Miałem tak w innym aucie - winny amortyzator. Efekt dokładnie jak opisujesz.
Printable View
Marcin_M a czy na trzepakach w Twoim przypadku wyszło zużycie przednich amortyzatorów? Jak doszedłeś do tego, że to wina amortyzatorów?
Myślałem o poduszkach silnika/skrzyni także i muszę to także zweryfikować.
Masakra. Strzela przy jeździe przy każdej prędkości. Strzela zaje.iście. Pojechałem na stację diagnosty i wyszło tak: Auto jak się obciąży to "jęknie" lewa strona po czym jak się nim zabuja parę razy znów jęczy i po chwili przestaje. Zaczyna znów skrzypieć jak się znów obciąży. Na szarpakach w kanale wyszło szydło z worka. Walnięty łącznik stabilizatora z lewej strony. Koszt naprawy 50 dyszek a nerwów zjadło więcej jak to wszystko warte, pewnie dlatego, że to jęczy jak 1000zł albo jakby się miało auto rozpaść. Ach ta Alfa :D
ja chyba dla świętego spokoju bym wymienił też tego z prawej strony.
Ale po prostu hit. Zaczynałem podejrzewać krzyżak, ale facet mówi, że przeguby pico bello. Dolne wahacze, górne, to samo. Jeden łącznik a strzela jakby miało się zawieszenie rozpaść. Wymieniać od razu gumy?
40 % toż to przecież ewidentnie wyhuśtane amorki...
W przyszłym tygodniu wymieniam praktycznie cale zawieszenie wiec mam zamiar prowadzić test zawieszenia o wynikach będę oczywiście informował na bieżąco.
Dla informacji podam wymieniane elementy oraz producentów:
- Wahacze góra przód TRW;
- Wahacze dół przód TRW;
- Wahacze tył poprzeczne MOOG;
- Wahacze tył wleczone Delphi;
- Amortyzatory przód Bilstein b4;
Dodatkowo poduszki pod silnik i skrzynie oryginalne alfa romeo, łączniki stabilizatora oraz gumy zostały wymienione około miesiąca temu.
Wszystkie elementy zostały zakupione w INTERCARS wiec pochodzą z pewnego źródła wiec nie ma mowy o podróbkach.
No czekamy na informację. Najbardziej interesują mnie górne wahacze.
Ja wymieniłem górny na TRW a dolny na Delphi, również będę dawał znać ;) ale powiem już, że odczułem poprawę w prowadzeniu po wymianie chociaż to pewnie placebo ;)
No i dalej jazda z zawieszeniem. Wymienione łączniki. A jęczy i stuka dalej, co raz bardziej. Przeguby są w porządku. Jęk przy bujaniu i naciskaniu przodu dochodzi zza tarczy hamulcowej. Sworzeń dolnego wahacza?
Złap go ręką i niech ktoś buja autem i wtedy zobacz czy ustaje. Ewentualnie lewarek w dłoń, wyjedź do góry tak żeby koło zwisało, weź łoma i spróbuj wyczuć luz.
Facet na szarpakach powiedział że żadnego luzu nawet najmniejszego nie ma. Może operacja ze strzykawką i olejem w gume od sworznia?
Robiłem tak w poprzednim samochodzie i rzeczywiście było to skuteczne. Z tym, że mi wtedy skrzypiało podczas kręcenia kierownicą. Podczas jazdy na wprost była cisza. Ale spróbuj, przecież to nic nie szkodzi. Ja użyłem wtedy smaru jaki się stosuje do wypełnienia przegubów zewnętrznych tych co się wkłada do mieszka gumowego.
grafitowy tak?
a kij wie, powiedziałem, że do przegubów w sklepie motoryzacyjnym i mi coś gość dał i było luks.
Wszedłem pod auto. Sworzeń dostał wielka ilosc smaru. Nie dało to absolutnie żadnego efektu. Złapałem za widełki amora i poszarpałem trochę. Skrzypi, jęczy, stuka czy jak to nazwać na 99% z okolic tulei dolnego wahacza. Czuć stukanie połączone z tym skrzeczeniem aż po nogach na podłodze. Skrzypi też przy skręcaniu, co raz mocniej. Wstyd jeździć :D Wszyscy się patrzą.
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-dol...169614415.html zda egzamin?
Tuleje zamówione. Obserwacje? Dziś lało, zawieszenie pracuje b. cicho, tłumi dziury idealnie tylko lekko słychać te jęki.
Sworzeń walnięty? Byłem u mechanika jeszcze wczoraj to powiedział, że tuleja ta od mocowania widełek amora jest walnięta. Jęczała by tak i stukała? Najgorzej jest przy jeździe prosto, hamowaniu, przyspieszaniu i kręceniu kierownicą na postoju.
Przy skręcie tuleja widełek nie pracuje, pracuje zwrotnica na końcówce wahacza. Poza tym ja miałem sprawdzane wahacze wyciągnięte, byłem przygotowany na wymianę górnych wahaczy , a tu wyszła końcówka .
Chyba nie będe się bawić w wymianę tulei. Wymienić cały wahacz od razu może lepiej.
Witam
Mam podobnie. Na stacji diagnosta stwierdził, że luzów nie ma i że najprawdopodobniej to sworzeń dolnego wahacza. Najwięcej hałasu jest podczas manewrów przy małych prędkościach. Skrzypi jak stara wersalka, aż wstyd jechać przez dzielnie ;) Na początek więc do wymiany idzie wahacz.