Och, gdyby 3 lata temu był DS4, to mnie też by tu nie było. :D
Printable View
Och, gdyby 3 lata temu był DS4, to mnie też by tu nie było. :D
Trochę więcej fotek: http://www.alfaromeopress.com/gallery/detail/1326
Fatalnie, że nie zrobili 1.8 z TCT...
Ja wątpliwości miałem, ale przekonała mnie skrzynia tct oraz brak dostępności DS-ów w wybranej konfiguracji.
Na razie decyzji nie żałuję.
Pozdrawiam.
Nie no DS4 jest znacznie ładniejszy, moim zdaniem. Szczególnie biały. Chyba moje następne auto będzie białe perłowe. Choć jak się kiedyś przyglądałem silnikom tego DS-a to jakieś niezbyt ciekawe opcje były, albo słabe, albo paliwożerne, albo skrzynie jakieś sprzed 15 lat. Choć mogę być nieprecyzyjny w tej ocenie, bo niewiele pamiętam.
Poza tym, Ty zdaje się jesteś prawdziwy alfista, to z definicji brak Ci obiektywizmu!
:cool:
Mnie do DS4 zniechęciło jedno słowo "krosołwer". Nawet nie wnikałem w dane techniczne.
Jestem nieobiektywny, ale z pary MiTo/DS3 brałbym DS3 bez mrugnięcia okiem. Bardzo mi się podoba to auto. DS5 trochę mniej.
Ojtam, cross-over. Taki żarcik marketingowy rubasznych Francuzów. Cross-over to może być X6. Ale nie za tyle kasy!
DS4 był dla mnie za odpustowy, trochę przegięli z tą ilością chromów i inkrustacji wewnątrz. Niby ładnie i elegancko ale trochę już poza moją granicą smaku.
Giuliettę kupiła mnie przepięknym nieprzeładowanym środkiem, trochę podobnym do Fiata Coupe, który mi się w młodości bardzo podobał (tylko nie w kolorze żółtym !).
DS5 natomiast jest dla mnie zjawiskowy, chyba najładniejszy obecnie samochód półkę wyżej od Giulietty. Ale cena rzeczywiście przegięta jak na Citro no i bzdura z tym, że nie można do niego zamówić zawieszenia pneumatycznego, które można zamówic do ... C5 !
Widzę, że wielu z nas dokonywało wyboru między Giuliettą a DS4. Jeżeli nie będzie za dwa lata nowej większej Alfy to następnym autem będzie biały DS5 SPORT CHIC.
U mnie Giulietta ma raczej dożywocie (mogę ew. zamienić, jeśli Alfa wypuści jakieś dobre V6), za to Peżo 307 kusi mnie żeby wymienić na C5 Tourer (hydro), zniechęca mnie tylko ta dziadowska 4-biegowa skrzynia automatyczna przy silniku benzynowym.
Czy wiadomo jak będzie wyglądał kokpit bez nawigacji?
Szczęśliwie wszystko wskazuje, że dotykowa nawigacja jest opcją, więc liczę, że można ją będzie bez problemu wymienić na wersję z klasycznym radiem, jak w aktualnej Giuelietcie. I bardzo liczę, że w takiej wersji powróci rządek przełączników pod radiem, również świetnie prezentujący się w aktualnej wersji.
Ciekawi mnie też jak Giulietta będzie prezentowała się w żywym niebieskim kolorze, który ponoć ma być dostępny do wyboru.
A ja się obawiam, że wersja bez nawigacji będzie miała panel w takim samym kształcie, tylko pełny, bez wycięcia na ekran navi. Niestety, na przyciski nie ma co liczyć, a one robiły wielką robotę we wnętrzu...
Bez nawigacji będzie mniejszy ekran 5 calowy, dotykowy,podobne rozwiązanie jest w Fiacie 500L. Nie wiadomo tylko co zrobią w podstawowych wersjach w których ekranu może nie być wcale.
Po face podoba mi się właściciwie wszystko, szczególnie grubsza, bardziej sportowa kierownica. Nie żałuję przycisków na dole deski bo choć sam pomysł z nimi był ciekawy to wykonanie popsuło cały efekt. Powinny zmieniać położenie po wciśnięciu i być wykonane w stylu przełącznika DNA, wtedy byłoby fajnie. A tak to nie ma za czym tęsknić.
Zupełnie się nie zgodzę, jakby każdy z hebelków mógł być wizualnie w 2 położeniach, to wyglądałoby to fatalnie. Zamiast spójnej jednej linii w której są w tej chwili miałbyś wizualnie porozrzucane je w górę i w dól, co psułoby spójność i czystość linii konsoli. Dla mnie cały urok Giulietty jest właśnie tych smaczkach retro, bez nich staje się kolejnym "guzikowatym" kompaktem.
Co do kierownicy nowa jest OK, mam nadzieje że dołożyli dodatkową miękką przekładkę pod skórą wieńca, bo bez niej kierownica jest za twarda.
Co do wyświetlacza to wielkie dotykowe ekrany w większości obecnych tanich samochodów to moim zdaniem badziewny gadżet i oznaka generalnie plastikowości naszych czasów.
