Printable View
Dla fanów maxgear czy jak to gowno sie tam nazywa. Zróbcie cos dla innych raz w życiu i załóżcie normalne klocki - miałem okazje wypróbować i trudno uwierzyć jak zle te klocki sa. Pedał idzie w dno a auto dalej nie hamuje. Po zmianie na premier inne auto. Po zmianie na ds jest całkiem spoko. 156 na 1-tłoku.
W 156 miałem tarcze brembo i klocki premier trochę pylą Ale auto staje w miejscu
Tarcze i klocki rzecz jasna były nowe, zamontowane zgodnie ze sztuka na dokładnie oczyszczona piastę.Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Nie mierzyłem bicia czujnikiem zegarowym ale jeżeli by było, w co raczej wątpię, to tylko z winy złego wykonania tarczy.
Miałem podobne „efekty” jakie opisuje pampik czyli bicie i towarzyszące temu „huczenie” które moim zdaniem pochodzi właśnie od tych wyfrezowań powodujących zmiany w powierzchni kontaktu klocka z tarczą.
A ten „szary pył” to standardowe proszkowe malowanie aby zapobiec korozji mam identyczne na standardowych brembo.
Nie wiem co masz na myśli pisząc “świecą jak dobra żarówa” ale żeliwo zaczyna żarzyć się w temperaturach powyżej 400°C i to dopiero na ciemno czerwono a już przy sporo niższych bo w okolicach 300°C na powierzchni tworzą się tlenki i pojawiają odbarwienia których na zdjęciu brak.
Najlepszy dowod na "wartosciowosc" postow tutaj... Premiery na seryjnym zacisku nie maja nic wspolnego z autem stajacym deba.Cytat:
Napisał dexster
Fakt. Ale pamiętaj ze jest to komentarz subiektywny najprawdopodobniej osoby która ma niewielkie doświadczenie.
Cytat:
Napisał Proboszcz
Brembo Max nie jest malowane proszkowo a te tarcze regularnie widzą temperatury 550-600 stopni C ....
Tlenki sie tworzą ale krótko żyją - klocki je ścierają. Co do temperatury żarzenia - pojezdzij troche w nocy agresywnie i poczujesz sie jak kierowca F1 hamujący przed szykana :)Cytat:
Nie wiem co masz na myśli pisząc “świecą jak dobra żarówa” ale żeliwo zaczyna żarzyć się w temperaturach powyżej 400°C i to dopiero na ciemno czerwono a już przy sporo niższych bo w okolicach 300°C na powierzchni tworzą się tlenki i pojawiają odbarwienia których na zdjęciu brak.
To ciekawe ...Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Ponizej standardowe Brembo:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=154839&stc=1
Cytat:
Napisał Proboszcz
To teraz weź nową tarczę i sprawdź że nie jest to tanie malowanie proszkowe jak napisałeś wcześniej, tylko powłoka elektrochemiczna.
To nakładana elektrostatycznie powłoka którą następnie utwardzana jest termicznie (w piecu) - czyli potocznie malowanie proszkowe.
Być może MAX-y mają jakąś warstwę galwaniczną - choć szczerze w to wątpię bo to taki sam kawał żeliwa.
Mogę cię natomiast zapewnić, że warstwa na moich tarczach, gdy były nowe, wyglądała identycznie jak to co pokazałaś wcześniej.
Cytat:
Napisał Proboszcz
Może być różnica, bo moje Max'y to nie jest polska dystrybucja, przyjechały z UK, specjalnie próbowałem skrobać to coś i nie było to proszkowo naniesione, było takie samo na całej powierzchni tarczy, pod światło mieniące się różny kolor zależnie od kąta pod jakim się patrzyło, wyglądało jak oxydowane.
odkopuję stary temat, bo aż żal zakładać nowy i rezygnować z tylu zawartych tu wcześniej informacji
- pytanie bardzo zbliżone - o klocki ferodo DS2500 versus Premier
jak te klocki DS 2500 sprawdzają się w codziennym , dynamicznym użytkowaniu , czasami przegonione trochę mocniej - ale w granicach rozsądku?? zjadają tarcze ? piszczą?? bo ogólnie to klocki chyba raczej "torowe" ?
problem z klockami do Giulietty z tarczą w rozmiarze 305 mm jest taki, że nie ma dużego wyboru klocków: jest ferodo premier i długo długo nic - dopiero DS 2500 ( za prawie 600zł), nie ma nawet DS Performance , czy Galfer Sport,
aha są tylko EBC Green Stuff
ktoś ma jakieś doświadczenia ?
DS2500 nie ma się co jakoś specjalnie bać w codziennym użytku, choć tarcze bardziej zdzierają niż premiery na pewno, ale odporność na przegrzanie większa i wsp tarcia większy. I pylenie większe. Premiery są ok, ale kilka mocnych hamowań i spada wsp tarcia z temperaturą - "drewniane" hamulce.Cytat:
Napisał Dietih
Są głosy że tzw "torowe" klocki nie najlepiej znoszą dłuższe postoje dłuższe auta- więcej żelaza w mieszance ma korodować powierzchownie. Może coś w tym jest, zwłaszcza solną zimą, czy po deszczu / myciu i nie wysuszeniu hamulców. Ze skromnego doświadczenia coś w tym jest.
I przy "torowych" transfer materiału klocka na tarczę wymaga ostrzejszego a może i powtarznego co jakiś czas "docierania" (i początkowego "docierania" porządnego) . W tym na pewno coś jest - dużo zwykłych słabych ulicznych hamowań powoduje że z czasem klocki z tarczami działają przez "zdzieranie" (abrasive) zamiast przez tarcie - lepienie się(adhesive) warstwy naniesionej z klocka na tarczę przy hamowaniach z wysokimi temperaturami. To pierwsze zdziera tarczę i nie jest tak efektywne, do tego powstaje ryzyko nierównego transferu materiału klocka na tarczę i odczucia "bicia" mimo niezwichrowanych tarcz.
