Ponieważ o tym docelowo też myślę powiedz mi ile wyniosła Cię robocizna?Cytat:
Napisał Mongoose
Printable View
Ponieważ o tym docelowo też myślę powiedz mi ile wyniosła Cię robocizna?Cytat:
Napisał Mongoose
Zero, zrobilem to sam.
Mysle, ze jezeli znalazlbys kogos kto zrobi to bez zdejmowania glowicy to mysle, ze z 200-300zl by wzial, na forum tutaj latało, ze Darek teraz ogarnia takie rzeczy, niestety nie dowiedzialem sie nic wiecej, bo za nim mi odpisal(ma duzo roboty, jak to dobry fachowiec ;) ) to sie zdenerwowalem i zrobilem to sam w garazu :D Maly minus byl taki, ze ta pestka (nie wiem jak sie to nazywa, to co trzyma zwor, sklada sie z dwoch czesci) wystrzelila mi w komos i sie czolgalem godzine po garazu z lampka, aby ja znalezc :D
Cytat:
Napisał Mongoose
U mnie nie ma Variata więc byłoby prościej nieco...póki co zaleję 10w60, ale docelowo czeka mnie to na pewno bo pewnie uszczelniaczy "nie ma"
Olej wymieniony na Liqui Moly 10W60 Racing + Liqui Moly Cera-Tec - cóż na pewno silnikowi nie zaszkodzi.
Z czasem daj znac jak tam teoretyczne zuzycie ;d
Zużycie 10W40 Valvoline Max Life -0,5 do 0.8L na 1000km
Zużycie 10W40 Liqui Moly Mos2 -0,5- 0.65L na 1000km
Zużycie 10W60 Liqui Moly Racing Tech GT -0,3-0,4l na 1000km
ile km na tym 10w60 zrobiłeś ?
1000 km z czego 500 po trasie (średnio 100-120 km/h , chwilami 150 km/h)
Do silnika zalany także Liqui Moly Cera-Tec - ale nie wpływa on na zużycie oleju.
Wiec wychodzi, ze zuzycie oleju najmniejsze bylo przy 10w60. Ale teraz jak to ma sie do ceny, a zuzycia oleju
Teraz mialem wymieniac olej i chcialem ten mos2, ale dales mi watpliwosci, czy moze jak zapakuje 10w60 to zuzycie spadnie do kompletnego zera, tylko znowu jak sie bedzie miala roznica, bo tak patrze to chetniej bym kupil valvoline vr1 10w60 ;d
Wszyscy się cieszą mniejszym zużyciem oleju/km przy bardziej lepkim oleju ale czy ktoś pomyślał o zużyciu silnika podczas pracy z olejem o znacznie większej lepkości? Zwłaszcza jeżdżąc na krótkich dystansach. Nie wspominając już o tym, że wymienione na wcześniejszych stronach Mobil i Castrol to olejami syntetycznymi nie są. Lepkość akurat nie ma tu nic do rzeczy i nie można w zależność od niej dzielić na pół/pełno syntetyczne oleje.
Grim, co jak co, ale 10w40 jest przeznaczony w alfie do "mulenia", a 10w60, jezeli chce sie cisnac dziennie pod czerwone pole. Takie zabezpieczenie z strony producenta, jezeli chcesz, aby Ci nie zajechalo silnika, to lej 10w60, jak preferujesz styl dziadka max do 4k obr to 10w40. Co nie zmienia faktu, ze obydwa sa jak najbardziej polecane do tego silnika
Oleje 10W60 i 10W40 są zalecanymi przez producenta.
Masz częściową rację GrimlocK co do "gęstego" 10W60 - powoduje on większe opory toczenia w niskich temperaturach - ale , silniki TS pracują w temp. dość wysokich i relatywnie szybko się nagrzewają, 10W60 zalecany jest do eksploatacji bardziej ostrej (rajdy , dłuższe/szybkie trasy) nie ma jednak technicznych przeciwwskazań do stosowania go na odcinkach krótkich. (Chyba, że mowa o ciągłym niedogrzaniu silnika)
P.S
Liqui Moly Racing Tech GT 10W60 to pełny syntetyk
10w60 może i jest polecane ale do silnika JTS
Z instrukcji:Cytat:
Napisał pietek
Gdy samochód używany jest do jazdy sportowej zaleca się stosować olej silnikowy SELENIA RACING 10W-60 całkowicie syntetyczny.
Ja miałem zalanego Millersa CFS 10W-60 i jeździłem na różnych dystansach, czy to po mieście czy to po trasie i jakoś nic się nie działo. A miałem spokojniejsze sumienie że przy 180km/h mi nie obróci panewki. A co tydzień latałem autostradą na giełdę z prędkościami 190-200 (bo o 7 rano to ruch zerowy więc można było cisnąć) i wszystko było elegancko.
Ale macie problemy, jeżeli producent przewiduje zalewanie takiego oleju do silnika to czemu mam go nie zalewać ?
