termostat to nie przegadasz, ze 100 ludzi twierdzi, że ma padnięty termostat, ale on nie i jeszcze na podstawie jakiegoś tam mechanika (to że robi akurat w ASO bo mu ujek załatwił nie znaczy że jest od razu złotą rączką) twierdzi, że ten typ tak ma, jak słysze taki tekst w tym rodzaju to mi ręce opadają.
A który 1,9 JTD? - 105KM, 110KM, 115KM, 120KM, 140KM, czy 150KM? - różnią się one nie tylko układami chłodzenia i zastosowanymi termostatami, ale też konstrukcją układu smarowania (niektóre mają chłodnice oleju), a co za tym idzie osiąganą temperaturą pracy. Ja w swoim m-jecie podczas jazdy (trasa) w mroźne dni mam stałątemperaturę trochę powyżej umownej kreski 70C, a termostat jest całkowicie zamknięty - czy jest uszkodzony - na pewno nie.
P.S. Szef jakbys dobrze przeczytał, to te dane nie ja wkleiłem w poście do którego link podałeś. Dobrze przeczytaj cały ten wątek do którego link podałeś - główną osią dyskusji jest to czy stosować zamiennik o temperaturze otwarcvia 88C, różniący się od oryginału o temperaturze otwarcia 83C. Ja jestem zdania że fabryki nie ma co poprawiać. A poprawności działania termostatu nie ocenia się po temperaturze jaką pokazuje wskaźnik kabinowy ale po sposobie nagrzewania silnika i chłodnicy.
Przeczytalem wszystkie watki o termostatach zarowno na alfaholikach , alfa-lancia , alfaclubCytat:
Napisał Maciek-156
Fakt przez watek na alfa-lancia przewinal sie temat prawidlowej temp otwarcia termostatu w JTD ( roznica miedzy vernetem a oryginalem ) ale wciaz walkowany jest tam rowniez temat prawidlowej temperatury pracy silnika JTD
Wyniklo juz z niego ze JTD 8V po wymianie termostatu nawet na oryginal nagrzewaja sie do okolo 90C
Wskaznik temperatury dziala liniowo a kreska miedzy 50 a 90 to 70 C :)
Wskanik wskazuje dosc precyzyjnie biorac pod uwage jego dosc rzadkie wyskalowanie
Chyba dla wyjansienia sytuacji nalezalo by jednak udac sie Alfa JTD 16v na komputer i samemu bogatrzy o doswiadczenia innych ( z tych watkow) sprawdzic jak to powinno byc lub poprostu wymienic termostat w celach testowych
Sprawdzanie wzgledem innych JTD M-Jet raczej mija sie z celem gdyz tu rowniez moze wystepowac tak powszechna usterka termostatow jak w silniku TS
Zanim sam nie wymienilem termostatu wszyscy twardo mi wmawiali ze temp kolo 70C na wskazniku jest ok i ze Alfa tak ma Jak widac mylili sie bo po wymianie termostatu mam prawie 90 C
A ja Panowie dzisiaj wymieniłem termostat i jak ręką odjął. Przedtem temperatura ledwo co dochodziła do kreski pomiędzy 50 a 90. Oczywiście wszyscy mówili że jest ok. Z mechanikiem dzisiaj zdjęliśmy stary i co sie okazało?? Że oczywiście cały czas chodził na dużym obiegu. Po wstawieniu nowego i odpowietrzeniu na wskaźniku równe 90 :mrgreen: :mrgreen:
A ja wymienilem termostat i nadal mam ok 70.. :?:Cytat:
Napisał Szef
Czary ;)Cytat:
Napisał Siekier
Sam nie wiem jak to jest
Jestes chyba 3 osoba z TS u ktorego wymiana nic nie pomogla i dalej trzyma 70 C
Moze w tych wypadkach uszkodzony jest czujnik temp od wskaznika
Spojz co napisal kilu,
No chyba :)Cytat:
Czary ;)
Jezeli chodzi o samo zachowanie sie calego ukladu to wyglada wszystk oprawidlowo - tj do temp ok 70 waz zimny, pozniej sie zaczyna grzac znaczy termostat sie otwiera. Wiatrak sie wlacza przy 90, przy czym podczas jazdy nie idzie wiecj niz 70 - czasem troche ponad.Cytat:
Napisał Szef
Pewnie taj jak mowisz - klamie czujnik bo innej mozliwosci nie widze szczegolnie ze kiedys przy 70 na wskazniku termometrem zmierzylem ponad 80 :)
Cytat:
poczytałem i zamówiłem nowy termostat.
