ooo...to mało...bardzo mało.....:)15w50....ja słyszałem że najlepiej 10w40...i mobile albo castrola bo niby są troszkę gęstsze...:)i tak szybko ich nie wciąga...:)
Printable View
ooo...to mało...bardzo mało.....:)15w50....ja słyszałem że najlepiej 10w40...i mobile albo castrola bo niby są troszkę gęstsze...:)i tak szybko ich nie wciąga...:)
Raczej norma 1/1000km u ciebie od połowy do minimum to bedzie jakieś 0.5 litra
Wcale się nie dziwię że głowica planowana ma większą kompresję a skoro dalej żre olej to wskazuje na pierścienie zgarniające olej
---------- Post added at 20:03 ---------- Previous post was at 20:01 ----------
15W50 Motula to jest olej przystosowany do silników mających tendencję do brania oleju a T.S jest tego najlepszym przykładem
no bo na razie to sie tylko wkurzam...!!!!!kupiłem sobie samochód i muszę tyle czekać aż sie będę rozkoszował jazdą...:( i na dodatek ponad rok czekałem aż sobie ją kupiłem:(
---------- Post added at 20:06 ---------- Previous post was at 20:05 ----------
czyli będzie lepszy niż 10w40???bo mój mechanik właśnie takim chce mi go zalać...
lej motula 15w50 to jest półsyntetyk o ile się nie mylę to kolega salatin też go lał do 16v
no chyba tylko połsyntetyk się leje do tych silników...:)
10W40 to standart i uśrednione wymogi ale jeśli chcesz mieć coś ponad standart i chcesz kręcić silnik więcej niż średnio to zastosuj coś lepszego i moim zdaniem olej 15W50 Motula jest dużo lepszym i bezpieczniejszym olejem niż jakikolwiek 10W40
aha...dzieki chłopaki za podpowiedź...:)i chyba tak zrobię i zaleję 15w50 motula....:)
---------- Post added at 20:14 ---------- Previous post was at 20:12 ----------
dobra ja na razie uciekam za 2 godziny zajzę i zobacze co tam napisaliście...:)
Pewnie zalewając przed remontem ten olej byś się zdziwił bo po przejechaniu kilku set kilometrów auto przestało by dymić
popieram twoje słowa andrzeju wczesni9ej na motulu brała znikome ilosci, teraz jest zalana castrolem a kazdy wie ze castrol jest rzadkim olejem ze srodkami czyszczacymi silnik(ma ich wiecej niz inne oleje)i bedzie wiecej brała, zalecił bym sprawdzic olej przynajmiej pół godziny po zgarzeiu rozgrzanego silnika, i zeby naprawde było równo, asha wazne tez jest jak włozysz bagnet bo jak pewnie zauwazyłes jest on u spodu troszke pod skose, powinien tym zagieciem byc skierowany jak dobrze pamietam we strone kabiny, jak sie da odwrotnie to bedzie mniej pokazywało, i nie bierze tyle bo tak jak mówiłem ci troszke puszcza przez uszczleke zaworową...
no ale tą uszczelkę też bedę wymieniał:)
---------- Post added at 21:36 ---------- Previous post was at 21:35 ----------
i chyba zaleje go motulem..:)15w50:)
warto przyjzec sie głwoicy, nigdy nic nie wiadomo gosciom ufam, de cfacto czesci do takiej obróbki wysyłaja gdzies do gda, hania tez u nich stoi i mam nadzieje ze nie zawinili z robotą...
wszystko będę wiedział w sobotę...wtedy dam znać co i jak...:)
---------- Post added at 21:52 ---------- Previous post was at 21:50 ----------
a tak poza tym to kiedy honde ci oddają sprawną...???
sam juz niewiem, moze w przyszłym tygodniu, jak bedzie juz ok to robie wytdech przelot 2,5 cala i dolot, nastapnie idą swapy czasi od type s, na koniec stronie z i mysle ze powinno ugrac ok 230-250km na wszystkim...
