Printable View
Ja nie wiem o jakim spalaniu wy gadacie koledzy z 1,9 JTD bo moje 2,4 obecnie przy normalnej miejskiej 7L sie zadowala przy scigankach:D 9-10L , to dużo??? Obecnie ma 190KM i cos koło 400Nm....przy mojej wczesniejszej miłości 2,5TDS gdzie 10 to było przy muskaniu gazu ten 2,4 to mega ekonomia . A jak pisałem wcześniej 2,4JTD dzieki swoim 5 cyckom mniej klekocze i dzwięk ma wybitny...Jak jest nagrzany to prawie nie słychać ,że to diesel...
A jaki budżet na zakup alfy?
Wszelakie dywagacje można rozwiać bardzo szybko.
Alfa przed czy po FL?
Generalnie za nim kupisz warto mieć mechanika który potrafi ogarnąć Alfy. Część będzie płakać, że alfa to złooooo i się psuje ale tym się nie przejmuj.
Najbardziej wrażliwym punktem jest zawieszenie. Ze względu na budowę szybko się zużywa na polskich dziurawych drogach.
Koszty naprawy nie są straszne. Ja ostatnio w mojej wymieniałem całe kompletne zawieszenie z tyłu i kosztowało to trochę ponad 2k PLN.
Silnik 2.4 pali średnio 1-1,5l/100km więcej niż 1.9. Rekompensuje się za to lepszą kulturą pracy i dźwiękiem.
Przy kupowaniu to warto pojechać z kimś kto się zna na autach (nie koniecznie musi się znać na alfach). W ostateczności można pojechać do ASO na sprawdzenie.
Tos goscia pocieszył 2000pln za tył hahahah , teraz napewno kupi ...Zawieszka połowy wartosci auta ( oczywiscie cała jak liczyc ,że alfa 98-2000r za 7000-8000pln ):)Cytat:
Napisał jarzabek
Cytat:
Tos goscia pocieszył 2000pln za tył hahahah , teraz napewno kupi ...Zawieszka połowy wartosci auta ( oczywiscie cała jak liczyc ,że alfa 98-2000r za 7000-8000pln ):)
:mad: komplet na przód z fasta ok 470zł, ale wiadomo że przeważnie wymienia się tylko tyle ile trzeba.
zalezy jak, kto, gdzie, naprawia i jakie ma podejście do naprawy samochodu ;) ja od początku posiadania alfy, czyli niecały rok dołożyłem do niej 1300zł na częsci bez robocizny (niestety tak to jest jak się kupuje za "grosze" czyt. 7tyś zł z zarejestrowaniem) ale mam wymienione sporo częsci, skrzynia biegów 400, gumy stabilizatora 24, sprzęgło 340, wysprzęglik 150, tłumik drgań 34, łącznik stabilizatora 14, rozrząd 330, zestaw naprawczy wariatora 14 i dopiero teraz mogę powiedzieć że auto jest w stanie "do jazdy" ;)
Co do zawieszenia jeśli jest całe do wymiany to ja nie wiem kto wczesniej używał tego samochodu
Podsumowując nie jest to najdroższe w naprawie auto ale i nie najtańsze, ja za 2tyś zł na częsci wymienił bym chyba pół samochodu ;)
Tanio/drogo to pojęcie względne.
2k PLN to było amortyzatory, sprężyny, wahacze, łączniki stabilizatorów itp.
No jak ktoś kupuje po taniości i liczy na tanią jazdę to polecam tico na gaz ;)
Ale ten komplet, to pomyłka. Chyba że na handel. U mnie górny wahacz padł, jak wcześniej pisałem, po 5tys km, a TRW po 15 jak nowy. Tyle w temacie oszczędności na chinolach.Cytat:
Napisał Alfa156bb
generalnie warto dołożyć do dobrych klamotów, chyba że kupiłeś na pół roku i potem chcesz pogonić ...
No i o tym pisałem . Za 2000 pln to kupisz same amory no może przegiąłem ale 440pln jeden ori tył . Obadaj se ceny wachaczy TRW a potem podyskutujemy . POzatym fakt nie trza całości wymieniac i ja też nie musiałem , ale żeby wymienic gumy na stabilizatorze to trzeba sanki opuscic a ja nie lubie się babrac co miesiac i wymieniac po gałce czy po jednej gumie na wachaczu . Robie raz na 2 -3 lata całość i spokój... I nie chodzi tylko o Alfe ale i np. o wczesniejsze auta . Nowe do wytłuczenia i nowe . I wiem ,że jeden wachacz poleci wczesniej drugi póżniej ale ja niemam zamiaru albo grzebac albo jezdzic i tracic czas po warsztatach co miesiąc bo coś poleci.....Ale jak kto woli ALfa156bb :P