Problem po wymianie termostatu AR 156 2.0

Ale zapominasz o przebiegu po jakim padaja te oryginaly. Minimum 100000 km. U mnie Vernet prtzestal się domykac w ciagu 10000 a moze i mniej

Cytat:

---

Napisał SEBEK

A ja jak pisałem wczesniej wymienilem termostat verneta bez czujnika bo wcześniej zero grzania po wymianie - 70 st. nom chyba, że auto postoi z poł godzinki to łapie 90 st. ale jak tylko ruszę to spada do 70 i taką średnią temperaturkę utrzymuje.

Więc pojechalem wczoraj do ASO Fiata i fachowcy stwierdzili, że wszystko jest ok i tak powinno być - mówie a od kiedy, ja zawsze sadzilem, że prawidlowa temperatura to 90 st. A oni na to, żeby nie patrzeć na wskazania zegara bo tam są 2 czujniki - jeden odpowiada za temperatrę silnika a drugi za wskazania na desce rozdzielczej.

Niestety nie mam mozliwości podpięcia pod kompa i sprawdzenia rzeczywistej temperatury. Ale w ASO samochód postał dogrzał się do 70 st i chłodnica byla letnia - więc mechanicy stwierdzili, że termostat jest ok a wskazań z deski nie brać do głowy.

Patent jest tego typu, że moge wymienić nawet na Behra z czujnikiem ale co jeżeli po wymianie i wpakowaniu 350 PLN bedzie tak samo...

---

Czy Ty 70 stopni określasz jako drugą kreskę na wskaźniku między 50 a 90 wskaźnikowym? Jak odpowiedz to wtedy będzie mi lepiej porównać z moim.
Ogólnie u mnie wg kompa druga kreska odpowiada 80-sciu stopniom. W przyklejonym temacie dałem wykres i wygląda, że jest ok, ale dalej mam wątpliwości.
U mnie teraz jak jest zimno wskazówka podczas jazdy utrzymuje się praktycznie między 1 a 2 kreską na wskaźniku. Nie mogę napisać w stopniach, bo przez ten jebnięty wskaźnik na desce tylko stresuje ludzi.

100 % termostat

Cytat:

---

Napisał kobe83

Czy Ty 70 stopni określasz jako drugą kreskę na wskaźniku między 50 a 90 wskaźnikowym? Jak odpowiedz to wtedy będzie mi lepiej porównać z moim.
Ogólnie u mnie wg kompa druga kreska odpowiada 80-sciu stopniom. W przyklejonym temacie dałem wykres i wygląda, że jest ok, ale dalej mam wątpliwości.
U mnie teraz jak jest zimno wskazówka podczas jazdy utrzymuje się praktycznie między 1 a 2 kreską na wskaźniku. Nie mogę napisać w stopniach, bo przez ten jebnięty wskaźnik na desce tylko stresuje ludzi.

---

Kobe już raz Ci pisałem, ze jak masz jeszcze fabryczny (na pierwszy montaż termostat behr), to masz wszystko ok. Mam to samo i widze kiedy sie otwiera, a kiedy zamyka. Fabryczny termo w naszych jtd miał otwarcie wstepne termostatu przy 78-82st.C, a całkowite przy 86-88st.C. Nowe pozmianowe termostaty behr mają już wyższą temp. otwarcia wstępnego - przetestowane organoleptycznie.
Mam jeszcze oryginał w swoim jtd z 2002r. (tak jak rocznik auta), przelatane ma ok. 153 tysiaki.

nie zwróciłem uwagi że kolega ma jtd, bo ogólnie temat dotyczył benzynki

Co do problemów z początku tematu, u mnie też Vernet daje dupy. Oryginalny Behr, póki działał to temp dochodziła do 90stopni i stała w miejscu. Na Vernecie cały czas faluje 80-90-80-90 i tak cały czas.. Sprawdzone również, że to nie wina czujnika, komputer wyraźnie pokazuje, że temperatura faluje. Tak więc ja osobiście Verneta odradzam:)

Cytat:

---

Napisał zaviaseq

nie zwróciłem uwagi że kolega ma jtd, bo ogólnie temat dotyczył benzynki

---

He, he te disle - wszędzie ich pełno :) fakt temat dotyczył benzynki ale kolega z PB już zakończy swoje rozterki to teraz nasza kolej :)

---------- Post added at 19:33 ---------- Previous post was at 19:29 ----------

Cytat:

---

Napisał kobe83

Czy Ty 70 stopni określasz jako drugą kreskę na wskaźniku między 50 a 90 wskaźnikowym? Jak odpowiedz to wtedy będzie mi lepiej porównać z moim.