uuuu...to już troszkę jest :)
byłem dzisiaj u mechanika i to co usłyszałem to się po prostu załamałem....:(!!!!! Oprócz tego co musiałem w nim wymienić to ktoś kto wcześniej robił ten silnik źle ustawił rozrząd co wpłyneło na to iż gdy tłok dochodził do GMP zawory waliły o tłok ( byłem dzisiaj i widziałem to na własne oczy,tylko szkoda bo mogłem zdjecia zrobić ale aparatu nie miałem ) co skutkuje na to że wszystkie tłoki są pęknięte....:(!!!!oprócz tego trzeba też wał przeszlifować....na dodatek ktoś spawał miskę olejową nie demontując jej z silnika tylko jak była założona i w trakcie spawania do silnika wlatywały opiłki ze spawu.....!!!!w silniku jest w tej chwili pełno opiłków.....nie mam pojęcia kto ten silnik robił ale to przekracza wszelkie granice....
---------- Post added at 20:21 ---------- Previous post was at 20:15 ----------
oprócz tego mogły zostać jeszcze niektóre zawory uszkodzone ....ale oby były wszystkie sprawne...:)
oddaj ja właścicielowi albo niech dokłada się do remontu :P
no bo koszt wzrośnie o ponad 1 tys. zł:(!!!!
Nikt nie zakładał tego że poprzednik ustawiał rozrząd na chybił trafił. To jest właśnie ból gdy pseudo mechanicy psują auto
właśnie to samo usłyszałem od mojego mechanika "pseudo mechanik"....no tylko że mi teraz już nie jest tak wesoło....:(!!!!!
A może te opiłki to z tłoków bo sie pouszczerbywały, czy co...
Powiem tak, auto nadaje się do zwrotu poprzedniemu właścicielowi
A poprzedni właściciel się nie odezwie teraz :P
Powiem szczerze, że to dośc nieprawdopodobna diagnoza stanu silnika a silnik pracuje i z tego co pisze kolega nieźle jeżdzi auto
mimo pokrzywionych zaworów i pękniętych tłoków? DZIWNA SPRAWA
a poprzedni włacieciel sie własnie odzywa, dopiero odczytałem na gg, własnie to jest dziwne ze auto bardzo dobrze smigało, co moze potwierdzic kilku alfaholików z poprzedniego spotu który był kilka dni przed sprzedazą...po zmianie oleju zero opiłkiw...a miska była zdjeta do spawania i jest to opisane w moim temacie...jest na wszystkie naprawy faktura...kompresje tez super trzyma...moze sie koledze rozrzad przestawił? i taklie cuda wyszły?
co najwazniejsze,koilego miska była zdjeta do spawania, mechanik twój jest zle zorientowany, to jest aluminium i spwanie nie daje opiłków ...sam byłem przy demontazu jej, masz przekazana zresztą na to fakture, od tego czasu były 2 wymiany oleju zrobine wiec i tak by to przepłukało...btw na obcnym rozrzadzie zrobiłem jakies troszke ponad 50kkm wic wołał pomału o wymiane o czym wiedziałes...a ty nagle mi piszesz ze auto zaczeło brac potworne ilosci oleju i tłoki ma rozbite, popieram swoja teze tym ze kompresje miała bardzo dobrą...i auto sie bardzo dobrze zbierało...
Opiłki raczej z pokruszonych zaworów i tłoków, przestawiony rozrząd wystarczy. Nie bardzo widzę opcję spawania miski w takiej pozycji, każdy by wolał zdjąć, zwłaszcza, że podług walenia sobie iskrami w oczy to żadna robota. Kwestia ustalenia, jak przestawił się rozrząd - wszystkie gwałtowne obciążenia silnika powodujące szarpnięcie, np. odpalanie na zaciąg - nie było ostatnio nic takiego?
IMO lepiej kupić nawet połowicznie sprawny silnik, niż remontować ten, bo to już nie remont silnika, tylko odbudowa - regen głowicy w stanie agonalnym, szlif wału, tłoki, panewki, pierścienie - co tam jest sprawne, blok i wałki rozrządu?
Bardzo dziwne bo samochod chodzil naprawde normalnie. Widzialem Alfe chyba dwa dni przed sprzedaza i silnik chodzil tak jak zawsze.
powiem tak...jak już będę to robił....to jak cena o dużo nie podskoczy do góry od poprzedniej to będę remontował ten silnik...dokupię całe kompletne nowe tłoki.....
