JA jeżeli jest taka możliwość poczekałbym dozbierał troszkę kaski i kupił JTD jeśli priorytetem jest spalanie zadbane jtd jest długowieczne miałem do czynienia co prawda nie w AR a w Lancii .
Printable View
JA jeżeli jest taka możliwość poczekałbym dozbierał troszkę kaski i kupił JTD jeśli priorytetem jest spalanie zadbane jtd jest długowieczne miałem do czynienia co prawda nie w AR a w Lancii .
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C19590153.html
jeszcze ta tutaj mnie zainteresowała, co o niej sadzicie? troche daleko ale moze warto :-)
mucha - pisz do szerszenia
http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/378.html
może ci sprawdzi za flaszkę :D
a robi na prawdę dobre oględziny z całą galerią fotek i pomiarem lakieru itp
a wygląda całkiem ok , PL salon itp
nawet gumowa kierownica to koszt max 200 i masz skórke
Mucha kolego tyle hajcu :O:O:O:O za benzynę , zrozumiałbym jakby to była GTA ale w tej cenie masz naprawdę bdb diesla boszz ludzie to mają lejce z tymi cenami nie ośmieszajmy się alfy są znacznie tańsze od tej samej klasy np VW lub Audi.W tym roczniku spokojnie poniżej 10tysi znajdziesz nawet 2,4jtd ale trzeba spokojnie szukać nie pod wpływem emocji...Dam głowę że i tak czy kupisz za 15tysi 2000 rok czy za 8tysi i tak będzie trzeba włożyć COŚ od siebie zatem po co przepłacać...
Lepiej kupić np.auto gdzie z góry gość ci powie aha panie jest to i to do roboty co prawda sprzedający nigdy wszystkiego nie powie ci do końca bo nikt by auta nie sprzedał ale przynajmniej dużą część ci powie tego co jest do roboty i zapłacisz dajmy na to no 8tysi , a włożysz około 2 tysi i glanc auto masz...a nie że wyżygasz wszystkie zaskórniaki na auto a potem się będziesz wku.... że taki miałbyć ideał a jest kapota:P:P:P
Może moja przypadnie Ci do gustu http://www.forum.alfaholicy.org/samochody/55747-sprzedam_moje_cudo_alfa_romeo_156_1_9jtd_00_a.html
Co Ty tu znowu opowiadasz? Jakiś chyba desperat z Ciebie - 2 tysie i co? i myślisz, że za tyle doprowadzisz zaniedbaną alfę do ładu (chyba że wsadzisz jakieś QAP'y czy inne wynalazki:D )? Sama wymiana przednich wahaczy (góra i dół) TRW z robocizną to ok 1500 zł. A gdzie tarcze, klocki, olej, filtry, rozrząd, sprzęgło itp itd... Chyba ktoś musiał wprowadzić Cię na ostrą minę skoro tak przedstawiasz sprawę. Ja wypowiem się zupełnie odwrotnie - kup droższą, zadbaną, od alfaholika z pewnym "doświadczeniem" i powinieneś być zadowolony... Żadne alledrogo i handlarze.
velpol kolego mówię tu i teraz za swoją dałem 8300zł z otomoto,nie kryję się z tym jak co drugi na forum i od kolegi Kali_33(dopiero się niedawno okazało że jest z forum)Fakt lakier trochę słaby,nie ma rdzy tylko trochę wypłowiały ale hee nie ma ideału a poza tym wsio ok zawieszenie elektryka klima all chodzi.Z Wrocka swego czasu mogłem kupić nawet za 6tys też jakoś 99-2000rok tylko 1,9jtd do wymiany wachacz chyba był miałem w sumie brać ale się spóźniłem bo szybko poszła.Zatem nie gadajcie że nie można kupić w miare tanio takiego auta lecz nie bronie przepłacać , znowu rozumiem kupić trupa i zainwestować 5000tysi też można ale to już nie będzie to samo bo ze starego nowego się nie zrobi.Jeżeli komuś zależy na sprzedaży to wystawi za normalną cenę a nie z kosmosu.
