Napisał
magil
To jest przykład uszkodzonego czujnika temp cieczy chłodzącej. Miałem podobnie - dawka paliwa jest wtedy mniejsza, a silnik nierozgrzany. Skutkowało bardzo nieregularną pracą silnika zaraz po jego odpaleniu.
Przez 1.5 roku wymieniłem końcówkę na jednym wtryskiwaczu, kompletne sprzęgło (z dwumasem i wysprzęglikiem), koło pasowe (guma była w bardzo kiepskim stanie), usunięte klapy + zaślepiony całkowicie EGR, przepływomierz wymieniony na nowszy model, kompletny termostat, nowy akumulator plus nowy regulator napięcia w alternatorze (stary podbijał napięcie do ponad 15 V) oraz chip (samo zwiększenie obrotów biegu jałowego nie wpłynęło na pracę silnika) i mogę teraz śmiało powiedzieć, że problem z nieregularną pracą silnika mogę uznać za zamknięty :) Delikatne falowanie czasem jeszcze występuje, ale jest tak nieznaczne, że tylko ja o tym wiem. Takie zboczenie :cool:
Pozostało jeszcze "kopnięcie" silnika zaraz po odpaleniu, ale za przykładem Kolegów z forum zamierzam wymienić jeszcze bendiks rozrusznika i mam nadzieję, że to poprawi sytuację.