u mnie temperatura na wskażniku jest ok 70 stopni i to nie zależnie od
tego czy jade 5 czy 25 km.
jak było ciepło to max w korkach podskoczyło do 90 stopni.
jak mnie podłaczyli w serwisie pod kompa to komputer wskazywał
inna temperature wody niz wskażnik.
na dniach wymienie to napiszę czy żle wskazywał zegar a może komp.
w serwisie
nowy termostat założony i teraz wszystko bangla jak potrzeba.
silnik duzo szybcie łapie temperaturę. wskazówka dochodzi do 90 stopni po czym otwiera się termostat i wskażnik opada do lekko ponad kreskę 70 stopni po czym
stopniowo podnosi sie pod 90 i tak już cały czas trzyma.
tak więc jestem kolejnym użytkownikiem który obala wersję ze zle wskazuje zegar
temperatury.
ps. jeszcze nigdy nie miałem takich upałów w alfie jak włączyłem ogrzewanie na max :mrgreen:
Panowie nie mylcie tylko silników TS z JTD. Jak jeździłem TSem to miałem temperaturę w okolicach 90C - ktoś kto wmawia użytkownikowi TSa, że temperatura 70C w TSie jest prawidłowa - jest w dużym błędzie i trzeba szukać przyczyn tego stanu rzeczy (najczęściej winowajcą jest termostat)
Zupełnie inna bajka jest w silniku JTD (szczególnie 16v lub 20v) - te silniki bardzo ciężko zagrzać i jeśli wskaźnik kabinowy pokazuje 70C lub trochę powyżej to jest to sytuacja normalna. Jak odebrałem alfę z salonu to na pierszym przeglądzie reklamowałem właśnie wskazania temperatury (też wydawała mi się zbyt niska opierając się na doświadczeniach z TSem). Podłączono auto pod komputer i stwierdzono że temperatura pracy silnika jest prawidłowa (nie pamiętam teraz wartości ale było to bodajże 53C, a na wskaźniku było trochę powyżej 70C), sprawdzono termostat i dostałem informację, że wszystko jest o.k. Jako że jestem dociekliwy sprawdziłem również jakie temperatury osiągają alfy kolegów i były podobne...
Witam serdecznie jezdze alfa 156 2,4 JTD 103KW od 4 miesiecy i mam tak jak inni problem z termostatem ale z tym ze nie na pewno odkad kupilem auto temp silnika trzyma sie pod kreska 70C, o ile wiem to nie jest za dobra temp dla silnika, wykonuje dziennie ok 60 km i codziennie mnie to coraz bardziej martwi.
Kiedys znapalem waz powrotu chlodnicy po przejechaniu ok 20 km i byl on zimny a temp wskazywala ok 65C wiec zaczolem mu gozowac aby otworzyc duzy obieg, gdy temp podchodzila pod 80 C to waz byl nadal zimny, dopiro gdy wskaznik pokazal 90 C waz powrotu byl goracy co by oznaczalo ze obieg byl w pelni otwarty. Wiec doszedlem do wniosku ze nalezaloby przykryc chlodnice, gdy ja przykrylem (całą kartonem) to temp byla nieco wyzsza ale minimalnie.....
Co o tym sadzicie? odwieczna wina termostatu czy wysoka sprawnosc silnika, a co za tym idzie niska temp. silnika??
Skoro rura była zimna to termostat nie puszczał dużego obiegu - czyli był w 100% sprawny. Poprawność działania termostatu określa się na podstawie nagrzewania silnika i chłodnicy, a nie tego co pokazuje wskaźnik kabinowy (często przekłamuje i to nawet o 10st). W skrócie: jak równomiernie grzeje się silnik i chłodnica to termostat do wymiany, jak grzeje się najpierw silnik, a dopiero po pewnym czasie (u mnie jest to od 6 do 10km jazdy miejskiej) chłodnica robi się ciepła (termostat się otwiera) - to wszystko w porządku. Zakrywanie chłodnicy kartonem nic ci nie da, bo ona i tak jest zimna - spróbuj za to jeździć na wyższych obrotach (powyżj 2000obr/min). Silniki JTD mają bardzo korzystny bilans cieplny, stąd problem z nagrzewaniem.
