A więc czekamy na nowy temat "Wielki Come back Emila i jego kapryśnej Belli" ;)
Printable View
A więc czekamy na nowy temat "Wielki Come back Emila i jego kapryśnej Belli" ;)
Witaj , niestety masz sporo racji , te auta są po prostu składane ze słabej jakości podzespołów , przy tym są miejscami przekombinowane , dodać do tego poprzednich użytkowników oszczędzających na naprawach i problemy murowane .
Moja 156 jeszcze nie przysparza mi problemów , więc nie mam co narzekać , ale pewnie nadejdzie ten dzień ;)
Tobie także życzę spokojnych świąt i udanego nowego roku , i zakupu dobrego auta jakiejkolwiek marki , pozdrawiam
Skończmy z erą super niemieckich wozów i badziewnej reszty... Te czasy mineły. Sam mogę podać przykłady aut (niemieckie, włoskie, francuskie, itp.), które były kupowane w salonie i później okazały się wielkim g....
Jestem posiadaczem drugiej 166 i nie narzekam. Oczywiście mogłem kupiś szrota za pare groszy i pisać jaka to Alfa jest zła.
Poza tym jestem naocznym świadkiem produkcji elementów poliamidowych, gumowych itp. do Audi, Forda i innych niemieckich i gwarantuje wam, że jakby właściciele dowiedzieli się jaki badziew im się wciska za grubą kasę to... "super jakość made in germany".
Jako ciekawostkę wrzucę fakt, iż w czasie prac nad moją 164, którą miałem przyjemność rozebrać na elementy pierwsze stwierdziłem, iż masa kluczowych podzespołów jest produkcji niemieckiej:cool:.
A ja trzymam kciuki za tatę Emila i za jego właściwą argumentację w trakcie ich świątecznej konwersacji na temat Belli...;)
No patrz! A elektronika w niemieckich autach z tamtego okresu nie sypie się! Dziwne, co?
Do widzenia
wrócisz jeszcze szybciej niż odchodzisz :P
Daaawno tu nie zaglądałem ale dla Waszej wiadomości od tamtego czasu :pogodziłem się z Alfą,dopieściłem mocno,w 2015 kupiłem 166 po lifcie(he he he-"nigdy więcej Alfy"),sprzedałem całkiem nieźle tamta 156 i...rozglądam się za GTV.Odszczekuję wszystkie epitety pod adresem AR.To wszystko w przypływie spiętrzonych problemów wtedy.Pozdrawiam.
:dancingcat3::victory::victory:
Z tym kotem trafiłeś w 10 bo mam trzy w domu.Aha,do Alfy zaraziłem dwie inne osoby:jeden kupił 156 w jtd a drugi 156 z 1.6 ts.
He he.Tego Ts'a z kolegą kupiliśmy chyba w pół godziny.Z góry wiedzieliśmy co trzeba zrobić ale poszło gładko.Drugi znajomy jtd kupił w sumie też od czapy chociaż był z zamysłem na diesla.
Emil, u mnie też Alfy i koty:).
Jedne się psują, drugie niewierne:(
No, ale jak już są, to niech sobie będą:)
Widzę że jednak Alfy faktycznie uzależniają ;) Ja swoją kupiłem zaledwie niespełna 2 miechy temu a już jestem uzależniony ;) Już 4k km nakręciłem i nie chce mi się z niej wcale wysiadać ;)
A jak kupowałem to opinie ludzi z mojego otoczenia były takie jak w tej reklamie bodajże ING o wycieczce do Katmandu ;)
Co gorsza... moja żona chce teraz jeszcze 147 ;)
te alfy z tymi kotami to w pakiecie?Bo u mnie tez alfa i dwa koty...:D
Też mam Alfę i dwa koty :)
Do niedawna miałem dwie Alfy i dwa koty. Obecnie koty są w przewadze 2:1 :D
Ale myślę, że już niedługo....
DF
U mnie trzy koty w domu a dwa dokarmiamy na ogródku.
Myślę, że jest coś na rzeczy w tym bliskim związku kotów z Alfami...:)
Prosta sprawa-i Koty i Alfy chodzą własnymi ścieżkami.Koty pozwalają nam mieszkać z nimi-Alfy pozwalają nam jeździć z nimi.
1 alfa i 1 kot. więcej kotów nie będzie a Alf kto wie :D
Koty to strażnicy Alf po prostu ;)
A mój to był nawet na tegorocznym zlocie ogólnopolskim w Bielsku :-)
Załącznik 210410
Fotka z podróży ze zlotu.
hahahahahaha, alfy tak maja, ze jednego dnia sprzedajesz i kupujesz passata w dieslu, ale jak juz odpalisz, wkrecisz na obroty to nie oddasz jej za nic :D
Wiec tak :)dwa koty i jedna Alfa :)wiec chyba to nie przypadek ze jedno jest z drugim :)
Napisane na Commodore C64..;)
U mnie dwa koty i jedna Alfa :)
Do mojej się łaszą a sikać idą na Bmw sąsiadów :)