---

Dokladnie tak - druga kreska pomiędzy 50 a 90 :)

a ja mom diesla z vernetem i stoi na 90 jak przykazał ...

U mnie temperatura nie skacze po przejechaniu paru kilometrów łapie 70 st. i tak się utrzymuje czy miasto czy trasa. Nom chyba, że postoje z pół godziny w korku to grzeje się do 90 st. albo jak pokręce go dłużej do 3-5 tyś to łapie 90 st. ale po powrocie do normalnej jazdy temperatra spada do 70 st. i tak się utrzymuje.

Czy jeżeli chłodnica jest zimna/letnia przy takiej temperaturze to termostat jest dobry?

Cytat:

---

Napisał bocian

a ja mom diesla z vernetem i stoi na 90 jak przykazał ...

---

Bocian farciarzu, wyjątek potwierdza regułę.:P Nic do tych Vernetów nie mam, ale widać że znacznie częściej się one sypią.

Ja ze swoim tez nie mam i nie miałem więc to chyba przez te felerne egzemplarze macie problemy.

Przy tych wskaźnikach to trzeba by było jeździć non stop z podpiętym komputerem i wtedy na bieżąco monitorować, czy wszystko jest ok.

Cytat:

---

Napisał kobe83

Przy tych wskaźnikach to trzeba by było jeździć non stop z podpiętym komputerem i wtedy na bieżąco monitorować, czy wszystko jest ok.

---

Mamy takie same wersje silnikowe z tych samych lat i podobny problem :)

A rozwiazania brak - nom ja mam jedno ale kosztowne wymienić termostat na oryginał a jak dalej bedzie tak samo to 350 PLN pójdzie...

Problem w tym, że mój mechanik ma tylko dostęp do zamienników czyt. Vernetów i za nie bierze gwarancje a w ASO gdzie mają Behra - mówią, że termostat jest sprawny i nie trzeba wymieniać, owszem moge się uprzeć ale na swoją odpowiedzialność.

Gdyby u mnie temperatura się wahała to bym wymieniał ale on łapie 70 st. i utrzymuje, nom chyba, że postoi z pół godziniki to łapie 90 ale po ruszeniu wraca do 70 st.

Jak sprawdzić organoleptycznie czy termostat jest dobry - czy chlodnica/rura powinna być zimna czy ciepla czy to ma znaczenie?

Jedno co zauważyłem to, że jak włącze nawiew to dużo wolniej się nagrzewa ale powietrze ciepłe dość szybko leci z nawiewów.

Podłączyc komputer i zobaczyć rzeczywistą temperaturę w chwili kiedy wg wskaźnika uważasz że jest 70C

Nie mam mozliwości podpiecia pod kompa i tu caly ból a organoleptycznie mozna jakoś to stwierdzić?

Cytat:

---

Napisał SEBEK

Nie mam mozliwości podpiecia pod kompa i tu caly ból a organoleptycznie mozna jakoś to stwierdzić?