Lukas2a, jezeli dasz na full zimne powietrze do kabiny i temperatura podskoczy ci wyżej niz zwykle po przejechaniu np. 20 km, nastepnie przekrecisz na max pokretło na ciepłe i temp. spadnie to na 1000% masz uwalony termostat, miałem tak samo. Niestety do tego silnika nie ma dostepnego na rynku zamiennika, wiec pozostaje ASO i oryginał firmy Behr (no chyba, że na tą chwile ktos wypuścil już zamiennik) to koszt 386 zł. W każdym razie temperastura w tej chwili jest idealna, tak jak Maciek 156 napisał, nagrzewa się dużo wolniej niż benzynka, ale trzyma ciut ponizej 90*C i jest OK.
Cześć,
Chciałbym podłączyć się do tematu.
Niedawno miałem ten sam problem.Alfa 2.0TS łapała temperatutrę tylko na postoju a podczas jazdy oscylowała pomiędzy 60-65 stopni.jednak komputer pokazywał 10 stopni więcej objawiało się to tym że auto nie miało mocy.wszystkim rozczarowanym wymianą termostatu proponuje wymienić również czyjnik temp. znajdujący sie w temostacie oraz wymianę plynu na nowy(u mnie pomogło jak reka odjoł).
pozdrawiam,
temat o termostatach byłby już dawno zakończony, ale najwyraźniej jeden z Panów nie chce go zakończyć cały czas wmawiając, że temp. ok, 75° w silnikach JTD jest poprawna. Chciałem tylko dodać, że jeździłem już kilkoma nowoczesnymi dieslami (TDI, HDI, CDI, CRD) i we wszystkich temp. pracy silnika po rozgrzaniu oscyluje wokół 90° . Nie sądzę, żeby wg obliczeń konstruktorów silnika JTD temp. optymalnej pracy miała sie wahać wokół 75°C. Ponadto nawet wyskalowanie wskaźnika temp. sugeruje że to właśnie temp. ok. 90° C jest poprawa. (kreska przy której leży 90°C jest w zależności od modelu albo całkowicie pionowo, albo całkowicie poziomo i w środku skali, więc...proponuję wysnuć wnioski, kierując się zasadą na "chłopski rozum", nie szukać dziury w całym i nie głosić herezji...
Oto wojna toczy sie juz chyba na wszystkich forach AR :DCytat:
Napisał czarek145
Witam. Najwygodniej byłoby mi założyć nowy temat oczywiście w sprawie mojego termostatu ale umiem czytać i rozumiem więc zapytam...
Czy normalnym jest, że po przejechaniu ok 8-10km temperatura ( na wskaźniku ) pokazuje dopiero 70C. Nawet ostatnio w piątek co były takie śnieżyce wracałem z pracy - droga około 15km , wiadomo korki ( Wrocław ) a temperatura cały czas 70 - była chwila, że wskazówka podjechała do prawie 90 nie minęło 5 sekund i spadła do 70 i tak już wskazywała do końca. Dodam jeszcze, że mam drobny wyciek z termostatu. Co myślicie o takich wskazaniach.
Tak, jest to normalne w silnikach JTD. W czasie, gdy wskaźnik kabinowy pokazuje ok. 70 st. C, faktyczna temperatura płynu chłodzącego (również ta odczytywana przez komputer) wynosi ok. 80 st. C.
---------- Post dodany o godzinie 21:59 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:56 ----------
...na wskaźniku kabinowym. ;)
Oczywiście że jest poprawna jeśli ktoś ma fabrycznie montowany w JTD termosta , bo ma on temperaturę otwarcia 78-82C. W I 2006 roku fiat wprowadził modernizację termostatów do silników JTD zmieniając temperaturę otwarcia termostatu i podnosząc temperaturę pracy - dotyczy to silników montowanych w autach przewidzianych do eksploatacji w klimacie umiarkowanym.
Pominę fakt że jak ktoś diagnozuje swój termostat na podstawie wskazań NIELINIOWEGO analogowego wskaźnika kabinowego, zamiast podpiąć komputer i sprawdzić jaką temperaturę "widzi" ECU to życzę mu dobrego samopoczucia...
kolego jak chcesz zagrzać ten silnik to obroty silnika musisz utrzymywać w zakresie 2000-3000. Jak masz wyciek z termostatu to jest on do wymiany i nic z nim nie zrobisz, a twój układ chłodzenia nie pracuje prawidłowo
Problem z wolno grzejącym się silnikiem zalatwiłem w banalny sposób.
W mojej 166 jtd zasłoniłem od środka w masce gril. Te dwa wloty powietrza obok grila przesłoniłem czarnym plastikiem ( poniewaz nie ma miejsca aby zrobić przesłone na chłodnice od środka).
Bella zdecydowanie szybciej się grzeje i co bardzo istotne, spalanie spadło. Przedtem patrzac na spalanie chwilowe bylo 10 - 12 l/100km. A teraz 8,2. Jak pojeżdze dłużej sprawdze jak to wygląda po przejechaniu 100 km.
