To poprosze pięćdziesiątke i śledzia
Printable View
To poprosze pięćdziesiątke i śledzia
Na taki lodzik dobra jest ciepła woda. Tak szyba nie pęknie. Mówię o ciepłej nie o wrzątku. Auta człowiek nie zdąży obejśc dookoła i lodu niema. Jest tylko jeden warunek, nie może być strasznie zimno bo sobie tą wodą większych jaj narobimy. A jak ktoś ma karchera z ciepła wodą to już bajka:D
Kurde jaki w tym sens, skoro to i tak znów zamarznie? :confused:
to tak humorystycznie :) http://www.youtube.com/watch?v=e-xcKgkkSLI
Ale Szałek dobrze mówi, trzeba by to chyba dokładnie wytrzeć z szyby żeby ponownie nie zamarzło,co?
Oj chopy chopy. Spróbujcie to zobaczycie. Część tej wody wyparuje, później troche pojezdzic i juz wody niema :) Przecież to nie zamarza w sekundzie...
No ale to co nie odparuje lub nie spłynie to zamarza :D Ale nie powiem wypróbuje kiedyś, tylko, że ani razu nie miałem kilkucentymetrowej warstwy lodu na aucie
-12 stopni piekła... :Rocket-Cow:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...013/01/145.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...013/01/146.jpg
Pytanko do osób parkujących pod chmurką - jak dokładnie odśnieżacie swoje samochody?
Usuwacie cały śnieg czy tylko omiatacie z grubsza szyby żeby było coś widać? Ostatnio widuję często auta z odśnieżonymi tylko szybami (lampy niekoniecznie).
I jeszcze jedno pytanko - jak często usuwacie to co gromadzi się za przednim kołem na nadkolu?
Ostatnio sprzed samochodu jadącego przede mną odczepił się na nierówności taki kawał zmrożonego śniegu/lodu, że musiałem się zatrzymać i go wykopać poza drogę (bo lubię swój zderzak jak jest cały).
Ja odśnieżam 100% zawsze zanim ruszę.. szanuje innych uczestników i nie chcę żeby im coś spadło przy większej prędkości.. i wnerwiają mnie ludzie którzy tylko szyby odśnieżają i jazda..
A co do syfu w nadkolu.. to ja codziennie staram się chociaż na 2 godziny gdzieś postać w garażu jak nie na taty miejscu kiedy go nie ma albo jakimś centrum handlowym tak żeby odmarzło na tyle żeby móc to wypchnać dotknięciem szczotki od śniegu ;) bo przy 18" jest ciasno i ten śnieg i lód w nadkolu poprostu przeszkadzają w jeździe.. hałasuje to cały czas.. a poza tym jak mówisz jak taka bryła wypadnie w czasie jazdy komuś pod koła to może być nieciekawie..
Załącznik 83823
Fota z tego tygodnia :P ciężko parkować chwilami, jest tyle śniegu.. metalowa osłona w tych warunkach to zbawienie ;)