Niektórzy leją półsyntetyk do malucha i jeżdżą, choć od początku w maluchu zalecany jest 15W-40 mineralny :D
Zużycie silnika raczej będzie mniejsze, szczególnie jeżeli ktoś kręci do wysokich obrotów albo wręcz jeździ na za niskich. Film olejowy będzie grubszy i mniej podatny na zerwanie.Cytat:
Napisał GrimlocK
Skąd informacja że Castrol 10W60 nie jest syntetyczny? Każdy olej spełniający 10W60 będzie syntetyczny - takiej rozpiętości nie osiągnie półsyntetyk.
Krótkie dystanse mają inny aspekt. Dochodzi wtedy do rozcieńczania oleju paliwem i z 10W60 robi się (w dużym uproszczeniu) np. 10W40, a z 10W40?... potem np. staliśmy w korku silnik rozgrzany, olej rozrzedzony i potem pałujemy na 7 tys... łatwo zerwać film olejowy w takich warunkach.
Ja jednak sądzę, że 10W60 będzie powodował większe zużycie silnika niż 10W40/5W40 w jeździe miejskiej, ten olej ma bardzo dużą lepkość przy niskich temperaturach. Stanie w korku raczej nie spowoduje zerwania filmu olejowego przy przeciągnięciu pod odcinkę, film się zerwie jak olej osiągnie pewnie koło 140-150 stopni czyli w jeździe miejskiej jest to niemożliwe, co innego na torze, tutaj tylko 10W60 da rade przy długotrwałym obciążeniu. W korku to ten olej(5W40/10W40) będzie miał okolice 100stopniC, więc idealne warunki, żeby skatować silnik do odcięcia :) Grubszy film olejowy to niekoniecznie jest coś, co jest pożądane. Raczej przepływ oleju między łożyskami/panewkami jest kluczowy. O Castrolu 10W60 się nie wypowiem, chodziło mi bardziej o oleje tych firm z etykietą "fully synthethic" oraz tego typu,co jak wiadomo jest oszustwem ale legalnym. Rozcieńczanie oleju paliwem to osobny temat i jak degraduje to olej mogą się przekonać chociażby właściciele diesli, które zapadły na "chorobę wściekłego Diesla", czyli tkzw. rozbiegnięcie :D Zwłaszcza przy DPFie jest to możliwe, a efekty można podziwiać na YT wpisując Diesel runaway ;)
nie znam się na łożyskach panewkowych ale tak na chłopski rozum to film olejowy po prostu ma być w formie minimalnej. Nie ma go - jest tarcie. Nie wiem czy grubszy film olejowy to problem
Olej 10W40 i 10W60 powinny mieć taką samą lepkość na mrozie. To określa ten przedrostek 10W. Końcówka czyli 40 albo 60 jest od lepkości przy 90stC.
Jednak jak spojrzysz na kartę charakterystyki jest coś takiego jak temp. minimalnego płynięcia to jest temp przy której olej w ogóle jest płynny i tak: mój obecny 10W60 jest płynny jeszcze przy -39 stC a poprzedni olej który miałem: 10W40 jest płynny od -30 stC. Hm.. wynika z tego że 10W60 w tym przypadku lepszy jest na mrozie od 10W40!
Tak naprawdę trzeba patrzeć na kartę charakterystyki. A czy 10W60 jest najbardziej optymalny? Nie koniecznie bo są jeszcze aspekty 1. ekonomiczny i 2. pogodowy. Od 10W60 w naszych warunkach klimatycznych będzie lepszy... 0W50 lub jak ktoś chce oszczędzać pieniądze: 10W40.
Ponieważ jednak niektóre silniki piją więc można sobie zastosować 10W60, który jest z kolei świetny gdy na zewnątrz jest upał. Ponieważ Alfa jest z Włoch więc jak najbardziej w ich klimacie 10W60 może być olejem polecanym w instrukcji obsługi.
Nie widziałem oleju 0W50 jak już to 0W40 albo 5W50. Ja do 1.6 TS stosowalem wlasnie 0W40.
Teoretycznie 10W40 i 10W60 przy np. -20c powinny mieć taką samą lepkość. Niestety tak nie jest. Co do "grubości" filmu olejowego, ciśnienia i przepływu...Bardzo dobrze wszystkie kluczowe kwestie dotyczace oleju są wyjaśnione w serii artykułów zaczynających się od tego: http://www.bobistheoilguy.com/motor-oil-101/ . Po przeczytaniu wszystkich chapterów na pewno każdemu się rozjaśni wiele n.t oleju i jego doboru.Cytat:
Napisał Gianni
Mnie właśnie ku 10W60 skłoniła lektura poradników producentów olei, instrukcji Alfy i ostatnio...praktyka - drugi 1000km minął i zużycie nadal oscyluje w granicach 0,35-0,4l na 1000km, a było znacznie wyższe ----> początkowe posty.