Ciekawe jak wyglądają tuleje cylindrów.Jak są opiłki to pewnie też dostały w dupę.Ogólnie to mega kapitalka silnika Cię czeka ale jak to zrobisz to będziesz miał zdrowiutki silniczek:) Niestety odczujesz to po kieszeni ale to już wiesz więc nie będę Cie bardziej dołował.
Lepiej kup za grosze 8V i je wyremontuj za tą samą kasę i będziesz miał gwarancję że auto Cię przeżyje:)
Za duże są te rozbieżności w ocenie stanu silnika i któraś wersja jest mocno naciągana jak dla mnie.
Inna sprawa, że kolega NERO lekkiej nogi raczej nie miał i wcale na forum się z tym nie krył. Nowy właściciel po kupnie się pochwalił i ktoś tam napisał, że jak od NERO to lepiej nie mógł trafic i właśnie widac jak trafił http://manu.dogomania.pl/emot/conf.gif
kolega nero to odkad pamiętam to miał problemy z tym silnikiem, nie wiem co spowodowało, że pawlo ja łykna.
To jest dobry przykład na przyszłość dla wszystkich co chca brać 16v bez głębszego zastanowienia.
Pawlo zainteresuj się używanymi tłokami, jak nie przytarte i trzymaja wymiary można spokojnie brać ale oczywiście najlepsze wyjście to swap na 8v :)
owszem lekkiej nogi nie mam, ale czy wy tak oszczednie jezdzicie?nie kryłem sie z tym i nie kryje nawet teraz, podstawa to silnik w odpowiedniej termperaturze, nigdy nie paliłem gumy alfą...to nie jestauto do tego...a to ze lubiłem przeciagnac na biegu lub troche szybciej pojechac to cos złego? kazdy z was robi to samo, jakby nie patrzec te silniki sa do tego stworzone i lepiej sie sprawuja przy wyzszych obrotach niz przy muleniu...
---------- Post added at 11:50 ---------- Previous post was at 11:44 ----------
ps, a ktosd napisał ze dobrze trafił bo niegdy nie oszczedzałem na aucie, jak trzeba było to wymieniałem np przez jeden ewyjechany wachacz całuy przód...wolałem sobie nic nie kupic a zainwestowac w alfe i nie załowałem tego...auto troszke kopciło ale nie bylo z tym tragedii zreszta pawlo sam mi napisałes i powiedziałes ze bardzo dobrze sie zapoznałes z historia auta która jest cała zawarta na forum...btw a jak pisza wyzej z niczym sie nie ukrywałem i nic nie zatajałem, info otwarte dla wszystkich...
no ale chyba nikt się nie spodziewał że tłoki będą pęknięte....a o reszcie wiedziałem...tylko nie o tym....noo ale to troszkę mi po kieszeni pociągnie....
---------- Post added at 12:01 ---------- Previous post was at 12:00 ----------
no ale to się stało przez ten rozrząd....teraz to nie ma co gdybać co jest to już wiem...teraz trzeba to zrobić:(
nero nikt Ci nie zarzuca, że przed sprzedaża wsypałeś kilo piachu do silnika ;) po prostu ta 16 już przed Toba miała problemy + niekompetentny zakład, Ty nie zdołałeś tego ogarnać i jest finał jaki jest a deptać trzeba bo po to one sa :D
Niestety nikt z nas nie ma rentgena w oczach.Ja uważam że 16V są niedopracowanymi silnikami i ta możliwość kręcenia ich do 7200 obr.Myślę że to je zabija.
dokładnie,
ten sam silnik jest w bravo/a/marea bez wariatora i tylko z moca 115km - przejeżdża 300kkm bez żadnych szlifów i obróconych panewek
rozebrał go w drobny mak...:)tłoki są całe wyjęte i widać pęknięcie...:)
kupowanie 16v z przebiegiem powyzej 200tys z niewiadoma historia silnika to lepiej sie na wakacje wybrac i wypic piwko ,ten silnik potrafi kleknac nawet przy 100tys wystarczy ze jezdzi na dziadowskim oleju zmienianym co 20tys i czesto z poziomem oleju min
I jak tu się nie zrazić do alfy człowiek kupi, szczęśliwy że ma fajny oryginalny samochód a przez rzemieślników później okazuje się że trzeba władować w silnik tyle co w kupno samochodu.