Kurcze, w czerwonym kolorze te progi wyglądają jednak całkiem nieźle.
Printable View
Kurcze, w czerwonym kolorze te progi wyglądają jednak całkiem nieźle.
Sorki za jakość zdjęcia.. Jak bedzie gotowy to wezmę lustrzankę i zrobie porządne fotki.. :)
To słabo szukałeś bo to jest pakiet novitec'a :P
http://de.novitec.nl/webshop/en/alfa....asp?prodID=16
Pisałeś, ze nie trafiłeś to podałem link druga sprawa zależy kto co rozumie pod pojęciem "normalna cena" dla jednego 260E będzie normalną ceną dla innego nawet 260zł nie będzie...
260 euro to bardzo normalna cena wszystkich większych firm robiących bodykity.. w Polsce jednak nie do przełknięcia raczej..
p.s. drift-r, zmniejsz na litość tę fotkę z podpisu.. przeszkadza to ludziom korzystającym z forum na mniejszych matrycach.. Swoją drogą nie rozumiem czemu nie ma tu ograniczenia fotki w podpisie.. ale sporo rzeczy tu się ostatnio zmieniło.. w wielu aspektach na gorsze niestety.. :(
To właśnie za sprawą ostatnich zmian stylu okna forum. Przed zmianami było dobrze.
Niebawem wrzucę więcej fotek jak to u mnie wyszło.. :)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...47prest_d1.jpg
Kolin z ciekawości. Możesz podać cenę obu zderzaków które zakupiłeś. Ja zakochałem się w wyglądzie nadwozia 147 GTA i taką też zrobiłem. Wszystkie elementy poza daszkiem pochodzą z oryginalnego GTA. Chciałbym porównać ceny dlatego że moje poszukiwania trwały długo bo chciałem skompletować wszystkie części jak najtańszym kosztem. W sumie dwa zderzaki+dwa błotniki przednie+dwie tylne ćwiary:) z których wyciołem poszycia błotników +nakładki progowe zewnetrzne i wewnętrzne kosztowały nie 3100 zeta. Dodatkowa zachęta do działania była taka że bazą pod ten projekt była młodziutka 147 z przejechanym bokiem po barierze czyli zderarzaki i prawy bok był do wymiany tak czy tak.większośc prac wykonałem sam czyli składanie i malowanie+blacharz 1000 zł. Patrząc na cenę progów z noviteca 260 oiro to cena obu zderzaków też pewnie niemała. Dla mnie od początku nie wchodziła inna przeróbka niż na oryginalnych częściach bo laminaty są bardzo nietrwałe a te odstające nakładki progowe są wg mnie nieładne. Jest to jednak kwestia gustu każdy robi jak mu się podoba. mnie na przykład bardzo podobały się tylne leksusy z ciemnymi środkami do czarnego nadwozia i takie sobie założyłem choć 90 % osób napisze za chwilę że to wiocha. Nie chciałem robić auta które udawało by GTA na drodze i chyba większość chłopaków nie przerabia swoich aut aby udawały GTA czy też jakieś tam BMW Mpower bo przecież codzienność na drogach i tak zweryfikuje jaki motor siedzi pod maską.Podobał mi się ogólny zarys nadwozia którego poszerzenia błotników są poprostu bajeczne. Mam też oryginalne GTA (kupiłem żeby Bimski się nie śmiał) :) więc widok dwóch dla mnie ładnych alf przed domem znaczy wiele.
Kolin - nie czyń tego bo dopadną Cie hieny:)
Prześledź "karierę" forumową kolegi HyenaHF, jeśli nie szkoda Ci czasu, to w mig zrozumiesz.
No rzeczywiście, nie ma tego wiele do śledzenia ale wyjaśnia wszystko. Ale jak to napisano już wcześniej - nie każdemu musi się wszystko podobać, a część osób akurat robi auto dla siebie a nie by się innym szczególnie podobało :)
Nie ma to jak na forum AR założyć taki temat: http://www.forum.alfaholicy.org/hyde...w_m_power.html
a czemu "nie ma to ..." ?
ze "sztucznych" "emek" to śmiech ale sztuczna gta to już fajna ?
ale :
samo naklejenie gta na zwykłą będzie głupie , naklejenie na całkiem przerobioną już troszkę mniej
tak jak w bmw - sam znaczek M na 316 też głupi ale na całkiem przerobionej już mniej
( i tu jest ta różnica - sporo bmw ma TYLKO znaczek M bez żadnej ingerencji choćby w nadwozie a AR całkowicie w fabrycznej budzie ze znaczkiem gta jeszcze nie widziałem )
End ot
Jeśli masz jeszcze coś do dodania poza głównym tematem to napisz jeśli już tak bardzo chcesz i wracamy do meritum.
Rozwiniesz myśl?
Panowie, możecie nie śmiecić od rzeczy w tym temacie ?