Jak przerejestrowywałem gablote to babka wyliczyła mi wartość auta rocznikowo tylko 11300zł to parsknąłem no ale takie ceny są w eurotaxie.
---------- Post added at 15:32 ---------- Previous post was at 15:30 ----------
Podstawą wiadomo po zakupie jest wymiana filtrów i rozrządu to jest wydatek normalny.
Ja narazie klocki zmieniłem z przodu to hee smiech 105zł bosha u nas w inter teamie i tyle auto mam co prawda dopiero 2 miesiąc zobaczymy po zimie:)
No to miałeś wyjątkowe szczęście... Ja szukałem swojej ok 5 miechów. Zjeździłem pół polski, obejrzałem chyba ze 20 szt. i massakra. Jak ktoś nie ma w ogóle pojęcia o alfach, to może się nieźle wkąpać...
Swoją drogą widzisz, dałeś 105 zł za klocki boscha(pewnie Ci cholernie piszczą). Ja dałem o ile pamiętam coś okolo 170 zł za TRW. Diabeł tkwi w szczegółach, o których podczas zakupu raczej się nie myśli.
7k złotych to troche mało na Alfinkę, chyba ze chce sie miesiąc pojezdzic bezproblemowo:P Ja za swoja dałem 12 bez gazu. Muszę przyznać że czasami coś jej dolega, co można prześledzić po moich postach, ale ogolnie narzekać nie moge. Nie wiem jak jezdzi 2.0 i ile wyzsze jest to spalanie, ale ja swoja jestem zachwycony... PS. zwróć uwage na fotele. Nie kupuj tych brzydactw z wiekszości linków, poszukaj coś lepszego. Ja sobie z Angli sciągam już wiśniową skórę:) komplet z boczkami. Kolega pojechał i powiedzial ze 100 funtów mu w zupełności wystarczy:)
Co nas intersuje ile kolega NightDay dał za swoją? ja wiem ile dałem za swoją i wiel jak wygląda auto naprawde zadbane, a nie pisanie w ogłoszeniach igła i teksty podobne. W mojej 156 wszystko ma byc oryginalne, w jak najlepszym stanie i jak kolega niechce kupic to mnie to wali, ważne że ja mam auto z którego jestem zadowolony i wsród znajomych słysze opinie że ogólnie jest jak nowy. Bo jest od jednej osoby któa równiez dbała tak jak ja i wyszystko wymieniała na ori, ja równiez to czynie i zapraszam na ogledziny jak ktos woli kupic 156 za 5 tysi w stanie "igła".... to nie golf 3 że w cenie roweru kupuisz auto:) ale cóż każdy ma swój punkt widzienia... Ja wiedziałem co kupuje i z tego jestem zadowolony i nie lamentuje i opisuje jak to kupiłem 156 za 8 koła, bo to raczej nie na miejscu...
Coś się czepił?że lamentuje :| stwierdzam fakty i opisuje swoją sytuację wielu osobom się przyda.
Poza tym nie chcesz to nie interesuj się i nie pisz za wszystkich z góry że "nie interesuje",właśnie może interesuje wiele osób a ty pisz za siebie,tym samym nie robie OT piszę w temacie zatem co jest nie na miejscu?Nie wypowiadaj się jak nie chcesz i tyle a nie jakieś trolowanie...
---------- Post added at 22:52 ---------- Previous post was at 22:40 ----------
velpol nie piszczą też się tego obawiałem i hamują też dobrze poza tym nie jest to produkt lin liang tylko jednak Bosh,wiem że są wyższe marki ale utrafiłem i nie przepłacam jak nie trzeba.Poza tym nie katuje auta nie szukam klocków z najwyższej półki, a ja widzisz wręcz przeciwnie szukałem jak najbliżej siebie by właśnie nie robić wyjazdów.Sam zrobiłem 2 wyjazdy z czego pierwszy to raczej wiedziałem że będzie padaczka ale było bliziutko zatem mała strata stała alfa za wiem smieszne pieniądze cos 4500zł chyba ale na miejscu się okazało że warta może z 2000zł dla mnie.Cała jakaś porysowana , "siedząca",pędzlem jakies zaprawki no CRAP :D.Nawet gościa nie wołaliśmy tylko obejrzałem na parkingu 5 min i odjazd.Drugi wyjazd to już były zakupy:D Poza tym siorka mi oglądała jeszcze 2 fury bo miała blisko też.
