Ja wcześniej regulowalem wiec nie stuka. Pytałem na zaś.
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Ja wcześniej regulowalem wiec nie stuka. Pytałem na zaś.
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
mam podobny problem - coś się telepie i spędza mi sen z powiek (nie to żebym spał podczas jazdy:)). U mnie dźwięk dobiega prawdopodobnie z słupka między drzwiami, albo z którychś drzwi, wystarczą drobne nierówności albo delikatne ruchy kierownicą w prawo i lewo podczas jazdy i już się odzywa. Da się w jakiś bezpieczny sposób samemu ściągnąć obudowę słupka? ktoś ma jakiś pomysł co tam może chrobotać?
może dla kogoś kto to już robił... dla mnie pewnie ze 6 ;)
Podłączam się do tematu, cieżko się reguluje te rygle ?
Nie chciałbym narobić większej bidy.... ( mam podobny problem , 5 mechaniorów mówi że zawieszenie piękności , sztywne itp, a coś mi stuka i stuka z takjakby z tyłu... )
Regulacja rygli jest bardzo prosta. Odkręcasz śruby mocujące i delikatnie młotkiem przesuwasz rygiel do wewnątrz. Ale sprawdź najpierw czy drzwi mają luz na uszczelce czy mocno przylegają i to nie kwestia regulacji.
I coś wiadomo juz w kwestii dziwnych odgłosów z tylu auta? Może to tulejki na zawrotnicy?
Znalazłem możliwość pukania klapy bagażnika, rozebrałem wyregulowałem , złożyłem z przekonaniem super juz nie będzie pukało .
I.... w p... wylądował.
Puka jak pukało :((
Polecam regulację i obfite smarowanie mechaniznów zamka we wszystkich drzwiach. U mnie pomogło a także podejrzany był słupek.
A może ktoś wymieniał tulejki na zwrotnicy?
To już nie chodzi o drzwi tylko jakieś dziwne odgłosy z tyłu auta. Ni to stukanie wskazujące na stabilizator, wahacz czy łącznik. Wydaje mi się że to klapa bagażnika ale nie mogę tego wyregulować za żadne skarby. Najbardziej słychać gdy przejeżdżam przez nierówny przejazd kolejowy albo gdy jadę powoli tak do 60 km/h po nierównościach. Ale gdy przejeżdżam przez studzienkę już tego nie słyszę. Słychać z tyłu po prawej stronie. Takie łomotanie. trudno porównać a nagrać się tego nie da. To trzeba przeżyć. Z nadgorliwości chcę wymienić tylni prawy łącznik stabilizatora. Mam też tuleje to zwrotnicy ale zaczekam na efekt wymiany łącznika.
JAKIEŚ POMYSŁY?
Ja też mam te "łomoty" z prawej strony. Zawieszenie sztywne, a dźwięk drażniący. Pojawia się lekko nierównej nawierzchni , a nie ma go na dziurach tak jakby był związany z wąskim zakresem pracy amortyzatora.
Chyba się udało! Wymiana lewego tylnego łącznika to chyba to. Dziś auto było na przeglądzie i dość szczegółowo sprawdzane. Zatem zabawa z klapą bagażnika nie była potrzebna.
Odnowię temat. Ja też mam takie stukanie. Ale ostatnio zauważyłem że jak popadał deszcz to te stukanie a raczej tarabanienie w tylnej części auta jakby ucichło..
Podłączam się do tematu... U mnie stukanie w tylnym prawym (chyba) kole... Wymieniłem sprężyny na eibachy i amorki na kayaby, po 400 km zaczęło pukac... Nie jest to metaliczny dzwiek, tylko głuche pukanie... Na szarpakach nic, u 2 mechaników sprawdzane - zawieszenie na pewno nie bo każdy mówi że jest wszystko w bdb stanie... Pod obciążeniem tyłu pukanie występuje o wiele rzadziej niż z pustym tyłem ... Jakieś pomysły?
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Jak sprawdziłeś juz wszystko łącznie z wydechem to zamień amory stronami moze problemem jest wadliwy amortyzator.
to teraz ja odświeżę temat..
u mnie też się pojawia,
Niby nie głośno, ale jednak coś puka.. dźwięk porównałbym do takiego "chlup" które wydaje np..duży arkusz blachy ocynkowanej jak się załamie pod ciężarem..a potem wraca na swoje położenie..
Martwi mnie jedynie to, że dziś jak jechałem dość wolno i z górki przez miasto - to łupanie wystąpiło jakby synchronicznie z prędkością kręcących się kół.. więc po analizie tematu i potencjalnych powodach:
-łącznik stabilizatora,
-odbojniki klapy bagażnika
- zawiasy i zatrzask drzwi,
- uszczelki w drzwiach
- źle zamocowana dojazdówka
- luzy na lampie..
nadal obstawiam (nie bez strachu) - że to może być u mnie łącznik.. dam znać co się okaże.. a za 4 dni czeka mnie podróż z Gdańska do Krakowa.. oby nie jebło..
no i podsumowując u mnie winy okazał się.. zacisk który czasem nie odpuszczał do końca :)
teraz problemu nie ma..koszt rozruszania zacisku symboliczne 50 zł :)
Może komuś się przyda: też miałem stukania, chrobotania dochodzące z tyłu, pojawiające się i znikające samorzutnie. Dochodziły jakby z bagażnika, a jakby z zawieszenia... Pojawiły się już z 2 lata temu ;) Diagnoza okazała się zaskakująca: w mojej alfie ten dźwięk wytwarza korek wlewu paliwa! Zewnętrzna część tego korka ma luz, który pewnie z biegiem czasu się powiększył przy zakręconym baku "czapa" korka lekko chodzi. Jak ustawię gumową "linkę" łączącą korek z nadwoziem w odpowiedniej pozycji, to stuków nie ma :)
donvito - z korkiem dobre :D takiej wersji stuków chyba jeszcze nikt nie podawał, albo za mało czytam :)
Panowie może poratujecie w kwestii pukania w sedanie ( prawy tył ). Zawieszenie sprawdzane trzepakami, łomem wszystko gra. Jazda bez korka wlewu też nie pomogła. Wszystko z bagażnika wyciągnięte. Smarowanie wszystkiego co jest gumowe też poległo :(. Stuki ustają jak jest bardzo gorąco albo popada deszcz. Co zauważyłem innego niż tu piszecie to to że jak się hamuje ostro albo przyśpiesza to tak jak by puknięcie w słupku tylnym. Pytanie co tam mogło się poluzować ? Żeby nie rozkręcać połowy samochodu a tam nic nie będzie po za blachą :). Może któryś z Was się z tym spotkał. Dodam że sprężyny, poduszki i łączniki wymieniane rok temu myślałem że coś to pomoże no i du.pa. Borykam się z tym odgłosem już 2 lata.
Nikt,nic ? Będę musiał rozkręcać tapicerkę :(