Kurczę mam identycznie. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji !!!!
Printable View
Witajcie.
Dokładnie ten sam problem. Myślałem, że to wina zużytego pióra, ale po wymianie na nowe problem pozostał.
Już się nawet zastanawiam, czy zimą nie zamontować krótszego pióra - krótsza wycieraczka po stronie pasażera czyści szybę zdecydowanie lepiej. W końcu lepiej mieć oczyszczoną mniejszą trochę powierzchnię niż nic....
A może znacie sposób by zamontować wycieraczkę starego typu?
---------- Post dodany o godzinie 01:54 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 01:28 ----------
Od kilku dni (codzienne mrozy) mam podobnie. Tyle, że nawet po nagrzaniu silnika problemy z mocą nadal występują. Ruszanie to masakra. Brak reakcji na pedał gazu, wolne rozkręcanie się do ok. 2 - 2,5 tyś obrotów. Dopiero po przekroczeniu tej wartości (zbyt długo to trwa), gdy turbina pokazuje 0,4 bara auto nabiera wigoru.
Nawet na postoju, na luźnym biegu silnik opieszale reaguje na wciśniecie pedału gazu.
Co, Waszym zdaniem, może być przyczyną? Kiepskie paliwo?
Wczoraj temperatura podskoczyla w gore do -8C i problem z kontrolka "spalin" samoistnie zniknal. Czyli jednak mróz mial na to wplyw. Teraz wszystko cacy, dobrze, ze nie jechalem do ASO bo by mnie skasowali w sumie za nic. A teraz sobie przy jakiejs tam okazji wykasuje ten blad o ile zostal zapamietany.
Pierdzenie to jak w starym wartburgu :/
Narazie nie ma pluchy więc wycieraczki prawie nie są potrzebne. Mam nadzieje, że jak temperatura pójdzie w górę to problem się rozwiąże sam, tak samo jak sam powstał.
Macie jakiś szybki sposób na zdjęcie tej wycieraczki? Wczoraj zacząłem to oglądać aby zdjąć, ale palce od razu zamarzały i dałem sobie spokój :/
Co do wycieraczek to jest to jakaś masakra!
Problem dotyczy różnych producentów aut, i różnych producentów wycieraczek.
Alfą zimą nie jeżdżę, ale latem te wycieraczki też szału nie robią. Za taką cenę można by się spodziewać czegoś lepszego.
W swoim drugim aucie wypróbowałem już przeróżne wycieraczki: od Valeo Silencio Xtrm za 50 zł szt (beznadziejne), jakieś Boscha za 25 zł szt. (beznadziejne), i ostatnio założyłem jakieś najtańsze jakie znalazłem - za 5 zł sztuka. Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać, hehe...
Ogólnie to dla mnie jest niezrozumiałe, że w XXI wieku nie można zrobić zwykłej, dobrej wycieraczki?
plecam w takim razie wycieraczki champion - koszt około 100 zł, ale myślę, że warto.
ja problemów z wycieraczkami nie mam, autko co prawda garażowane, ale jak gdzies jadę i go zostawię powiedzmy na godzinę przy -15 stopni,to wycieraczka się oblodzi, szyba w końcu ciepła. Ale i tak ładnie zbierają. Przy normalnych temperaturach głośność może kilka Db, bardzo ciche i komfortowe.
multipy a gdzie można te championy kupić za 100,-?
na allegro są ale za 140 + przesyłka
Wystarczy wymienić same gumy (w volkswagenie po 24zł/ szt)
Tylko jak??
Próbowałem zdjąć te nakładki po bokach pióra, ale bez powodzenia, boje się że zniszczę jak będę próbował na siłę.
W komplecie z gumką o której pisałem jest nowa nakładka 1szt tak że nie ma problemu.
Aha zdejmować tą po przeciwnej stronie ramienia wycieraczki (prawa)
(zagrzać lekko końcówkę)
A moja bella od tygodnia na mrozie, jak do tej pory odpala bez problemów za to z dużą ilością różnego rodzaju doznań akustycznych. Raz zdarzyło się że po odpaleniu zapaliła się kontrolka VDC/ESP niedostępne co zapewne spowodowane było sporym spadkiem napięcia przy starcie ale po lekkim rozgrzaniu i "restarcie" auta problem zniknął... no i wszystko skrzypi
Niestety nagrzanie JTDM'a do połowy skali jest chyba niemożliwe w zimie... u mnie jedyny sposób żeby się zagrzał to jechanie z obrotami ok 2500 ale zimnego samochodu pałować nie chce, a zanim się zagrzeje przy "normalnej" zimowej jeździe to mi się droga do pracy kończy. oczywiście na wolnych obrotach to temperatura spada.