Moim zdaniem przespawywanie tylnych błotników, pozniej szpachlowanie tego to ogónie jakaś masakra.. i trzeba naprawdę fanatyka, żeby robił takie mody.. i żeby to zrobić jak należy trzebaby odrazu polakierować auto po całości.. więc samo lakierowanie to koszt ok. 4000zl.. części 3000zł.. blacharz 1000zł.. i już mamy 8000zł. Zapinając zderzaki i progi GTA-look koszt wraz z lakierowaniem to ok. 2500zł, a efekt patrąc na moją 147-mkę jest naprawdę bardzo fajny, oczywiście nie tak jak z poszerzonymi po 1,5cm nadkolami.. ale myślę, że przy tak ogromnej różnicy w kosztach, zdecydowanie rozsądniejszy.. :)
Moje auto nie jest stylizowane na GTA więc znaczka tutaj nie zobaczysz. Czytaj uważnie. Również radzę poczytać dlaczego zmieniłem body-kit, później się wypowiadać przez co auto jest szybsze.
Sołtys Z Pasowaniem elementów i lakierowaniem wyszło mnie ok 2500-2700zł na gotowo, w tym robiłem jeszcze kilka poprawek i próg wgnieciony. Podałem cenę całościową.
Widzisz Mariusz, ja się z Tobą zgadzam bo do tak dużych przeróbek jak przespawanie tylnych błotników z GTA jakoś mnie nie ponosi. Aczkolwiek gdybym wcześniej myślał o zmianie koloru to może zdecydowałbym się na manewr poszerzenia błotników w trochę poostrzy sposób a efekt byłby pewnie podobny. No ale zdecydowałem się na 7,5" felgi których zmieniał już nie będę i pozostaję przy tym co jest.
Napiszę tak: dla mnie odróżnienie prawdziwej GTA od takiej GTA-look to nic trudnego i naklejenie na niej emblematu GTA tego zadania mi nie utrudni. Osoby, które taki emblemat mógłby zmylić mają zbyt małą wiedzę. Dla takich to pewnie i Twoja i moja będzie GTA ;)
P.S. Moja nie będzie miała emblematu GTA
HyenaHF - jeśli to było rozwinięcie tej myśli to niezbadane są ścieżki Twych myśli.
niezbadane są ścieżki Twych myśli, skoro problem doklejania emblematu sprowadziłeś do analizowania poziomu wiedzy bliżej nieokreślonego oglądacza, co się tak na innych oglądasz?
chyba masz jeszcze mniej ode mnie do powiedzenia w tym temacie, skończ zaczepki
ok, nie ja nazywam ludzi hipokrytami a zaczepianie kogokolwiek mi nie w głowie.
A na innych się nie oglądam, a zwłaszcza to co kto sobie na samochodzie przyklei.
Wracając do tematu - tak wygląda mini GTA :)
http://www.youtube.com/watch?v=hTOXEe2hFmg
I ładnie zrobiony GTA-look (nawet ze znaczkiem GTA) - no może z wyjątkiem wlotu na masce ;)
http://www.youtube.com/watch?v=khijEsofeGM
Drogi Mariuszu.W moim przypadku nie ma ani grama szpachli na tylnych błotnikach oprócz dwóch miejsc gdzie błotniki były uszkodzone podczas transportu. Dlaczego nie ma szpachli? Już odpowiadam. Najpierw wymontowałem poszycia z zakupionych wcześniej ćwiartek poprzez rozwiercenie wszystkich zgrzewów które mocowały poszycie błotnika tylnego do szkieletu karoserii. (było z tym najwięcej roboty jak sam się domyślasz) czyli wiertarka i zgrzew po zgrzewie dookoła elementu aż miałem całe poszycie w ręku.Analogicznie wykonałem prace w samochodzie z tym że miałem łatwiej bo ze starymi poszyciami nie musiałem sie tak delikatnie obchodzić.:) Następnie poszycia z GTA zostały zgrzane ze szkieletem samochodu plus pospawane w miejscach otworów po zgrzewach. Wiem jestem świrem :) i blacharz też mi to powiedział bo pierwszy raz widział jak ktoś wycina dobry element i zastępuje go prawie tym samym,Bo nie każdy widzi tę niewielką różnicę :) Wszystkie łączenia zostały zabezpieczone środkiem antykorozyjnym i zasmarowane pastą uszczelniającą i wygłuszającą. Oczywiście tak jak pisałes wyżej praktycznie 40% samochodu do malowania bo nie malowałem tylko drzwi klapy tył i dachu oraz maski.Oczywiście malowanie też wykonałem sam.Generalnie wielki nakład własnej pracy możliwości i cierpliwość pozwoliły na tanie zrobienie tego moda,jeśli nie ma się takich możliwości to nawet te 8 tys o których Mariusz pisze może być mało :) Np: sama nakładka progowa w ASO kosztuje ponad 1600 zł a używki ze świecą szukać a tylne błotniki to był w ogóle cud że znalazłem:) Plusem wielkim jednak jest to że oryginalne elementy z tworzyw sztucznych mają wiele większą odporność na obcierki czy jakieś kontakty z glebą
Czytałem już wcześniej o tej przeróbce i za wkład pracy wielki szacunek. Na upartego jak widać nie ma sposobu. :adore:
Wreszcie zapiąłem daszek.. i na tym zakończę zmiany stylistyczne w 147. Daszek zrobilismy tak, by nie zahaczała wycieraczka.. wystarczyło zrobic od spodu przetłoczenie kilkumilimetrowe.. skorygowaliśmy wygięcie i jest super.. :)
Załącznik 28278 Załącznik 28279