panowie takie pytanie...zakupiłem już zbiorniczek i szykuje się do wymiany...i teraz takie pytanie: Jaki płyn???Zielony czy czerwony???Bo tak czytam te posty o zbiorniczku ale nikt w sumie nie potrafi dokładnie określić który jest lepszy...
Printable View
panowie takie pytanie...zakupiłem już zbiorniczek i szykuje się do wymiany...i teraz takie pytanie: Jaki płyn???Zielony czy czerwony???Bo tak czytam te posty o zbiorniczku ale nikt w sumie nie potrafi dokładnie określić który jest lepszy...
Bo nie można jednoznacznie wskazać lepszego...
Od początku produkcji był stosowany czerwony (GI/E), który był gęstszy i powodował uszkodzenie sitka w zbiorniczku po pewnym czasie.
Później zaczęto stosować rzadszy płyn zielony (GI/R), jednak w autach z "wyeksploatowaną" maglownicą zdarzały się przypadki, że rzadszy płyn penetrował osprzęt i dochodziło do uszkodzenia magla.
Stąd też sam musisz zdecydować co lepsze dla Twojego auta.
Ja osobiście pozostałem przy GI/E (czerwonym), gdyż ewentualna ponowna wymiana zbiorniczka za jakiś czas będzie mniej kosztowna, niż przyspieszona regeneracja przekładni.
PS. Pamiętaj, że przy zmianie rodzaju płynu (np. z GI/E na GI/R) jest trochę więcej roboty, gdyż należy m.in. dokładnie wypłukać układ, bo płyny nie są mieszalne.
Wiesz dokładnie, kiedy nastąpiła ta zmiana płynów ?
Dokładnie nie wiem - na forum159.com znalazłem taką opinię: http://forum159.com/wymiana-pompy-ws...939.html#p5939
w sumie maglownice już robiłem w zeszłym roku...i jakoś mi się nie śpieszy do powtarzania tego;) a fakt zbiorniczek majątku nie kosztuje bo to koszt tylko 115 pln wiec chyba jednak zostanę przy czerwonym. Dzięki Franek:)
No prosze nawet na youtubie jest
http://www.youtube.com/watch?v=S3IIZ...eature=related
zbiorniczek wymieniony i nastała błoga cisza:)
Klejek, czy gdy miałeś jeszcze stary zbiorniczek, przy kręceniu kierownicą na parkingu, na wolnych obrotach, czułeś tzw "gumowanie" podczas kręcenia kierownicą?
ja tak miałem
dokładnie tak:) takie "gumowanie" występowało przy niskich obrotach czyli przy parkowaniu i tym podobnym.Ostatnio się nasiliło co stało się dosyć uciążliwe...bałem sie że to może pompa wspomagania zaczyna sie sypać...jednak czytając forum stwierdziłem, że zacznę od zbiorniczka w końcu 115 pln to mniejszy wydatek niż wymiana pompy:) Problem zniknął!!!:)
Zbiorniczek kupiłeś w ASO?
w ASO. Dokładny koszt to 115,17 czy jakoś tak...ale biorą 115 pln:)
Zapytam dla jasności, bo też przymierzam się do zabiegu wymiany zbiorniczka: Czy muszę dokonać wymiany całego oleju, przy założeniu że zostaję przy czerwonym, czy może wystarczy tylko w takiej sytuacji uzupełnić ubytek powstały na skutek wymiany zbiorniczka ?
ja osobiscie spuściłem płyn tylko ze zbiorniczka, po czym dolałem nowego...może to źle...a może nie...ważne że przestało mnie denerwować:) Jak narazie hula :)
trochę źle, bo trzeba dokładnie przepłukać cały układ z płynu czerwonego jak zmieniasz na zielony. Chyba, że dolałeś ten sam. Ja zmieniłem na zielony i wspomaganie chodzi jakby trochę lżej.
ja zostałem przy czerwonym, także ograniczyłem sie do dolania:) ale jeśli chciałbym zmieniać na zielony to oczywiście trzeba dokładnie przepłukać bo oba płyny są ze sobą niemieszalne:)
jakis tydzien temu pojawilo sie u mnie opisywane przez Was "gumowanie" ale jest ono bardzo slabe i wystepuje wylacznie przy kreceniu kierownica na postuju i przy malej predkosci. Nie przejalem sie tym specjalnie, bo stwierdzilem, ze wymienie zbiorniczek i bedzie ok. Wczoraj jednak, zanim ten zbiorniczek zdazylem wymienic doszedl jeszcze jeden, duzo gorszy objaw.