---

To normalne że teraz rano przy minusowych temperaturach i przymrozkach słabiej Ci się będzie nagrzewało auto. U mnie trzeba przejechać tak minimum 8 km żeby się prawidłowo zagrzał do tych 90 stopni. Jeżeli przy minusowych jedziesz szybciej i masz włączone ogrzewanie wewnątrz kabiny to temperatura ( na wskaźniku) jeżeli jest 70 stopni to sądzę że jest prawidłowa. Po przejechaniu tych 8-10 km się nagrzewa do 90 stopni u mnie, latem o wiele szybciej to logiczne. Bez ogrzewania (jak sprawdzałem niedawno) jadąc rano do pracy, znacznie szybciej złapie temperaturę, wyższe obroty temu sprzyjają,ale jak je osiągać na zimnym silnku>? Ja do 3000 piłuję tylko na zimnym więcej nie. Jak ci wskazówka będzie podchodziła do 90 stopni (na wskaźniku kabinowym ) to otwórz machę i złap za górny wąż prowadzący do chłodnicy powinien być gorący, jeżeli jest letni i nie parzy dłoni po dotknięciu tzn, że wcześniej Ci termostat puszcza płyn na chłodnicę. Dokładnie nie wiem jaka u was w dieslach jest całkowita temperatura otwarcia. Poszukaj kogoś z komputerkiem, podłączyć i dowiesz się po zagrzaniu auta kiedy ci termostat puszcza płyn na duży obieg.

Cytat:

---

Napisał Woland83

To normalne że teraz rano przy minusowych temperaturach i przymrozkach słabiej Ci się będzie nagrzewało auto. U mnie trzeba przejechać tak minimum 8 km żeby się prawidłowo zagrzał do tych 90 stopni. Jeżeli przy minusowych jedziesz szybciej i masz włączone ogrzewanie wewnątrz kabiny to temperatura ( na wskaźniku) jeżeli jest 70 stopni to sądzę że jest prawidłowa. Po przejechaniu tych 8-10 km się nagrzewa do 90 stopni u mnie, latem o wiele szybciej to logiczne. Bez ogrzewania (jak sprawdzałem niedawno) jadąc rano do pracy, znacznie szybciej złapie temperaturę, wyższe obroty temu sprzyjają,ale jak je osiągać na zimnym silnku>? Ja do 3000 piłuję tylko na zimnym więcej nie. Jak ci wskazówka będzie podchodziła do 90 stopni (na wskaźniku kabinowym ) to otwórz machę i złap za górny wąż prowadzący do chłodnicy powinien być gorący, jeżeli jest letni i nie parzy dłoni po dotknięciu tzn, że wcześniej Ci termostat puszcza płyn na chłodnicę. Dokładnie nie wiem jaka u was w dieslach jest całkowita temperatura otwarcia. Poszukaj kogoś z komputerkiem, podłączyć i dowiesz się po zagrzaniu auta kiedy ci termostat puszcza płyn na duży obieg.

---

Dokladnie tak jak piszesz - u mnie po 6 km i wyłączonym ogrzewaniu, obrotach 2-3 tyś na wskażniku kabinowym jest 70 st. i też uważam, że przy niższych tmperaturach na zewnątrz albo przy włączonym ogrzewaniu temperatura bdzie rosla wolniej a latem szybciej.

Sprawdze jeszcze z tym wężem do chłodnicy.

Kiedyś Maciek-156 pisał, że oryginał BEHR w disclu ma niższą temperaturę otwarcia niż VERNAT co jak dobrze rozumiem - powoduje, że orginł szybciej żaczyna schładzać silnik - dobre latem gorsze zimą.

Sebek - musisz czytac uważniej, gdyż już w drugim temacie pisze to samo, a mianowicie to ORYGINALNY TERMOSTAT FIRMY BEHR MONTOWANY NA PIERWSZY MONTAŻ DO JTD (W FABRYCE), MA POCZĄTKOWĄ TEMP. OTWARCIA OSCYLUJĄCĄ W GRANICACH 78-82st.C, A CAŁKOWITĄ PRZY 86-88st.C - co z resztą widac podłączając program np. fiatecuscan. Widzimy, wtedy dokładnie przy jakiej temp. termostat sie otwiera i kiedy zamyka.

prosze: http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...325dfda394cb6e

Cytat:

---

Napisał SEBEK

...Kiedyś Maciek-156 pisał, że oryginał BEHR w disclu ma niższą temperaturę otwarcia niż VERNAT co jak dobrze rozumiem - powoduje, że orginł szybciej żaczyna schładzać silnik - dobre latem gorsze zimą.

---

Fabryczne termostaty taką temperaturę miały. Obecnie oferowane termostaty Behra są juz pozmianowe (od 2006r) z wyższą temperatura otwarcia W podwieszonym temacie o termostatach są wszystkie informacje:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html