Nasuwa się prosta konkluzja że zdrowe auto musi swoje kosztować a jak g...o kupisz z g...em się będziesz bujał. A inna sprawa że niektórzy wystawiają złomy użytkowe z przypiską igła jak się jedzie oglądać to się dopiero okazuje co i jak. Moim skromnym zdaniem najważniejszym kryterium jest cierpliwość i chłodne spojrzenie co szczególnie w Alfie może być trudne bo jej wdzięki mogą przesłonić mankamenty:)
Tymbardziej że zwykli zjadacze chleba nie wiedzą że tutaj każda część powinna być ori bo inaczej się zemści jak się właśnie jakieś kwaki będzie używać.Niestety to nie golf że zamienników dobrych jest masa i jest z czego wybierać.Tutaj mamy głównie TRW , SKF i jeszcze coś się znajdzie pewnie co niestety się przekłada na cenę że trzeba zapłacić.Alfy mają to do siebie że w zakupie są stosunkowo tanie lecz eksploatacja już taka nie jest.Jednak zwykła osoba nie mająca pojęcia o alfach to nie kupi tego bo słyszy co chwile "alfy się psują".Niestety głupie gadanie , a co się nie psuje...
Panowie , nie wiem czy czytaliście mój post co do zakupu auta, szukam autka tylko i wyłącznie benzynowego, BEZ gazu, tylko. Diesel w moim przypadku się nie opłaca w ogóle, ponieważ robię rocznie około 10 tys/rok.
Rzucam linkami bo może ktoś z Was zna autko lub je oglądał przed zakupem. Mam pewną kwotę przeznaczoną na autko i tego się trzymam.
O cenach części nie ma co tutaj rozmawiać, bo w moim przypadku klamoty nie wchodzą w grę, sam do seja obecnego pakuję graty ori lub dobry zamiennik, patrz: Magneti Marelli, SKF, TRW, Brembo itp.
Co do klocków np: Boscha to się raczej nie kupuje bo ta firma produkuje rzeczy elektroniczne w większości więc nie ma co od nich wymagać :)
Takie moje zdanie, ale każdy kupuje to co uważa za słuszne.
Tak więc szukam Alfy dalej :)
Pozdrawiam.
Tylko że zauważyłem iż diesle i benzyny prawie się nie różnią cenami.Ja też robię mało kilometrów tyle co napisałeś i może mniej a jak mam na stacji zapłacić już prawie 5,5zł za litr to klękam,poza tym czasem się coś znajdzie tańszego np po 3.50:D:D:D(mowa o oleju oczywiście)W najgorszym wypadku płacę 4,9zł na chwilę obecną.Jednak nie ulega kwestii jak ma być benzina to 1.8-2.0.Optymalnie będzie poza tym zobacz na autocentrum tam fajnie pokazują spalania aut.Na ile są wiarygodne to nie powiem ci.Napewno każdy od radzi zakup 2.5 V6 lub GTA z oczywistych przyczyn paliwowych.Pokaż jakieś linki następne zobaczymy.
I bardzo fajnie że szukasz dalej Alfy i nie ulegasz stereotypom. Jeśli nie bierzesz pod uwagę JTD to szukaj dobrego Twin Sparka 1,8 2,0 nie jest to z pewnością proste bo różnie można trafić wiele zależy od tego kto i jak przedtem jeździł i czy dbał. I z pewnością koledzy użytkujący twin sparki zgodzą się ze mną, że można trafić dobry egzemplarz ale też można się naciąć i może się okazać że na dzień dobry koszty będą kosmiczne. Osobiście znałem dwóch właścicieli TSów jeden ganił bo przy przebiegu 130 tyś km panewki podziękowały za współpracę i trochę się musiał wykosztować. Drugi zaś zachwalał mówiąc że jego 147mka 2,0 TS nie sprawia mu nigdy żadnych problemów a przebieg jakim się legitymowała przekraczał 180 tyś. Ja też swego czasu zastanawiałem się jako że nie mogłem znaleźć zdrowego GTV z silnikiem V6 nad zakupem GTV 2,0 TS lub ewentualnie 2,0 JTS jednak mnogość sprzecznych opinii na temat tych silników była tak duża że zdecydowałem się zasięgnąć rady specjalistów z Alfa Romeo Arkuszowa którzy utwierdzili mnie w tym iż kluczową sprawą jest to czy egzemplarz jest zadbany czy nie. A jak to wygląda w życiu to ci powiedzą koledzy posiadający Twin sparki. Jedno jest pewne warto być cierpliwym i szukać dobrej sztuki.