1. W większości są to tanie matryce TFT z beznadziejnym poziomem czerni, gdzie permanentne podświetlenie tła denerwuje w nocy i przeszkadza w skupieniu się na drodze.
2. Ich czas odpowiedzi jest poniżej krytyki, a brak wyczucia przycisku i jego stanu pod palcem powoduje, że zawsze odrywasz wzrok od drogi dla trafienia w guzik a potem potwierdzenia stanu funkcji.
3. Fatalnie wyglądają na nich poodciskane palce w pełnym słońcu.
4. Grafika na wielu z nich wygląda jakby była robiona pod 10-letnie dzieci, pomijając koszmarną ilość kompletnie niepotrzebnych rzeczy jakie pokazują.
Dla mnie ekran jest OK jako nawigacja i pod warunkiem zastosowania matrycy IPS lub dającej podobną paletę kolorów i czerń. Pytanie tylko kiedy trafią one do budżetowych samochodów.
barnio zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią...
Te przyciski dawały niesamowitego uroku, były genialne. Ich brak w wersji FL to imho bardzo duża strata.
Ekrany dotykowe muszą być teraz wszędzie. Czekam tylko jak butelki wody mineralnej będzie się odkręcać poprzez wybranie odpowiedniej opcji na załączonym wyświetlaczu dotykowym...
Popieram Wasze zdanie. Z drugiej strony mało mnie obchodzi ten micro lifting, bo całe szczęście już mam Julkę i nikt mi nic w niej zmieniać nie będzie ... hi hi hi.
Tak z ciekawości - są jakieś nowe tapicerki? Te w pierwszej wersji to był jakiś śmiech przecież...
W tym niemieckim katalogu nie widzę nowych wzorów felg, które miały być po mini lifcie. Jeżeli jestem mało spostrzegawczy to mnie naprostujcie. W salonie mówili że produkcja Giulietty FL jeszcze nie ruszyła, do października robią cytuję "serię zero".
Wszyscy narzekają a nikt jeszcze tego na żywo nie widział, nikt nie dotykał.
Jako były użytkownik Julki muszę się wypowiedzieć w tym temacie. Nawigacja która była montowana w pierwotnej wersji Giulietty była rozwiązaniem archaicznym, pamiętającym jeszcze początek tego stulecia. W użytkowaniu sprawiała wiele problemów, była mało czytelna, powolna, ekran miał fatalnie niską rozdzielczość i nie była warta tego ca za nią wołali. Oryginalny system głośnomówiący z RadioNAV to był istny dramat. Niska jakość rozmów, częste rozłącznie, mógł bym dalej wymieniać.
To co jest zamontowane w tej poliftowej wersji będzie na pewno szybsze, bardziej czytelne, bardziej intuicyjne a przede wszystkim wygodniejsze w użytkowaniu.
Nie zgodzę się z opinią, że będzie to ekran słabej jakości o jasnej czerni czy słabym podświetleniu. Takie rzeczy to może są ale w chińskich dotykowych peiyingach z allegro. To co będzie montowane w Julce jest urządzeniem homologowanym, które przeszło długą drogę testów pod kontem bezpieczeństwa i ergonomii.
Dla mnie najważniejszą zmianą jaką wprowadza facelift to są nowe poprawione fotele. To właśnie siedzenia mają ogromny wpływ na to jak odbieramy auto oraz są bezpośrednim łącznikiem między kierowcą a maszyną. Nie oszukujmy się, przedliftowa Giuletta ma słabe fotele. Siedziska są za krótkie a oparcia ze słabym trzymaniem bocznym. Po 150 tysiącach km jakie przejechałem tym autem miałem dosyć. Fotel kierowcy trzeszczał przy każdym ruchu, był wysiedziany i sprawiał wrażenie jak by się miał lada chwila rozlecieć. Użytkując w tym samym czasie 156 JTDm o przebiegu ponad 200 tyś km miałem odniesienie. W starej Alfie 156 siedzenia były cudowne w porównaniu do Gulietty.
Te nowe poliftowe siedzenia w Julce podobno są lepsze i wprowadzają 'nową jakość'. Chciałbym to sprawdzić i pewnie zrobię sobie jazdę próbną jak się pojawią polifty w salonach.
Mam nadzieję że poprawili również jakość montażu oraz odizolowali te różne hałasy które dochodziły z tylnej kanapy oraz z okolic boczków tapicerskich.
1. Stara nawigacja to faktycznie słaby system.
2. Ja mam TomToma, ale mam też B&M i nie narzekam na jakość połączeń. Powiedziałbym, że jest bardzo dobrze.
3. Niestety, ta nowa to gwałt na estetyce - nie wnikając w jej użyteczność, sposób wkomponowania tego w deskę kompletnie mi się nie podoba.
4. Zgadza się, jest duży problem z trzymaniem bocznym, po przesiadce ze 147 też to od razu zauważyłem. Nie rozumiem natomiast tych zarzutów wobec długości siedziska. Mam 184cm wzrostu i dość długie nogi i nie zauważam w ogóle opisanego problemu. Może jestem jakoś inaczej zbudowany :).
