Na forum było wiele wypowiedzi, że 1.8 MPI to muł :confused: Do małych przebiegów faktycznie diesel się nie sprawdzi. W takich wypadkach 1.9 pewnie dużo więcej nie spali, a komfort jazdy na pewno lepszy.
Printable View
Na forum było wiele wypowiedzi, że 1.8 MPI to muł :confused: Do małych przebiegów faktycznie diesel się nie sprawdzi. W takich wypadkach 1.9 pewnie dużo więcej nie spali, a komfort jazdy na pewno lepszy.
A 2.2 nie spali więcej niż 1.9, chomików o wiele więcej, a i przyjemności z jazdy :)
Kolego może jednak zdecyduj się na tego diesla. Sam niedługo mam nadzieję będę posiadaczem takiej sztuki.
CO do w/w awarii (DPF, klapy kolektora, EGR) to wszystko można za nieduże pieniądzę zrobić od razu przy zakupie.
Kolega Tomek_KRK powie CI wszystko na ten temat.
ja mam do pracy 2 km i dosc czesto podjezdzam.Wczesniej mialem ok.4-5 km i tez jezdzilem.Rocznie robie 10-13 tys.km i z moim dieslem nic zlego sie nie dzieje(odpukac).Gaz chyba zalozysz tylko do 1.8 MPI.Benzynki tez sa OK ale jakbym kupil to napewno kuchenka bym nie chcial jezdzic wiec wzialbym pewnie 2.2 ewentualnie 1.9
1,9 - 160KM to już jedzie a spalanie oscyluje w jakiej granicy?
A jeszcze jedno czy nie ma problemy z LPG i jaka instalacja jest do tego silnika dobra?
1.9, 2.2 i 3.2 to silnik JTS (wtrysk bezpośredni). Instalacje LPG do takich silników są bardzo drogie, na tym forum chyba tylko jedna osoba ma LPG w silniku JTS (156 2.0 JTS).
Jeśli myślisz o LPG to odpuść powyższe silniki i kup 1.8. Tylko ten silnik nadaje się do łatwego montażu LPG.
Cytat:
Kolego może jednak zdecyduj się na tego diesla. Sam niedługo mam nadzieję będę posiadaczem takiej sztuki.
CO do w/w awarii (DPF, klapy kolektora, EGR) to wszystko można za nieduże pieniądzę zrobić od razu przy zakupie.
Kolega Tomek_KRK powie CI wszystko na ten temat.
Właśnie nie mam pewności :/ cenowo fajnie można znaleźć z tym silnikiem, ale nawet te rzeczy co napisałeś czyli wycięcie DPF + zmiana softu = 2tyś na sam początek, a gdzie reszta....
Ja tu czegoś nie rozumiem. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że na tym forum jako prawda objawiona traktowane jest to, że ZAWSZE PO ZAKUPIE DIESLA trzeba wyciąć dpf, klapy i co tam jeszcze a i chip najlepiej zrobić bo bez tego się nie da jeździć. Otóż nie jest tak. Oczywiście można to zrobić i kto chce niech robi, ale nieprzeprowadzenie tych inwestycji nie sprawi, że diesel za 1-2 tygodnie wybuchnie, przejdzie w tryb awaryjny, rozleci się itp.
Nie demonizujcie tak tych diesli, ani nie traktujcie ich jak silników specjalnej troski :)
Cytat:
Ja tu czegoś nie rozumiem. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że na tym forum jako prawda objawiona traktowane jest to, że ZAWSZE PO ZAKUPIE DIESLA trzeba wyciąć dpf, klapy i co tam jeszcze a i chip najlepiej zrobić bo bez tego się nie da jeździć. Otóż nie jest tak. Oczywiście można to zrobić i kto chce niech robi, ale nieprzeprowadzenie tych inwestycji nie sprawi, że diesel za 1-2 tygodnie wybuchnie, przejdzie w tryb awaryjny, rozleci się itp.
Nie demonizujcie tak tych diesli, ani nie traktujcie ich jak silników specjalnej troski :)
No ja się właśnie trochę naczytałem na różnego typu forach ;) że dpf wcześniej czy później zakończy swój żywot a wtedy wycięcie 2k lub nowy 8k, bardzo dużo ludzi narzeka na to ustrujstwo ekologiczne nawet jak jest sprawne (wypalanie itp), tak samo klapy w 16v itp itd...