Po skreceniu (obojetnie w ktora strone) kierownica nie odbija mi do konca tylko ustawia sie tak, ze samochod, jezeli jej nie wyprostuje, nadal lekko skreca. Wydaje mi sie tez, ze samo odbijanie kierownicy jest troche opoznione.
Pytanie oczywiscie co to moze byc i co z tym zrobic?
Ma zwiazek ze zbiorniczkiem czy nie?
Dodam, ze mam 159 JTDM 16v z 2008 roku.
Plyn w zbiorniczku jest zielony. Jego poziom byl sredni. Dolanie do maksymalnego nic nie zmienilo.
Poziom płynu średni... A w jakim stanie masz maglownicę?
To co, poradzicie mi cos, czy jestem skazany na ASO?
Wczoraj sprawdzilem jeszcze, jak zachowuje sie plyn w zbiorniczku i nic sie z nim nie dzieje. Pompa wspomagania tez zadnych dzwiekow nie wydaje. Jedyne objawy to lekkie mrowienie kierownicy w czasie postoju i jazdy z niewielka predkoscia (od ponad tygodnia) i nie calkowite odbijanie kierownicy (od kilku dni).
to co opisujesz jest na tyle mało wyczuwalne, że może po prostu tak musi być. Nie wiem czy i u mnie kierownica odbija z odpowiednią prędkością. Po prostu układ wspomagania w 159 nie jest układem bardzo wspomagającym, co przy jeździe w mieście może dawać takie poczucie, że coś jest nie tak ze wspomaganiem. Moim zdaniem do momentu kiedy zaczną się pojawiać podczas skrętów trzaski oraz wyraźnie wzrośnie opór na kole kierownicy nie masz się co przejmować. U mnie też płyn zachowywał się normalnie, ale okazało się, że sitko w zbiorniczku lekko przytkało otwór i cały układ lekko "gumował". Po wymianie zbiorniczka i płynu na zielony objawy jakby ustąpiły (mówię jakby bo może być to subiektywne odczucie).
Sprawdzić maglownicę = sprawdzić czy nie ma wycieków i czy gumowe osłony nie są popękane jeżeli są to istnieje zagrożenie, że dostała się woda do przegubów i jeżeli była tam wystarczająco długo (woda) to mogła spowodować zatarcie przegubów kulowych w przekładni. Same końcówki drążków są wymienialne w przeciwieństwie do tego co powie ASO ;) aczkolwiek uważam, że jak padną Ci te przeguby to i tak lepiej dać całą przekładnię do regeneracji bo jest to newralgiczny element naszych aut..niestety
jeszcze jedno...czy przypadkiem nie zmieniałeś ostatnio opon na zimowe? To też może powodować, że wspomaganie ma utrudnione zadanie.
grzdylu, dzieki za odpowiedz!
Opony rzeczywiscie zmienilem ale na 215/55/16, wiec wspomaganie nie powinno miec z nimi problemow. Tym lekkim gumowaniem bym sie specjalnie nie przejmowal ale nieodbijanie kierownicy to juz dla mnie powazny problem. Powiedzmy, ze jezdzac po miescie nie jest to jeszcze niebezpieczne i tylko odbiera mi przyjemnosc z jazdy, bo sprasznie nie lubie, jak cos jest nie tak. W trasie na nizinach tez specjalnie nie przeszkadza. Nie wyobrazam sobie jednak jechac Alfa w takim stanie w gory, bo brak odbijania na serpentynach moze skonczyc sie rozwalniem Alfy i oby tylko jej o skaly albo barierke.
Myslicie, ze jest sens zaczynac od wymiany zbiorniczka,czy lepiej od razu jechac do ASO, zeby sprawdzili przekladnie? A moze to jeszcze cos innego?
Co do ostatniego pytania, to w przypadku gdyby była to wina zbiorniczka z płynem do wspomagania (a dokładniej mówiąc z sitkiem, które jest wewnątrz) to po przejażdżce autem będziesz miał w zbiorniczku wyraźnie spieniony płyn, a sam zbiorniczek na wierzchu będzie "otłuszczony" od płynu.
Sprawdź czy masz takie objawy.
Gary zimowe opony mają dużo większe opory toczenia niż letnie. Mieszanka gumy też jest bardziej miękka więc może być tak, że reakcja układu kierowniczego będzie lekko opóźniona. Nie wiem jak to "odbijanie' kierownicy ma wpływać na bezpieczeństwo na serpentynach ;) chyba nie puszczasz kierownicy wychodząc na prostą po łuku? tylko sam prostujesz koła. Ciężko jest mi powiedzieć czy w Twoim przypadku odbijanie kierownicy jest prawidłowe czy nie. podjedź do ASO na diagnostykę. Nie zapłacisz wiele a możesz wykluczyć kilka potencjalnych zagrożeń.