Zauważyłem jedną nieprzyjemną rzecz... przy trochę bardziej dynamicznym przyspieszaniu z układu przeniesienia napędu słychać mało przyjemny dźwięk jak by coś tarło (i nie jest to efekt działającego ESP).
Zauważył ktoś podobny problem u siebie? Niestety do świąt nie mam perspektywy garażowania autka...
Bardzo dużo 159'tek jtdm ma dodatkową elektryczną nagrzewnicę, która powoduje w miarę szybkie nagrzewanie auta. Dlatego jest ich dużo bo z tego co pamiętam ta opcja kosztowała ok.300zł.
Jeżeli chodzi o wycieraczki, to wczoraj zdarzyła mi się przykra rzecz, mianowicie chcąc odchylić wycieraczkę coś urwałem w miejscu gdzie ramię jest zamontowane i teraz już w ogóle nie przylega do szyby i lata sobie na różne strony ;/
Ja kupilem najzwyklejsze wycieraczki "Bottari" w markecie za 60zl (komplet) i spisuja sie tak samo jak moje poprzednie Valeo, ktore kosztowaly 110zl wiec kompletnie nie ma sensu przeplacac. Dodam tylko, ze Valeo wytrzymaly jedynie 7 miesiecy.
Jakie macie w swoim brykach akumulatory? W mojej Belli jest jeszcze oryginalny 4-ro letni; 90Ah, prad rozruchowy 440A. Zastanawiam sie na jaki wymienic bo juz pora, macie jakies propozycje?
ja mam jeszcze oryginał i jak na razie kręci dobrze :) - auto z 09.2007
Ja w lecie wymieniłem na Centrę i nie narzekam
Polecam sprawdzony włoski FIAMM Titanium Plus. Tak jak w poprzednim samochodzie zero zaglądania przez lata. Mam 80Ah, 720A - obecnie coś koło 350 zł w Motohurcie w Markach pod W-wą.
90 Ah ? Fabrycznie chyba 70 były.. bo 90, to chyba by się nawet tam nie zmieścił.. Ja mam 65Ah od kilku tygodni.. miałem możliwość zamiany fabrycznego 70Ah na nowy 65Ah i właśnie tak zrobiłem.. Póki co zero problemów, a bałem się, że będzie zbyt mały gdy zacznę używać Webasto.. Co do prądu rozruchu fabrycznych aku, to włosi zamieszczają jakiś inny pomiar prądu zwarcia czy coś takiego.. i jest on sporo niższy niż zazwyczaj zamieszczany prąd rozruchu na innych akumulatorach..
[QUOTE=Mariusz AutoDS;441518]90 Ah ?
też taki duży mam - auto kupiłem z salonu i Oni taki dali :)
...to ciekawe jaki był klucz montowania danej wielkości aku :) ..ja mam 2,4 i miałem 70Ah Magneti Maralli :)
Wycieraczki rzeczywiście jakoś tak bez większego przekonania działają - podczas ostatnich warunków drogowych moje miały tendencję do zamarzania.
Co do producenta - polecam wyroby firmy Motgum. W miarę rozsądne cenowo, działają b. poprawnie (z płaskimi mam do czynienia pierwszy raz - także bazuję na swojej opinii użytkując ich wyroby w 'standardowych' wersjach od ładnych kilku lat) - za aktualne do 159 zapłaciłem coś około 70 PLN za kpl.
Centra Futura - dobrac pod model z katalogu Centry. Kupilem juz 3 takie (do roznych aut) - mrozy -30 stopnie nie robia na nim zadnego wrazenia. :)
Dwa jest bardzo odporny na rozladowania - co wiadomo nie jest zbyt przyjazne dla akumulatorow - w Oplu swojego czasu mialem problem z altkiem (prad uciekal przez diode prostownicza) - aku dostał po d.... ale zregenerowal sie i smiga az milo :)
Osobiście posiadam,CENTRA FUTURA 72Ah 720A.
Ponad tygodniowy przestój w temperaturach bliskich -20 nie robi na aku żadnego wrażenia,"ofiarą" mrozów a zarazem słabym ogniwem okazało się paliwo(Shell):mad:.Ale "myk" z kilkukrotnym grzaniem świec i dolanie benzyny załatwiło sprawę.