No ja mam 193 a dodatkowo poszło mi w nogi więc stąd takie uwagi odnośnie siedziska. Jak by nie było to fotele są do bani i jeśli je faktycznie poprawili to duży +.
Estetyka to kwestia gustu. Poczekajmy jak to się pojawi w salonach i będzie można porównać te z przed z tymi z po.
W linku nieco więcej zdjęć ze środka. Te siedzenie obszyte alcantarą wyglądają dość smutno.
http://cars.uk.msn.com/motorshows/fr...rt-motor-show?
Z tego co widzę, poza fotelami, które gorsze nie powinny być, jest jeszcze jedna zmiana. W końcu będą dostępne czujniki parkowania z przodu. Przynajmniej ta na fotkach je ma. Akurat to jest to czego mi (żonie) w Julce brakuje.
Może i smutno, ale wyglądają na wygodne. :D
A co do felg, to te, które są założone na tej prezentowanej we Frankfurcie, to ich nie kojarzę, stawiam, że to nowy wzór.
A tak abstrahując od wszystkiego- czy u was też zaczęło się roić od Giuliett? U mnie w mieście bywają takie dni że widzę po kilka nowych- i salonówek, i używek.
Wczoraj trochę pomacałem te dwie Julki we Frankfurcie i ogólnie jest dobrze/lepiej. Nawigacja nie jest wkomponowana idealnie ale działa OK, choć przy dotykowym ekranie i przyzwyczajeniu ze smartfonów mogłaby by ciut szybciej działać. Sama jej ergonomia też jakoś nie powala ale jak na fabryczne rozwiązanie jest w porządku. Siedzenia są faktycznie jakby trochę głębsze i siedzi się lepiej - w prezentowanym modelu ze skórą w kolorze naturalnym wyglądało to świetnie. Nowy kolor jasno niebieski ciężko ocenić w takim oświetleniu ale jak na mój gust jest trochę za bardzo... damski, co w połączeniu z samą bryłą Julki, która jest unisex przechyla za bardzo szalę na damską stronę. Wzór felg z czarnej siedzi bardzo dobrze szczególnie biorąc pod uwagę, że ma tylko 17 cali a wygląda lepiej niż 18stki w niebieskiej. Jest on zbliżony do felgi ze 159 (też 17, występowała w pakiecie Sport).
Lifting to rzeczywiscie troche duzo powiedziane, ale z kolorami wnetrza i fotelami na pewno ida w dobrym kierunku. Montowane w tej chwili to dla mnie jakies nieporozumienie. Trzymanie boczne i siedzisko nawet w Astrze jest lepsze (szczegolnie w wersji sport). Mam 189 cm i prawe, wiszace w powietrzu udo, dretiwalo mi Julce nawet podczas jazdu po miescie, a na ostrych zakretach przesuwalem sie na fotelu prawie, jak w punto. Alfie na prawde takie fotele nie przystoja, a juz na pewno nie wersji QV, w ktorej od seryjnych roznia sie niestety tylko tapicerka :/
_tomek_ przecież masz w sumie 7 silników w tym 4 benzynowe. Jak dla mnie ich ilość nie jest najmniejsza.
No niby tak, ale pomimo mojej 'przemiłości' do Megane RS uważam że to samochody teoretycznie grające w tej samej lidze, ale nie do porównania ze sobą. RS to fura zbyt bezkompromisowa, żeby ją porównywać do Giulietty.
no nie zgodze sie, uwazam ze na miejscu
masz meganke 3d, 5d i kombi, rs topowa bezkompromisowa bo taka ma byc
golf 3d, 5d, kombi i kabrio gti dla ludu i r bardziej jak rs
fokus 3d, 5d kombi i wesja rs
astra 3d, 5d, kombi i kabrio wersja opc
i jeszcze sedany
nie bede wymienial mocy tych innych topowych zeby nie zawstydzac tej sportowej alfy
alfa ma jedna bryle, no niech bedzie i tak, ale wersjami silnikowymi i wyposarzenia winna rekompensowac te braki
bravo bylo takie samo i umarlo
Tyle, że Megane wygląda w środku wybitnie SŁABO i żaden silnik tego nie zmieni. Pamiętam, że jak zobaczyłem w środku Twingo RS, to byłem przerażony, bo wnętrze było na poziomie Dacii. Żeby nie było, Punto Abarth nie wyglądało dużo lepiej. Alfa to jest jednak zupełnie inna klasa, nawet uwzględniwszy niedociągnięcia.
Nowe Punto i 500 Abarth wygląd całkiem cywilnie, da się tym śmiało podróżować a Megane RS już gorzej. To dobre auto na tor.
badz obiektywny
siedziales w rs
jakos w giuliecie? no mam obiekcje ;]
- - - Updated - - -
scie sie uczepili ...
cywilny wyglad? ciekawa teza
rs owszem jest to ekstremum, ale wez golfa gti, no jakby giulietta srednio wypada, a ze niemcownia robi coraz "ladniejsze" auta..