Printable View
tak może alf nie ale elementy tak dwa razy już mi progi te poszerzane ukradli z 33 heheheCytat:
Napisał piotriix
a co do wyboru to musisz szukać oglądać i jak kolega wspomniał, kupić to co będzie ci łatwiej serwisować w okolicy miejsca zamieszkania, no i pojeździć trochę alfunia, trochę A4 i wtedy będziesz wiedział więcej :) życzę udanego wyboru i wytrwałości w poszukiwaniu
Podpisuje sie pod tym :wink:Cytat:
Napisał piotriix
Kolega dostal juz odpowiedz jak sie maja ceny czesci obu samochodow i nadal jakies problemy ma :roll:
Najlepiej by bylo zaprzyjaznic sie z google i poszukac sobie samemu ile co kosztuje i porownac. Jednak gdyby mi Audi podobalo sie bardziej niz Alfa, to nawet bym o niej nie myslal tylko szukal Audi :wink: Nie mozna kilka lat, codziennie rano wsiadac do auta ktore mi sie nie podoba i zalowac, ze nie kupilo sie "pieknego", "bezawaryjnego" Audi :wink:
A widzisz, nie dla wszystkich jest to takie proste. Chłopak chce mieć pełną świadomość tego co robi. I dobrze. A że decyzji nie podejmuje oznacza że się waha, a nie że ma problemy :wink:Cytat:
Napisał AlfaFAN
I tu masz rację. Jak się chce kupić jakieś konkretne auto, a potem decydujesz się na inne, rozważne rozwiązanie to zawsze żałujesz... i to przez cały okres użytkowania tego rozważnego pojazdu... (żeby go Audi nie nazwać :wink: ).Cytat:
Napisał AlfaFAN
witam
jak kupowałem swoją Alfę (12.2004) to do wybory był jeszcze gulf 4ka tdi wypasiona we wszystko co mozliwe łącznie ze skorą , alumy 17 granat metalik szyber klimatron masaż prostaty i te sprawy. dwa lata młodszy i za mniejszą kasę . kuzym, ktory zwozi bryki z efu praktycznie ciągną mnie za kołnierz bym go wziął i musze poawiedzieć , że nie dla zysku bo auto stało w efie w komisie a on tam kupował inne auto i był gotow zalożyc za mnie zaliczkę. A ja mu powiedziałem , ze już wiem jakiego auta szukam i nie jest to gulf ani inny pasek. Gość się wkurzył nie na żarty. nawet zaczął używać słow , ktore stawiały pod znakiem zapytania moją trzeźwośc umysłu i generalnie zdolność podejmowania racjonalnych decyzji jak rownież potencjał umysłu do wykonywania czynności intelekytualnych. Ja kupiłem Alfę i to w sposob śmieszny bo zapłaciłem przed obejrzeniem samochodu. On sam w końcu kupił tego gulfa i sprzedał z dużym zyskiem znajomemu elektrodiagnoście , ktory co się samo rozumioe przez się na samochodach zna się i przed kupnem podpiął go pod komapa i sprawdził na wszystkie możliwe sposoby. Ale do brzegu . ja swoją Bellę zagazowałem i nawinąłem 75 tys. km i ponad rok temu spotkałem się z tym diagnostą przy okazji jakiejś pirdołki ktorą mi robił w Alfie. Jako, że się znamy powiedział ile kasy wywalił na tego golfa potem jak mu się przerożne rzeczy sypału i wkońcy jak padł system zasilania w rope (nie znam się wtryski pompa czy co) i sprzedał go na części bo nie opłacało sie w niego pchac dalej kasy. Kupno używki to zawsze loteria ale audi , mec bma czy vw to nie jest gwarancja bezawaryjności
Pozdrawiam
jeździłem a4 kolegi 1.6 i powiem Ci że nic specjalnego, zwykłe audi w środku normalnie bez polotu trzeszczały plastiki, Alfa 156 nie jeździłem nie wiem jak to porównać ale mam 166 i komfort jest o niebo lepszy. Kolega ma 1.6 słabiutki mi się wydaje jak na to auto, przyspiesza słabo do setki, Ty chcesz tdi nie wiem jak to się sprawuje ale Bella to zawsze Bella i ja bym proponował Ci się rozejrzeć za 156 i przejechać się tym autem i zdecydować co lepsze na mnie a4 nie zrobiło wrażenia i życzę powodzenia w zakupie
Pozdrawiam
Cytat:
Napisał ozzy
Ładnie powiedziane tzn. wyklikane :)
Nie kupuje sie ALFY tylko po to by się przemieścić z punktu A do punktu B, tu chodzi o pewne wyrafinowanie o pewien styl i elegancje, która nie musi każdemu odpowiadać.
I mimo iż to tylko 156 (w moim wypadku) i mimo iż to tylko lepszy nieco lepszy Fiat to jakość wykonania jest inna inny jest styl niż w japończyku czy nielubianym przeze mnie niemcu.