Swoją drogą skoro dużo nie jeździsz musisz skalkulować koszty utrzymania TS eksploatacja, wymiany paliwo itd i koszty 2,5 v6 bo może się okazać że v6 wcale nie nadszarpnie zbytnio portfela. :) ( nie to żebym cie na v6 namawiał ale warto każdą możliwość przemyśleć .
Naczytałem się właśnie że strasznie te panewki się sypią, to mnie trochę przeraża, ale nie sądzę aby to było jakąś plagą. Co do TS to wiem że wariator raz na dwie wymiany rozrządu, wahacze przód trzeba uważać, dobry olej i pod max, elektryka, rozrząd co 60 tys, no i chyba przepływomierze.
Diesel jest może i tani w zakupie ale jego eksploatacja jest chyba droższa jak się nie mylę.
Zobaczymy, szukam przeglądam,muszę tylko sejaka sprzedać i będzie coś więcej wiadomo :)
Co do panewek mam największe obawy, ale oglądając może się okazać że nie będą stukać, a po przejechaniu iluś tam km, może się coś zacząć dziać, ale to niestety tak jest :(
A tutaj linki do takich do obejrzenia:
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-156-1-8-tspark-140km-2002r-full-i1754863058.html
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-kli...C19780258.html - ta ma piękny kolor
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C19959867.html - ta jest ok, cena i kolor :)
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C19883318.html - ta już oglądana przeze mnie
Jeszcze parę by się znalazło, ale to tylko takie które mi szybko wpadły w oko.
Pozdrawiam.
Gdzie się naczytałeś o panewkach? Bo mnie to ciekawi, może mi się przydać...
Pierwsza jest całkiem przyjemna przynajmniej na zdjęciu na pierwszy rzut oka ładne skórki zadbane piękne poliftowe wnętrze , felgi też niczego sobie i niedaleko Warszawy więc nie musiałbyś przez pół Polski jechać to duży plus.
na forach, google, co poniektórzy przy (niby przebiegu) 180 tys. już wymieniali panewki, bo stukały, dlatego moje zdziwienie co do tego. Jeździłem i jeżdżę fiatami, w mojej rodzinie też ich nie brakuje i jakoś nie jest to spotykana usterka, dlatego też nie wiem czemu tak się dzieje. Lubię auta które są tzw. mało spotykane lub inne na swój sposób, dlatego też chciałbym alfe. Dużo ludzi boi się ją kupić, nie ukrywam się że ja troszkę też, ale nie chcę ulegać stereotypom i mieć takie autko.
Pozdrawiam.
1.Cena taka wysoko mi się wydaje,auto malowane, tylni zderzak i przedni nie schodzi się dokładnie.Wnętrze jak najbardziej ok.Znaczki nie wypłowiałe...Zatem robione było conieco.Aukcja mocno ukoloryzowana(np. 2 podłokietniki błazenada,wspomaganie i abs naprawdę szczególna opcja..)
2.Handlarz jak zwykle coś do ukrycia jest...Niech nikt nie pisze że jestem do nich sceptycznie nastawiony ale ojciec kupił siorce auto też od handlarza i było z Belgii jeszcze nie zarejestrowane i też sie potem okazało że bite było itd różne numery wychodzą.Zatem wsio się potwierdza.Chyba że twój wujek albo z rodziny ma komis to inaczej...