Mysle ze dużo by dało przesłoniecie dolnego grila gdyż tam znajduje się chłodnica oleju ktura dodatkowo chłodzi silnik.
Dziś założyłem termostat Vernet-a i testowałem auto przez FiatECUScan. Po 1 km temp 80'C po 3 km 88'C. Troche poszalałem i wzrosła do 93,1'C i tak się cały czas utrzymywała przy ostrej jeździe po mieście i znowu spadła do 88'C. Normalnie przy takim wkręcaniu na obroty komp pokazywał spalanie 12l/100km a tu max 8,2l/100km. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Chyba temp. 90'C dla JTD nie będzie szkodliwa?
Witam .. Mam pytanie dotyczące termostatu...
zamierzam sie zkupnem termostatu jeszcze tylko nie wiem jaki dokładnie kupić..
ale mam pytanie ... mój termostat który mam teraz wygląda na to że jest cały czas otwarty...
w zime wskasówka temeratury jak były mrozy prawie wogule nie drgneała...
teraz jak jest na plusie to podczas jazdy zatrzymuje sie koło 70'...
ale mam pytanie takie .. bo jeden z moich znajomych mówi że jak silnik jest nie dogrzany
to może to spowodować np wydmychanie uszczelki podgłowicą i rózne inne szkody... drugi mówi tylko
że silnik więcej pali ale żadnych wiekszych szkodów nie powoduje... i że dużo gorzej
jak by sie przegrzewał... ????? Który ma racje..??? a i jaki termostat polecicie do
156 ustki z silnikiem 1,8 TS..??? na allegro opłaca sie kupować.???
Przy niedogrzanym silniku następuje szybka degradacja oleju, który jest rozcieńczany paliwem, a to przyspiesza zużycie silnika
A z zawodu jesteś mechanikiem samochodowym?
W razie nadmiernego chłodzenia silnika (a tak jest przy otwartym non stop termostacie) silnik pracuje na wzbogaconej mieszance paliwowo powietrznej. Olej jest zmywany z gładzi cylindrów przez wykroplone wewnątrz cylindrów paliwo co znacznie wzmaga zużycie gładzi cylindrów i pierścieni tłokowych. Jednoczesnie przenikajace do skrzyni korbowej paliwo rozcieńcza stopniowo olej silnikowy, a to z kolei powoduje degradacje jego właściwości smarnych i pogarsza smarowanie wału korbowego i mechanizmu rozrządu. Druga sprawa to dużo niższa od optymalnej temperatura oleju, a tym samym gorsze smarowanie wynikajace z kiepskiej płynności oleju - nie dociera on wystarczająco szybko do węzłów tarcia.
ciekawą formułke napisałes:)
to napisz mi kiedy wyłącza sie ssanie w benzynowej alfie 1.6ts - ja wiem, ale może mi odpowiesz?
Napisałes że otwarty termostat ma wpływ na jakośc oleju, ale zauważ, że po przekroczeniu 55st w wielu autach silnik idzie już normalnie, bez ssania, a co za tym idzie ta teoria sprawdza sie nie całkowicie, bo jeżeli mam termostat do wymiany (trzyma on 75st, zamiast 90st) - to jakie to ma uzasadniecie do powyższej teorii:)
To czy jak paliwo by sie przedostawało do skrzyni korbowej, to nie było by tego widac na bagnecie, np. poprzeż wyższy stan oleju?
W każdym podręczniku zawodowym taką jak to ujałes formułkę znajdziesz - polecić ci lekture? klasyczne ssanie w silniku z wtryskiem się nie włącza ale mieszankę wzbogaca ECU na podstawie odczytu z czujnika temperatury wkręconego w termostat. To nie zadna teoria tylko praktyka. W skrajnych przypadkach (przy zimowej jeździe na niedogranym silniku) paliwo podnosi poziom oleju w silniku i widać to na bagnecie. Olej rocieńczony paliwem to pierwszy objaw jazdy na niedogrzanym silniku. Lepkość oleju, a tym samym jego pompowalność jest ścisle związana z jego temperaturą i tak przy 40c olej klasy 10W40 ma lepkość ok 100cSt, a w temperaturze 100C ma lepkość 15cSt. Olej dużo wolniej nagrzewa się niż płyn chłodniczy, ale po ustabilizowaniu temperatury temperatura oleju jest wyższa od temperatury płynu o jakieś 10stopni
Mało uszkodzonych termostatów widziałes....