To co napisał Franek jest najprostszą metoda sprawdzenia zbiorniczka...aczkolwiek u mnie spienienie nie występowało a jedynie lekkie "pocenie się" zbiorniczka na wierzchu przy korku.
ciekawe jest też to, że uzupełniałeś płyn wspomagania...przy prawidłowo działającym układzie nie powinno go ubywać. Kontroluj stan jeżeli znowu Ci ubędzie to niestety gdzieś jest nieszczelność i może okazać się, że to własnie maglownica puszcza
No właśnie ten ubytek mnie najbardziej zastanawia, dlatego uważam, że powinieneś Gary zwrócić szczególną uwagę na maglownice i sprawdzić (zgodnie z tym co pisał grzdylu) czy Ci nie cieknie (to wyjaśniłoby ubytek płynu, który w normalnej eksploatacji jest IMO niezauważalny).
Jednak najpierw "diagnostyka" zbiorniczka (bo taniej i we własnym zakresie).
A wlasnie, ze puszczam :) Kiedys tez sam odkrecalem ale po szkoleniu u Czopika juz tego nie robie. Nie ma nikogo, no moze poza Chuckiem Norrisem, kto odkrecilby kierownice szybciej, niz ona sama sie odkreci.
A co do ubytku plynu to mam samochod od niewiele ponad miesiaca, wiec nie jestem w stanie stwierdzic, czy kiedys byl maks i plynu ubylo, czy moze od poczatku troche brakowalo. Wprawdzie ma teraz 74 tys i przy 60 tys byl na przegladzie ale pewnosci, ze ASO dolalo nie mam.
Przed chwila sprawdzalem, czy plyn sie pieni i nic nie zauwazylem. Zbiorniczek jest troche od plynu brudny ale to dlatego, ze sam go upapralem przy dolewce. Jak dolewalem byl czysty.
I jeszcze jednak rzecz, ktora moze byc wazna: kierownica nie odbija do konca, a do tego momentu do ktorego odbija nie robi tego plynnie tylko z jednym, dwoma lekkimi skokami. Jadac tego nie wyczuwam ale widac to, jak sie patrzy przy wychodzeniu z zakretu spojrzy na kierownice
Odstawilem dzisiaj Belle do Pol-caru. Wymienili zbiorniczek, przeplukali uklad i wlali nowy plyn i twierdza, ze wszystko jest ok. Jutro ja obieram i miejmy nadzieje, ze rzeczywiscie bedzie.
Wymieniłem dziś zbiorniczek.
Objawy problemu:
-"gumowanie" przy kręceniu kierownicą na wolnych obrotach, "na luzie"
-"gumowanie" ustawało przy dodaniu gazu
-brak spienienia płynu po jeździe
Stary zbiorniczek z datą mniej więcej produkcji samochodu. Nowy z kwietnia 2011.
Nie zmieniałem płynu - zostałem przy czerwonym GI/E.
Wyssałem ponad szklankę płynu (miałem poziom na minimum w zbiorniczku) z układu - miałem strzykawkę z długą rurką gumową, kolor starego płynu podobny do "coca-coli" ;)
Wymiana zajęła około 30 minut - najwięcej czasu poszło na zapięcie oryginalnych opasek - miałem do dyspozycji tylko kombinerki.
Po wymianie nie czuć gumowania, łatwiej kręci się kierownicą. Zrobiłem tylko krótką rundkę dookoła bloku, więc więcej będę mógł powiedzieć po dłuższej przejażdżce. W starym zbiorniku nic nie "lata", wygląda jak ten nowy.
115zł zbiorniczek, 47zł olej
Po powrocie z trasy zaczęło mi coś "buczeć" przy skręcaniu. Na forum wyczytałem o zbiorniczku, zamówiłem, dolałem płynu do Max. Dziś z ciekawości zaglądam do zbiorniczka - czy się pieni płyn a tam ubytek poniżej Minimum. Żadnej plamy pod autem nie widać. Maglownica? Może jest tu ktoś kto już podobny temat przerabiał? :(
prawdopodobnie przez magiel ucieka Ci płyn
guma to osłona końcówki drążka, nie jestem na 100% pewny, ale jeżeli magiel bierze płyn to raczej będzie nadawać się do regeneracji...niech ktoś bardziej obeznany w temacie to potwierdzi.