Cytat:
koło dwumasowe + sprzęgło, zawór egr, kolektor dolotowy z klapami (wersja 150Km), DPF, wtryskiwacze, turbina, pompa wtryskowa.
Tu jest ta mini lista ;) pewnie o czymś zapomniałem, wymiana każdego z tych elementów liczona w tyś zł (przykład sprzęgło + dwumas 2500zł);)
Tylko to mnie skutecznie odstrasza, wiadomo można trafić na silnik z osprzętem w dobrym stanie i dość dużo pojeździć bezawaryjnie, ale większa szansa trafić na wyeksploatowany egzemplarz bo przebiegi ok 200tyś km to normalka nawet w rocznikach 2007-2008.
Ile taka dobra benzyna powiedzmy silnik o poj. 1,9 pali. (chodzi mi o dane nie brane z Auto Swiat-a)
Temat wałkowany wiele razy - u mnie, po przebiegu ok 12 tys. km, średnie spalanie 11.9 l/100 km - ca 70% - 80%, to jazda po mieście (kiedyś po zatankowaniu i przebiegu kilkudziesięciu km, wyłącznie po mieście, średnie 15,4 l). W czwartek jeździłem do Warszawy, na obwodnicy Wyszkowa - Radzymina - 2,5 tys. obrotów na 6 biegu, na tempomacie, komputer pokazuje od 6,2 - do 7 l - fakt, że fun z jazdy żaden, ale można :)
Zagadaj z Tomek_KRK - z tego co piszą forumowicze, można u niego zamówić/kupić na prawdę zaufany egzemplarz.
Proszę nie zapomnieć o łańcuchu w 2.2 i czasem w 1.9 też pada wymiana nie jest najtańsza, problem często wałkowany. Co do spalania miasto 11-11,5l moja bierze, trasa ostatnio 2000km niemieckie autostrady zapakowana full i 4 osoby 9l prędkość przelotowa jakieś 140-160km/h. To co mnie trochę denerwuje to za krótki 6 bieg auto przy większych prędkościach kręci dość wysoko.
Piotrux, spotkałeś/słyszałeś kiedykolwiek o takiej awarii w 1.9 JTS - pytam, bo również mam ten silnik, ale nie spotkałem się, zarówno na tym forum, jak i innych, z informacją o tej przypadłości w 1.9, a jedynie 2.2 - kilku kolegów na forum już to przechodziło, jest nawet dokładny kosztorys części.
Ostatni przypadek kolegi hageta pokazuje, że wydłużający się łańcuch dotyczy również 1.9 JTS. ---> Jaki rozrząd kpl. do 2.2jts
Hmm, prawdę powiem, że trochę dziwnie to wygląda, 63 tys. i miast 4 błędów jak pisze Code, zdiagnozowany jeden - nie chcę tu snuć spiskowych teorii dziejów, ale gdyby mnie to spotkało, to robiłbym diagnostykę w przynajmniej dwóch serwisach - na szczęście mam dwa zaufane i MES-a - wczoraj robiłem diagnostykę, zero błędów :)
3.2 brałes pod uwagę ?? jak benzyna to tylko to bym wybrał, ewentualnie 1750
Tak, to jest najlepsza droga, aby robić przebiegi 10 tys km rocznie w cenie 20 tys km ;)Cytat:
3.2 brałes pod uwagę ??
Pozdrawiam
3.2 to zdecydowanie nie jest oszczędny silnik, szczególnie do miasta, 1750Tbi to już niestety cena za wysoka....
Czytałem znowu dość sporo na temat JTDm i podobno są to bardzo udane konstrukcje, czyli może 1.9 JTDm?
Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego diesli jest ok 5 razy więcej od benzyniaków w ogłoszeniach?
przy takich przebiegach branie diesla nie ma sensu. Mimo, że JTS nie cieszą się super renomą to dla takiej jazdy po mieście na pewno sprawdzą się lepiej niż JTDm. Jeżeli ojciec nie ma potrzeby bycia zawsze pierwszym spod świateł ;) to wydaje mi się, że 1,9 JTS będzie dobrym wyborem. Jeżeli masz więcej kasy to zdecydowanie TBi, ale tam też masz już turbinę dwumas itd. więc jest się co psuć ;). Wolnossące benzyniaki nie powinny powodować żadnych problemów a to, że trzeba będzie zrobić łańcuch rozrządu...no cóż naprawy eksploatacyjne :)
no, ale chyba nie jest tak, że jak kupujesz JTS to na 100% walnie Ci łańcuch? Te rzeczy w JTDm uważam za remonty utrzymaniowe. Po prostu nowoczesne bądź co bądź drogie auta wymagają nowoczesnego i drogie serwisowania ;) ja miałem JTDm i również włożyłem w serwis kilka tysięcy (rozrząd, kolektor, świece) a nie ruszałem nawet turbiny, dwumasy i sprzęgła. Jak się serwisuje to się jeździ i vice versa... po prostu uważam, że jak ktoś robi 10kkm rocznie to nie ma sensu kupować uturbionego diesla który z założenia jest bardziej kapryśny jeżeli chodzi o pierdółki serwisowe (egr, dpf itp.)
Ja osobiście mogę polecić 1.8MPI 140KM. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to na stan układu zmiennych faz rozrządu, naprawa troszkę boli (wiem bo robiłem) Reszta wydaje mi się bezawaryjna, koszt rozrządu wg mnie śmiesznie niski jak na wartość auta. Spalanie, u mnie komputer pokazuje około 10L 90% to miasto, jak wylece na trase to często wzrasta bo na autostradzie jeżdżę troszkę powyżej dozwolonej ;)
Właśnie, a ile z ciekawości kosztowała naprawa? chodzi o koła zębate regulacji faz rozrządu? jeśli można wiedzieć to przy jakim przebiegu zaszła potrzeba wymiany.
dlaczego nie ma silników idealnych, każdy ma jakieś wady :)
Jest na śląsku jedna sztuka z tym silnikiem i w niezłej cenie.
ps. widzę że jest też LPG, jak się sprawuje?
Ogólnie ciężki temat. Ale najwięcej info o tym silniku i o jego słabościach czy zaletach znajdziesz na forum Vectry C bo to właśnie z tego auta ten silnik pochodzi. Opel dał 1.8 w benzynie i badziewne skrzynie biegów do 1.9 JTDm a Fiat dał silniki diesela oplowi.
W 159 z tym silnikiem dużo do czynienia nie miałem ale jeździłem w vectrze C i jak dla mnie żadna rewelacja a spalanie w porównaniu do osiągów jest kiepskie. ( kolega ma ją na gazie nie tak dawno sprawdzałem mu luzy zaworowe i po 30 tys km na gazie mieściły sie w normie )
Przy tych przebiegach i stylu jazdy jaki opisywałeś brałbym benzynę bez znaczenia czy 1.8 czy 1.9/22 JTS. Po prostu szukałbym auta w najlepszym stanie nie zaleznie od tego jaka benzyna bedzie tam siedzieć. A prawda jest taka że czego nie kupisz a zacznie się psuć bo będzie szarpać po kieszeni czy to będzie TICO czy 159 niezależnie od wersji silnikowej.
A ja bym brał diesla. Z dwóch powodów. Niezależnie od przebiegów diesel spali mniej. I to o dobre 30% mniej. To Ci daje lekko licząc ok. 15 PLN oszczędność na każdych 100 km. Niby niewiele, zrobisz rocznie 15 tysięcy km i będzie 2250 PLN do przodu - starczy na podstawowy pakiet uzdatniania auta do dłuższej eksploatacji (rozrząd, filtry, kolektor, olej). Benzyna 1.8 MPI jest tak żałośnie słaba, że chyba tylko zamiar montażu LPG usprawiedliwia ten zakup. Poza tym oba silniki benzynowe - MPI i JTS - cierpią na możliwość wystąpienia równie kosztownych napraw, co 1.9 JTD. W MPI potrafi polecieć sterowanie zmiennymi fazami rozrządu, w 1.9 JTS - łańcuch. Nie musi się to stać, ale może. Tak samo, jak w JTD nie musi padnąć od razu turbina. Drugi powód to jedna, podstawowa rzecz - WYBÓR diesli na rynku jest ogromny. Można kupić model praktycznie pod konkretne wymagania. Z MPI i JTS-em tak kolorowo już nie jest, często 1.8 MPI są bardzo biednie wyposażone. W JTD można przebierać jak w zgniłkach...