Jeździłem ROVEREM 400 to było 1,6 ...no tylko 1,6 ale miało 120 koni kiedy Focus miał 103 aa Golf 85 z tej pojemności i był to tylko lepszy Civic ale miał styl :)
Alfy nie kupuje się z praktycznego punktu widzenia to zazwyczaj jest spełnienie dziecięcych marzeń, to samochód z duszą .... to wybór pewnego stylu i sposobu bycia :)
- krótka historyjka -
niedawno się szczerze uśmiałem słuchając jednego gościa (szczęśliwego posiadacza BMW)
Podwoziłem go do mechanika po odbiór samochodu po tym jak mu się wiązki zjarały - bo BMW też się czasem psuja BędzieszMiałWydatki :D
Po drodze wysłuchałem zgrabnej opowieści o0 tym jak to kierowcy BMW to ellita to naprawdę fantastyczna rodzina oni zawsze sobie pomagają, zawsze się pozdrawiają na drodze itd....
No i pech chciał że byliśmy świadkami takiej sytuacji jak na skrzyżowaniu które zaczyna się 2 pasami, a gdy z niego zjeżdżasz to jednym młody gniewny w nowym BMW 5 pięknie zajechał drogę nieco starszemu modelowi BMW 7 - nie wiem nie znam się dokładnie taki co ma okrągłe światełka z przodu.
Kierowca 7 na następnym skrzyżowaniu wyszedł z auta otworzył drzwi BMW 5 i 2 krótkimi ruchami pieści położył kierowcę 5 na kolanach ponętnej blondyny :D
Kierowca 7 wrócił do samochodu, a kierowca 5 wyszedł wyciągnął go z auta rozwalił na masce i zaczęli sie okładać :D
- opowiadanie faceta którego wiozłem do warsztatu zostało na bieżąco zweryfikowane :D
aaa i jeszcze jedno Alfa to tylko trochę lepszy fiat ale to ta sama scuderia co Ferrari :D
Urzekła mnie Twoja historia :mrgreen:
Ale bardzo ciekawy tok rozumowania tego twojego kolegi, wielka rodzina, kochają się, pozdrawiają bla bla bla :P
Nie słyszałem większej bredni na temat tej społeczności.
Dzięki wszystkim za pomoc, a szczególnie za rzeczowe odpowiedzi :) dziś stałem się szczęśliwym posiadaczem a4-ki ;)
pozdrawiam
witam
czy szczęśliwym czy nie to czas zweryfikuje , ale na pewno życzę ci dużo szczęścia i wiele przejechanych bezawaryjnie i bezkolizyjnie kilometrow. szerokiej drogi
pozdrawiam
Skoro bardziej Ci się podoba A4 to nad czym się zastanawiasz?Cytat:
Napisał kamilo
Brakuje mi tu zakończenia Twojej historii, bo wciągnąłem się trochę - nie napisałeś który którego "przekonał" który z nich miał mocniejsze "argumenty" :mrgreen:Cytat:
Napisał LOST
szerokiej drogi i zadowolenia z autaCytat:
Napisał kamilo
kolega spojrzy dwa posty wyżej swojego hehehe temat już zakończonyCytat:
Napisał 2EV
Cytat:
Napisał as
i co się stało z blacharą :DDD , jaka jest jej historia, czy wybrała silniejszego samca...
He He, Zauważyłem.Cytat:
Napisał Strzala_1
Too late.
Rodacy!
Kupujcie se kur... co chcecie! Mogą to być Alfy 156, a nawet Audi A4!
Na forum Alfy powiedzą Wam, że Alfy lepsze. Nie wierzcie im!
Na forum Audi, spróbują Wam wmówić, że Audi jest the best! Oni kłamią.
Prawdę powie Ci Zenek zza rogu.
Pif-paf Panie Kolego! :twisted:Cytat:
Napisał adk
Pracowalem w salonie VW. Jezdzilem kazdym nowym VW, przy salonie jest Centrum Uzywek - Audi A6, A8, Tuaregi... kiedy? Rok temu. Nie mialem jeszcze samochodu. Nie mialem jeszcze Alfy. Owszem: A8 komfortem poraza. Wykonaniem tez. I co z tego?
Bylem zakochany w Alfie zanim mialem okazje sie nia przejechac...
Bylem zakochany w Alfie nadal - kiedy mialem do dyspozycji nowe VW, Audi...
Jestem nadal zakochany - od kiedy jestem jej posiadaczem :mrgreen:
...a na Litwie AR159 3.2 V6 24V Q4 Distinctive w przeliczeniu za 120 tysiecy PLN nowa :DDD ...wiec wracam juz do ciezkiej pracy :>>> :mrgreen:
...a prezes kiedy dowiedzial sie, ze kupilem Alfe powiedzial tylko (zostalo mi to przekazane, osobiscie z nim sie od tego czasu nie widzialem)...