3.Mały przebieg aż nad wyraz za mały pod maską "syf".Stan dobry to pewnie jeszcze trzeba z 2 klocki włożyć przypuszczalnie no i golas w sumie.
4.Handlarz,golas, pod maską podobnie co linijkę wyżej.0 opisu stanu itd i cena za wysoka
1. Ciekawa opcja ale szczeliny przy prawej i lewej lampie zdecydowanie i wyraźnie się różnią. Tylny zderzak malowany. W sumie dobra cena, fajne wnętrze.
2. Makabra - odradzam...
3. Mam mieszane uczucia - 166 tyś? hmm można i tak. Dziura w tapicerce na podłodze, zaniedbana, połamane plastiki, łyse opony...Ładny kolor.
4. Ładny kolor, przebieg jak w 5-cio letnim aucie(?), za mało zdjęć, żeby cokolwiek więcej powiedzieć. Przynajmniej czysty.
Ja bym obejrzał 1 i ewentualnie dokładnie sprawdził czy nie było poważenie bite i pewnie w razie czego jescze z ceny coś by się urwało
w pierwszej opcji interesuja mnie te skorki ja mam ori skore na ktorej mam wyszyte logo AR i napis MOMO tutaj tego nie ma to jest normalne ?
Normalne. Ty masz wersję sprzed liftu wnętrza. Po lifcie wyglądały dokładnie tak jak na zdjęciach.
Tak bo to jest juz z skóra z wersji FL czyli wszystko ok.Poza tym oglądałem jeszcze raz 1. i jeśli nie ma innych niespodzianek do roboty, to ciśnij gościa o cenę i bierz.Od razu mówię że dużo chce jednakże jak lakier jest igła bo niby tak jest a auta niebitego raczej nie znajdziesz w PL :D to warto pokusić się o oglądnięcie tego cuda.Co się dowiedziałem jeszcze oczywiście z plot bo sam nie potwierdziłem że te 1.8 chyba najbardziej udane z tych TSów co były wogóle nie udane.Obstrachując od benzyn to diesle o wiele lepiej się sprawują i naprawdę nad podziw mało problemów stwarzają obalając stereotyp "drogiego w utrzymaniu diesla".
Ja również słyszałem że 1,8 to najbardziej udany z TSów 16 zaworowych. Także wymiana napędu rozrządu jest tu mniej problematyczna niż w 2.0 TS bo 1,8 nie trzeba wymieniać paska od balansu więc zawsze jest trochę taniej. Oczywiście pozostaje wariat ale to wkalkulowane w zakup TSa no i oczywiście jak najlepszy olej.
Co do diesli również zgadzam się z przedmówcą 2,4 JTD to najlepszy silnik wysokoprężny z jakim miałem w życiu do czynienia JTD są bardzo trwałe i kulturalne. v6 są również bardzo udane i bezproblemowe ale bardzo lubią sobie golnąć benzynki :)
U mnie też jest "syf" pod maską ;) Bardziej zastanawia mnie jak ze zdjęć wyceniłeś ile trzeba do niej dołożyć :D
Kurcze wolę mieć tonę syfu i kurzu pod maska wiedząc że nic nie wycieka ani nie było umyte niż świecącą i 'wyplakowaną" komorę silnika z zarżniętym motorem!!! Popieram velpol sam próbuje odgadnąć te dwa klocki??(a może to o hamulcowe chodziło??:D)
Ze zdjęć nie wróżę.........jedynie z fusów!!!:girl_wacko:
Pozdrawiam
Ja mam wypucowaną komorę silnika i kolektory że można się przeglądać pokrywy czyściłem swiss vaxem i szczoteczką do zębów i bynajmniej nie mam zarżniętego silnika :P wręcz przeciwnie ale oczywiście w dniu zakupu był brudny i też uważam że lepiej kupic auto z brudnym silnikiem gdzie widać czy coś nie cieknie i później samemu wypicować dla siebie. Często faktycznie niektórzy myją silnik przed sprzedażą żeby ukryć to i owo .
Po prostu trzeba umieć czytać skoro stan wizualny i mechaniczny "dobry".Do tego jak znam życie nie ma zimowych kół to co nie nazbiera się?