Polecanie zakupu 3.2 V6 komuś, dla kogo koszt napraw diesla może być odczuwalny, odbiorę jako mało wyszukany żart...
Jestem właśnie po lekturze artykułu http://www.autka.pl/?p=310 i znowu mętlik w głowie :) wg niego 1.9JTD 120km lub 150km.
Co do wyboru 100% racji, można przebierać i wybrać wersje wyposażenia jaką się chce jak i kolor auta, ceny też przystępne.
Wlasnie jestem po zakupie alfy 1.8 mpi. Silnik wybrany tyko dla tego zeby zalozyc lpg. Co do wrazen: wczesniej jezdzilem civikiem 113km, autko lekkie wiec nawet fajnie lecialo. Po przesiadce do ciezkiej alfy 140km nie moge powiedziec zeby ten silnik nie dawal sobie rady z tym samochodem. Dla mnie jest idealnie i sadze ze twoj ojciec tez nie potrzebuje zawsze byc 1 z pod swiatel.
Co do silnikow diesla- nigdy tego nie kupie. I to nie dlatego ze jestem zle nastawiony. Silniki fajne, ekonoiczne duzy momen ale... jak sa nowe. W firmie mamy ok 30 samochodow wiekszosc w dieslu, to co sie dzieje z tymi silnikami po 100 -150 tys km to jest zenada. Koszta napraw takie, ze te spalanie 6-7 litrow to nie beda oszczednosci.
Zaznaczam ze to tylko moja opinia na podstawie doswiedczen z firmy wiec prosze to uszanowac.
A teraz cos z wikipedi dla tych co pisza jakie te 1.8 mpi to muly a a zachwalaja np przyspieszenie 1.9 JTDM.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfa_Romeo_159
1.8 nie jest to silnik marzen ale dla mnie jest wazne, ze jest to zwykly silnik bez elemnetow typu dwumas, turbo itd.
aha. mam kolege ktory jezdzi passatem 1.9 tdi, przejechane ma 300 tys km i nic nie robil wiec trafic mozna :) Powodzenia w zakupach.
Pozdrawiam
wniosek z tego taki; "jak dbasz, tak masz", a jakie są najszybsze samochody na świecie?
służbowe!
takie o które się nie dba, tylko leje paliwo i wciska ile fabryka dała
każdy, nawet najbardziej niezawodny samochód można wykończyć, wystarczy tylko dać go polskiemu przedstawicielowi handlowemu ;)
co racja to racja, z tym że jest kilka prostych zasad które pozwolą cieszyć się bezawaryjną jazdą dieslem nie wazne jakim i to nawet po 500tyś i wiecej bez zaglądania.
Ja widze to tak:
1. Turbo - żeby go nie zaje** to po pierwsze gasić auto po trasie po odczekaniu kilku minut, to nic nie kosztuje a duzo daje, to samo w druga stronę, zimny silnik traktować delikatnie dopoki się lekko nie nagrzeje, a cisnąć można owszem ale jak olej złapie z 80st.(nie wiem jak w alfach ale ja w moim "porshe" bardzo nie lubianej marki na forum mam w komputerze odczyt z temp. oleju a auto z 96r.;) Ten kto ma program zrobiony jak i bez programu to wiadomo że wymiana oleju na czas a nawet wcześniej, i taka prawda ze oleje w polsce są do chrzczone strasznie dlatego może wyda się wam to śmieszne, ale ja mam znajomego który przywozi olej z niemiec oryginalny, i leje tylko motula do mojej padaki i silnik chodzi jak żyleta. Ja dodatkowo po każej trasie przegonie go porządnie na 3,4 biegu i poźniej ładnie studze żeby wydmuchać cały syf.