Niedawno zrobiłem większą trasę i zauważyłem podwyższone spalanie oleju (99% mojej jazdy to miasto, krótkie odcinki i bardzo spokojna jazda), zakupiłem więc uszczelniacze, uszczelkę pokrywy zaworów i kilka dni temu byłem u mechanika umówić się na wymianę uszczelniaczy. Okazało się, że mechanik ten posiadał 156 TS'a - pytał jaki olej mam zalany (mam 10W40), ile spala mi oleju po mieście, ile w trasie, przejechał się za mną aby zobaczyć czy samochód dymi... diagnoza ? mam sobie dać spokój z uszczelniaczami i przy następnej wymianie oleju zalać 10W60 :)
Cytat:
Napisał Smith
Na złe Ci to na pewno nie wyjdzie - wiem z praktyki, choć drogo :-]
Zużyte uszczelki czy uszczelniacze się wymienia, a nie zalewa olej o większej lepkości :D
Cytat:
Napisał GrimlocK
Oczywiście , że tak :)
Ale TS-y mają tendencję do zapiekania się pierścieni i dość rzadko znacząco biorą olej "górą".
Poza tym nikt nie mówi , że "olej naprawia silnik" który łyka np 1l oleju na 1000km
U mnie zmiana oleju poprawiła "wynik" chociaż nie był on przerażający i grożący rychłą awarią.
Z racji wymiany oleju na "lepszy do jak mówią luźno spasowanego silnika" nic złego mu się nie stanie.
Ot to :)
jaki radzicie olej po remoncie i dotarciu silnika?? Docieram na shell 5w40.
ja mam teraz casstrola 10w40 bo wymiana była z przypadku a nic innego nie było pod ręką i hmm 2k km zrobione zużycie nie zauważalne
Jak nie ma potrzeby nie zmieniaj , co alfa to przypadek....:)Cytat:
Napisał zieluch111
Moja po szybszej jeździe trasowej pochłaniała max 0.7l na 1000km
Na nowym oleju przy tej samej trasie prawie o połowę mniej, paliła i pali "na dotyk" nie zależnie od temp zewnętrznej,
I źle. Fabryka na dotarcie wlewa mineralny. Niestety nie znam wartości. Uważam, że możesz spokojnie zalać 10W40 mineralny, powinno być ok. Po 2-3 tys. zmieniasz na docelowy z filtrem. Z tym mineralanym chodzi o to by wszystko dokładnie się dotarło co jest utrudnione przy oleju syntetycznym.Cytat:
Napisał sleyer3
ja tydzien temu wymienialem olej na valvoline 10w40. i tez zastanawialem sie nad castrolem 10 w60. ale sprzedajacy (tez jezdzi alfa) odradzil mi ten olej do TS-a. jezdze raczej krótkie odcinki do 10-20km. bardzo delikatnie obchodzac sie z gazem. i taki olej przy takiej jezdzie bardziej szkodzi niz pomaga tym bardziej zima. ten olej moze lac ktos kto naprawde bardzo obciaza silnik. (palownie na autostradach na dlugich odcinkach itp. generalnie agresywny styl jazdy, nawet bardzo agresywny;) a watpie, zeby ktos tak intensywnie traktowal auto do jazdy codziennej, zeby lac taki olej;) wiec nie wiem czy warto;) moje zdanie;)
Patrz poprzednie strony tematu -----> masz tam powód, genezę i cel zmiany :)Cytat:
Napisał ar.192
2100 km wykonane - średnie zużycie oleju 350 ml na 1000km (cykle mieszane)
Jakby trzeba było dolewać litra na tysiaka to trzeba byłoby się zastanawiać... a tak to luz :)
Jasne, ale apetyt na 10W60 jest około 45% mniejszy niż na 10W40 w moim przypadku - jak to opisałem w postach pierwszych.Cytat:
Napisał LukaSS
PZDR
To prawie jak jazda dwusówem :P
Hehe tak po części racja :)Cytat:
Napisał sleyer3
Ja w koncu wymienilem ten olej na 10w60. Jak przy zajechanym maxlife (przebieg prawie 20tys) 10w40 brał te 200-300ml/1000km, tak teraz na 10w60 i po płukance nie bierze ani kropelki, po 1,500km jak na moje to nie spadl ani troche, a bynajmniej jak juz to dla mnie niezauwazalnie ;dCytat:
Napisał Lucas83
No i do tego jezdze ciagle trasy autostradka po 50km, predkosc 120-150km/h jak na zajechanym 10w40 potem otwieralem garaz to slyszalem jak cos klupie/cyka, kij wie w silniku, teraz wracam z trasy to nic nie slychac, szumi sobie, wszystkie paranormalne zjawiska znikly ;d
Nie czytałem tematu,ale skoro o olej chodzi to mi zjadał,więc zalałem 15w40 bo taki mi został po dieslu i przestało ubywać nawet przy konkretnym kacie.
To chyba ostrzeżenie ze silnik sie kończy....
15/40 ? -,-