"A mialem go za takiego rozsadnego chlopaka..." :mrgreen:
:D :D :DCytat:
Napisał limak
Jakim cudem? :shock:Cytat:
Napisał limak
Bo w Polskich salonach samochody są najdrozsze na tv turbo mowili ze na nowym pasacie zakupionym w Niemcach oszczedzasz 40 tys. zł. :evil:Cytat:
Napisał Hammer
W Polsce mamy wyższy VAT i dochodzi dodatkowo 13,6 % akcyzy za auto powyżej 2 l pojemności. A poza tym spójrzcie na ceny wywołanej do tablicy AR 159 3.2 V6 Q 4 u brokerów w naszym kraju już z uwzględnieniem tych podatków. W AutoCC ta wersja kosztuje 41 210 euro czyli 139 tys. po kursie 3.37!!!!!Cytat:
Napisał peteja_43
Banda złodziei.
Tutaj czyt. w Polsce, powoli nie daje się żyć :(
Bo przecież nasz kraj obrał teraz kierunek pro-europejski, na przykład ceny już mamy "ełropejskie" tylko zarobki pozostawiają jeszcze wiele do życzenia.
A wiem to, bo średnio połowę roku spędzam w holenderskim oddziale mojej firmy i dobrze orientuję się w tamtejszych cenach.
Ale to temat do działu "Hyde Park", sorra za off-topic.
Wracając do tematu: wiadomo - Audi - to solidna marka ale mnie jakoś tak nie "chwyta za serce" jak Alfa Romeo :wink:
Wiecie co chłopaki?
Coś wam opowiem...
Jak jeszcze pracowałem na etacie ;) to sporo jeździłem. Dostałem nówke golfa 4 TDI - fajny samochodzik, tak sobie myślałem... Osobiście go docierałem i tylko ja nim jeździłem. Pomykałem nim wtedy ostro, głównie po niemieckich banach. Wyjeżdżałem w poniedziałek, robiłem 1000km, pracowałem 3 dni i wracałem w piątek. I wiecie co?
W sobotę z lubością wsiadałem do mojej zdezelowanej, 15-letniej corolli żeby się przejechać. Chociaż ze 2-3 kilometry zrobić, pomachać biegami, poczuć samochód. Tak, to chyba dobre określenie: poczuć samochód. Golf był jak robot. Toyota była jak samochód. Taka sobie zwykła corollka... :mrgreen:
I teraz już wszyscy wiedzą dlaczego nie kupiłem audi, ani bmw (a nie powiem, zastanawiałem się). Moja 166 to jest samochód ...nie robot.
pozdrawiam tych, co lubią jeździć <hello>
~tomaz
Wracając do "rozmowy", Koledzy ja kupując moją Alfunię wybierałem z kilku innych aut:focus, a6, zafira, ale w prawdzie rzeczy mało co nie kupiłem focusa, Pan się rozmyślił i ja wkurzony,dzwonię do żony że nie ma auta. Mój skarb wszedł do netu i znazł dwa bajeczne auta jednym z nich jeżdże, a druga alfunia była z radomia. Jak żona pokazała mi co znalazła ja jej krutko powiedziałem zdebil..... czy co... toć to auto którym jeżdż prawdziwi faceci, taki tekst słyszałem od klienta kupującego dla syna Fabie, a on przyjeżdżając nówka alfą jeszcze 1.6. po jeździe próbnej z tym klientem byłem w szoku i podziwu dla tego auta, ale cóż po co są marzenia.... niby nie spełnione, ale jednak po paru latach mam tę osobliwość i bardzo chwale jezdż pięć miesiecy około 3000 km miesięcznie i tylko lejeolej i benzynke i jeżdże, ale w końcu stawiam na warsztatby zrobić...... gumy stabilizatora. Polecam to auto jazda bajeczna i awaryjność???? Jaka awaryjność!!!!!! Pozdrawiam wpełni szczęśliwy z wyboru posiadacz Alfuniii :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: :lol:
sorki za ortografie w wżej wymienionym poście ale leże w szpitalu z kroplami rozszerzającymi źrenice i tak klikam na szybko, wracając do tematu, jeździłem wieloma autami "własnymi" i prawde klikając najlepiej jeździło mie się włoszczyzną i żabodajadami, niemcy są ni jakie poza sierra xr4i, japońce zbyt poprawne, a italiano i rene trzeba dbać by jeździć :lol: .
A4 S line 2.5 v6 TDI od 2002 do 2004 czy Alfa 156 2.4 jtd 20v po 2003 pelny FL
A4 B7 czy 159?? Silniki j/w
No to zależy z którego roku, bo z tego co pamiętam to chyba do 2000r. 2.5V6 TDi miały coś z wałkami rozrządu, wycierają się czy coś... ogólnie potem zmienili na lepsze, ale do bodajże 2000r. to nie był najlepszy silnik w AUDI :)Cytat:
Napisał Konrado
Mogę poszukać szczegółów jeżeli rozważasz na poważnie.
EDITCytat:
No to zależy z którego roku, bo z tego co pamiętam to chyba do 2000r