Poza tym ślepi jesteście syf jakby auto stało cały dzień na deszczu z otwartą maską,do tego opony już łyse z przodu:girl_wacko:.Stwierdziłem tak bo nie lubię syfu i tyle a co jest z tym motorem to nie wywróże napewno...Ja w swoim golfie 25 letnim miałem czyściej to tak na marginesie.Swojego faworyta podałem wśród podanych i schlusss.
Pozwólcie, że podczepię się pod temat... Także szukam samochodu a konkretnie AR 156 w dieslu bo zamierzam trochę jeździć... Chciałbym, aby samochód był najlepiej z moich okolic tzn aby nie było trzeba przejeżdżać całą Polskę i wracać z kwitkiem...
Znalazłem takie oto aukcje:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-9...C20171137.html kawałek mam ale znośnie cena trochę niska
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-9...C17862964.html skóra co jest plusem i daleko aż tak nie mam
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-9...C19972458.html tu kolejny handlarz ale drożej...
O żadną z tych 3alf jeszcze nie dzwoniłem, bo godzina trochę późna i zamierzam dzwonić jutro rano. Co o nich sądzicie? Zbyt wiele nie można wywróżyć ze zdjęć ale zawsze coś... Na co szczególnie zwracać uwagę przy kupnie? Jestem w trakcie szukania takich informacji ale jak ktoś by coś podesłał nawet na pw byłbym wdzięczny.
1.Tam bym dzwonił.Od razu z kopyta pytaj się gdzie była walona:P:P:P udaj jakbyś wiedział że była,jak się bedzie upierał że cacy to powiedz panie cos za niska cena itd itp.
Pozostałe to handlarze nie radze nawet próbować bo miny bank.
Witam
Chcę kupić 156 SW teraz zastanawiam się czy wybrać 1,9 czy 2,4 różnica spalania nie jest aż tak duża ale nie wiem jak jest z awaryjnością do tej pory miałem diesla jedynie fordowskiego 1,8 i motor nie do zajechania a alfa jedynie benzynka była. Może ktoś poradzi który lepszy silnik.
Szukaj 2,4 jtd bezawaryjny kultura pracy na najwyższym poziomie i bardzo ładnie się zbiera
1 Posiada kobieta i wg niej nie był walony. W kraju od 2lat. Ona ma go rok. Jedynie niby linka od ręcznego do roboty jest
2 Na początku handlarz powiedział że tylko pucha od filtra powietrza rozwalona, a jak dostałem nr do właściciela to podszedłem go co i jak i powiedział, że urwał mu się pasek rozrządu- po czym jak powiedziałem jakie konsekwencje może to mieć to zmienił zdanie, że tylko go poszarpało i zmniejszyło szerokość przez ucięcie tego co było za dużo... - tłumaczył się, że zbyt szeroki pasek mechanik mu założył, i że już jest na serwisie i że będzie do odbioru dziś ew jutro... I do tego klima do nabicia
3. Koleś na wstępie powiedział, że jest sporo roboty przy nim, ale że nie ma co się spodziewać, bo cena jest niska...
Czyli jednak 2 i 3 miny :P Więc tylko 1 można się bliżej przyjrzeć.
Ja każdemu polecam 2,4jtd przyjemność z jazdy bezcenna spala naprawdę nie dużo więcej od 1,9jtd a po wirusie to już bajka jest.
Jedyny mankament to tak hmm powyzej 220-240tysiach siada pompa oleju lecz można z tym jeździć spokojnie bo się tylko wydłuża lekko łancuszek przy butowaniu.
Wiem że mogą być spekulanci i inne szkoły ale moja jest taka ponieważ dzwoniłem do kolegi z forum który wymieniał to i po 20tysiach znowu miał lekkie rechotanie nie słychać tego z kabiny.Poza tym bezawaryjny:D
Witajcie, moja bella 2.4 jtd 140KM sportwagon 2001 jest do sprzedania sam sprowadzałem po jednym właścicielu, mam zdjęcia jak była uszkodzona i sporo do niej włożyłem żeby była idealna reszta na priva jeżeli kogoś interesuje.
Pozdrawiam