daro, wklikaj się w link. tam konsultowałem swój problem z pablo.
http://www.pablogarage.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=97
Printable View
daro, wklikaj się w link. tam konsultowałem swój problem z pablo.
http://www.pablogarage.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=97
Dzięki.
No i wróciłem ze stacji po pierwszym tankowaniu - fakt komputer trochę zawyża spalanie ale i tak nie jest różowo - niecałe 680 km na 62 litrach gold-a!! średnio 9,1 na setkę - niby nie najgorzej ale biorąc pod uwagę fakt że ze 450 zrobiłem w trasie to już tak piknie nie jest :-(
Nic to - i tak mnie czeka raczej wizyta w Lesznowoli z problemem dotyczącym braku mocy przy niskich obrotach to przy okazji podpytam szpenia czy ma jakiś pomysł na tą pazerność mojej beli
Dzięki wszystkim za przesłanie swoich spostrzeżeń
Wywalcie sobie DPFy, zaślepcie EGR i spalanie o 1,5 litra na 100km w dół !!
Mnie pali na trasie jak jadę emerycko 4,7 - 5litrów. Ja cisnę na maxa w trasie to 6 - 6,5 litra.
W mieście 7-8l.
Po chipie spalanie ani poszło w górę, ani w dół. Ale najpierw wywaliłem DPF i zaślepiłem EGR a później zrobiłem remap.
Tak z ciekawości - ile kosztowało Cie wywalenie DPF'a i zaślepienie EGR'a?
Odpowiem może dyplomatycznie - rozsądne pieniądze ( ale zawsze odsyłam po konkretne info do gościa u którego robiłem - Marcin z Cinsoft ).
DPF możesz jeszcze sprzedać za jakieś 250 - 300zł.
Auto po wywaleniu DPF i zaślepieniu EGR na mocy +8KM. Spalanie jak pisałem wyżej.
Ja wlasni zdecyduje sie jeszcze w maju na wywalenie zbednych pozeraczy paliwa.
Na razie jestem mile zaskoczony poprzedni palil okolo 6.5 (mondeo 2.0 TDDI 90 kucy) obecny przy tych samych warunkach i trasie okolo 6-6.2 - nie jezdze jak emeryt :) okolo 120-130 z czego 80% trasa. Jak spalanie spasc ma jeszcze po takiej operacji o okolo 0.5 - 1 litra to juz mi niewiele do pelni szczescia potrzeba - moze dodatkowych kucy bo 120 lekko za malo :).
Pozdrowka
Moj post wcale nie mial byc ironiczny. Takiego spalania, jak podajesz nie powstydzilby sie nie jeden 1.9 16V. To kolejny dowod na to, ze dobry, mocny program obniza spalanie przy zachowaniu techniki jazdy. Nie wiem, czy usuwales DPF, ale jego wywalenie daloby jeszcze wieksze oszczednosci. To jest zakala, ktora zabija ekonomike nowoczesnych Diesli.
U mnie, po programie Aligatora, spalanie na trasie przy tempomacie na 80 km/h potrafilo spasc ponizej 4.0L/100 km.
Przepraszam za zły odbiór Twojego postu. Co do DPF to nie wywalałem go. Jakoś uważam, że jeśli jest i działa, podobnie jak EGR, to go zostawiam. Zdaję sobie sprawę, ze po wywaleniu tych EKO wynalazków móżnaby osiągnąć znacznie więcej, ale skoro ktoś wsadził te urządzenia do mojej AR, to niech tam zostaną tak długo, dopóki się nie posypią. Jesli zaczną szwankować, będę się zastanawiał.
4.0l/100km - szacun dla Ciebie, Twojej Belli i Wojtka :)
1. Jeśli będziesz miał bardzo zakorkowaną okolicę - to w mieście to auto spali pomiędzy 9 a 11/100 (w zależności od stopnia zakorkowania).
2. Turbo - pewnikiem przywiesza się regulacja kierownic turbiny. Tudzież coś z przepływką zaczyna się dziać, ale sprawdziłbym ten zawór.
3. Unikałbym ASO. Jeśli wykryją problem z turbiną - powiedzą Ci, że masz ją do wymiany - wiadomo, większy zarobek. Chyba, że masz naprawdę zaufany serwis.
witam kolegów ponownie....
Przedstawię wam kolejne spostrzeżenie.....
Wracam sobie do domku, 100km/h po chwili redukcja na 4 i pedał w podłoge....autko się zbiera fajnie....
Dojeżdżam do skrzyżowania lukam w lustro i......jak za jelczem albo kamazem.......kupa dymu.....podjeżdżam na parking jakiś kilometr dalej, auto wciąż kopci siwo - niebiesko....i śmierdzi jak z miejskiego autosanu....olej czy co.....???
Może ktoś ma jakieś sugestie bo w poniedziałek jestem umówiony do mechanika.....
Czym prędzej sprawdź ilość oleju w dolocie za turbiną. Jeśli tam jest mokro i masz olej w intercoolerze - turbina natychmiast do regeneracji.
dzięki wielkie za podpowiedź. w poniedziałek umówiony już jestem do mechanika i oczywiście podpowiem mu żeby to sprawdził
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie to proszę o info. wolałbym żeby mi przejrzeli wszystko co może być przyczyną tego problemu.
pozdrawiam
Jak praktycznie non stop Ci dymi to lepiej w ogóle nie jeździj autem bo jak Ci większość olej zassie to zatrzesz silnik. Mi w Turbo jakiś czas temu padły uszczelniacze i dymiło masakrycznie. Na szczęście szybko się zorientowałem i auto na lawecie pojechało do warsztatu. Aaaa jak to okaże się turbo to do czyszczenia/regeneracji będziesz miał też DPF. Niestety nie wystarczy "klasyczne" serisowe wypalanie tylko trzeba go czyścić specjalnymi płynami itd. Ewentualnie można się pokusić o usunięcie DPF'a, ale to niestety trochę kosztuje. Powodzenia :-)
Może być gorzej - jeśli uszczelniacze turbiny nagle puszczą olej i dostanie się go zbyt dużo do jednego z cylindrów, to na skutek niemożności kompresji oleju w cylindrze możesz mieć przygodę typu skrzywienie korbowodu i/lub wykrzywienie jego stopki, do tego dochodzi sprasowanie końcówki świecy żarowej i uszkodzenie wtryskiwacza. Po takiej historii masz dół silnika do roboty + całą głowicę do sprawdzenia. Będzie dobrze jak to zamkniesz w 3000 PLN.