Ps.
Dzięki Robert:thank_you2:
U mnie tez po kilku minutach dmucha ale mrozem :P strasznie mnie to wkurza..
Z tego co się orientuje, to nie ma jakiegoś szczególnego oznaczenia ani kontrolki informującej o posiadaniu takiego urządzenia, więc pozostaje szukanie pod maską czegoś na kształt grzałki (takiej jak w pralce) podpiętej do układu chłodzenia.
Ostatnio też zamarzło mi paliwo z shella przy stanie rezerwy ;/, ale kilkukrotne grzanie świec pomogło:)
Pod maską tego nie znajdziesz. Grzałki (dwie) są umieszczone w zespole nagrzewnicy i nie są podpięte do układu chłodzenia tylko ich zadaniem jest ogrzewanie powietrza nadmuchiwanego do wnętrza nadwozia. Poznać po dodatkowym bezpieczniku umieszczonym w skrzynce na akumulatorze
ja zdanie nie zmieniam. Alfa to dobre autko na zimę.
Ale. No właśnie, kto już wymieniał osłonę silnika, dolną.
Wyjeżdżałem z parkingu, zahaczyłem o śnieg i urwałem jeden uchwyt.Teraz trze i mnie wpieprza.
Jaką kupić, jakąś firmę polecacie, konkretny egzemplarz, oryginał (choć on pewnie z sześć stówek)?
Dobre oslony robi ponoc rezaw-plast ale niestety do 159 jeszcze nie maja - ew. mozesz napisac moze jeszcze nie ma stronie ale juz sa w produkcji.
Zimowa impresja ;) i dlaczego 159 zimy się nie boi.
W temacie akumulatora:
159 mam od początku lipca - akumulator do 14 października pracował poprawnie (nie pamiętam niestety jego parametrów).
Przyszedł przymrozek, a zmuszony byłem stać w nocy pod chmurką i rano... bruuum.... wrrr.... i "check engine". Akumulator kręcił ospale, auto nie odpalało.
Po kilku godzinach na słońcu (październikowym) i wizycie przyjaciela z mobilnym zestawem diagnostycznym (skasował błędy) auto odpaliło bez problemu.
Następnego dnia rano innym autem do sklepu firmowego Centry w Poznaniu - zakup Futury CA770 77Ah rozwiązał problem.
Obecne mrozy nie robią na Belli żadnego wrażenia (oprócz potępieńczego klekotu gdy jest lodowato).
I jeszcze o paliwie:
Tankuję głównie na Statoil zwykłego Diesla na pięciu stacjach (3 w Poznaniu, jedna w Sopocie i jedna w Bydgoszczy), w sezonie jesienno-zimowym dolewam do paliwa diesel protector (taki żółtawy) i robię to "na oko". Trzy poprzednie sezony zimowe zupełnie bezstresowo w Lybrze 2,4jtd.
Muszę jednak przyznać, że się nieco wystraszyłem gdy rok temu podczas dużych mrozów z tego diesel protectora zrobiła się kaszka - wyczytałem jednak, że jego właściwości ujawniają się w połączeniu z paliwem, a sam może zamarzać (sic!).
Na deser opony:
Dunlop SP Winter 3D 225/50 R17 na fabrycznych alu (takie niby szprychowe).
I ostatnia dygresja - parkując pod domem w Poznaniu zostawiam na zewnątrz (na podszybiu nie rzuca się w oczy) taką miotełkę ze skrobaczką (taki "łosz-end-goł" za parę zyli na byle stacji)... otwarcie drzwi i wyciąganie jej z ośnieżonego auta powoduje zassanie śniegu na jasną tapicerkę (barbarzyństwo!).
Pozdrawiam
P.S. A wycieraczki "mażą" i potępieńczo hałasują szczególnie na tym pojedynczym przebiegu dosuszającym po użyciu spryskiwaczy.
Przyszło delikatne ocieplenie to moja Bella już nie wykazuje dziwnego dzwięku ocierania przy przyspieszaniu, zakładam więc że to wina zalegającego gdzieś śniegu.
Z innej beczki, jak u was działają spryskiwacze? U mnie na postoju z reguły sikają ładnie na środek szyby, ale w trakcie jazdy sikają głównie na wycieraczki zamiast na szybę? ot taki kolejny bajer w wydaniu AR? ;-)
Moje spryskiwacze robia taka mgielke ale sa ustawione kijowo - da sie to regulowac?