Jeśli auto jak z podpisu pod awatarem to Galfer 1055 powinien wg tego katalogu występować:
http://www.galfer.eu/index.php/en/ca...uto-online-eng
http://www.galferdb.com/test/readonl...da_2378602.jpg
może zapytaj w brakes.pl - tam Galfery kupowałem, jak są to znajdą. Jeśli występują , to nie szukaj nic innego, do codziennego z pazurkiem użytku świetne klocki (w 156 V6 używam z tarczami 305mm właśnie, choć zacisk brembo, wcześniej i premiery i ds2500 i ds UNO na tym samym zacisku - z tych wszystkich do alfowego czucia auta i spokoju codziennego użytku - Galfer 1055 zdecydowanie najprzyjemniejsze. I mają w komplecie podkładki antywibracyjne porządne )
dzięki , to się nazywa rzetelna informacja :D
do brakes.pl pisałem w zeszłym roku , zanim założyłem premiery, wówczas odpisali mi, że nie ma do tej wersji Galferów. Spróbuję napisać teraz, zobaczymy
a na marginesie, co sądzicie o EBC Greenstuff?
no i generalnie czy można "lepsze" klocki założyć na tarczę po zwykłych?
Zobacz jakie inne auta mają takie same klocki jak twoje i poszukaj odpowiednika w katalogu Galfera dedykowanego pod inne auto. Na ten przykład pod większe Brembo Galfer ma inne klocki do Mitsubishi Evo, inne do Alfy i inne do np. Renaulta, baaa w katalogu galfera inne klocki sa do np. Brery i inne do 159, a do 166 i 156 jeszcze inne i to w różnych cenach. Ferodo natomiast do wszystkich tych aut ma jeden klocek serii DS pod jednym numerem pasujące pod ten sam zacisk ale montowany w różnych autach. Wiem, ze do Brembo można szukać klocków po numerze zacisku ale Ty masz tam chyba zwykłe zaciski ATE na jarzmach?
Możesz montować pod warunkiem, ze tarcza się do tego nadaje i nie jest zbyt mocno zużyta. Jeśli powierzchnia nie jest równa ale tarcza ma jeszcze zapas do minimalnej grubości to możesz je delikatnie przetoczyć.
Pytaj, szukaj, skoro Galfer ma w katalogu to gdzieś powinny być. Jak nie to z DS2500 się nie zabijesz na pewno, a też bardzo dobrze będzie.
EBC osobiście nie miałem, ale nie mają zbytniego poważania.
Co do tarczy i nowych klocków - jak Pływak pisze - jak nie zbyt wąska , to może zostać jak najbardziej.
Spece od "docierania" (transferowania w zasadzie) nawet zalecają przy zmianie klocków z jednych na drugie inne, pojeździć jakiś czas z najostrzejszymi jakie się ma z lekkimi hamowaniami, tak, żeby nie przetransferować klocka na tarczę - będzie działać zdzierająco i zedrze warstwę po poprzednim klocku. Dopiero wtedy zakładać właściwe lub pozostawić te agresywne ale już z procedurą porządnego transferu - dotarcia :
https://www.youtube.com/watch?v=pdPX6rzuINc
Robiłem tak po zdaje się DS performance czy po premierach gdzie miałem niby-bicie , pojeździłem trochę na DS Uno z delikatnymi hamowaniami, później dałem DS2500 i docieranie i ładnie gładko się zrobiło, tarcze cały czas te same.
Ale żeby nie komplikować a wciąż lege artis postępować -możesz jak grubość tarczy pozwala, zwłaszcza w stronę bardziej agresywnych klocków, zgodnie z poyższymi zaleceniami - począkowo kilka dni nie doprowadzając do mocnego zagrzania, jak powierzchnia tarczy będzie srebrna , bez materiału poprzednich klocków - przeprowadzić całą procedurę docierania (najważniejsze w niej ! - nie stawać w miejscu na gorących hamulcach!!! ) i koniec.
Andrzejsr , a mógłbyś przy okazji wrzucić fotkę jak wyglada Twoja tarcza na takim agresywnym klocku?
Nie mam fotek tarcz :) jak wygląda - tak samo jak na zwykłym. Jak w filmie wyżej poleconym - gdy nie jest "dotarta: to jest srebrna metalicznie, gdy jest przetransferowany materiał klocka właściwie - są takie podbarwienia, nie wiem jak to nazwać , pokazują palcem w tym filmie o docieraniu.Cytat:
Napisał Dietih
Chyba że chodzi Ci o zużycie - to też tak samo wygląda, tylko grubość minimalną wcześniej osiąga. Nijak po tarczy i jej wyglądzie nie da się rozpoznać rodzaju klocków.
A grubość musisz zmierzyć po prostu (nie licząc rantu - tą część pracującą) i porównać wynik z tym jaką min grubość producent dopuszcza.
C.d.
brakes.pl odpisali, że galfer sport nie jest dostępny , numer w katalogu internetowym jest to zapowiedź klocków które może niedługo sie dopiero pojawią ale nie wiadomo kiedy.
Z kolei brakeparts.pl odpisali podobnie , ewentualnie zaproponowali sprowadzenie na zamówienie EBC Yellow Stuff z UK.
Warto brać ebc żółte czy iść raczej w ferodo ds2500? ??
ferodo około 100 zł droższe niż ebc żółte
DS-y, rewelacyjne klocki. Andrzejsr już wystarczająco opisał zalety. EBC ma większość opinii negatywnych.