2. przepływka - wystarczy wymieniać częsciej niż to zalecane filtr powietrza i broń Boże filtrona bo to gówno tak syfi termistor przepływki że nie chcecie wiedziec co się poźniej z nim dzieje, naprawiałem już znajomym kilka razy to wiem jak wygląda ich po jeżdzeniu na filtronie a jak moj na Mann-ie
3. skrzynia, dwumas można zameczyc bardzo szybko, wystarczy często dawać w pizde na 1, albo w zimie pobawić się troche w przyspieszanie na lodzie i niech złapie asfalt;) pozatym jak ktoś wam robi program to poproście żeby momentu nie robił dużego z dołu bo to gwóźdź do trumny;)
4. Zawieszenie wiadomo leci szybko na naszych drogach.
Ale tak jak kolega wyżej mowi, jak się dba, troszczy o auto to się odwdzięczy bezawaryjnością. Ja jezdziłem nie jedym służbowym i nigdy nie mecze nie swojego auta, wrecz przeciwnie także współczuje co niektórym;p
Przepraszam że to ze podłączam się pod temat kolegi, ale tak samo szukam AR 159 i zastanawiam się między 2.2 JTS a 1.9JTDM lub 2.4 JTDM
Proszę o opinie jaki z tych silników jest najlepszy i najmniej kłopotliwy, przeczytałem już kilkanaście postów i ciągle mam mętlik w głowie...
Auto będzie pewnie z 2006-2007r.
Chciałbym aby auto miało dobre przyspieszenie i nie paliło ogromnych ilości paliwa...
Z góry dzięki za odpowiedź.
[QUOTE=mar0s;1173527]Tak, to jest najlepsza droga, aby robić przebiegi 10 tys km rocznie w cenie 20 tys km ;)
uważam ze przy takich przebiegach alfa 159 to niepotrzebny wydatek, chyba ze ktos chce sobie kupic takie auto zeby zaimponowac sasiadom.
To auto nie słuzy do poruszania się po miescie.
mi sluzy do poruszania się po miescie i w trasie i nikomu nie chciałem zainponowac...Glupie masz myslenie.Czyli jak mi się podoba alfa 159 i wole jezdzic dieslem to mam go nie kupic??Ja robie ok 12-13 tys rocznie.bami159 moge ja mieć dalej czy musze ja sprzedać??
Hmmm.. "dawał radę" to pojęcie mocno względne..
Moje 2.5V6 w moim odczuciu "daje radę", aczkolwiek brakuje mi mocy i dlatego zmieniłem na 3.0 ;)
Przyspieszenie 0-100 to jeden z wielu parametrów i niewiele mówi o odczuciu z jazdy i elastyczności, która na codzień jest ważniejsza. Aż boję się pomyśleć jaką ma elastyczność 1.8 w tak ciężkiej budzie jak 159. Za to 1.9JTD (120KM) może jest nieco wolniejszy do 100 (zakładam, że o to chodziło z tą wikipedią), ale idę o zakład, że jazda jest o wiele przyjemniejsza - zarówno w mieście, jak i na trasie.
Tak więc reasumując IMHO dla małych przebiegów i wolnej jazdy głównie w mieście (nie zależy na osiągach) wybrałbym 1.9JTD 120KM lub 150KM. Benzyna w mieście pali bardzo dużo, im większe korki tym większa różnica do diesla. Poza tym silniki JTD są ogólnie znane i ogarnięte przez mechaników, co ułatwia wykonanie i obniża koszty napraw. Nie można tego chyba powiedzieć o JTS :)
A ja się odniosę do kilku wypowiedzi jednocześnie:
Jest wiele samochodów lepszych do miasta od 159-tki, wiele z tych wielu jest nawet sporo od niej tańszych. Jedyne miejsce gdzie wolę moje poprzednie punto II od alfy to zatłoczone miasto. Punto było zwrotniejsze, zwinniejsze w ciasnych zakrętach i łatwiejsze w parkowaniu, kierownica, pedały- wszystko chodziło lżej. Alfa w mieście wyraźnie się dusi- widać że nie jest to jej naturalne środowisko. Co innego trasa i kręte, górskie drogi z dobrym asfaltem.
Co do szybkości 1.9 8v w porównaniu do 1.8 mpi i subiektywnych odczuć- siostra, która na codzień jeździ fordem puma 1.7 (coś ponad 120KM w aucie wielkości fiesty) po przejażdzce alfa stwierdziła, że alfa ma świetnego kopa. :0