W końcu źle działające wspomaganie dało mi się tak we znaki, że postanowiłem rozwiązać raz na zawsze ten problem. Wczoraj wymieniłem maglownice na taką "zregenerowaną" z roczną gwarancją. Jest dużo lepiej, ale dalej nie tak jak być powinno. Obecne problemy to:
- kierownica nie chce wrócić do punktu wyjścia (wraca już płynnie, ale nie do całkowitego wyprostowania). Wcześniej odbijała skokami - zacinała się.
- wspomaganie nie działa "aksamitnie gładko", jakiś tam opór jest
- przy szybkich manewrach (szybkie kręcenie lewo-prawo-lewo) kierownica blokuje się (staje dęba, tak jakby na moment siadało wspomaganie)
- jak zwiększam obroty silnika tak do 3-4 tys to wtedy wspomaganie prawie nie działa, kierownica kręci się bardzoo ciężko
Dziś rano wymieniłem zbiorniczek na nowy (51880990), ale niestety nic to nie dało. No może poza tym, że teraz zbiorniczek pozostaje suchy na zewnątrz, wcześniej trochę się pocił.
W takim razie pozostaje już chyba tylko pompa, która notabene kilka miesięcy temu była sprawdzana przez pewną wyspecjalizowaną firmę i rzekomo była OK. Dlatego też zdecydowałem się na wymianę magla.... Dziś porozmawiałem z nimi jeszcze raz (oraz z innymi firmami regenerującymi wspomagania) i okazało się, że w pompie jest jakiś zaworek bezpieczeństwa, który równocześnie kontroluje ciśnenie itd. Podobno potrafi się zacinać - to by tłumaczyło fakt, że na wysokich obrotach wspomaganie nie chce działać prawie w ogóle. Przecież na chłopski rozum, zwiększone obroty = zwiększona wydajność pompy :-) Na allegro niestety nie widzę pomp do jtdm, z 2 strony już chyba nie wiem czy w ogóle warto pakować się w używkę... W ASO nowa kosztuje 1400 brutto... Tak czy owak na dniach coś z tą pompą zrobię, dam znać jak sprawa się wyjaśni.
partyboy u mojego kumpla po regeneracji magla było tak:
- stukanie przy skręcaniu kierownicą ( b. głośne )
- kiera nie wracała na to samo miejsce
Gość powiedział że magiel musi się rozruszać. Kumpel po dwóch tygodniach wysłał im magiel z reklamacją.
Przysłali następny i wszystko jest OK.
Może to ten trop ?
No właśnie może tak być, ale nie musi :-) W razie czego mam gwarancję i będę wysyłał. Na chwilę obecną zapadła decyzja - wymieniam pompę na nową, jutro odbieram za 1350 zł i postaram się złapać kogoś, kto mi ją szybko jutro zamontuje. Jak to nie pomoże to będę się bujał z maglownicą.
Co do odbijania to faktycznie może to się jeszcze wszystko ułoży, ale to blokowanie wspomagania? Mam głęboką nadzieję, że to jednak będzie pompa. Podobno jak wszystko działa ok to w zbiorniczku podczas kręcenia kierownicą jest jakiś tam ruch płynu (nie mylić ze spienianiem itd.). U mnie na chwilę obecną płyn stoi i w zasadzie nic tam się nie dzieje...
Jak to ujęła moja dziewczyna - "dziś w końcu nastąpił dzień zwycięstwa nad tą czarną suką". Pompa wymieniona, problem rozwiązany. Wspomaganie działa jak dawniej, nic się nie blokuje itd. Zalałem czerwonym płynem, co ciekawe jak odebrałem z ASO to pompa już była zalana czerwonym i na króćcach miała zatyczki. Wychodzi na to, że zakład, który ładne kilka miesięcy temu sprawdzał mi pompę dał dupy i powiedział, że pompa jest ok (wymienili chyba tylko jakąś uszczelkę czy coś). W miarę jeżdżenia z walniętą pompą w dupe dostawała laga. Takim to sposobem zostałem z walniętą maglownicą i pompą..... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ważne, że auto naprawione... aż chce się teraz jeździć!
Mimo wszystko jednak współczuję, bo koszt się niepotrzebnie powiększył.
Z tego co czytam, to tzw "gumowanie" ustępuje po wymianie zbiorniczka, tak?
Zbiorniczka nie da się naprawić, tylko trzeba wymieniać? Co takiego się z nim dzieje, że są objawy gumowania?
Pozdrawiam.
- Rafał
cały wątek jest o tym...sitko się przekręca lub zapycha i płyn wspomagania nie jest dostarczany ze 100% sprawnością. Mi "gumowanie" zniknęło po wymianie zbiorniczka na pozmianowy.