Bez tego T w TFSI pewnie by nie było tak różowo ;)
Printable View
Witam
Jak z gazem do tego motoru? Założył ktoś? Jakie spalanie?
Rozumiem ze dopiero rozwazasz kupno 3.2. W zeszlym roku tez o nim myslalem, ale po zaglebieniu sie (awarie silnika, bardzo drogie w naprawie, czesto wymiana silnika konieczna a dawcow nie ma (~12tys za uzywany silnik)) i przejazdzce (tak sobie, tylko fajny dzwiek) kupilem TBI.
Odnosnie gazu, ten dokladal ale zle skonczyl (choc niekoniecznie z powodu zalozenia gazu):
https://www.olx.pl/oferta/alfa-romeo...fba13;promoted
gadalem z gosciem, bo rozwazam (narazie na etapie sprawdzania czy sie da) czy nie zrobic przeszczepu Q4 I skrzyni F40 do swojej TBI, w celu dalszego podnoszenia mocy, I szukalem dawcy czesci. niewazne, gosc sprzedaje bo jest uszkodzony wal korbowy i panewki. takie awarie przewijaja sie co jakis czas, tzn praktycznie stale na allegro/olx/otomoto jest 1-2 159 3.2jts z walnietym silnikiem do sprzedania za ~12tys +-3tys.
tu drugi przyklad:
http://allegro.pl/alfa-romeo-159-q4-...11435268.html#
Ogolnie nie jest kolorowo z gazem z tego co czytalem. Instalacje drogie, a wtryski I tak leca po parudziesieciu tysiacach km. Niestety, bezposredni wtrysk (tak jak TBI czy 1.9/2.2 JTS). Nie wiem tez czy zawory glowicy nie poleca przy gazie zbyt szybko - raczej nie jest to sprawdzone rozwiazanie w zadnym z tych silnikow.
Jedyny silnik ktory latwo i tanio sie gazuje w 159 to 1.8MPI 140KM, ale to jak interesuje Cie tylko toczenie sie z punktu A do B.
tak dokładnie jak się dba tak się ma :-)
Niestety nie zgodze sie z kolega co do MPI. Owszem, dla krolow prostej, ktorzy umieja tylko wciskac gaz i chwala sie jazda z jedna reka na kierownicy przy 230 na autostradzie MPI to tylko "toczenie sie z punktu A do B". Jednak jesli umiesz jezdzic, to MPI jest swietnym silnikiem: jest lekki, wiec jestes szybki w zakretach, jest lekki wiec poprawia rozklad mas na osie - nie wynosi przodem. Skrzynia jest relatywnie krotka, wiec sportowa jazda w zakretach, w gorach jest bardzo przyjemna i dostarcza wrazen. Osobiscie bardziej cenie przeciazenia boczne w zakretach od wciskania w fotel przy 'sandale w podlodze'.
Tak, wiem, 10,2 sekundy od 0 do 100 km/h (10,4 w SW) to malo jak na dzisiejsze czasy, jednak nazywanie jazdy tym autem "toczenie" to duza przesada. W zamian dostajemy bezawaryjny i bardzo popularny (w porownaniu do JTSow) silnik oraz bezproblemowe dzialanie na LPG.
czyli przyznales mi racje we wszystkim, ale w pierwszym zdaniu napisales ze nie przyznajesz. da sie tym jezdzic, ale osiagi takie sobie i trzeba to zaakceptowac. nie ma turbo wiec trzeba machac biegami jak chce sie przyspieszyc (np wyprzedzanie). w zakretach jest lzejszy, znam to z tbi, tyle ze tam mam moment od dolu i wieksza moc (szczegolnie po chipie). tyle ze tbi jest w cenie i nie bardzo pod lpg, wiec tez nie dla kazdego.
nigdzi nie napisalem zeby nie kupowac mpi, ma swoje cechy - zalety i wady roznie oceniane/rozumiane czy wazne dla kazdego i tylko trzeba swiadomie kupowac. jesli taka charakterystyka jazdy pasuje, czemu nie.
Na koniec podsumowałeś pięknie początek. To, że auto jest szybkie nie równa się temu, że szybko się rozpędza. I tu jest pies pogrzebany. Ten silnik w ogólnie ciężkiej 159 jest właśnie dla mistrzów prostych, nie oszukujmy się. Nawet JTSy, z pominięciem może V6, szczególnego szału nie robią.
Do tego MPI do gazu nadaje się raczej słabo. Fakt, łatwo się go montuje, ale problem z chłodzeniem zaworów też jest znany. Szczególnie właścicielom Opli.
- - - Updated - - -
Na koniec podsumowałeś pięknie początek. To, że auto jest szybkie nie równa się temu, że szybko się rozpędza. I tu jest pies pogrzebany. Ten silnik w ogólnie ciężkiej 159 jest właśnie dla mistrzów prostych, nie oszukujmy się. Nawet JTSy, z pominięciem może V6, szczególnego szału nie robią.
Do tego MPI do gazu nadaje się raczej słabo. Fakt, łatwo się go montuje, ale problem z chłodzeniem zaworów też jest znany. Szczególnie właścicielom Opli.
7 sekund do setki to wcale nie jest źle ;)
Chodzilo mi o to, ze mozna nim szybko przejezdzac zakrety, oczywiscie jesli umie sie jezdzic. Do tego nawet nie potrzeba sie jakos specjalnie rozpedzac, bo zakrety to zazwyzaj dwojka lub trojka max. Ale niech bedzie, co kto lubi.
W Z18XER? Jeszcze o takich przypadkach nie slyszalem, ale posprawdzam.
Z drugiej strony nie wiem czy miałbym odwagę deptać tego 3.2, wiedząc co z nim może się stać :-)
Urban legend. Sprzedałem niedawno auto, które miało ponad 300.000 km na liczniku, praktycznie od nowości z LPG i prawie cały czas u mnie w rodzinie. Jedyną czynnością serwisową przy silniku to były wymiany świec, cewki zapłonowej, 2x regeneracja reduktora i 2x czyszczenie wtryskiwaczy i na koniec wymiana jednego z nich.
Pewnie, że są silniki gorzej znoszące LPG, ale akurat ten 1.8 w 159 wcale źle nie znosi.